Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Joachim Murat - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

Lizander   

Taktycznie i strategicznie mierny. Odwaga i brawura zapewniły mu buławę, ale nie reprezentował sobą nic wiecej. No, moze jeszcze pragmatyzm - wiedział kiedy opuścić sprawe Napoleona i spróbować wygrać dla siebie Neapol.

//Estera. Imiona piszemy wielką literą. Błąd poprawiłam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Taktycznie i strategicznie mierny

Nie do końca- Iława Pruska- jego szarża dała zwycięstwo. Kawalerzystą był wybitnym.

Odwaga i brawura zapewniły mu buławę

Nie tylko dlatego- przecież był w rodzinie...

wiedział kiedy opuścić sprawe Napoleona i spróbować wygrać dla siebie Neapol.

Sprytny był, owszem, ale dlatego, że zdradził uważam go za zero. Niektórzy jak Davout zachowali klasę, a on-nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Nie do końca- Iława Pruska- jego szarża dała zwycięstwo. Kawalerzystą był wybitnym.

Miał być (lub był) najwybitniejszym dowódcą jazdy.

Nie był ani wybitnym człowiekiem, ani złym. Zajął w 1806 r. a w 1808 r. stłumił powstanie w Madrycie (walki w Hiszpanii i tak trwały nadal).

Sprytny był, owszem, ale dlatego, że zdradził uważam go za zero.

I tylko dlatego? Ja jako wyznawca zasady "trzeba walczyć kiedy jest szansa na zwycięstwo" będę trzymał stronę Murata. Do rokowań z Metternichem doszło w 1814 r. już po Lipsku, gdy Napoleon był już bez szans - Murat nie chciał ginąć marnie, tylko chciał dla siebie coś "ugrać". I ugrał Neapol. Nawet dla tych ludzi, którzy cenią honor i lojalność Murat nie powinien być zerem - on powrócił na stronę Napoleona, później walczył przeciw Austriakom, ale bez powodzenia - zresztą, za słaby był na taką walkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Kolejny element do barwnej mozaiki postaci tej epoki. Strojniś do przesady ,lubiący wymyślać najlepsze stroje (lubiła go za to Józefina). Uwielbił po trochę Polaków , a oni jego :

Znane jest przywitanie Murata gdzie Kiliński krzyknął "Viva Rex Poloniae" czy jakoś tak , a tłum entuzjastycznie przyjął to miano dla niego. Czy z przypadku z roku 1812 ( nie pamiętam miejscowości) gdzie Murat dał się zapchnąć do wąwozu przez Rosjan. krzyknął tylko wtedy : Dzieciiiiiii!!!!!!.

Wyleciała Polska kawaleria . Te dzieci przetrąciły Rosjanom kręgosłup.

Dowódca jazdy wybitny u boku choćby Lassale'a .

I tylko dlatego? Ja jako wyznawca zasady "trzeba walczyć kiedy jest szansa na zwycięstwo" będę trzymał stronę Murata. Do rokowań z Metternichem doszło w 1814 r. już po Lipsku, gdy Napoleon był już bez szans - Murat nie chciał ginąć marnie, tylko chciał dla siebie coś "ugrać". I ugrał Neapol. Nawet dla tych ludzi, którzy cenią honor i lojalność Murat nie powinien być zerem - on powrócił na stronę Napoleona, później walczył przeciw Austriakom, ale bez powodzenia - zresztą, za słaby był na taką walkę.

Zachowanie wzorcowe dla tamtej epoki. Przegrał wiele ale udało mu się uzyskać jescze trochę dla siebie. Nie potępiam go w tej kwestii choć odwrócił się od Napoleona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   
Nie do końca- Iława Pruska- jego szarża dała zwycięstwo. Kawalerzystą był wybitnym.

Wybacz, ale odnosiłem się do zdolności dowódczych - pogalopować na koniu bez głowy umiał, ale to nie czyni taktykiem.

Nie tylko dlatego- przecież był w rodzinie...

Najpierw był chyba marszałkiem, potem był w rodzinie. Ale zgodze się, że pominąłem jedną cechę - bezwzględność. To bodajże kpt. Murat sprowadził armaty, którymi Bonaparte strzelał do ludu Paryża.

Sprytny był, owszem, ale dlatego, że zdradził uważam go za zero. Niektórzy jak Davout zachowali klasę, a on-nie.

Davout - owszem, zachował klasę. On, St. Cyr, Macdonald i chyba Suchet.

Istotnie, postępowanie Murata w Neapolu jest bliskie zdrady Bonapartego (a potem zdrady układu z Matternichem), w odróżnieniu od Bernadotte'a.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Murat sprowadził armaty, którymi Bonaparte strzelał do ludu Paryża.

Zhadza się. Przytargał je w nocy. Napoleon uczynił go potem swoim adiutantem. To nie jest przejaw bezwzględności. Wypełniał rozkazy.

Najpierw był chyba marszałkiem, potem był w rodzinie

Owszem, ale tytuł ksiażęcy już otrzymał dzięki temu, jak pamiętam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.08.2007 o 3:50 PM, Amilkar napisał:

Znane jest przywitanie Murata gdzie Kiliński krzyknął "Viva Rex Poloniae" czy jakoś tak , a tłum entuzjastycznie przyjął to miano dla niego

 

Mnie nie jest znane, zna ktoś źródło tej informacji?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.