Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Juliusz Cezar - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Zwykłym karierowiczem to on na pewno nie był.l Owszem, można przyznać, że planował swoją karierę.

szedł na przód mimo przeciwności. To był geniusz- wybitny strateg i polityk. Chciał dla Rzymu jak najlepiej. Fanatycy zabili go, bo nasłuchali się plotek, że przeniesi stolicę z Rzymu, bali się despotyzmu i tyranii, nie mogli przestać myśleć o republice. Ale oni nie mieli żadnych planów jak sytuacje zmienić- nic- "tylko" zadali 23 ciosy sztyletem i myśleli, że to jest rozwiązanie. A tak na dobrą sprawę patrząc, to im powinno zależeć, żeby Cezar żył. I jeszcze najgorsza ironia- oni mu tak wiele zawdzięczali... No cóż- całe życie Cezarowi towarzyszyły "dziwne i ironiczne" zdarzenia- wiele sytuacji obracało się przeciwko niemu, ale te gorzkie porażki, nauczyły go, że czasem by osiągnąć sukces, trzeba "bratać się" z ludźmi, których się nie lubi i porzucić jakieś ważne ideały. Nie przebierał w środkach...

Dzień przed swoją śmiercią zapytano go jak jest nalepsza śmierć- powiedział, że "niespodziewana". Następnego dnai padł pod posągiem Pompejusza- kolejna ironia...

Był ryzykantem, ale to zaleta w tym wypadku. Ubarwił historię. Poza tym, był wszechstronnym człowiekiem- jego pamiętniki to arcydzieła, pisane nienaganną łaciną.

Ja cenię w nim jego stosunek do żołnierzy- armia była jego siłą. On, kochał żołnierzy- sam w krytycznych sytuacjach chwytał tarczę i ruszał w I szereg, objeżdzając szeregi do żołnierzy kierował krótkie i proste słowa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
darkelf   

Karierowicz to negatywne określenie... Cezar z czasem zmienił ugrupowanie, ale nie chodziło o karierę, tylko jego status społeczny uległ drastycznej zmianie, w końcu został dożywotnim dyktatorem... Nie mógł prowadzić skutecznej polityki będąc ciągle zażartym Popularem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Ja słyszałem, że on potrafił dyktować dwa listy jednocześnie - taka specyficzna podzielność uwagi...

Wódz całkiem niezły np. walki ze Swebami i Helwetami, a także Alezja choć zdarzały mu się porażki - pierwsza wyprawa do Brytanii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Ja słyszałem, że on potrafił dyktować dwa listy jednocześnie -

Ja coś takiego słyszałam o Napoleonie...

Ujęło mnie w Cezarze to, że gdy podczas którejś z wypraw, brakowało wody, jakiś żołnierz przyniósł mu wodę w hełmie. Cezar ją wylał, tłumaczył, że nie może pić wody, kiedy jego żołnierzom jej brakuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Przeciętny wódz

Na tle niezmierzonych dobrych, solidnych, ocierających się o geniusz rzemieślników rzymskiej szkoły wojny i dowodzenia, jednak trochę więcej niż przeciętny. Oczywiście że nie nadzwyczaj wybitny, oczywiście że na tle 500 lat rzymskiego dyktatu wojskowego miał wielu bardzo wielu dorównujących mu dowódców - Pompejusza, Lukullusa, Trajana, Awidiusza Kasjusza, Konstantyna, Apostatę, Stylimacha, Germanika, Druzusa, Sewera. W tym sensie użycie określenia przeciętny jak najbardziej na miejscu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Rzym stworzył potężną machinę wojenna, ale wydał tylko kilku wybitnych wodzów - Scypion Starszy, Sertoriusz, Lukullus, Korbulon - reszta to przeciętniacy, pośród których jest Cezar.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu biegły w swym fachu rzemieślnik miałby być przeciętniakiem? Wobec geniuszy tak, ale tych zwykle jest mało. Dobrzy fachowcy, niezawodni i profesjonaliści nie są przeciętną, oni raczej średnią zawyżają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Tylko że rzymscy wodzowie to przede wszystkim politycy, nie wojskowi - Klodiusz Pulcher, Semproniusz Longus, Flaminiusz - też byli wodzami rzymskimi i ponosili porażki. Nie dostrzegasz ich?

Cezar był przeciętnym wodzem, genialnym politykiem. W Antyku bylo wielu lepszych dowódców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie powiedziałem że wszyscy jak spod sztancy byli doskonałymi rzemieślnikami - powiedziałem że Rzym wydał bardzo wielu ponadprzeciętnych rzemieślników i Cezar należał do tych bardzo zdolnych. A tam mieli partaczy jak w kazdej gildii, także wśród wodzów. Tyle że przeciętna w przypadku Rzymu była bardzo wysoka - i po prostu będzie niestosowne nazywać Cezara przeciętnym dowódcą - nie znam armii która nie chciałaby takiego przeciętnego dowódcy... No chyba nie byłby potrzebny w armii Pyrrusa no i też Hannibala oczywiście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że nie nadzwyczaj wybitny,
Dobrzy fachowcy, niezawodni i profesjonaliści nie są przeciętną, oni raczej średnią zawyżają.
ale ja nie powiedziałem że wszyscy jak spod sztancy byli doskonałymi rzemieślnikami - powiedziałem że Rzym wydał bardzo wielu ponadprzeciętnych rzemieślników i Cezar należał do tych bardzo zdolnych
trochę więcej niż przeciętny
Proszę mi wskazać błyskotliwe manewry taktyczne tego wodza.

"Wydaje się że Cezar nie był geniuszem strategicznym klasy Aleksandra czy Hannibala, mimo to z całą pewnością należy do najwybitniejszych dowódców wojskowych w dziejach. Trudno przecenić jego niezwykłą energię i brawurową wręcz śmiałość, a charyzmatyczne cechy osobowości Cezara zapewniły mu wieność i przywiązanie żołnierzy, czym poza nim, mogło poszczycić się zaledwie kilku wodzów. Jedyną poważniejszą wadą Cezara jako dowódcy była nadmierna skłonność do ryzyka, która często balansowało na granicy lekkomyślności; daje się to wyraźnie zauwązyć pod Dyrrachium, w Aleksandrii czy pod Ruspiną. Inna sprawa, że mało któremu z wielkich wodzów aż tak bardzo sprzyjał los, chociaż przysłowiowe szczęście Cezara w znacznej mierze zawdzięczał temu, że w każdej sytuacji dążył do przejęcia i utrzymania inicjatywy. Nie było też w dziejach świata drugiego wybitnego żołnierza, w którego osobie skupiłoby się aż tak wiele rozmaitych talentów; Cezar był nie tylko wyśmienitym dowódcą, geniuszem politycznym, ale i wybitnym mężem stanu, prawnikiem i pisarzem".

R.Ernest Dupuy, Trevor N.Dupuy, Historia wojskowości, Starożytność - Średniowiecze, Warszawa 1999, ss.107-108.

Powyższe wezwanie mojego wielce szacownego Przedmówcy biorąc pod uwagę moje wypowiedzi musiała się nie odnosić do mnie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Ależ do Ciebie:

powiedziałem że Rzym wydał bardzo wielu ponadprzeciętnych rzemieślników i Cezar należał do tych bardzo zdolnych.

Czekam na dowody jego zdolnosci. bo moim zdaniem - i tu zaostrzę tezę przytoczonych przez Ciebie autorów - Cezar za często polegał na szczęściu. Dyrrachium to dziki fart.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
saladdin   

Witam wszystkich.

To mój pierwszy post - super że takie forum istnieje!

Nie jestem historykiem, historią się interesuję, choć niestety zawsze brakuje mi czasu na jej zgłębianie - na tyle na ile bym chciał.

A teraz do tematu - mam pytanie - czy wśród historyków istnieje w ogóle coś takiego jak ogólna ocena Juliusza Cezara? Czasem można powiedzieć czy dana "postać" (tak trochę jak w książce tylko że naprawdę) była raczej zła lub raczej dobra... Czy o Cezarze istnieje jakieś ogólne przekonanie co do jego pozytywności/negatywności (wybaczcie neologizmy) ?

Ja do końca nie wiem jak o Nim mysleć. Z jednej strony budzi on moją sympatię, te wszystkie błyskotliwe zwycięstwa, upór w dążeniu do celu i tak dalej... Z drugiej strony - Cezar obalił republikę. Jakie miało to konsekwencje dla rozwoju późniejszych społeczeństw? Republika - choć w innym stopniu - wróciła dopiero w Rzeczypospolitej Polskiej - Szlacheckiej. Wcześniej - i gdzie indziej - tak naprawdę istniała dyktatura.

Czy Rzym z czasów przed Cezarem wyprzedzał epokę? Czy Cezar nie wykonał czasem "cofnięcia" w rozwoju społecznym ludzkości (powiedzmy - Europy) ?

Czekam na opinie :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość saladdin   
Gość saladdin
Ja do końca nie wiem jak o Nim mysleć. Z jednej strony budzi on moją sympatię, te wszystkie błyskotliwe zwycięstwa, upór w dążeniu do celu i tak dalej... Z drugiej strony - Cezar obalił republikę. Jakie miało to konsekwencje dla rozwoju późniejszych społeczeństw? (...) Wcześniej - i gdzie indziej - tak naprawdę istniała dyktatura.

Czy Rzym z czasów przed Cezarem wyprzedzał epokę? Czy Cezar nie wykonał czasem "cofnięcia" w rozwoju społecznym ludzkości (powiedzmy - Europy) ?

Republika rzymska w I w. p.n.e. to ustrój przeżarty przez korupcję i nieskuteczny. Rzym bardzo potrzebował mądrych rządów silnej ręki i zamordowanie Cezara było strasznym błędem. Rzym za czasów Oktawiana osiągnął jeszcze większą potęgę i rozwijał sie doskonale bez wojen domowych, które tak nękały Rzym pod koniec republiki. Oczywiście jedną z nich rozpoczął sam Cezar, ale nie było innego sposobu na uleczenie Rzymu. Gdyby nie zbrodnia Brutusa i spółki przejęcie władzy przez Oktawiana pewnie byłoby płynne i bezkrwawe. Ale to już historia alternatywna. :lol: Juliusz Cezar to moja ulubiona postać historyczna. Jego upór i zdolność prawidłowej oceny sytuacji pozwoliła mu dojść na sam szczyt, ale idealistyczny palant nie pozwolił mu długo cieszyć się własnymi osiągnięciami.

Republika - choć w innym stopniu - wróciła dopiero w Rzeczypospolitej Polskiej - Szlacheckiej.

Uważam, że ten ustrój zgubił państwo polskie i doprowadził do zniknięcia Polski z mapy na 123 lata, gdyż kompletnie sparaliżował państwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.