Borodino - "bataille de Moskova"

[Estera]

Mamy temat o Waterloo, Marengo, Austerlitz- czas na Borodino. Zapraszam do dyskusji na temat tej bitwy i jej następstw. Mapki również będą mile widziane

pzdr

[Amilkar]

Do dyskusji przystąp:

A więc można na początek powiedziec że armia rosyjska definitywnie mogłabyć w tej bitwie pobita całkowicie.Można również powiedzieć że Polacy bili się w niej meznie choć wymagało się od nich dużo.A sławna reduta Rajewskiego była grobem tysięcy rosjan i innych ludów.

I moze mapka:

i jeszcze jedna troche czytelniejsza :

[Estera]

Do dyskusji przystąp

Jak elegancko

Borodino to krwawa bitwa. Myślę, że żołnierze przystąpili do niej bardzo zmęczeni, chorzy. Mimo równowagi sił, Rosjanie mieli więcej armat. Francuzi swoje musieli zostawiać po drodze, konie padały, nie miał kto ich ciągnąć...

Napewno wynik starcia nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

"Oto słońce spod Austerlitz"- było tylko złudzeniem.

Trzeba pochwalić Neya- to na nim spoczął obowiązek prowadzenia bitwy- Napoleon zaniemógł...Bitwa była szaleńcza.

A sławna reduta Rajewskiego była grobem tysięcy rosjan i innych ludów.

Reduta przechodziła z rąk do rąk. Ney pasował w tej bitwie- takiego szaleństwa i odwagi to starcie wymagało, bo geniusz, cesarz francuski, "100 tysięcy" przesiedział całą bitwę chory...

A jak myślicie- czy błędem było to, że Napoleon nie posłał Gwardii czy raczej dobrze zrobił?

[Amilkar]

Jak elegancko

Pewnie.

Ney tym razem nie zawiódł , a miał ciężkie zadanie dlatego skutki były mizerne.Ponadto ta rożnorodność wsrod wielkiej armii. A gwardii nie wysłał b osię pono bał że za daleko jest od bezpiecznych terenów.Ale myślę że gwardia mogła złamać rosjan tylko czy by złamała?

[Estera]

A gwardii nie wysłał b osię pono bał że za daleko jest od bezpiecznych terenów

I chyba dlatego, że chciał mieć jakieś rezerwy na czarną godzinę. Z czasem żołnierzy ubywało...

[Amilkar]

Wogóle całą ta wyprawa była przygotowana jak na jakiś piknik a nie wyprawe wojenną.Jedzenia na krotki czas, maruderzy, brak organizacji , samodzielnosc wodzów.

[Estera]

Amilkar ma racje. Przygotowanie było fatalne.

A jeśli chodzi o gwardie to Ney powieził coś takiego, już dobrze nie pamiętam jak to brzmiało, że gdyby Napoleon użył Gwardii pod Borodino, później nie musiałby jej używać pod Waterloo. Zna ktoś tę myśl? Zgadzacie się z Ney-em?

[Amilkar]

Hmm Ney jak mawial Napoleon był najmeżniejszy ale w głowie nie miał nic.Być może tak by było , napewno nie byłoby Waterloo sądzę wojna w rosji mogłaby się potoczyć inaczej. Armia Cesarska mogłaby wrocic mimo niepowodzen prawie cala do Europy i co by bylo dalej nikt nie wie. Ale i tak w Rosji była ciężka przeprawa wiec nie wiadomo.

[Tofik]

Bitwa bardzo krwawa, sam Napoleon stracił w niej 1/4 swoich sił. Rosjanie też ponieśli w niej wielkiej straty, ale...

i jej następstw.

Pod Borodino zmarnowano ostatnią szansę pobicia Rosji - zmiażdżenia jej armii. Dalszy marsz był bezsensowny, gdyby car nie miał armii, przystałby na pokój, a skoro ją miał, mimo iż nie miał części kraju (zajętą przez Wielką Armię), to nie myślał o pokoju. Borodino to fatalny ciąg wydarzeń dla Napoleona - wejście do spalonej Moskwy, odwrót Wielkiej Armii, walka w 1813 r. abdykacja itd. To wszystko przez Borodino lub - niecierpliwość Napoleona :roll: Książę Poniatowski radził Cesarzowi, aby przezimował na Ukrainie. Napoleon z początku to zaakceptował, ale był wściekły z powodu swej bezczynności i ruszył dalej z nadzieją, że spotka armię Kutuzowa i zniszczy ją. Co do pierwszej jego nadziei, to się spełniła, ale druga już nie.

Gdyby dał gwardię swoją, Kutuzow byłby jego jeńcem, armia rosyjska by nie istniała, zwycięstwo byłoby jednym z większych zwycięstw świata, większym niż Austerlitz, niż Frydland, niż Wagram, które decydowały o losach państw

Co prawda z Przerwy - Tetmajera taki historyk jak ze mnie malarz (ale Paweł Wieczorkiewicz w "Dylematach historii" przyznaje mu rację), ale czy mnie w tym choć trochę prawdy?

[Amilkar]

Nie dal gwardi , moim zdaniem głupi zrobił , miał jej tyle przecież (wiarusi wojen), ale nie wiadomo czy gwardia ostatecznie poradziłąby sobie i zmiażdzyła Rosjan, choć jej siła była ogromna.

Zimowanie na Ukrainie dawało czas ROsjanom na wzmocnienie , może nawet czas dla Anglików na kombinowanie kolejnego ataku.

Borodino było jedyną szansą na zwycięstwo.

[Tofik]

Zimowanie na Ukrainie dawało czas ROsjanom na wzmocnienie , może nawet czas dla Anglików na kombinowanie kolejnego ataku.

Francuzów by też to wzmocniło i rozpoznało w terenie.

Anglicy skoro od 1805 r. nie zdradzali chęci do ataku to i teraz by nie zaatakowali. Napoleon musiałby być w poważnej sytuacji.

Rosjanie wzmocniliby się tylko obronnie.

[Amilkar]

Francuzów by też to wzmocniło i rozpoznało w terenie.

To fakt, zmieniłoby to diametralnie calą wojnę.

Anglicy skoro od 1805 r. nie zdradzali chęci do ataku to i teraz by nie zaatakowali

Y Anglicy nie prowadzili głównego ataku , ale juz od 1809 walcza w Hiszpanii (Wellington)

[Estera]

Borodino było głupią bitwą w pewnym sensie- obiestrony mogły dużo zyskać, obie strony popełniały duże błędy...

[Tofik]

Y Anglicy nie prowadzili głównego ataku , ale juz od 1809 walcza w Hiszpanii (Wellington)

Ale nie jest to atakiem, a po prostu przeciwdziałaniem na francuską agresję na ten kraj.

Borodino było głupią bitwą w pewnym sensie- obiestrony mogły dużo zyskać, obie strony popełniały duże błędy...

Racja. Kutuzow wręcz idiotycznie ustawił swe wojska (aby się wycofać), a Napoleon - chory - nie mógł tego wykorzystać.

[Estera]

Kutuzow wręcz idiotycznie ustawił swe wojska (aby się wycofać),

Napoleon mógł to wykorzystać, ale Kutuzow w tym ustawieniu miał cel. Plany Kutuzowa na swój sposób były genialne, tyle że ich nikt nie rozumiał.