Czy Radziwiłł byłby dobrym królem dla Polski?

[KONDI1752]

Czy Waszym zdaniem Radziwiłł byłby dobrym królem dla Rzplitej?

Moim tak miał ogromną fortunę,miał wpływy w Europie,był niezłym wodzem,posiadał całkiem sporą armię i był arbitralny. No gdyby nie ta zdrada,co o tym myślicie?

[szpek_chomik]

O którym Radziwille mowa?

[Estera]

A przepraszam najmocniej- na historię Polski alternatywną jest osobny dział...

[KONDI1752]

a to sorry że źle umieściłem-to się nie powtórzy.A chodzi o Janusz Radziwiła.

[Gervazy]

Moim zdaniem nie, nie był królewskiej krwi, tak jak Jan Kazimierz, który miał króla i ojca i dziadka i jeszcze wcześniej innych koronowanych przodków. Radziwił miałby przeciwko sobie większą częśc szlachty, która by się buntowała i nie mógł by sprawnie kierowac państwem, a zwłaszcza takim wielonarodowościowym, Polacy, Litwini, Rusini, i inne pomniejsze narodowości to jednak pewien problem, bo nie wszystkim można dogodzić.

[Tofik]

nie był królewskiej krwi

Leszczyński, Sobieski, Wiśniowiecki - gdzie u nich królewska krew? A królami byli.

Radziwił miałby przeciwko sobie większą częśc szlachty

Podczas "potopu" tak nie było.

Zapewne do reform by nie dążył, choć może po jakimś wstrząsie... Za to miałby poparcie szlachty - przynajmniej części. Tutaj można fantazjować i twierdzić, że polska szlachta by tak Radziwiłła nie poparła i doszłoby do "rozwodu" pomiędzy Koroną a Litwą - Litwa oczywiście z dynastią Radziwiłłów.

[szpek_chomik]

Leszczyński, Sobieski, Wiśniowiecki - gdzie u nich królewska krew? A królami byli.

Ale żaden z nich nie był królem dobrym

[ Dodano: 2007-06-13, 19:57 ]

Kto wie jakby to było z tym Radziwiłłem-królem... Wydaje mi się że zdecydowanie wzosłaby rola magnaterii - Radziwiłł jako król zostałby tylko najpotężnejszym z magnatów, nie sądzę żeby inni możnowładcy respektowali w pełni jego władzę skoro Radziwiłł był tylko 'jednym z nich' Dlatego argument Gervazego jest jak najbardziej słuszny. Pewne jest to że byłyby to rządy ultrakonserwatywne.

[Tofik]

Gervazy sugerował, że Radziwiłł nie może zostać królem, bo nie był królewskiej krwi. Nie sugerował, że nieposiadanie królewskiej krwi wyłącza go z możliwości objęcia tronu.

Ale żaden z nich nie był królem dobrym

Syn Jaremy był najgorszy, na polu militarnym Sobieski był jednym z lepszych władców RON, a Leszczyński, gdyby rządził w pokoju mógłby się okazać lepszym władcą od Wettinów. Walezemu i Wettinom jakoś posiadanie królewskiej krwi nie przeszkadzało w byciu dobrym.

[Gervazy]

Gervazy sugerował, że Radziwiłł nie może zostać królem, bo nie był królewskiej krwi. Nie sugerował, że nieposiadanie królewskiej krwi wyłącza go z możliwości objęcia tronu.

Sugerowałem, że nie mógłby a nie nie może, - tryb przypuszczający.

Chodziło mi o to, że szlachta, aprzynajmniej ta najzamożniejsza - magnaci,nie byliby zadowoleni, że na tronie RON zasiada ktoś, komu wcześniej byli równi, a teraz muszą się zwracać per najjaśniejszy.

"nim powie najjaśniejszy pierwej się zakrztusi" - cytat z I. Krasickiego.

[Tofik]

No i moglibyśmy liczyć na większe sukcesy na wojnie z Rosją - król nie utrudniałby działań hetmanom, Litwini dostawaliby regimenty...