Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
saturn

Propozycje dla Polski ze strony ZSRR w okresie 1989-1991

Rekomendowane odpowiedzi

saturn   

Dwukrotnie w wypowiedziach dr Jacka Bartosiaka, słyszałem że padła propozycja ze strony ZSRR dla Polski, aby jednak nie dopuścić do powstania państwa Ukrainy, a jej potencjalny obszar wydzielić częścią zachodnią dla Polski, a wschodnią dla Rosji. Podobno Polska takiej oferty miała nie przyjąć. Ktoś słyszał takową "rewelację" z innego źródła, niż od pana mecenasa, byłego już prezesa Centralnego Portu Komunikacyjnego?  Jeden z gości audycji Jacka Bartosiaka - dyplomata  Sławomir Majman, twierdzi w kolei, że padały na początku lat 90-tych propozycje dla Polski, by ta przystąpiła do unii z Białorusią, która w tamtym czasie była z Polską na mniej więcej podobnej stopie rozwoju i za przyzwoleniem Moskwy aktywnie zabiegała Warszawę o takową możliwość. Podobnie jak we wcześniejszej kwestii, Polska znowu miała odmówić. Czy i na tą spekulacyjną teorię są jakieś dokumenty lub świadectwa? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
1 godzinę temu, Bruno Wątpliwy napisał:

 

W mojej ocenie - koncepcje kompletnie niewiarygodne.

 

 

No cóż - w mojej też.

 

Ale pozwolę sobie na pewne niuansowanie.

 

Propozycja, złożona przez władze ZSRR aby podzielić Ukraińską SRR podzielić pomiędzy Polskę a Rosję wydaje się absurdalna już z powodu samych podmiotów, w powyższym stwierdzeniu występujących.

 

Jednak trzeba stwierdzić, że ciążenie Białorusi ku Polsce w czasach Szuszkiewicza i Hryba było całkiem naturalne. I w tym przypadku jakieś sondażowe rozmowy na temat stopniowego zacieśniania związków dwustronnych z ewentualnym zawarciem unii na horyzoncie wydają mi się całkiem możliwe, a nawet bardzo prawdopodobne.

 

Konkretów i szczegółów zapewne nigdy nie poznamy, więc - moim zdaniem - temat by się lepiej sprawdził w dziale "historia alternatywna". Wtedy moglibyśmy sobie podyskutować, co by było, gdyby było.

 

Ps. Kiedy to Majman był dyplomatą i w jakim sensie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
saturn   

Choćby funkcje obecne - : Doradca do spraw zagranicznych Prezydenta Pracodawców RP i Dyrektor Europe Strategic Investmenst z siedziną w Davos, chyba kwalifikują tą osobę do miana dyplomaty.  

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Jednak trzeba stwierdzić, że ciążenie Białorusi ku Polsce w czasach Szuszkiewicza i Hryba było całkiem naturalne. I w tym przypadku jakieś sondażowe rozmowy na temat stopniowego zacieśniania związków dwustronnych z ewentualnym zawarciem unii na horyzoncie wydają mi się całkiem możliwe, a nawet bardzo prawdopodobne.

Raczej pisałbym o pewnym, ogólnym ciążeniu proeuropejskim części ówczesnych polityków białoruskich (aczkolwiek słabnącym wraz z narastającymi problemami ekonomicznymi i rosnącą świadomością, że NATO i Europa Zachodnia za bardzo nie widzi Białorusi "u siebie" i niewiele jej w sumie może zaoferować). Natomiast, w owym czasie niewątpliwie myślą przewodnią części (w bardzo ogólnym zarysie - tej samej części) białoruskich elit politycznych było "umacnianie narodu". "Białorutenizacja Białorusi". W ramach tej koncepcji unia z Polską raczej się nie mieściła. Dobre relacje z Polską - i owszem.

 

Aczkolwiek, dla pełni obrazu warto pamiętać, że białoruski kurs na mocniejsze zbliżenie białorusko-rosyjskie zaczął się wcale nie za Łukaszenki (ten oczywiście ostro przyspieszył), tylko w czasach Kiebicza i Griba (Hryba). Przykłady - uzgadnianie unii walutowej i celnej,  podpisanie 11 marca 1994 r. umowy o ścisłej współpracy wojskowej. Zob.: P. Foligowski, Białoruś trudna nie-podległość, Wrocław 1999, s. 116-120; E. Mironowicz, Białoruś, Warszawa 1999, s. 238-239. 

Szuszkiewicz też zasadniczo nie był przeciwnikiem współpracy na obszarze poradzieckim, tylko obawiał się czy nie będzie ona "zbyt ścisła", ewidentnym przeciwnikiem integracji w ramach WNP był natomiast Paźniak  (zob. P. Foligowski, op. cit., s. 111), ale wszystko to już inna historia. 

 

Tak czy inaczej, jak rozumiem Autorowi wątku nie chodziło o sympatie propolskie polityków poszczególnych republik ZSRR (czy byłego ZSRR), ani o rozgrywanie przez Moskwę waśni narodowościowych w republikach. Tylko - o mityczne oferty Moskwy składane wówczas Polsce odnośnie do podziału schedy po ZSRR. Dla mnie - są to opowieści z kategorii bajek z mchu i paproci.

Edytowane przez Bruno Wątpliwy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
23 godziny temu, saturn napisał:

Choćby funkcje obecne - : Doradca do spraw zagranicznych Prezydenta Pracodawców RP i Dyrektor Europe Strategic Investmenst z siedziną w Davos, chyba kwalifikują tą osobę do miana dyplomaty. 

 

Pozwolę sobie zaprzeczyć.

 

Zarówno Słownik Języka Polskiego, jak i Encyklopedia PWN, przewidują dwa znaczenia tego słowa:

dyplomata

1. «przedstawiciel danego państwa powołany do reprezentowania jego interesów za granicą»
2. «człowiek umiejący załatwiać trudne sprawy tak, by nikogo nie urazić»
 
W tym kontekście wchodzi w grę znaczenie 1. O ile wiem władze państwa polskiego nigdy go nie powołały do reprezentowania interesów naszego państwa za granicą. Wymienione funkcje go nawet w najmniejszym stopniu dyplomatą nie czynią. Nawet gdyby był doradcą ds. zagranicznych Prezydenta RP,  też nie byłby dyplomatą.
 
10 godzin temu, Bruno Wątpliwy napisał:

są to opowieści z kategorii bajek z mchu i paproci

 

I w pełni się zgadzam. Nawet jeśli uważam za prawdopodobne jakieś sondażowe rozmowy na temat stopniowego zacieśniania związków dwustronnych z ewentualnym zawarciem unii na horyzoncie, raczej bardzo odległym, to  jednak tezę, że zostały sformułowane konkretne propozycje dla Polski, by ta przystąpiła do unii z Białorusią, i to za przyzwoleniem Moskwy odrzucam, nie znajdując niczego na jej poparcie. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Bruno Wątpliwy napisał:

Tylko - o mityczne oferty Moskwy składane wówczas Polsce odnośnie do podziału schedy po ZSRR. Dla mnie - są to opowieści z kategorii bajek z mchu i paproci

 

Mityczne w sensie - nigdy ich nie było czy mityczne w sensie - proponowano coś o czym wiedziano, iż i tak nie będzie możliwe? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mityczna w tym drugim sensie była propozycja Żyrinowskiego sprzed kilku lat. "Propozycje" oficjalnych czynników rządzących w Moskwie dotyczące podziału Ukrainy, czy unii polsko-białoruskiej, które miały być złożone gdzieś  na początku lat 90. traktuję jako mityczne w pierwszym znaczeniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.