Identyfikacja herbu

[--777--]

Witam, czy ktoś z Was potrafiłby zidentyfikować herb znajdujący się na tej płycie? Wrzucam linki do zdjęć. Pozdrawiam.

http://postimg.org/image/41q4h6l6l/

http://postimg.org/image/t910hfoal/

http://postimg.org/image/44a040ou5/

[TyberiusClaudius]

A mógłbyś przepisać ten napis?

[--777--]

Niestety nie jestem w stanie odczytać dewizy z herbu. Jak widać tablica jest pokryta lotną rdzą a napis wykonany jest czcionką gotycką i nie wiem dokładnie co tam jest napisane. Gdybym wiedział to coś może by się wygooglowało po wpisaniu tego w wyszukiwarkę. Na ostatnim zdjęciu podkolorowałem napis ołówkiem dla lepszej widoczności, ale wciąż nie mogę go odczytać.

[Furiusz]

Pierwszy wyraz to Freihert? Początek drugiego Gefr?

[--777--]

Wydaje mi się, że pierwsza litera to "U" a nie "F". Chociaż idąc Twoim pomysłem, może tam jest "freiherr"? Choć freiherr to chyba niemiecki tytuł barona a wydaje mi się, że jest to herb książęcy.

PS: A może to "Freiheit" - z niem. "wolność"? Dalej jest litera "u" - skrót od "und"?

Edytowane 10 Styczeń 2016 przez --777--

[TyberiusClaudius]

Kup sobie lupę, a czytanie w gotyku to nic trudnego. Spróbuj to DELIKATNIE opłukać WODĄ.

Edytowane 10 Styczeń 2016 przez TyberiusClaudius

[secesjonista]

Jak czytanie w gotyku nie jest problemem to może Tyberiusz poda własne objaśnienie tego napisu?

Kolejne wpisy w których Tyberiusz nic nie wnosi i nie pomaga, za to ma wielce pouczający stosunek do innych - wylecą

secesjonista

[--777--]

Namaczanie niczego nie zmieni. Pomogłoby tylko usunięcie lotnej rdzy, co nie byłoby trudne, jednak nie chcę tego robić bo nie jestem profesjonalistą w dziedzinie renowacji. Jeśli ten przedmiot ma jakieś znaczenie historyczne to nie chciałbym go uszkodzić. Próbowałem położyć papier o różnej gramaturze i "przemalować" napis ołówkiem pod kątem, ale niewiele to pomaga.

Bardziej skupiałem się na "rozpracowaniu" samego herbu. Korona wskazuje na to, iż jest to herb książęcy a napis jest prawdopodobnie po niemiecku. Szukałem takiego herbu wśród niemieckich rodów książęcych, ale nic nie znalazłem. Sam herb jest prosty: skrzyżowany miecz z ... no właśnie, z czym? Czym jest ten drugi "szpikulec" pochylony w prawo? Co mi jeszcze nie pasuje: brak krzyża nad koroną. Nie wiem czy po prostu go nie widać spod rdzy czy go nie ma.

[Furiusz]

Mnie też się skojarzyło z wolnym miastem czy czymś takim - per analogiam do WMG ale bladego pojęcia nie mam.

Może włócznia?

[--777--]

Może przez te lwy skojarzenie z WMG. Tak, to wygląda jak jakaś włócznia. Widziałem kiedyś podobny herb, ale ze skrzyżowanymi dwoma mieczami.

[Bruno Wątpliwy]

"To drugie" to może być Speer lub Lanze z niemieckiej heraldyki.

Dewiza kojarzy mi się z czymś na kształt Freiheit und Gesetz (...).

Nie jestem specjalistą, trochę szukałem, na zasadzie wpisywania do niemieckiego Google "gekreuzte Schwert und Speer" - ale bez większego rezultatu.

Może region, z którego rzecz pochodzi nas trochę naprowadzi?

Dopisek: podobną symbolikę, tj. skrzyżowany miecz i włócznię (Św. Maurycego???) znalazłem na monecie cesarza Leopolda II. LINK 1. LINK 2. Ale korona jest oczywiście inna.

Edytowane 11 Styczeń 2016 przez Bruno Wątpliwy

[--777--]

Ciekawy trop z tą monetą, rzeczywiście skrzyżowany miecz i włócznia przypominają trochę te z herbu na płycie. Do tego na płycie jest data: 1856, rok bicia monety to 1790 więc nie są do daty bardzo odległe.

Co do miejsca znalezienia to prawdopodobnie niewiele ono nam powie. Płyta raczej nie jest związana z miejscem w którym ją znalazłem a było to w Polsce, na Mazowszu, jakieś 30 kilometrów na południowy zachód od Warszawy. W 1856 roku były to tereny znajdujące się pod zaborem rosyjskim i raczej nie spodziewałbym się, że osiedlał się tutaj jakiś książę niemiecki. Prawdopodobnie płyta została tutaj skądś przywieziona. Skąd - nie mam pojęcia i nie da rady tego odtworzyć. Szukałem na płycie jakiegoś graweru z nazwą rzemieślnika lub zakładu który ją wykonał, ale nic takiego tam nie ma.

[Furiusz]

No cóż - ostatnio jeżdżę sobie po starych cmentarzach ewangelickich na Mazowszu i w łódzkim i całkiem sporo tam niemczyzny więc wykluczone nie jest, choć pewnie masz rację.

Z ciekawości z czego jest to wykonane?

[TyberiusClaudius]

Bez lupy, to nic nie zdziałasz, wiem sam po sobie. Tak trudno ją skombinować? Odbitka + lupa, to bardzo skuteczny sposób na każdy niewyraźny napis.

[secesjonista]

Ta włócznia mnie się bardziej kojarzy z berłem, w podobnej postaci występującym w wielu niemieckich herbach, również miejskich.