Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
ciekawy

Grupy Rekonstrukcji Historycznej (GRH)

Recommended Posts

ciekawy   

Chciałbym rozpocząć dyskusję o coraz liczniejszych GRH powstających na terenie naszego Kraju. Każda musiała zacząć od okresu/epoki, oraz postaci, w jakie chcieli się wcielic jej członkowie. Niewątpliwie najpopularniejszymi z tych grup są grupy rekonstruujące wygląd żołnierzy poszczególnych formacji II WŚ. Tutaj jest link odnośnie tych grup:

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=2533...a3133ca99c1dff5

Moim małym marzeniem jest odtworzenie chociaż kilku postaci żołnierzy września z 10BK płk. dypl. Stanisława Maczka.

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   

Oj tak, GRH... od jakiegoś czasu coraz poważniej się tym interesuję. Od samego początku mojego zainteresowania tym tematem moim wielkim marzeniem stało się dołączenie do GRH 1 SBS. Jednostka ta fasycnuje mnie od wielu lat, móc się wcielić w jej żołnierza, dokonać skoku nad Driel... coś wspaniałego. Jakiś czas temu zainteresowała mnie też grupa Normandia '44 i GRH 101 DPD. To wszystko z racji mojego niemalże uwielbienia, dla formacji powietrznodesantowych, brakuje mi na polskiej scenie naprawdę mocnej grupy zajmującej się odtwarzaniem tylko "All Americans". Jednak finanse sprawiają, że jak na razie to wszystko pozostaje w sferze marzeń. Ehh... jednak jaki byłby ten świat bez marzeń :D .

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   

Ty to masz dobrze Albinosie - wysiadasz z tramwaju i masz:

Wysłany: 2007-01-31, 18:59 Zaproszenie do Galerii Restauracji MASH

--------------------------------------------------------------------------------

W imieniu Towarzystwa Historycznego im. 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej serdecznie zapraszam wszystkich entuzjastów historii oraz 2 Wojny Światowej do odwiedzenia galerii MASH mieszczącej sie przy ul. Górczewskiej 62 w Warszawie. Jest to niezwykłe i jedyne chyba tego typu miejsce w Polsce. Na miejscu można zobaczyć sporą kolekcję militariów z okresu 1939-56. W piątki i soboty wieczorem bywa sporo kolegów z grup rekonstrukcyjnych, niedziele to z kolei herbatka po giełdzie na Kole. Dla wszystkich tych którzy przybędą w epokowych mundurach lub zabytkowymi pojazdami piwo gratis;-)

link www.mash.com.pl

serdeczności

mariusz

A ja?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Amilkar   

Zastanawialem sie nad tym.Ah te finanse i oczywiście wiek. Za niedługo będe miał 18 lat ale kaska! Flota na karabin i mundur potrzebna, przecież to kupa kasy,a zapisalbym sie do ktorejs grupy o tematyce wojen napoleońskich np. do Legii Nadwislańskiej.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   

A ja to marzę, aby dołączyc do GRH na temat LWP. Jeśli takiej nie ma, to powinna powstac. Poza tym ciekawi mnie również ''Pomerania 1945''.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli chodzi o rekonstrukcję to wcale nie II WŚ cieszy się największym powodzeniem, a średniowiecze... Jest o wiele więcej grup i o wiele więcej osób zajmujących się średniowieczem niż ostatnią wojną światową.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pancerny   

Wystarczy spojrzeć co roku na pola Grunwaldu. Bractwa rycerskie zjeżdżają się z całej Europy, a i wikingowie to bardzo trendy epoka do odtwarzania (Wolin) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

patrząc ilościowo, to najpopularniejsza jest chyba wojna secesyjna :P

LWP jest robiona, choć, o ile wiem, głównie jako jeden z projektów poszczególnych grup (np. Kampinos, Kalina Krasnaja)

Siedzę w napoleonce od ponad trzech lat i nie zamieniłbym tej zabawy na żadną inną. Mam już za sobą i małe "patrolówki" i wielkie batalie (Austerlitz 2005 z ok 4 tys. uczestników) i jeśli tylko jest to wydarzenie dobrze zorganizowane i przemyślane - każde z nich, niezależnie od rozmiaru, przynosi nowe doświadczenia i emocje... Najmilej wspominam chyba swój debiut w 2005 w Gdańsku i Jenę z 2006 roku... Co to były za batalie... ehhh

Amilkar, chętka do wojaczki została? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja bym chętnie zrobił jakąś drużynę Słowian albo Zaporożców czy landsknechtów (nie ukrywam ze w nich widziałbym się najchętniej), ale ani chętnych do towarzystwa blisko, ani czasu, ani środków (PLN)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co do argumentów na "nie" (w sensie - nie dam rady) mam nieco odmienne zdanie...

Wbrew pozorom najbardziej doskwierać może brak rekrutów lub mała popularność epoki.

Do pewnego stopnia finanse (zwłaszcza, jeśli się startuje w pojedynkę), ale te można przeskoczyć, jeśli się jest w dobrej, zgranej grupie. Pytanie też, na ile jest to twoje główne hobby.

Natomiast argument o braku czasu... przepraszam, ale jak się chce to się czas zawsze znajdzie. Rekonstrukcja to nie klub karate, gdzie trzeba stawiać się dwa razy w tygodniu i to pod groźbą wywalenia (choć są i tak "intensywne" grupy). Tak naprawdę średnio wychodzi jeden weekend (trzy - cztero dniowy) w miesiącu plus kilka - kilkanaście godzin na "własne robótki", przyszywanie guzików, szukanie nici itp.

Najważniejsze są, jak w wielu innych pasjach, chęci i zdecydowanie. Jeśli je masz - to szybciej-wolniej poradzisz sobie a i inaczej jesteś postrzegany w grupie (goły, ale ambitny). Najgorzej, jeśli ich nie masz, bo wtedy i sam niewiele zdziałasz a i grupa nie wie, na ile może na ciebie liczyć...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam kumpli, zapalonych na punkcie późnego średniowiecza (Grunwald i te sprawy). Chcą wiele,rejestracji "bractwa", kupowania broni, robienia samemu kolczug z kupionych na allegro kółek (!), z szermierki umieją niezbyt wiele, choć na pewno dużo więcej niż jakieś dzieciaki latające z kijami; i oczywiście zero kasy i niemożliwe pomysły (elementy szermierki japońskiej oraz motywy żywcem wzięte z Prince of Persia czy Diablo)... różnica między mną a nimi polega tylko na tym, że ja wiem że to raczej nie ma sensu i możliwości z zaistnienia, więc nie biorę sie za to i nie mówię, "jak to pienie będzie"; realizm bierze górę... Inne epoki ich całkowicie nie interesują, a preferowane przeze mnie najmniej. Hobby - cóż, ciekawe takie coś, a i fajnie wygląda :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
patrząc ilościowo, to najpopularniejsza jest chyba wojna secesyjna :)
(Austerlitz 2005 z ok 4 tys. uczestników)
No ja bym nadal dyskutował: pod Hastings dwa lata temu było 5 tys. a słyszałem, że w zeszłym roku jeszcze więcej...
Mam kumpli, zapalonych na punkcie późnego średniowiecza (Grunwald i te sprawy). Chcą wiele,rejestracji "bractwa", kupowania broni, robienia samemu kolczug z kupionych na allegro kółek (!), z szermierki umieją niezbyt wiele, choć na pewno dużo więcej niż jakieś dzieciaki latające z kijami; i oczywiście zero kasy i niemożliwe pomysły (elementy szermierki japońskiej oraz motywy żywcem wzięte z Prince of Persia czy Diablo)... różnica między mną a nimi polega tylko na tym, że ja wiem że to raczej nie ma sensu i możliwości z zaistnienia, więc nie biorę sie za to i nie mówię, "jak to pienie będzie"; realizm bierze górę...
I dla tego ja zajmuję się wczesnym średniowieczem a nie późnym. Chodzi ti o współodtwórców. We czesnym jest o wiele mniej "mroków" a o wiele wyższy poziom merytoryczny a i praktyka podchodząca pod archeologię eksperymentalną skorygowała już parę błędnych poglądów...

Share this post


Link to post
Share on other sites
A do tego sprzęt i stroje są tańsze i łatwiejsze do zrobienia oraz opanowania (choć trochę, ale to zawsze coś).
No nie do końca... Potrafił byś zrobić miecz? Albo nawet wykuć nożyk?

Share this post


Link to post
Share on other sites
A do tego sprzęt i stroje są tańsze i łatwiejsze do zrobienia oraz opanowania (choć trochę, ale to zawsze coś).
No nie do końca... Potrafił byś zrobić miecz? Albo nawet wykuć nożyk?

Na pewno nie :) ale co lepiej, łatwiej zrobić, taniej kupić: włócznie, topór, przeszywanice, kolczugę, tarczę migdałową, czy pawęż, pełną płytę, miecz dwuręczny?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.