Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   
im bardziej argumentów brak, tym bardziej szuka się słów, które zochydzą adwersarza.

zohydzą ohyda to wyraz pisany przez samo h a nie ch. Swoją drogą lubość uznajesz za słowo mające cokolwiek zohydzić? Nieźle. No ale dobrze pobawmy się w ten sam sposób:

Kompletne bzdury - moim zdaniem opinia ale Brunon by Ciebie pokarał

Twój Prezes (który zawsze ma rację) - insynuacja i próba zohydzenia

zdechło - próba zohydzenia

prezes (może powinniśmy już pisać Naczelnik) - insynuacja i próba zohydzenia

KARZĄCĄ RĘKĄ PISU - próba zohydzenia

Dwa ostatnie posty - dalej nie chce mi się szukać - ładny przykład moralności Kalego Jancetcie.

To Ty jesteś moderatorem.

No nie tu akurat moderatorem jest Bruno Wątpliwy, ten z szopem na profilowym

Ps. Naprawdę sam wygooglałeś wszystkie te cytaty?

Tak, w jaki inny sposób by się znalazły tu?

A cóż w tym dziwnego? Szereg osób wyraża obawę, że Kaczyński, jeśli dojdzie do władzy - a uwagi te były wygłaszane w czasie, gdy już tylko cud mógł sprawić, że nie dojedzie - będzie stosował politykę odwetu na swoich przeciwnikach. Zważywszy na Twe szczere przywiązanie do demokracji liberalnej, powinieneś się z troską pochylić nad tymi obawami, wyrażanymi przez ludzi z różnych stron sceny polityczne

No i widzisz - z troską nad tymi obawami pochylił się J. Kaczyński i zapewnił, że zemsty nie będzie - z czego teraz robi się aferę w co wpisuje się i Twoja wypowiedź. Ciekawe co by było gdyby nie zapewnił, że zemsty nie będzie.

oświadczył, że winni zostaną rozliczeni, ale zemsty osobistej nie będzie. Nie zaś, że żadnej zemsty nie będzie.

Normalnym jest chyba, że osoby winne przestępstw są rozliczane przez sądy? Nic w tym nienormalnego jak nic nienormalnego nie ma w akcji ABW w KGHM. Po co dopisywać coś czego nie ma, lubisz insynuacje?

Problem polega na tym, że wszelka (nawet niekoniecznie liberalna) demokracja się kończy, gdy obywatele zaczynają się obawiać, czy głoszenie poglądów krytycznych dla władzy, nie odbije się negatywnie na ich sytuacji życiowej. Nie awansują, nie wygrają konkursu, nie dostaną tytułu lub odznaczenia, obetnie im się premię - ten lęk wystarczy, żeby system przestał być demokratyczny.

Mocne słowa Jancetcie - innymi słowy uważasz, że gdy część obywateli wyraża obawę o poziom swojej stopy życiowej i motywują te obawy głoszeniem nieprzychylnych władzy opinii, to już jest koniec demokracji? No cóż to demokracja skończyła się w Polsce już jakiś czas temu. Bo różni np dziennikarze - lubiący się zwać niepokornymi - już parę jak nie parędziesiąt razy, takie obawy formułowali. Ba niektórzy nawet posuwali się do stwierdzenia, że działają jak w PRLu w drugim obiegu bo oficjalnie PO ich tłamsi. Podobne głosy z łatwością dało się słyszeć na poziomie samorządowym. Ja tam końca demokracji nie zauważyłem ale skoro Ty dostrzegasz - a masz w życiu w dyktaturach znacznie większe doświadczenie ode mnie, pozostaje mi uwierzyć Tobie na słowo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Coś mi się wydaje, że naszemu nieocenionemu Jancetowi marzy się by PO powieliło karierę Partii Rewolucyjno - Instytucjonalnej (primo voto Partia Narodowo - Rewolucyjna, secundo voto Partia Rewolucji Meksykańskiej). Na razie widoków na to nie ma ale kto wie co przyszłość przyniesie...?

PS.

No nie zauważyłem tego argumentu Janceta:

Problem polega na tym, że wszelka (nawet niekoniecznie liberalna) demokracja się kończy, gdy obywatele zaczynają się obawiać, czy głoszenie poglądów krytycznych dla władzy, nie odbije się negatywnie na ich sytuacji życiowej. Nie awansują, nie wygrają konkursu, nie dostaną tytułu lub odznaczenia, obetnie im się premię - ten lęk wystarczy, żeby system przestał być demokratyczny.
Jeśli tak uważasz to muszę cię poinformować, że na wielu polach dotychczasowy system nie był demokratyczny. Z resztą przy tak rozbudowanym wpływie agend państwowych na życie obywatela jedyną racjonalną zasadą zachowania jest "zasada kolejowa".

I to niezależnie od rządzącej partii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
a uwagi te były wygłaszane w czasie, gdy już tylko cud mógł sprawić, że nie dojedzie

Post factum to każdy by wygrał dowolną wojnę/bitwę etc

Ja tylko przypomnę słowa człowieka obserwującego i opisującego polską scenę polityczną od ponad ćwierć wieku - Adam Michnik: Komorowski przegra wybory tylko, jeśli pijany przejedzie na pasach zakonnice w ciąży link.

Przypomnę też sondaże przedwyborcze np ten z 24-IX-2015 link. Cytat Prawo i Sprawiedliwość wciąż liderem sondaży. 34 proc. poparcia odnotował w najnowszym sondażu CBOS. Z kolei Platforma Obywatelska uzyskała wynik 30 proc., a komitet Kukiz'15 - 7 proc.

Różnica między PO a PiSem wynosiła 4%, niezbyt wiele, ba do odrobienia.

Jancetcie spójrz na daty - 24 października tymczasem wypowiedź Protasiewicza, cytowana przeze mnie wcześniej to w ogóle 2014 rok! Redaktora Wołka 10 lipca 2015, J. Piechociński 27 maja 2015, R. Petru 2 października 2015, J. Palikot 16 października czyli wszystkie one padły gdy jeszcze nic pewnego na temat wyniku wyborów nie było wiadomo, zwłaszcza wypowiedzi J. Piechocińskiego trzy dni po wyborach prezydenckich - oni już znali wyniki wyborów parlamentarnych?

Przypomnijmy, miesiąc przed datą wyborów parlamentarnych sondaże CBOS dawały PiSowi 4% przewagi nad PO, niewiele.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

A dlaczego ma być więcej niż średnia UE? Czy na zasadzie "U nas się wali ale u innych też"?

Bo widzisz, podobno do roku 2008 wszystko wszystkim rosło :thumbup: . Sporo ludzi w Polsce "grało" na giełdzie - słowo "grało" jest w " " nieprzypadkowo, bo oni po prostu kupowali dowolne akcje, jak leci, w przekonaniu że kursy każdych akcji wzrosną, jak nie dziś, to za miesiąc. I rosły. Niektórzy nawet kredyty zaciągali, żeby inwestować w akcje.

I podobno w 2008 roku nastąpił jakiś kryzys finansowy w USA, który z pewnym opóźnieniem dotknął też Unię Europejską. Rządy od USA, przez Europę aż po Japonię często reagowały tak, że dofinansowywały upadające banki i pompowały kasę w gospodarkę (niejaki Keynes w ubiegłym stuleciu wymyślił taki sposób na Wielki Kryzys, zwany po dziś keynesizmem). Czyli zwiększyły bieżący deficyt budżetowy, co z kolei wpłynęło na szybszy wzrost zadłużenia. Niektóre aż tak bardzo, że im się budżet rozleciał (Grecja).

Inne robiły to mądrzej, lub głupiej. Nasz duet Rostowski - Tusk robili to genialnie, bo twierdzili, że nie ma żadnego powodu, by to robić. Za ten trik należy im się Nobel. Bo kryzys jest samosprawdzającą się przepowiednią.

Jak ludzie słyszą, że rząd pompuje biliony w gospodarkę, żeby złagodzić skutki kryzysu, to widzę, że ten kryzys jest straszny. Gotówkę wymienią na złoto i schowają w materacu, a w każdym razie ograniczą wydatki. A jak wszyscy ograniczą wydatki, to trudno będzie cokolwiek sprzedać. A jak nie da się sprzedać, to trzeba zwalniać pracowników, lub obcinać im płace. A jak się to zrobi, to faktycznie będziemy mieć mniej pieniędzy i kryzys stanie się faktem.

W piątki mam wolne i czasem oglądam relacje z sejmu. I pamiętam, jak PiS i SLD domagały się w ostrych słowach radykalnej interwencji rządu wobec narastającego kryzysu, czyli zwiększenia deficytu budżetowego i zadłużenia państwa, zarzucając rządowi bezczynność i chęć wytępienia narodu polskiego. A Tusk z Rostowskim bezczelnie "rżnęli głupa" i mówili, że nas kryzys nie dotyczy. Co było oczywistym, ale bardzo pożytecznym kłamstwem. Dzięki temu faktycznie byliśmy zieloną wyspą, czyli jedynym krajem UE, w którym nie nastąpił spadek PKB.

Dlatego - aby ocenić politykę gospodarczą tego czy innego rządu - musimy spojrzeć na jego dokonania na tle otoczenia. Czy jest lepszy, czy gorszy od innych, będących w podobnej sytuacji. Średnia UE wydaje mi się dość dobrym poziomem odniesienia. Może lepiej byłoby porównywać do średniej krajów "nowych"? Albo do "strefy euro"? Nie wiem. Średnia UE ma tą zaletę, że dane są publikowane przez Eurostat, ale Excel da radę.

Oczywiście jako prosty inżynier nie wiele z tego rozumiem ale wydaje mi się, że krzywa zadłużenia idzie w górę.

Pytanie, czy szybciej, czy wolniej, niż gdzie indziej. Bo w górę idzie chyba wszędzie. Podobno Niemcy ogłosili, że w tym roku mają szansę na to, by zmniejszyć zadłużenie o parę groszy, co jest traktowane jako pewne curiosum.

Swoją drogą to wszędzie wzrastające zadłużenie jest zjawiskiem ciekawym i wieszczącym jakąś przyszłą katastrofę kapitalizmu, bo czyż zadłużenie państw może rosnąć w nieskończoność? No ale na to to Tusk z Kaczyńskim i Millerem razem wzięci mierzalnego wpływu nie mają.

Z resztą ciekawe są inne opinie mówiące o tym że to co widać oficjalnie to tylko efekt "kreatywnej księgowości". Olbrzymią część długu "wypchnięto" z budżetu państwa (plus skok na prywatną kasę z OFE) i obciążając nim samorządy lokalne czy choćby GDDKIA.

Serio uważasz, że Eurostat daje się nabrać "kreatywnej księgowości"? Mi się tak nie wydaje.

"Skok na kasę z OFE" oczywiście tak, od wielu lat mówiono, że II filar to pomyłka, dzięki której prywatne firmy doją budżet na potęgę. I tylko brakowało rządzącym odwagi, by to przeciąć. Tusk się odważył. I chwała mu za to.

I nie ma to nic wspólnego z "kreatywną księgowością", tylko realnie konkretne pieniądze zostają w budżecie. Neoliberałowie, dziś zgromadzeni wokół Petru, lamentowali, że giełda się załamie. Jakoś się nie załamała. A i tak bliższy ciału budżet.

Daj drogi Jancecie spokój z tym piwem.

Nie da się. Inne formy alkoholu nie są substytutywne.

Cała przyjemność to wypić je w Twoim towarzystwie, a to na razie chyba się nie uda.

Szkoda. Ale wypijmy wzajem na zdrowie, choć na odległość.

Z resztą coś mi ostatni piwo nie służy. Wyobraź sobie, że wczoraj wieczorem po kolacji wypiłem butelkę "Amber" i zgaga do teraz mnie prześladuje. Nie pierwszy to taki przypadek. Czyżby na stare lata brakło mi jakiegoś enzymu?

Lepiej się do tego nie przyznawaj. Bo okaże się, że jesteś zamieszany w "Amber Gold". Jeśli nie, to zgaga nie może być po zwykłym piwie. Teraz to takie wynalazki są modne, że człowieka coś skręca na na sam widok. A na zgagę polecam odpowiedni dobór zakąsek. Ziemniaczki, kwaszona kapustka i takież ogóreczki.

Acha! nie lekceważyłbym tych pojęć. To właśnie z powodu własnej propagandy PO straciła całkiem sporą ilość głosów.

Tu - niestety - muszę Ci przyznać 100% racji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Nasz duet Rostowski - Tusk robili to genialnie, bo twierdzili, że nie ma żadnego powodu, by to robić.
Rzeczywiście, w nic nie robieniu ci panowie byli mistrzami. Ale to i lepiej bo jak za reformowanie służby zdrowia wziął się jeden groteskowy celebryta to po tej katastrofie kurz jeszcze nie osiadł.
Serio uważasz, że Eurostat daje się nabrać "kreatywnej księgowości"? Mi się tak nie wydaje.
Wszystkie te instytucje dają się regularnie nabierać. Przynajmniej przez jakiś czas.

W sumie zrobić taki "przewał" jest bardzo prosto. Wystarczy przerzucić na samorządy jakieś obowiązki i nie zapewnić im finansowania. Niech kombinują albo same się zadłużają.

Możliwości jest wiele.

I nie ma to nic wspólnego z "kreatywną księgowością", tylko realnie konkretne pieniądze zostają w budżecie.
Nie, to oznacza, ze realne prywatne pieniądze zostały znacjonalizowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Nie, to oznacza, ze realne prywatne pieniądze zostały znacjonalizowane.

Akurat tu ma rację Jancet. Wcześniej znacjonalizował je sąd.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   
gregski   

Nie, to oznacza, ze realne prywatne pieniądze zostały znacjonalizowane.

Akurat tu ma rację Jancet. Wcześniej znacjonalizował je sąd.

A to przepraszam. Nie opłacam składek na ZUS więc umknęło mi kto w tym przypadku okradł Polaków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Rzeczywiście, w nic nie robieniu ci panowie byli mistrzami.

Tak, Gregski, akurat w ówczesnej sytuacji "nic nie robienie" wymagało niezwykłej odwagi i było najlepszym możliwym rozwiązaniem. O ile pamiętam - PiS domagało się radykalnego rzucenia publicznej gotówki, co wywołaby panikę rynkową i kryzys. Potem i tak winne byłoby PO (i słusznie).

Ale ja bym się zatrzymał na OFE. A że to ciekawy temat i warto go oddzielić od swadów wyborczych, zrobię to w oddzielnym wątku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fraszka   

Obietnice Platformy Obywatelskiej złożone w kampanii przed wyborami parlamentarnymi 21.10.2007 r.

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy

2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty

3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów, obwodnic

4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ

5. Uprościmy podatki - będzie podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych

6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012

7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku

8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do polski i inwestować

9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet

10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją*

I teraz pytanie (wredne ciut, no ale cóż nie jestem dobrą kobietą) do Janceta - które obietnice PO zrealizowała?

Ja podpowiem, nasza "misja" w Iraku, stadiony i chyba internet oraz autostrady, by łatwiej Polakom było dojeżdżać do pracy w RFN, czy w Austrii. Jancecie, widzisz inne "zadania wykonane"?

*http://wyborcza.pl/1,85998,4648719.html

Edytowane przez fraszka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Obietnice Platformy Obywatelskiej złożone w kampanii przed wyborami parlamentarnymi 21.10.2007 r.

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy

To zależy, jak liczyć. Niewątpliwie nastąpił kryzys ogólnoświatowy i Polska jego skutków nie uniknęła. Ale w latach 2007-2015 nasza gospodarka rosła szybciej, niż średnia europejska, a nawet najszybciej w UE, czego o poprzednich 8 latach powiedzieć się nie da.

OBIETNICA SPEŁNIONA

2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty

Szczerze mówiąc - nie wiem. Wiem, że w kampanii wyborczej PiS krytykowało nadmierny wzrost płac dla urzędników. Emerytury i renty też wzrosły. Pozostaje kwestią oceny, co to znaczy "radykalnie", ale ogólnie wzrost był.

OBIETNICA SPEŁNIONA

3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów, obwodnic

No cóż, może nie ze wszystkim zdążyli, ale jeździ się po Polsce zdecydowanie lepiej. W znaczniej mierze dzięki modernizacji dróg krajowych, tzw. "schetynówek".

OBIETNICA SPEŁNIONA

4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ

No niby bezpłatny dostęp to mamy, więc nie wiem, o co chodzi. Likwidacja NFZ zdaje mi się, że miała polegać na zapisywaniu się do konkurujących ze sobą ubezpieczalni. Mi się wydaje to dobrym pomysłem, ale obawiam się, że w referendum pomysł by przepadł.

OBIETNICA NIESPEŁNIONA - choć PiS, będąc w opozycji, był przeciw.

5. Uprościmy podatki - będzie podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych

Płacenie podatków zostało zdecydowanie uproszczone. Płacę je, nie wstając zza biurka z komputerem. Jak coś się nie zgadza, dostaję uprzejmy e-mail, że muszę dopłacić 4 zł 62 grosze. Przedtem dostawałem pismo z ponurym tekstem, że muszę się stawić w pokoju X w US Y pod rygorem srogich kar. Czegoś takiego dziś nie ma. No i możliwość pobierania programu do rozliczania PDOF wprost ze strony Ministerstwa Finansów - rewelacja !!!.

Na opłatach urzędowych się nie znam, ale ponoć znaczną część zniesiono.

Ulga prorodzinna - jest. Jest taki punkt w PIT-cie, gdzie mam kliknąć, iż na moim utrzymaniu znajdują się dzieci poniżej 18 lat. Nie znajdują się, więc nie klikam. Nie potrafię ocenić jej wysokości, ale wiem, że istnieje.

Podatku liniowego nie wprowadzono. Dla tych, którzy zarabiają wielokrotność średniej krajowej - szkoda. Dla większości, którzy zarabiają poniżej średniej - na szczęście.

0BIETNICA CZĘŚCIOWO SPEŁNIONA

6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012

OBIETNICA SPEŁNIONA

7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku

OBIETNICA SPEŁNIONA

8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do Polski i inwestować

Znam ludzi, którzy wrócili i zainwestowali. No ale masówka to nie jest.

OBIETNICA W PRZEWAŻAJĄCEJ MIERZE NIESPEŁNIONA.

9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet

Co wiem - podniesiono wymagania dla uczelni niepaństwowych poprzez wprowadzenie Krajowych Ram Kwalifikacji. Niekoniecznie się z tego cieszę, ale fakt jest faktem. Krajowe Ramy Kwalifikacji wprowadzono także w oświacie. Niewątpliwa korzyść, to to, że systemy edukacji w UE stały się bardziej kompatybilne.

Przywrócono obowiązek składania egzaminu maturalnego z matematyki. Podpisuję się pod tm wszystkimi kończynami, a nawet więcej.

Podobno nasi absolwenci tak krytykowanych gimnazjów dziś są jednymi z najmądrzejszych w UE.

Upowszechnienie Internetu? Mam taką biedniacką chałupę w biednej wsi w biednej gminie Korczew w biednym powiecie siedleckim - choć w bogatym mazowieckim województwie.

Dzięki dotacjom unijnym do każdej chałupy w tej wsi podciągnięto takie światłowodowe łącze, mnie nawet się nie pytano, czy chcę. Za darmo, rzecz jasna. Znaczy łącze jest darmowe, samo korzystanie wg taryfy operatora.

Siak czy owak... - dostęp jest.

OBIETNICA SPEŁNIONA

10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją

No tu mamy problem z pojęciem "rzeczywistej" walki z korupcją.

No cóż - ja uważam, że rzeczywistą walką z korupcją NIE JEST aresztowanie lekarza w świetle kamer, ponieważ ma on zbyt wiele drogich długopisów. Co udupiło naszą transplantologię i spowodowało pośrednio śmierć iluś tam osób.

Za rzeczywistą walkę z korupcją uznałbym likwidację jej źródeł, czyli uznaniowości w decyzjach o zamówieniach publicznych.

Pewnie Fraszko tego nie wiesz, ale decyzja PO zaostrzono przepisy o przetargach publicznych poza granice absurdu. O wygraniu przetargu miała decydować tylko i wyłącznie cena.

Ten mechanizm wprawdzie zlikwidował zjawiska korupcyjne, ale jednocześnie spowodował problemy finansowe w poważnych przedsiębiorstwach budowlanych, chyba jakieś ogłosiły upadłość. Wśród pozostałych cieszą się te, które przegrały przetargi.

Niestety, jest to przykład rozwiązania systemowego, w którym walkę z korupcją sprowadzono do absurdu.

Paradoksalnie, proces tej niekorupcyjnej budowy autostrad realizował min. Nowak, który poległ, gdyż nie zgłosił faktu posiadania zegarka, który był wart 15 tys. złotych, czyli o 5 tys. za dużo. Znaczy - słusznie, że poległ, bo sposób tłumaczenia się z tego zegarka był idiotyczny ponad akceptowalną miarę. Z całą pewnością był to prezent, który należało zgłosić.

Tyle, że łapówki w tej branży, jeśli są, to opiewają na kwoty pięcio- i sześciocyfrowe.

PO zrobiła bardzo dużo dla walki z korupcją. Wg mnie - wręcz przesadziła, je walka z korupcją przyniosła negatywny wpływ na gospodarkę.

OBIETNICA SPEŁNIONA

nie jestem dobrą kobietą

Ależ jesteś słodka jak miód.

PO wypełniło - przynajmniej w znacznej mierze - 8 z 10 obietnic.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fraszka   

Jancecie, miły jesteś z tym miodem :hug:

Ale teraz już miło nie będzie:

1. Polska się rozwijała szybciej niż kraje starej Unii. Ekstra. Ci sami co po 1989 r. wyprzedali majątek polski za grosze, teraz się cieszą, że Polska rośnie w siłę, mamy największe w Europie przekręty na VAT (tzw karuzele podatkowe), zastanów się po co VAT był wprowadzony od 4 lipca 1994 r.? I kto robi największe interesy na tzw. podatku naliczonym do odliczenia.

Transfer dochodów z Polski do krajów starej UE też dość wysoki, chyba najwyższy w Unii.

Poczytaj proszę o milionach Polaków żyjących za 2.000 zł na miesiąc, o niedożywionych dzieciach. Patrzysz ze swojej perspektywy "wypasionego" inteligenta. pochyl się nad ludźmi, dla których Polska nie jest matką lecz macochą.

Poczytaj o Zakładach Celulozowo Papierniczych w Kwidzynie, bardzo nowoczesnych, sprzedanych w laatch 90 przez guru polskiej prywatyzacji za 120 mln dolarów i ulgi podatkowe w wysokości 142 mln (czyli Polska dopłaciła by ktoś od niej kupił nowoczesną fabrykę).

O bankach, sprzedawanych za wartość aktywów jakie miały, czyli za zero złotych.

Jak słyszę o nowych, młodych, którzy są nieskalani i pełni świetnych pomysłów na RP, a widzę te same stare buźki to odechciewa mi się wiedzieć. Zależy jak liczyć -obietnica niespełniona

2. Część moich dochodów jest z budżetu państwa. Od 2009 r. nie dostałam grosza podwyżki, jak większość. Teraz już wiesz-obietnica niespełniona

4. zgadzamy się -obietnica niespełniona

5. Płacisz przy komputerze, uwierz i sam sobie zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych od dochodów z tytułu umowy o pracę nie wyliczysz, ja tak, bo wykładam m.in. podatki. Żeby to obliczyć potrzeba, w najprostszym przypadku 13 operacji-obietnica niespełniona

6. cieszmy się z budowy niewykorzystanych stadionów i portów lotniczych w Rzeszowie. Znasz może Jancecie koszt roczny utrzymania jednego stadionu? ale fakt --obietnica spełniona

7.Cieszmy się z 1 mld złotych wydanych bez jakiegokolwiek oczekiwanego zysku (nie licząc poklepania po ramieniu przez USA), doliczmy do tego straty na psychice żołnierzy. Ale zapomniałam, mamy świetne doświadczenie ... na przyszłość. Polecam do przeczytania artykuł Wojna za ... złotych. Polska misja stabilizacyjna w Iraku - bilans zysków i strat. E. Ambroziak w "Polityka i Bezpieczeństwo" nr 2/2013 (dostępny online), ale fakt -obietnica spełniona

8. Z tego co wiem, to większość młodzieży myśli o emigracji, praktycznie NIKT nie wraca -obietnica niespełniona

9. jeżeli mówisz o kartach przedmiotów czy kierunków etc, wybacz, ale to... nie będę się wypowiadać. Nie wiem co to niby miało by zmienić, ze sporządzasz te karty. Jeśli źle uczyłeś, dalej będziesz. To że nazwiesz to wg kodów ministerialnych - NIC nie zmieni. Nie licząc miłego Tyberiusza, który ma w życiu jakieś zainteresowania, większość młodzieży -albo kujony, albo tumiwisizmy. Pasji w tym ZERO -obietnica niespełniona

10. Tak się składa, że prawo zamówień publicznych to jedna z dziedzin w których pracuję od ponad 10 lat. Również mam z tego wykłady. A dodatkowo w tym roku sama zapisałam się na studia podyplomowe. No i muszę Cię Jancecie rozczarować, prawo zamówień publicznych obecnie, gdy możesz powołać się na cudzą wiedzę lub doświadczenie, jeśli masz spełnić kryterium - wiedza i doświadczenie, to paranoja. To tak jakbym ja powołała się na doświadczenie Secesjonisty i jakiegoś germanisty i zrobiła dajmy na to kwerendę akt Stasi. Albo uznanie że osoby uczestniczące w dialogu technicznym mogą następnie składać oferty (znając dokładnie i dostosowując pod siebie przedmiot zamówienia). Pozytywne jest włączenie do prawa zamówień publicznych zamówień dotyczących obronności - to fakt. Poza tym, nie ma nic nowego, istotnego. I uwierz mi PZP nie ma wpływu na korupcję -obietnica niespełniona

A gdybyśmy już nie rozmawiali w najbliższym czasie - życzę Ci Jancecie z okazji Świąt - zdrowia, uśmiechu i prawdziwego miodu w życiu :kiss:

Edytowane przez fraszka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
No cóż, może nie ze wszystkim zdążyli, ale jeździ się po Polsce zdecydowanie lepiej. W znaczniej mierze dzięki modernizacji dróg krajowych, tzw. "schetynówek".<br style="color: rgb(56, 56, 56); font-size: 13px; line-height: 19.5px;"><br style="color: rgb(56, 56, 56); font-size: 13px; line-height: 19.5px;">OBIETNICA SPEŁNIONA
Drogi Jancecie nie wiem co Tobie w tej kwestii obiecywali. Mi obiecywali, że w 2012 roku przejadę z Gdańska na południe Polski autostradami. Mamy koniec 2015 roku i okazało się, że południem Polski została Łódź. Zbudowano niekompletną sieć. Żadna autostrada nie jest ukończona, za to budowano bardzo drogo a część podwykonawców jeszcze pieniędzy nie zobaczyła. Kasa się rozpłynęła. A przy okazji kiedyś miałem okazję się dowiedzieć ile trzeba było "posmarować" aby dostać zamówienie na dostawy kruszywa. Niemałe pieniądze.

Sprawa autostrad to taka kwintesencja rządów PO. Coś rozbabrali, coś zrobili, część zmarnowali. Nie ważne.

Ważne, że usłużne media głośno odtrąbiły sukces!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Podobno nasi absolwenci tak krytykowanych gimnazjów dziś są jednymi z najmądrzejszych w UE.

Z naciskiem na słowo: "podobno".

Upowszechnienie Internetu? Mam taką biedniacką chałupę w biednej wsi w biednej gminie Korczew w biednym powiecie siedleckim - choć w bogatym mazowieckim województwie.

Dzięki dotacjom unijnym do każdej chałupy w tej wsi podciągnięto takie światłowodowe łącze, mnie nawet się nie pytano, czy chcę. Za darmo, rzecz jasna. Znaczy łącze jest darmowe, samo korzystanie wg taryfy operatora.

Siak czy owak... - dostęp jest.

OBIETNICA SPEŁNIONA

Rozumiem, że obietnica jest spełnioną bo w wiosce gdzie ma jancet chałupę jest światłowód?

Czy jak wskażę dwie wioski gdzie takowego łącza nie ma, to będziemy mieli do czynienia z: "obietnicą częściowo spełnioną" czy: "obietnicą niespełnioną"?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.