Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
TyberiusClaudius

Źródła o Jezusie

Rekomendowane odpowiedzi

To, że coś dla Tyberiusza jest "moralizatorskie" nie świadczy by nie było to cennym źródłem. To, że dla Tyberiusza są to: "bajki" - świadczy jedynie o jego selektywnym wyborze źródeł. Nie lubię chrześcijaństwa, zatem wszystko co związane z jego kręgiem nie jest dla mnie źródłem. Problem w tym, że dla rzeszy poważnych naukowców Biblia jest: źródłem historycznym. Zarówno dla badaczy przyznających się do bycia chrześcijanami, dla badaczy będących wyznawcami innych wyznań jak i dla badaczy określających się jako ateiści.

Czym innym jest krytyczne czytanie Biblii i konfrontowanie jej zapisów z danymi geologicznymi, archeologicznymi czy zapisami żydowskiej tradycji kapłańskiej i rabinicznej, a czym innym ex definitione odrzucanie danego przekazu.

Co jest tym bardziej dziwnym, że Tyberiusz w swym kultywowaniu wiary przodków nie odrzuca dziewiętnastowiecznych bajek, a traktuje je wręcz jako niepodważalne fakty.

To, że w danym zapisie są błędy, że autor jest stronniczym - nie zmienia to faktu, iż jest to nadal źródło. Tyle, że należy je traktować ze szczególną krytyczną ostrożnością.

Zatem Tyberiusz zamierza przekonywać kogoś co do źródeł myśli teologicznej wczesnego chrześcijaństwa ignorując źródła chrześcijańskie? Można i tak. Można na przykład napisać "historię" drugiej wojny światowej nie sięgając po źródła strony niemieckiej: bo nie lubię Niemców, bo nie wierzę w to co napisali naziści, bo pewnie są stronnicze itd.

Skąpa ilość wczesnych źródeł co do Jezusa nie jest niczym dziwnym. Niezależnie jaką koncepcję, co do zamiarów Jezusa, by przyjąć, to dla ówczesnych Żydów nie był kimś wyjątkowym, ot - jeden z licznych nocrim. Nawet termin: "syn Boży" nie jest czymś niezwykłym, był od dawna mocno zakorzeniony w tradycji judaizmu, choćby: "synowie Elohim".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bajka o wskrzeszeniu zmarłych jest na tym samym poziomie co słowiańska bajka o umierającym i odradzającym się bóstwie, zwanym Jaryło. Jeśli przyjmuje się koncepcję Boga, to na ogół przyjmuje się też jego nadnaturalną moc, zatem wskrzeszenie nie jest niczym dziwnym. Jak rozumiem bóstwa słowiańskie działają jedynie w ramach ograniczeń przynależnych ludziom?

Niestety chyba Tyberiusz nie bardzo pojmuje sens krytycznego rozbioru tekstu i myli się mu to z ideologicznym krytykanctwem a dyskurs na poziomie przedszkola średnio mnie interesuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.