Bitwa pod Studziankami

[poldas]

Niemieckie straty w pojazdach pancernych wynikały również z tego, że pojazdów uszkodzonych nie dali rady ewakuować i padły one łupem przeciwnika.

[Komendant]

Każde udane uderzenie można uznać za sukces, a co do przebiegu bitwy była oczywiście krwawa, ale moim zdaniem dość bezsensowna i propagandowa dla PRL, Armia Radziecka miała własne siły żeby uderzyć więc po prostu bezsensowna stracona krew polska.

Edytowane 15 Kwiecień 2015 przez secesjonista
poprawiono pisownię.

[TyberiusClaudius]

Znaczy się według Ciebie nie mieliśmy walczyć z hitlerowską poczwarą tylko stać i patrzeć z boku jak przelewają krew Alianci?

Bezsensownie stracona krew polska to PW, bo nie miało najmniejszych szans na powodzenie.

Edytowane 15 Kwiecień 2015 przez TyberiusClaudius

[secesjonista]

Walczyć a walczyć to jest różnica.

Można walczyć starając się o bardziej sprzyjające warunki, poczekać na posiłki, inaczej użyć sił, nie szafować nadto ludzkim życiem.

Co ta wypowiedź ma jednak do tej bitwy i skąd sugestia, że zdaniem Komendant w ogóle nie trzeba było walczyć z "hitlerowską poczwarą"?

Atak można zaplanować i przeprowadzić z sensem i całkiem odwrotnie, na frontach drugiej wojny światowej bywało z tym różnie - i nie jest to ocena samej bitwy pod Studziankami, tylko ogólne uwagi.

A z ciekawości: w co się poczwara zdaniem Tyberiusza przepoczwarzała?

[gregski]

Armia Radziecka miała własne siły żeby uderzyć więc po prostu bezsensowna stracona krew polska.

To jest jakiś bzdet. Polska brygada była jednostką bojową a nie elementem dekoracyjnym.

Brygada była sformowaną, przeszkoloną, jednostka pancerna która w w czasie zmagań na przyczółku była podporządkowana 8 armii gwardii. Dowództwo armii użyło tej jednostki tak jak użyłoby każdej innej.

I koniec.

[Komendant]

Nie mówię, że nie trzeba było walczyć z ,,hitlerowską poczwarą'', tylko moim zdaniem po prostu była to krwawa bitwa .

[secesjonista]

A konieczna?

[TyberiusClaudius]

PW nie miało na celu czekać na posiłki Krasnejarmii tylko zagrać jej na nosie. A przypłaciło to życiem tyle ludzi.

Gregski ma rację. Krew rosyjska mniej ważna od polskiej?

[secesjonista]

Co to jest "PW"?

Miało zagrać na nosie... a kto jej wydawał rozkazy?

Czy aby nie ów: "nos"?

Niech Tyberiusz poda źródła wskazujące, że akcja pod Studziankami nie odbyła się z rozkazu i na polecenie władz radzieckich.

Tak konkretnie: dokument i źródło!

[TyberiusClaudius]

Ja mówię o Powstaniu warszawskim.

[secesjonista]

A ja pytam się o Studzianki, można było to poprowadzić lepiej?

I kto szafował wówczas polską krwią?

[Komendant]

No kto? Oczywiste, że sztab frontu białoruskiego gdzie mało było Polaków a jak nawet byli to za władzą komunistyczną.

[secesjonista]

I ów sztab kierował się kwestiami propagandowymi przyszłego PRL?

Można prosić o źródła z rozkazów wskazujące na chęć takiego wykorzystania polskiego wojska?

[gregski]

Jaki sztab frontu?

Co najwyżej sztab 8 AG. Sztab frontu nie operował takimi drobiazgami jak brygady pancerne.