Macedonia

[Parmenion]

To rozmawiamy o Macedonii , jesli jest cos nie tak z usytuowaniem tematu to mowcie .

Jakie wg Was mialo znaczenie ofensywna polityka Aleksandra i co sadzice o jego swietnych wodzach . Chce poznac Wasze poglady

[Anonimowy]

Według mnie Aleksander Macedoński dokonał rzeczy wielkiej. Podbił największe Imperium ówczesnego świata, Imperium Perskie. Uważam za najważniejsze zwycięską bitwę pod Issos. Był człowiekiem, który chciał jak najwięcej i za to Go podziwiam. Szacunek dla Aleksandra Macedońskiego.

Chciałem dodać jeszcze cos. Po Issos Aleksander Wielki stracil tylko do 500 żołnierzy, a Dariusz III nawet do 110 000.

[Parmenion]

Tak Issos bylo bardzo wazna bitwa od tego zalezalo czy wkorczy do Azji Mniejszej .

[Anders]

Taaa... tyle, że nie wierze w podane przez Kallistenesa liczby strat... zresztą już Polibiusz poddawał je w wątpliwość.

Bitwa pod Issos zadecydowała, ze Aleksander opuścił Azję mniejszą, nie wszedł do niej.

[Tofik]

Po Issos Aleksander Wielki stracil tylko do 500 żołnierzy, a Dariusz III nawet do 110 000.

O ile Aleksander ścigał Dariusza, to na jego lewym skrzydle było fatalnie - Macedończycy ledwo się trzymali i tylko powrót wodza ich uratował. Straty perskie są jak zwykle przesadzone, straty macedońskie zaniżone. Poza tym - to nie sukces Aleksa, on od razu rzucił się do bitwy.

[ciekawe25]

Fantastyczne jest przedstawienie przez Nawotkę Aleksandra, zwłaszcza w zestawieniu z Hammondem. Los srogo ukarał Macedionię najpierw najazdem Gallów, potem sprawną ręką Rzymu. Brutalny i prymitywny tyran został ukarany, a utrwalił w świecie jedynie kulturę słabych Greków których uprzednio zniszczył.

Najzabawniejsze jest natomiast że ta dumna macedonia stała się słowiańska w efekcie i nie pozostawiła po sobie żadnych innych śladów niż archeologiczne i wyeksportowane greckie.

[Mateusz 007]

Dla mnie Aleksander to wyjątkowo genialny przywódca, jedyny błędem podczas jego ekspansji była chęć podboju Indii, w czasie gdy armia Aleksandra była pozbawiona morałów ,dochodziło do sprzeczek między przywódcami a żołnierzami, którzy obawiali sie legendy o potężnych słoniach indyjskich -i tu mieli całkowitą racje- ponieważ konie przeazone nadbiegającymi z przeciwka zwierzetami a na nich łucznikami celujacymi w piechotę Aleksa- dlatego moim zdaniem ta wyprawa na Indie była zbędna i z góry skazana na niepowodzenie.

[Karo]

O tym jak wielkim wodzem był Aleksander świadczy to,że podbił tak ogromne i silne imperium jak Persja, które przecież było najsilniejszym państwem ówczesnego świata... swoją drogą zadziwiające jest, że takie imperium ugięło się pod najazdem władcy z, mimo wszystko, o wiele mniejszego, biedniejszego i słabszego państwa, jakim była Macedonia. Możemy sobie tylko przypuszczać, co by było, gdyby Filip nie został zabity w 336 r p.n.e i gdyby to on poprowadził kampanię przeciw Persom, ale sądzę, że nie udałoby mu się osiągnąć tak wiele jak Aleksandrowi, choć z pewnością to on stworzył podwaliny jego silnej armii...

[sargon]

Możemy sobie tylko przypuszczać, co by było, gdyby Filip nie został zabity w 336 r p.n.e i gdyby to on poprowadził kampanię przeciw Persom, ale sądzę, że nie udałoby mu się osiągnąć tak wiele jak Aleksandrowi, choć z pewnością to on stworzył podwaliny jego silnej armii...

Zapewne podbiłby mniej, za to stworzyłby coś trwalszego - i w takim razie osiągnałby znacznie, znacznie wiecej niż Aleksander.

O tym jak wielkim wodzem był Aleksander świadczy to,że podbił tak ogromne i silne imperium jak Persja

Nadmierna pewność siebie i przemożna chęć przewyższenia wszystkich i wszystkiego to kiepska recepta na dobrego stratega - Gedrozja...

Poza tym walczył z Persją prowadzoną przez (wg Ciebie) najgorszego z Achemenidów - a który i tak go wykiwał w górach przed Issos :arrow:

[Karo]

Nie chodziło mi o to czy osiągnięcia Aleksandra były trwałe , tylko czy były spektakularne. Jeśli sądzisz, że nie był wielkim strategiem to ok, ale ja mimo wszystko nie zmienię zdania, że był wybitnym wodzem, mimo wszelkich wad jak np. pijaństwo i nieopanowanie.

[Regulus]

Zapewne podbiłby mniej, za to stworzyłby coś trwalszego - i w takim razie osiągnałby znacznie, znacznie wiecej niż Aleksander.

Znacznie więcej, tzn? Więcej niż otwarcie na całe wieki dla kultury greckiej ziem od Nilu po Indus? Rozwiń.

[Lu Tzy]

Zapewne podbiłby mniej, za to stworzyłby coś trwalszego - i w takim razie osiągnałby znacznie, znacznie wiecej niż Aleksander.

Znacznie więcej, tzn? Więcej niż otwarcie na całe wieki dla kultury greckiej ziem od Nilu po Indus? Rozwiń.

Juz rozwijam, najwyzej mnie Sargon skarci

Aleksander cierpial na manie wielkosci. Podbijal i podbijal, nie myslac jakos o utrzymaniu ziem zdobytych. To nie jest przypadek, ze po jego smierci imperium rozpadlo sie na kilka czesci.

Tatus byl (chyba; wnioskuje z jego dzialan) lepiej osadzony w rzeczywistosci.

Filipowa wyprawa na Persje skonczyla by sie wczesniej, i zapewne z trwalszymi rezultatami, w postaci Azji Mniejszej, a moze i Egiptu,

[Regulus]

Filipowa wyprawa na Persje skonczyla by sie wczesniej, i zapewne z trwalszymi rezultatami, w postaci Azji Mniejszej, a moze i Egiptu,

Trwalszymi powiadasz - z ciągle groźnym imperium perskim zza miedzą? Śmiem wątpić. Dzięki 'manii wielkości' Aleksandra, jak to określiłeś, Hellenowie stali się panami całego Wschodu, na większości jego obszarów bezkonkurencyjnymi przez stulecia. Że już nie wspomnę o wspaniałym rozwoju kultury greckiej i jej dominacji na Bliskim Wschodzie do końca średniowiecza, czego nie byłoby bez Aleksandra. Typ monarchii stworzony przez syna Filipa stanowił wzór dla twórców państw hellenistycznych. Podobnie z zakładaniem na ogromną skalę miast - bez tych wszystkich Aleksandrii nie byłoby Seleukii, Antiochii, Lizymachii itd.

Wątpliwie, aby ten osadzony w rzeczywistości Filip mógł stworzyć coś równie trwałego.

[Lu Tzy]

Jak dlugo Hellenowie pozostali wladcami tych nieogarnionych zdobyczy Olka?

Ile czasu bylo potrzeba, by Olkowe panstwo sie rozpadlo?....

[Karo]

Może i niezbyt długo, ale za to jak... przecież to, że Hellenowie dotarli aż tak daleko, zmieniło zupełnie kulturę tamtych rejonów. Dzięki podbojom Aleksandra wytworzyła się nowa, hellenistyczna kultura . Myślę, że mimo, że jego imperium się rozpadło, to i tak osiągnął więcej niż mógłby osiągnąć Filip, który zadowoliłby się z pewnością greckimi koloniami w Azji Mniejszej i być może pobliskimi perskimi satrapiami.