Zegarki/Zegary elektroniczne

[poldas]

Jeśli tak, to;

Pierwszy seryjnie produkowany kwarcowy zegarek naręczny oparacowała firma Seico.

Jego premiera miała miejsce w grudniu 1969 roku.

Pierwszy zegar kwarcowy, który by się od biedy dało zawiesić na ścianie, to szwajcarski Beta 1 z 1967r.

Jak sam widzisz - Nie było szansy aby taki zegar w przedwojennej Polsce uświadczyć.

Jednak przed wojną zaistniały elektryczne zegary Warrena, synchronizowane częstotliwością prądu zasilającego.

Nie wierzę w to, że te zegary nie były dostępne w Polsce przed wojną.

Edytowane 5 Styczeń 2015 przez poldas

[secesjonista]

Nie wiedzieć czemu poldas używa dość kuriozalnej nazwy: "zegary Warrena", to tak jakby pisać zamiast "płachta Zygalskiego" - "płachta Henryka". Warren to przecież pierwsze imię tego utalentowanego naukowca.

A czy możliwe by pojawiły się do drugiej wojny światowej w domach prywatnych w Polsce?

Raczej nie - zważywszy na rozmiary i to jak upowszechniały się kolejne konstrukcje.

Otóż nie licząc wojska, tego typu konstrukcje trafiały głównie do laboratoriów, obserwatoriów i dużych koncernów, np.:

Obserwatorium w Greenwich, British Post Office, Murray Hill Laboratories, Physikalisch- Technische Reichsanstalt, US Naval Observatory, Isntytucie Geodezji w Poczdamie itp.

Pierwszy w miarę "przenośny" tego typu aparat został zainstalowany na łodzi podwodnej US Barracuda, który wraz z nim wypłynął w rejs z Coco Solo w listopadzie 1936 roku.

Do 1939 roku nie ma informacji by tego typu urządzenie trafiało w prywatne ręce, zatem mógłby wskazać poldas na czym opiera swą wiarę?

[poldas]

Wiarę?

A może lepiej wiedzę?

Telechron - http://en.wikipedia.org/wiki/Telechron

Na czym Secesjonista bazuje ze swymi informacjami?

Secesjonista niech se lepiej poczyta o Prawie Warrena.

Czego się uczyłem jeszcze w zawodówce.

Poczytaj - http://www.warrencenter.com/index.cfm/page/History-of-Henry-Warren/pid/10294

Edytowane 5 Styczeń 2015 przez poldas

[secesjonista]

Bardzo ciekawe, na jakiej zasadzie jego zegary działały?

[poldas]

Proponuję dokładnie przeczytać wypowiedź numer 16.

W razie wątpliwości - Służę pomocą techniczną.

[adamhistoryk]

To ja bym poprosił o szczegóły techniczne.

[poldas]

Zegary Telechron były pierwszymi zegarami, które posiadały możliwość synchronizacji celem zwiększenia dokładności ich wskazań.

Zrobiono to w ciekawy sposób. Silniczek napędzający mechanizm zegara był 1 - fazowy i podłączony do normalnej sieci zasilającej. Jego prędkość obrotowa była warunkowana częstotliwością prądu zasilania.

W przypadku większości państw Europy jest to 50 Hertzów.

Czyli mówiąc krótko - Trzeba było taki zegar podpiąć do gniazdka.

Zalety:

- Nie trzeba było nakręcać.

- Większa dokładność niż u zegarów mechanicznych.

Wady:

- Uzależnienie od sieci energetycznej. W przedwojennej Polsce z elektryfikacją było kiepsko.

- Jego mobilność była warunkowana długością kabla zasilającego.

- Gdy brakło prądu to się zatrzymywał i stawał się bezużyteczny.

[adamhistoryk]

Na wsiach było trudno o takie zegarki, jak domniemywam ...

[poldas]

Zegary, a nie jakieś zegarki.

Kupić se mogli i powiesić na ścianie nawet, ale jako ozdobę.

Polska przedwojenna wieś bazowała na lampach naftowych.

Zresztą - Moja rodzinna wieś została zelektryfikowana dopiero w 1970 roku.

Mniej więcej wtedy zakończono produkcję zegarów Telechron.

Edytowane 6 Styczeń 2015 przez poldas

[secesjonista]

A na czym polegało uzależnienie zegarów elektrycznych od elektrowni np. firmy "The Hammond Clock Company"?

[poldas]

Na tym samym, co wyżej opisałem.

[secesjonista]

A jaki był ich związek z zegarami w elektrowni?

[poldas]

I właśnie takiego pytania się obawiałem.

Nie mam pojęcia jak oni sobie w elektrowni ustawiali prędkość obrotową prądnic synchronicznych.

[poldas]

Pomału nabrałem pojęcia.

Napęd prądnic synchronicznych był tak zorganizowany, aby im zapewnić 3000 RPM (obrotów na minutę).

Całodobowy bilans obrotowy prądnic miał wynosić - 4 320 000 Hz.

To się mogło przejściowo wahać, ale w trakcie doby, odchyłkę korygowano.

Elektrownie, albo i systemy energetyczne, korzystały z oficjalnego wyznacznika czasu, jakim był sygnał nadawany przez radio publiczne.

W ten sposób w zegarach zasilanych i korygowanych przez sieć energetyczną nie trzeba było mechanizmu nakręcać, ani poprawiać ustawienia ich wskazówek.

[secesjonista]

Czy na tej samej zasadzie działały zegarki M. Fischera, wykonywane przez Towarzystwo "Magneta" z Zurychu?

I takie pytanie natury językowej, w prasie technicznej dwudziestolecia widać, że rozróżniano: zegary (ew. zegarki) i chronometry. Na czym wówczas miało się opierać to rozróżnienie?