Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijając rozmycie interpretacyjne wszelakich praw stanowionych.

Czy ktoś zna jakieś prawo wojenne umożliwiające, albo nawet nakazujące, rozstrzeliwanie żołnierzy czy cywilów przeciwnika? Już pomijając czy cywile byli z bronią czy nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ad. Michał;

Tylko,że obrońcy Poczty gdańskiej zostali uprzednio przeszkoleni i wyposażeni w broń regularnego wojska oraz dowodził nimi oficer wojskowy.

1 - Podejrzewam że każdy pocztowiec siłą rzeczy musiał mieć przeszkolenie wojskowe na bazie służby zasadniczej, którą odbył w RP.

2 - Czy byli wyposażeni w broń regularnego wojska, to pewności brak. Równie dobrze mogli ją pozyskać prosto z Państwowych Wytwórni Uzbrojenia.

3 - Gdyby dowódcą został kierownik tej poczty, to by było lepiej dla obrońców.

Dlaczego?

WMG było obszarem zdemilitaryzowanym.

Polska miała jednak prawo do stacjonowania swoich żołnierzy na Płycie Zachodniej, ale tylko tam.

Przydzielenie tej placówce pocztowej zawodowego oficera i przetrzymywanie tam broni palnej , stanowiło pogwałcenie statusu WMG.

Ja tam wiem, że w 1995 roku, w Lubece obrońców uniewinniono. Jednak uzasadnienie uchylenia tych wyroków jest w moim odczuciu naciągane.

No i ta dziesięcioletnia dziewczynka, która zmarła po kilku tygodniach w wyniku poparzeń.

To miałby być dowód na niemieckie bestialstwo?

Nie, to dowód na głupotę Polaków.

Dziewczynkę należało odesłać z poczty, skoro wiedziano iż dojdzie do walki.

Ad. Tomasz;

Nie "50 lub 100", lecz - 50 do 100.

Ale brano też zakładników. Czyli w domyśle, gdy sprawca się ujawni, to by ich wypuszczono na wolność.

Ad. Capricornus:

Masz na myśli prawo międzynarodowe, czy wewnętrzne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W ramach OT

2 - Czy byli wyposażeni w broń regularnego wojska, to pewności brak. Równie dobrze mogli ją pozyskać prosto z Państwowych Wytwórni Uzbrojenia.

3 - Gdyby dowódcą został kierownik tej poczty, to by było lepiej dla obrońców.

Zgodnie z raportami szefa E2 mjr Charaszkiewicza broń otrzymali o niego, a dowódcą obrony poczty był inż. Konrad Guderski, który zginął zaraz na początku obrony.

Co do uzbrojenia to tam w Gdańsku były jeszcze dwie grupy dywersyjne, jak pisze w pełni doposażone. Ogólnie Gdańsk miał dostać:

250 kg trotylu i osprzętu minerskiego (w tym poczta)

100 szt kb

6 szt lkm

200 000 szt amunicji

400 granatów ręcznych

Ile z tego miała poczta nie wiem

Czy ktoś zna jakieś prawo wojenne umożliwiające, albo nawet nakazujące, rozstrzeliwanie żołnierzy czy cywilów przeciwnika?

Podane przez Ciebie paragrafy umożliwiają jak najbardziej. Wystarczy że nie przestrzegają zasad.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ano tak;

Guderski był inżynierem wodnym, zatrudnionym na poczcie.

Sprytny wybieg.

Odnośnie tego zestawienia uzbrojenia;

Gdzie pistolety?

O ile Cicia Wisia nie kłamie, to obrońcy poczty mieli jednego Ur-a, ok. 40 pistoletów i zaledwie "kilka" karabinów.

Ciekawym gdzie reszta tych karabinów ze wspomnianej setki się zapodziała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zastanówmy się nad polskimi pocztowcami z Gdańska.

Z tego, co pamiętam, WM Gdańsk było miastem zdemilitaryzowanym.

To, jak sobie Niemcy poczynali to ja wiem.

Tylko czy Polacy byli w tym przypadku lege artis?

No bo po co listonoszom karabiny maszynowe i granaty na terenie, nie będącym polskim terytorium?

Polska miała prawo do posiadania własnej poczty oraz WST w Gdańsku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Zapomniałeś o linii kolejowej na obszarze WMG.

Tylko co to zmienia?

Czyżby polscy kolejarze mogli tam być uzbrojeni?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli prawo międzynarodowe, czy wewnętrzne?

Międzynarodowe.

Gdyby dowódcą został kierownik tej poczty, to by było lepiej dla obrońców.

Dlaczego?

Podane przez Ciebie paragrafy umożliwiają jak najbardziej. Wystarczy że nie przestrzegają zasad.

A niby w jaki sposób?

Nie przestrzegają zasad, więc traktujemy ich jak bandytów, to nie jest równoznaczne z rozstrzelaniem.

I jakich zasad mają przestrzegać cywile bez broni? Z bronią i owszem, jakichś zasad muszą przestrzegać, albo są uznawani za bandytów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Dlaczego było by lepiej?

To już nieaktualne, bo w trakcie dyskusji wyszło, ze do 1 września był on cywilem.

Co prawda był on faktycznie zakamuflowanym oficerem WP, ale niech już będzie że to jednak cywil.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

I jakich zasad mają przestrzegać cywile bez broni?

Takich, by nie mogli odpowiadać solidarnie za cudze postępki. Ale co się pod tym kryje w ówczesnych obyczajach wojennych nie wiem, a chciałbym w tym temacie ustalić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

...

To jeszcze jedno pytanko.

Znasz jakieś ówczesne prawo, może być wewnętrzne, państwowe, które za bandytyzm każe z automatu automatem... rozstrzelaniem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym gdzie reszta tych karabinów ze wspomnianej setki się zapodziała.

Dostały je te dwie grupy dywersyjne?

Ja znam, choć nie wiem czy z automatu.

Zapodasz, czy poczekasz aż Tomasz N je wyszuka?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Prawa nie znam, natomiast znana mi jest taka praktyka, za którą nikomu z głowy włos nie spadł. Na jakiej podstawie ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.