Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Najbardziej spekakuralne zwycięstwa w historii Polski

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie są wg was najbardziej spekakuralne zwycięstwa w historii Polski?

Moim zdaniem jest to Kircholm dlatego, że my mieliśmy 1040 piechoty, 2400 jazdy, 4-7 dział, a Szwedzi 8500 piechoty, 2500 jazdy, 11 dział.

Druga bitwa to Kłuszyn 5556 kawalerii 200 piechoty przeciwko 40 000. Utorowała nam ta bitwa zajęcie Moskwy, co udało się to później tylko Napoleonowi. Polscy żołnierze mieli mówić po niej, że tam nie było się z kim bić, że to żadna armia. Zwycięstwo wspaniałe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Ja osobiście do dwóch wymienionych przez Jarpena bitew dorzucił bym jeszcze Orszę (8 września 1514 roku). Blisko 40 tys wojks moskiwskich pod dowództwem Czeladnina nie sprostało 25 tys. żołnierzy Konstantego Ostrogskiego i Jerzego Radziwiłła. Co ciekawe 91 lat później manewr, który dał Ostrogskiemu zwycięstwo pod Orszą, pomógł Chodkiewiczowi pod Kircholmem.

Tak na dokładkę może jeszcze Samosierrę i wspaniałą szarżę szwoleżerów Jana Kozietulskiego, w ciągu około 10 minut zdobyli 4 baterie dział, to było coś wspaniałego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to Kłuszyn z wyżej wymienionych powodów, nasza husaria pokazała, że wówczas była najlepszą jazdą pancerną na świecie. Ja chciałbym jednak dodać tutaj jeszcze jedną bitwę, którą Polacy wspaniale wygrali mianowicie bitwe pod Obertynem. Hetman Jan Tarnowski pokonał w niej wojska mołdawskie Piotr Raresza. Znowu układ sił nie był dla nas korzystny ok. 4500 jazdy, ok. 1200 piechoty, 12 dział przeciwko ok 17 000 jazdy lekkiek, 50 dział. W bitwie tej zastosował taktykę zaczepno-obronną z użyciem taboru.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Druga bitwa to Kłuszyn 5556 kawalerii 200 piechoty przeciwko 40 000. Utorowała nam ta bitwa zajęcie Moskwy, co udało się to później tylko Napoleonowi. Polscy żołnierze mieli mówić po niej, że tam nie było się z kim bić, że to żadna armia. Zwycięstwo wspaniałe.

Było to wspaniałe, ale summa summarum nasze niewykorzystane zwycięstwo (Nie było zgody Zygmunta Wazy na koronację jego syna Władysława IV na cara.)

Ale na potomnych - robiło wrażenie. Ujawnił się tu geniusz mojego ulubionego hetmana Stanisława Żółkiewskiego, który wpierw zaatakowal Moskali. później najemników szwedzkich :twisted: A co do Napoleona - on tylko chyba znalazł się w miejscu, gdzie była Moskwa :roll: (ponoć moskale wycofując się podpalili budynki, powodując gigantyczny pożar).

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bejdak   

Większość naszych wspaniałych i spektakularnych zwycięstw zostały osiągnięte przez jazdę. Dlatego dodam często zapomnianą Rokitnę.

Podczas walk o Rańczę 13 czerwca 1915 2 szwadron ułanów II Brygady Legionów pod dowództwem rotmistrza Zbigniewa Dunina – Wąsowicza otrzymał rozkaz szarży na okopane jednostki rosyjskie. Oznaczało to wysłanie dywizjonu na pewną śmierć. Galopując w stronę wroga przejeżdżali przez linię własnej piechoty, która patrzyła na nich z zaskoczeniem i niedowierzaniem.

Z 63 ułanów szarżującego 2.szwadronu poległo 15 ,rany odniosło 25 z których czterech zmarło w niewoli.Tylko sześciu dotarło do głównego okopu rosyjskiego.W całym szwadronie zaledwie dwóch wyszło bez szwanku. W nocy dowództwo rosyjskie nakazało odwrót. Dzięki temu piechurzy z II Brygady nie musieli ginąć aby zdobyć tę trudną pozycję.

Zwycięstwo może nie jest spektakularne biorąc pod uwagę ilość szarżujących, ale imponuje mi, że garstka ludzi w istocie skazanych na śmierć potrafiła do końca wykonać rozkaz z taką brawurą i impetem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
A co do Napoleona - on tylko chyba znalazł się w miejscu, gdzie była Moskwa

Co to znaczy??? On dam dotarł i był ponad 30 dni.

(ponoć moskale wycofując się podpalili budynki, powodując gigantyczny pożar).

Taką mieli taktykę, ja nie pamiętam dokładnie nazwy- chyba spalonej ziemi, podczas II Wojny Światowej na froncie Wschodnim było jeśli mnie pamięć znowu nie myli podobnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
ciekawy napisał/a:

A co do Napoleona - on tylko chyba znalazł się w miejscu, gdzie była Moskwa

Co to znaczy??? On dam dotarł i był ponad 30 dni.

Droga Estero, pozwól, że posłużę się cytatem:

Napoleon wycofał się jednak z Rosji, ponieważ Wielka Armia pragnęła przeczekać zimę w Moskwie, a ta została spalona (na polecenie mera Moskwy) przez rosyjskich więźniów. Wycofująca się armia była atakowana i ograbiana przez Kozaków i ludność miejską .

Taką mieli taktykę, ja nie pamiętam dokładnie nazwy- chyba spalonej ziemi, podczas II Wojny Światowej na froncie Wschodnim było jeśli mnie pamięć znowu nie myli podobnie.

W czasie "Barbarossy" tak sowieci postępowali, niemniej jednak Adolf, w przeciwieństwie do Napoleona do Moskwy miał jeszcze parędziesiąt kilometrów :D

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Anders   
Droga Estero, pozwól, że posłużę się cytatem:

Napoleon wycofał się jednak z Rosji, ponieważ Wielka Armia pragnęła przeczekać zimę w Moskwie, a ta została spalona (na polecenie mera Moskwy) przez rosyjskich więźniów. Wycofująca się armia była atakowana i ograbiana przez Kozaków i ludność miejską .

Drogi Ciekawy, Estera ma rację - kiedy wybuchł pożar Napoleon rezydował na Kremlu :mrgreen: Z tegoż wyprowadzili Cesarza Polscy szwoleżerowie bodaj.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
jednak Adolf, w przeciwieństwie do Napoleona do Moskwy miał jeszcze parędziesiąt kilometrów

Tak, chyba 20 km, ale Kreml już ostrzeliwali, no wielkich szkód nie narobili, ale przerażenie było. Ale to trochę nie na temat :D

Drogi Ciekawy, Estera ma rację

Dziękuje! Napoleon obroniony :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Jakie są wg was najbardziej spekakuralne zwycięstwa w historii Polski?

Chronologicznie to to wygląda tak:

- Cedynia, 972 r. - pozorowana ucieczka polskich wojsk, a następnie atak na Niemców z wąwozów całkowicie zaskoczyły Hodona,

- Grunwald, 1410 r. - ucieczka a następnie powrót Litwinów i niezła obrona Polaków na lewym skrzydle (choć się chwiała), w skutkach rozbicie potęgi zakonu,

- Orsza, 1514 r. - tutaj hetman Ostrogski pokazał swój wielki talent. Przede wszystkim - świetne ukrycie artylerii i zaskoczenie Czeladnina (dowódcy rosyjskiego).

- Kircholm, 1605 r. - ściągnięcie piechoty szwedzkiej z dogodnych pozycji i atak... Zwycięstwo w 30 minut.

- Kłuszyn, 1610 r. - co prawda tylko 5 tys. Szwedów z 40 - tysięcznego wojska przedstawiało jakąś siłę (bo reszta to "wojsko" (raczej chłopstwo) rosyjskie), a taktyka polegała na powtarzaniu szarż husarii, ale wojsk RON pod Kłuszynem było ok. 7 000 (sama jazda). Żółkiewski świetnie wykorzystał to, że wróg nie podejmuje akcji ofensywnych.

-Trzciana i Hammerstein - dwa zwycięstwa Koniecpolskiego nad nie byle kim, bo nad samym Gustawem II Adolfem.

- Beresteczko, 1651 r. - całkowite zaskoczenie dzięki zastosowaniu przez Polaków nowej taktyki i zwycięstwo 57 - tysięcznej armii Jana Kazimierza nad 70 - tysięczną armią Bohdana Chmielnickiego.

- Wiedeń, 1683 r. - świetne decyzje Sobieskiego np. przeczyszczenie drogi dla jazdy za pomocą piechoty ;)

- Warszawa, 1920 r. - zimna krew Piłsudskiego co objawiła kontrofensywa znad Wieprza.

Tak na dokładkę może jeszcze Samosierrę i wspaniałą szarżę szwoleżerów Jana Kozietulskiego, w ciągu około 10 minut zdobyli 4 baterie dział, to było coś wspaniałego.

Jeśli nie oceniamy taktyki polskich wojsk - zgadzam się.

Hetman Jan Tarnowski pokonał w niej wojska mołdawskie Piotr Raresza.

A nie czasem Piotra IV Petryły (może to ta sama osoba)?

Było to wspaniałe, ale summa summarum nasze niewykorzystane zwycięstwo (Nie było zgody Zygmunta Wazy na koronację jego syna Władysława IV na cara.)

Wykorzystane.

Ujawnił się tu geniusz mojego ulubionego hetmana Stanisława Żółkiewskiego,

Cóż... Czy się ujawnił - raczej nie. Żółkiewski był już autorem planu bitwy pod Byczyną, czy jednym z głównych autorów zwycięstwa pod Guzowem, więc przed Kłuszynem hetman wielki koronny całkowicie zielony nie był.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.