Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
adamhistoryk

Encyklopedia I Wojny Światowej

Rekomendowane odpowiedzi

harry   

Też zauważyłem, że pisaliśmy prawie to samo, prawie w tym samym czasie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Ja jak zwykle w kwestiach technicznych:

Artyleria gwintowana, Poudre B, beton, pancerz, radio. Używano tego w Wojnach Krymskich? [/size][/color]

Artyleria gwintowana - tak, na niewielką skalę (brytyjskie działa Armstronga) więc faktycznie żadnego znaczenia to nie miało. Dużą rolę odegrała natomiast gwintowana broń strzelecka.

Proch bezdymny - nie znano go jeszcze, z propelantem opartym na nitrocelulozie eksperymentowali już jednak Austriacy a nawet rozpoczęli produkcję nitrocelulozy (ale były problemy z trwałością, po serii pożarów i wybuchów w magazynach przerwali. Potem poprawili technologię i wznowili produkcję ale po kolejnej serii pożarów i wybuchów w magazynach przerwali znów. Ale poprawili technologię... itd., w sumie 4 razy :D) )

Beton - nie, o ile wiem, był znany (a nawet żelbet, wynaleziony w 1849) ale nie stosowano go w fortyfikacji jeszcze.

Pancerz - tak. W 1854 Francuzi zbudowali serię okrętów określonych wówczas jako "pływające baterie" (typ Devastation). Były to 1600-tonowe jednostki z napędem parowym, o drewnianym kadłubie osłoniętym 110 mm płytami z kutego żelaza. Użyto ich w czasie oblężenia rosyjskich twierdz nad Morzem Czarnym. Podobne okręty (typ Aetna) zbudowali też Brytyjczycy, jednak nie zdążyły już wziąć udziału w walkach.

Radio - oczywiście nie. Szeroko wykorzystywano jednak przewodową łączność telegraficzną.

Z wynalazków hi-tech Rosjanie zastosowali dość szeroko miny morskie. Z uwagi na dość mały ładunek wyb. (kilkanaście kg i w dodatku był to czarny proch) nikt chyba nie zatonął na nich, ale kilka brytyjskich okrętów odniosło uszkodzenia. Armie koalicji zaś eksperymentowały z wykorzystaniem fotografii do rozpoznania. Przy długim czasie naświetlania można było wykonać nocne zdjęcie pozycji przeciwnika, korzystając ze światła szczątkowego. Pewne efekty dawało też fotografowanie we mgle (emulsja foto była w pewnym stopniu wrażliwa na światło podczerwone, choć nie za mocno).

Edytowane przez Speedy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Panowie, zbyt pochopnie odrzucacie Wojny Punickie. Wszak ponoć na manewrze kanneńskim wzorowany był Plan Schlieffena.

A Ty Jancecie zapomniałeś o wojnie włosko-tureckiej. Tez ja trzeba uwzględnić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Dużą rolę odegrała natomiast gwintowana broń strzelecka.

Niewątpliwie. Z tym, że były to kapiszonówki ładowane odprzodowo, taktycznie z bronią maszynową z I wojny nie mające nic wspólnego, a i z powtarzalnymi karabinami niewiele. Co więcej - była to co najwyżej pierwsza wojna, w której karabiny gwintowane zastosowano na taką skalę, bo znane były już w XVI wieku, a w XVIII w gwintowane skałkówki były okresowo podstawową bronią lekkiej piechoty poszczególnych armii. Co więcej - chyba podczas I wojny o Szlezwik-Holsztyn (1848-1851) Prusy użyły odtylcowego gwintowanego karabiny Dreyse'go.

Beton - nie, o ile wiem, był znany (a nawet żelbet, wynaleziony w 1849) ale nie stosowano go w fortyfikacji jeszcze.

Zważywszy, że beton znali i stosowali już starożytni Rzymianie, wypowiedź Harry'ego rozumiałem w odniesieniu do budowy fortyfikacji właśnie.

Pancerz - tak. W 1854 Francuzi zbudowali serię okrętów określonych wówczas jako "pływające baterie" (typ Devastation). Były to 1600-tonowe jednostki z napędem parowym, o drewnianym kadłubie osłoniętym 110 mm płytami z kutego żelaza. Użyto ich w czasie oblężenia rosyjskich twierdz nad Morzem Czarnym.

Nie wiedziałem. Dzięki za informację.

Panowie, zbyt pochopnie odrzucacie Wojny Punickie. Wszak ponoć na manewrze kannejskim wzorowany byl Plan Schlieffena.

Ależ ja nie odrzuciłem. Podtrzymuję swą tezę z 4 maja 2014, iż "wojny punickie też posiadały szereg cech wojen dwudziestowiecznych". A także wszystkich wcześniejszych, gdzie stosowano manewr oskrzydlający. Czyli w zasadzie wszystkich nowożytnych i wielu średniowiecznych i starożytnych.

A Ty Jancecie zapomniałeś o wojnie włosko-tureckiej. Tez ja trzeba uwzględnić.

Bynajmniej. Tylko trzymałem się zasady, iż "pomijam wojny kolonialne, wcale istotne". Wojna włosko-turecka toczyła się, o ile dobrze pamiętam, na terenie dzisiejszej Tunezji i Libii, więc w Afryce. Dlatego zaliczyłem ją do kolonialnych. O tyle jest ważna, że po raz pierwszy użyto bojowo lotnictwa - włoscy lotnicy z samolotów zrzucali ręczne granaty.

Jeśli chodzi o kształtowanie się sztuki wojennej, to bardziej istotne były wojny burskie, a jeśli chodzi o znaczenie polityczne - wojna rosyjsko-japońska.

Swoją drogą zdaje się, że wciąż wielu strategów wojskowych nie zrozumiało wniosków z pewnych działań zbrojnych, toczonych w latach 1863-1865 na ziemiach polskich. Wniosek ten brzmi: jeżeli jakaś społeczność uprze się prowadzić walkę partyzancką na swym terytorium, to może prowadzić ją tak długo, jak długo w swym uporze trwać będzie. Ta walka może nie mieć żadnych szans na zwycięstwo, może wręcz nie mieć sensu żadnego, nie musi jej popierać większość ludności, nie musi mieć zasobnych źródeł finansowania ani szczególnie sprzyjających warunków geograficznych - a może trwać, trwać i trwać.

Naszym dowódcom NATO w Afganistanie można polecić studiowanie dziejów partyzantki powstania styczniowego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No z tą wojną Włosko Turecką może przesadziłem. Zmyliło mnie to, że wtedy Turcja geograficznie była bardziej europejska niż dziś.

Czyli w zasadzie wszystkich nowożytnych i wielu średniowiecznych i starożytnych.

No właśnie. Aleksander tez lubiał z flanki zachodzić. W zasadzie to może powinniśmy zacząć tą encyklopedię od bitwy o Kadesz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
W zasadzie to może powinniśmy zacząć tą encyklopedię od bitwy o Kadesz?

Tak na wszelki przypadek...

nie twierdziłem, że wojny punickie powinny się znaleźć w jakikolwiek kompendium, dotyczącym I wojny światowej. Twierdziłem jedynie, że nie ma sensu tam umieszczać wojny krymskiej.

Zaznaczę jednak, że jest pewien argument za. Mianowicie rów strzelecki. Zasługę przypisuje się generałowi rosyjskiemu o swojskim nazwisku Todtleben, choć ten miał pomysł ściągnąć od Turków. Oczywiście, okopy dla piechoty budowano i wcześniej, a nowość pomysłu polegała na odwróceniu rowu i wału. W tradycyjnym szańcu kopano rów od strony przeciwnika, z wydobytej ziemi formowano wał po stronie przeciwnej, za którym stawali obrońcy. W nowym okopie kopiąc rów, ziemię wyrzucano na stronę przeciwnika, a obrońców ustawiano w rowie.

Czyli przedtem był układ: atakujący - rów - wał - obrońcy, a teraz: atakujący - wał - rów z obrońcami.

Tylko że Todleben ten nowy system stosował wyłącznie w miejscach, gdzie teren wznosił się w stronę przeciwnika. Jak opadał, albo było płasko, stosował tradycyjne szańce. Zaś kolejne wojny XIX wieku miały charakter manewrowy i do żadnych okopów większej wagi nie przywiązywano.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

No właśnie. Aleksander tez lubiał z flanki zachodzić. W zasadzie to może powinniśmy zacząć tą encyklopedię od bitwy o Kadesz?

Jako że bitwa pod Kadesz nie dotyczy tematu Wielkiej Wojny, proszę o wyodrębnienie tego tematu w odpowiednim dziale. Chętnie się odniosę do paraleli myślowej gregskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Drogi Adamiehistoryku nie sądzę, żeby pomysł stworzenia encyklopedii wypalił. I to z wielu powodów. Jednak rzeczywiście w tym roku mija sto lat od wybuchu tego konfliktu. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś ruszył któryś z wielu tematów dotyczących I WS już istniejących na forum. Może ktoś się przyłączy i dyskusja chwyci?

Ja sam gdy uświadomiłem sobie ze to już wiek minął nie moglem wyjść ze zdumienia, ze to tak dawno. Doskonale pamiętam jak mój dziadek opowiadał mi o carskim i o niemieckim wojsku. Opowiadał o realiach życia, o niedowierzaniu, ze tu jakaś Polska będzie, o strachu przed Bolszewikami. Aż mi się nie chce wierzyć, ze to co dla mego dziadka było częścią życia teraz staje się dla nas tak "zamierzchłą" historią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.