Od lennika do zaborcy - Prusy

[Mari]

Muszę napisać pracę "Od lennika do zaborcy. Scharakteryzuj proces przemian w państwie prusko-brandenburskim". Zastanawiam się od czego powinnam zacząć, od 1618 [śmierć Albrechta Fryderyka] czy 1657 [traktaty welawsko-bydgoskie] i jakie elementy powinnam zawrzeć w odniesieniu tego tworu do Polski i Europy. [Wojna 30-letnia, wojna północna]?

P.S bardzo proszę nie olewać tego posta zwykłym "zobacz w googlach" bo to nie jest pytanie na poziomie "kto był pierwszym królem Polski", a poza tym ja proszę tylko o radę.

Z góry dzięki za pomoc :]

[dziewczynQa]

hmm..moim zdaniem brandenburgia byla lennikiem duzo wczesniej ( XII albo XII wiek) i od tego zaczynasz, pozniej kroleswto pruskie i zaborca (1772-1795 ) i na podstawie chronologii tworzysz reszte

[Kuba Pak]

hmm..moim zdaniem brandenburgia byla lennikiem duzo wczesniej ( XII albo XII wiek) i

można i tak........

nevermind

Posłuchaj, zaczynasz od 1525 roku, od hołdu pruskiego. Piszesz, że już wtedy Korona miała okazję wyeliminować były zakon, ale zgodziła się na związek lenny

później piszesz, że Batory potrzebując pieniędzy na wojnę z Ivanem Groźnym sprzedał prawa do opieki Brandenburskiej linii Hochenzollernów

Później traktaty welawsko-bydgoskie

Później rządy Sobieskiego i wybór między skierowaniem ekspansji na północny zachód czy na południe(czy to dobrze, dlaczego et cetera)

Rządy Wettinów i skierowanie "ekspansji" przeciw szwecji, a nie np prusom, tak jak wyżej

i rządy Stasia, sojszue z prusakami i ostateczny rozpad naszego państwa z ich udziałem

Jak chcesz, mogę Ci to jutro napisać

[szpek_chomik]

przede wszystkim Branderburgia nigdy nie była lennem polskim!!! Byly nim Prusy najpierw Zakonne (dlatego pracę warto zacząć od 1466 roku a nie 1525 czy 1618), a później Książęce. Prusy połączyły się z Branderburgią dopiero w 1701 roku (Królestwo Pruskie) kiedy już dawno nie były lennem polskim. Wcześniej była tylko unia personalna między Prusami a Branberburgią.

Wszelkie wojny trzydiestoletnie i siedmioletnie nie mieszczą się w ramach tematu! Ewentualnie możesz o nich wspomnieć przy opisie wzrostu znaczenia Prus na arenie mieęzynarodowej, albo jeżeli chodzi o zdobycie Śląska to tylko w kontekście zagrożenia jakie niosło ono dla Polski

[Gervazy]

Niemcy nieźle zrobili nas w bambuko, wystarczyła jedna niewykorzystana szansa, abyśmy mieli z nimi kłopoty aż do II wojny światowej, a teraz zaczną się ci z BdV upominać, abyśmy im zwrócili, szkoda że to tak się potoczyło, ale zawsze mogło być gorzej.

[Tofik]

Oddanie Hohenzollernom tronu w Prusach przez Stefana Batorego i Zygmunta III Wazę było błędem z perspektywy czasu - a szkoda takiego błędu. Królowie ci pilnie potrzebowali funduszy na wojnę (Batory w Inflantach, Zygmunt w Rosji), niestety ostatnia możliwość - szlachta - odmówiła sfinansowania wojny i tak Batory i Zygmunt musieli udać się do elektora.

[mariuszdragula]

"Lasy i góry, łąki i wody,

lud pracowity i twardy,

królu w tym kraju więcej swobody,

ma wróg twój podstępny i hardy.

Hen na północy, gdzie bór liściasty,

pająk swe sieci rozwija,

krzyż ma na piersi, nienawiść w sercu,

na ustach Jezus Maryja

Królu mój królu tam lud twój ginie

i czeka twojej miłości,

w prastarej polskiej, pruskiej krainie,

wróg się podstępnie rozgościł.

Nie mogę śpiewać, bo serce pęka

i lutnia w ręke mnie pali,

nie mogę śpiewać mojej piosenki,

królu gdy lud twój się żali."

A tak brzmi ten utwór w oryginale:

Nie mogę śpiewać

Gdyby Mari, swój referat zakończył tą cudną pieśnią z filmu "Czarne chmury"ocena celująca murowana.

Temat dla mnie bardzo drażliwy, Prusy to drzazga, która dostała się do organizmu, została zignorowana i po latach owy organizm wykończyła.

[artifakt]

Oddanie Hohenzollernom tronu w Prusach przez Stefana Batorego i Zygmunta III Wazę było błędem z perspektywy czasu - a szkoda takiego błędu. Królowie ci pilnie potrzebowali funduszy na wojnę (Batory w Inflantach, Zygmunt w Rosji), niestety ostatnia możliwość - szlachta - odmówiła sfinansowania wojny i tak Batory i Zygmunt musieli udać się do elektora.

Nawet nie chodziło o fundusze, ale o tych marnych 400 jeźdźców.

[Pancerny]

odmówiła sfinansowania wojny i tak Batory i Zygmunt musieli udać się do elektora.

A czy szlachta mogła zawetować decyzję, jednego lub drugiego władcy, dotyczącą oddania tronu ?

[Bronek]

odmówiła sfinansowania wojny i tak Batory i Zygmunt musieli udać się do elektora.

A czy szlachta mogła zawetować decyzję, jednego lub drugiego władcy, dotyczącą oddania tronu ?

Oczywiście, że mogła. Król nie miał władzy absolutnej, musiał liczyć się z wolą sejmu. Dopuszczenie linii brandenburskiej do lenna przez Zygmunta Augusta miało miejsce 4 marca 1563 na sejmie piotrkowskim, a decyzję o nadaniu kurateli nad Albrechtem Fryderykiem podjął Batory na radzie senatu we Włocławku w marcu 1577. Kiedy w 1578 Jerzy Fryderyk przybył na sejm do Warszawy aby 26 lutego złożyć hołd, na sejm zjechali również posłowie z Prus Książęcych i starali się przekonać senatorów i posłów, żeby wpłynęli na zmianę decyzji królewskiej.

Gdyby w latach 1563 i 1578 sejm zdecydowanie się sprzeciwił, zarówno Zygmunt August jak i Batory musieliby ustąpić.

[w4w]

A czy szlachta mogła zawetować decyzję, jednego lub drugiego władcy, dotyczącą oddania tronu ?

Jak już wyjaśnił mój przedmówca mogła, powód czemu tego nie zrobiła jest banalnie prosty-pieniądze. Gdyby nie kasa, którą dali Brandenburczycy Batoremu i ZIII to szlachta musiałaby dać te pieniądze ponieważ królowie Ci potrzebowali kasy na opłacenie wojska i spłacenie zaległego żołdu. I dajcie sobie spokój z twierdzeniem, że oddanie Hohenzollernom tronu w Prusach było błędem. Nie ma żadnego związku między tym, a rozbiorami. Pruska potęga narodziła się nie dzięki zyskaniu prus książecych, tylko dzięki reformom wewnętrznym i nastawieniu państwa na utrzymywanie coraz to większych armii. Nie ma żadnych przekonywujących dowodów na to, że gdyby Prusy Książęce powróciły do Polski, to nie byłoby rozbiorów. Po za tym wcale nie byłbym taki pewien, żebyśmy te Prusy Książęce utrzymali, Szwedzi bardzo chętnie by się nimi ,,zaopiekowali''. Bardzo realnym wariantem wydaje mi się opanowanie Prus Książęcych przez Szwecję w czasie wojny o ujście Wisły, Szwedzi posiadający znacznie więcej miast i zamków niż w realu pewnie nie skapitulowaliby bez walki w 1635 roku, doszłoby do wojny, której po pierwsze wcale nie musieliśmy wygrać, a po drugie zyskaliby na tym nasi późniejsi zaborcy, Austria pozbawiona kłopotu walki z dziesiątkami tysięcy Szwedów w Cesarstwie i sprzymierzona z Brandenburczykami i Sasami wyparłaby Szwedów z Cesarstwa. Brandenburczycy podbiliby Szczecin. Potem mamy potop szwedzki, brandenburczycy popierają szwedów, a my żeby przekupić ich musimy im coś oddać, może płn-zach Wielkopolskę i cześć pomorza gdańskiego, a może właśnie Prusy Książęce.