Rekonstrukcja bramy stoczni im. Lenina propaguje historię czy komunizm?

[Jarpen Zigrin]

My w Trójmieście zawsze mówiliśmy - Stocznia Gdańska.

To dobrze, ale jakby ktoś powiedział stocznia im. Lenina to chyba drogę by mi wskazano? ; ) W Krakowie tak mi się zdaje na pytanie o Hitler Platz ludzie by popatrzyli na mnie albo jak na idiotę albo jak na faszystę. Legalnej definicji tego raczej nie ma, więc spór w doktrynie będzie na pewno ; )

[Vissegerd]

To dobrze, ale jakby ktoś powiedział stocznia im. Lenina to chyba drogę by mi wskazano? ; )

Jakbyś trafił na młodsze pokolenie, to nie byłbym taki pewny

[Jarpen Zigrin]

"Zdaniem związkowców prezydent Gdańska Paweł Adamowicz złamał prawo i powinien odpowiedzieć za propagowanie idei komunistycznych i niszczenie zabytku wpisanego na listę UNESCO." - za Radio Gdańsk. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, co zniszczono konkretnie?

[Vissegerd]

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, co zniszczono konkretnie?[/left]

Przejeżdżam tam parę razy w miesiącu i nic nie zauważyłem

[Widłobrody]

niszczenie zabytku wpisanego na listę UNESCO." - [/left]

Kiedy wpisano na te liste stocznię lub jej bramę?

Jest bowiem oczywiste, że demokratyczne państwo nie może tolerować i ma prawo penalizować m.in. propagowanie w zamiarze przekonywania do niego, każdego ustroju totalitarnego, a więc ustroju antydemokratycznego, w tym także ustroju faszystowskiego."

Co to jest propagowanie wyjaśniam w tekście. Nie mniej sprawa jest bardzo ciężka dowodowo. Ten cytat odnosi się do wyroku, gdy grupa osób wznosiła publiczne okrzyki Heil Hitler i miała ze sobą swastyki.

I z takim podejściem się nie zgdzam. Bo co to za demokracja i wolność, gdy nie mozna głosić pogladów antydemokratcznych i antywolnościowych? Czyli można głosić tylko poglądy jedynie słuszne. To to już nie jest wolnośc i demokracja. IMO wznoszenie okrzyków niech żyje (tu dowolne nazwisko) w dowolnych jezykach i z dowolnym gestem nie powinno podlegać penalizowaniu. Niezależnie do tego, jak źle dane pozdrowienie może się kojarzyć. Zabronione winno być podżeganie do przestępstw jak i znieważanie. A np. propagowanie, by lege artis zmienić ustrój na antydemokratyczny nie powinno byc zakazywane tak jak postulowanie każdej innej zmiany prawa.

- ja przejdę ulicami Warszawy z koszulką z Lenimem/Dzierżyńskim/etc.etc.

- ktoś inny przejdzie z wizerunkiem Hitlera po terenie obozu.

Ale to nie jest symetryczna sytuacja. Ulica jest przestrzenią ogólnie dostepną. Teren obozu już nie. Tu decydent, czyli władze muzeum, ma prawo kogoś nie wpuścić. Np. z powodu jego niestosownego ubranka, zachowania czy akcesoria

Edytowane 16 Maj 2012 przez Widłobrody

[godfrydl]

Powody moga być różne. Bo sie komus taka koszulka podoba. Bo ja dostał a innej nie ma. Bo mu sie ta postac podoba. Lub z wielu jeszcze innych powodów. Sam mam koszulki z postaciami z filmu Zmierzch. Noszę, bo je dostałem (raczej bym ich nie kupił), są znakomite gatunkowo i nawet niebrzydkie. Jesli propaguje film (którego nawet nie widziałem), to mimowolnie.

To raczej ty jeden. Ja rozumiem, że jeśli ktoś nosi koszulkę Nirvany albo Slayer, to raczej jest fanem tych zespołów.

[Vissegerd]

To raczej ty jeden. Ja rozumiem, że jeśli ktoś nosi koszulkę Nirvany albo Slayer, to raczej jest fanem tych zespołów.

Niekoniecznie, takich może być wielu. Jak byłem mały, ojciec przywoził mi przeróżne koszulki, z różnymi napisami, z których części nawet nie rozumiałem

[fodele]

Wracając do bramy stoczni... W niczym mi jej stan obecny nie przeszkadza. Mamy historię taką, a nie inną i żebyśmy nie wiem jak się od niej odcinali, to i tak nas dogoni.

Istniał Lenin, istniała stocznia, a wydarzenia historyczne rozegrały się w niej wtedy, kiedy nosiła imię przywódcy rewolucji październikowej. Trudno.

Zaprzeczać temu i krzywić się na rekonstrukcję bramy, to (z mojego punktu widzenia) tak jakby kazać zdjąć z bramy obozu w Oświęcimiu napis "Arbeit macht frei", bo pod tym szyldem zginęło tak wielu ludzi i straszliwie się kojarzy. Zgodnie z myśleniem oburzonych obywateli wystarczyłoby umieścić tabliczkę, że tu znajdował się hitlerowski obóz koncentracyjny? To też głosiłaby prawdę historyczną, ale czy aby na pewno byłoby wystarczające?

Napis wykonany na zlecenie faszystów wisi tam nie w imię propagowania ich idei, ale przeciwnie - przypomina ku przestrodze.

[atrix]

Jak widzę odpowiedzi na moje pytania nie otrzymam.

[Vissegerd]

Jak widzę odpowiedzi na moje pytania nie otrzymam.

Drogi Atrixie, obawiam się, że na to pytanie będziesz musiał odpowiedzieć sobie sam

[godfrydl]

Tutaj raczej żadnej dyskusji nie ma, ot, kilku panów zgadzających się ze sobą.

http://wpolityce.pl/galerie/28784-przywrocili-nad-stocznie-imie-komunistycznego-zbrodniarza-tworcy-systemu-nienawisci-ale-sa-ludzie-ktorzy-protestuja-zdjecia