Koty w Egipcie

[cobden]

Witam,

Jestem gdzies w polowie pisania pracy magisterskiej na temat Konkordatu z 1993. I nie jestem niej zadowolony.. To tylko przepisywanie ksiazek, na temat walkowany juz wielokrotnie.. Nic nowego tu nie wymysle ani nie odkryje. Poza tym temat ten nie dostarcza mi zadnej ekscytacji. Ot takie klepanie.

Pare dni temu zdecydowalem ze chce zmienic temat, na Historie kotow w Starozytnym Egipcie, albo na cos zblizonego. Wazne zeby bylo o kotach w starozytnosci..

No i zaczalem szukac; wpierw w internecie - tam znalazlem tylko podstawowe informacje, ksiazek na ten temat tez jest niewiele..

Dlatego jestem tutaj. Pomozcie Kazdy skrawek informacji, tytul ksiazki, czy zaslyszane kiedys tam na jamiks wykladzie.. beda mi bardzo pomocne.

Z promotorem zobacze sie dopiero za tydzien, do tego czasu musze z tym ruszyc..

Dzieki

"Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa." - Victor Hugo

[Marcin]

Hmm... Przypomniała mi się dawno zasłyszana informacja, jakoby koty niegdyś miały posłużyć za broń niejako... biologiczną. Oblegający mieli szturmować Egipcjan z kotami na rekach w pierwszych szeregach, co ani kotom, a ni Egipcjanom się wyraźnie nie podobało. przyparci do muru poddali się. Nie wiem na ile jest to autentyczne, ale sprawdz to. Jeśli miałaby być to prawda, to masz ciekawy watek. Jeśli fałsz, to napisz, że to nie prawda i też masz ciekawy watek, tylko, ze z kategorii "Co jest faktem, a co mitem".

[nazaa]

Herodot wspominał, że podaczas pożaru Egipcjanie bardziej troszczyli się o bezpieczeństwo kotów niż o gaszenie pożaru.

O kotach w Egipcie pisał też Diodor Sycylijski, pozwolę sobie przytoczyć fragment:

"Egipcjanie otaczają pewne zwierzęta czcią szczególną i nie tylko za ich życia, ale również po śmierci, zwłaszcza koty (...) Dla każdego gatunku wyznaczają działki ziemi, z których dochody idą na wyżywienie zwierząt i opiekę nad nimi (...) Gdy święte zwierzę umiera, owijają je w delikatne płótno lniane, płacząc biją się po piersi i zanoszą padlinę do miejsc balsamowania. Tam namaszczają je olejkiem cedrowym i innymi pachnidłami, które służą do konserwacji zwłok, potem zaś układają w sarkofagu. Jeśli ktoś umyślnie zabije takie święte zwierzę, winien jest śmierci, chyba, że chodzi o kota albo ibisa, w takim bowiem wypadku musi umrzeć niezależnie od tego, czy zabił z rozmysłu, czy też przypadkowo. Tłum znęca się nad sprawcą straszliwie. A dzieje się to często bez wyroku sądowego. Obawa przed karą jest tak wielka, że każdy, kto dostrzeże zwierzę zdechłe, już z daleka staje, krzyczy i zapewnia wśród jęków: Znalazłem je martwe!"

Dalej Diodor wspomina, że był świadkiem wydarzenia, podczas którego jakiś Rzymianin przypadkowo zabił kota. Przez linczem tłumu nie ocaliła go nawet interwencja króla.

[chasechemui]

Napewno w pracy nt. kotów należy uwzględnić Tell Basta (Bubastis) w Delcie. Poza tym zasadnicze pytanie. Czy chodzi Ci o wszelkiego rodzaju kotowate czy tylko koty "domowe". Ponadto tematem mumii kotów (i zwierząt ogólnie) zajmowała się Salima Ikram, więc dobrze by było poszukać jej publikacji na ten temat. Niestety nie ma polskiego przekładu (książka dostępna po angielsku).

Divine Creatures: Animal Mummies In Ancient Egypt (American University in Cairo Press, 2005)

[Aleksander]

Może pomocna będzie inna publikacja Salimy Ikram "Śmierć i pogrzeb w Starożytnym Egipcie"- to.. jest polski przekład.

Pozdrawiam

[Kazik-chan]

Trochę musztarda po obiedzie, ale jeśli kogoś interesuje... Polecam się zaznajomić z postacią Bastet-Sachmet, bogini-kotki. W postaci Bastet, miła i spokojna kotka... Ale jako Sachmet staje się okrutną lwicą, i lepiej jej nie podskakiwać...

Zresztą, nie dziwię się, że Egipcjanie czcili koty. Jak patrzę na te sympatyczne pyszczki, mięciutkie futerko... A tak wogóle, rude i czarne koty były uważane za postacie złych duchów. Uważajcie na pupilka sąsiadki.

Pozdrowienia i niech kisiel lodowy będzie z Wami ^^

[Achilles]

Chociaż temat pewnie swą aktualność stracił jakoś czas temu opowiem o co nieco.

Re pewnego razu dokonał na sobie samogwałtu. W wyniku tego powstały 4 wielkie boginie: Hathor, Maat, Sachmet i Bastet. Te wszystkie siostry tak jakby stanowiły jedną całość, trzecia była czwartą, pierwsza była drugą i na przemian. Postać bogini zależała od woli wszechmogącego Re. Sachmet, jak wspomniał już Kazik-chan, przejawiała w sobie ogromny lęk śmiertelników, nic dziwnego, została przecież stworzona, aby zabijać niewdzięcznych ludzi. Jednak kiedy Re uznał, że kara dla ludzi już minęła zamieniał groźną boginię w łagodną, życiodajną Bastet - piękną kotkę. Była ona m. in. opiekunką przyszłych matek. Każdej kobiecie towarzyszyła przy porodzie. Swoją "działalnością" zyskała sympatię każdego człowieka. W dowód podziękowania śmiertelni zbudowali jej niejedną świątynię, i co najważniejsze, nadali kotom boską postać. Od tąd koty Egipcjanie traktowali jak ludzi! Chowali je na specjalnych cmentarzach - Bumbastis, wyprawiali im uroczyste pogrzeby wcześniej mumifikując i wprowadzali do swych serc żałoby po ich śmierci. A teraz pytanie: Jak można było rozpoznać takiego żałobnika? Każdy cierpiący z powodu śmierci swojego pupila golił sobie... brwi! Dla Nas może to być szalone, lecz starożytni w bogach widzieli wszystko, nie chcieli doprowadzić do gniewu Re, który za pomocą sistrum (atrybutu każdej z siustr) mógł zmienić postać kociej córki na bezwzględną lwicę.

[Frida]

Wiem narazie tylko że koty były strażnikami świata umarłych... pilnowały by dusze tam przebywające nie wracały do świata żywych.były święte hah były całe cmentarzyska kotów np w Bubastis i Benihasan - cmentarze godne bogów(tak jak byków Apis,ibisów w Aszmunen, krokodyli w Ombos, baranów w Elefantynie itp) święte zwierzę musiało być charakterystycznej maści np. jak byki Apis musiały mieć biały trójkąt na czole tak i koty musiały ale nie wiem hah nie było już napisane co.spędzało ono swe życie w świątyni pod opieką kapłanów. kiedy zdychało wśród uroczystych ceremonii balsamowano je i grzebano a jego miejsce zajmowało kolejne spełniające wymagania(odpowiednie znamiona). te informacje znalazłam w "bogowie,groby,uczeni" C.W.Ceram a.

[Furiusz]

O kotach zakładałem kilka tematów ale nie mogę znaleźć czy gdzieś wrzuciłem temat o ich udomowieniu. Mniejsza - pojawił się ciekawy artykuł: C. Ottoni et al., The palaeogenetics of cat dispersal in the ancient world. "Nature Ecology & Evolution" t.1,  (2017) w którym autorzy opierając się na swoich badaniach starożytnego DNA pozyskanego ze szczątków kocich dochodzą do wniosku, że koty udomowiono niezależnie w Egipcie i na Bliskim Wschodzie. Dodatkowo ludzie mieli dość wcześnie przyczynić się do rozprzestrzeniania się kotów na tereny europejskie - jeszcze w neolicie. Najpewniej była to forma oswojona kota.