Forum Historyczne - historyk.eu

[machu123]

Witajcie, ktoś zdecydował sie zastartować. W nastepnym konkursie do wygrania cenna nagroda reczowa, więc pkt warto zbierac

[machu123]

Informuję, ze już 1 grudnia, pierwsze wydanie naszej forumowej gazetki. Serdecznie zapraszam.

[lancaster]

Hmmm .... znalazłem tam sporo osób znanych mi z Historii i Historyków , ludzie piszą , ot i dobrze życzę powodzenia

[bavarsky]

Nie mam nic do inicjatywy nowego forum historycznego. Tym niemniej czy kolejny byt typu historycy.org, historia.org.pl jest sens tworzyć? A może warto pomyśleć o założeniu forum które skonkretyzuje się na wybraną epokę vide fragment? Ot przykład portalu/forum napoleon.org.pl...

Edytowane 27 Listopad 2011 przez bavarsky

[machu123]

Uważam, ze wiem co robię. Tak jak powiedział lancaster ludzie się rejestrują, piszą posty, wypełniają forum swoimi przemyśleniami. Oby tak dalej. Apropo zapraszam do rejestracji.

Edytowane 27 Listopad 2011 przez machu123

[Albinos]

A ja mam pytanie. Wśród działów dt. historii Polski jest osobny poświęcony okresowi 1939-1945. Na razie są tam dwa tematy. Tymczasem w dziale poświęconym ogólnie II WŚ (historia powszechna) jest subforum, również poświęcone Polsce w latach 1939-1945. Po co powstało to subforum?

[machu123]

Już nieistnieje. To pewnie mój błąd, dzięki za uwagę.

[machu123]

I oto wydany został pierwszy numer naszej forumowej gazetki, serdecznie zapraszam.

[machu123]

Uwaga, poszukujemy doświadczonego i wykfalifikowanego moderatora, więcej informacji na forum.

[secesjonista]

Ja bym stawiał jednak na kwalifikacje.

[machu123]

Poszukujemy redaktora gazetki, która będzie wydawana w formacie pdf.

[kalki]

Oh, jakie to smutne, otrzymałem ostrzeżenie od moderacji, za, uwaga cytuję:

Zauważ, ze wystosowałem do Ciebie prośbę o zaprzestanie ubliżania innym użytkownikom, ponieważ chciałem rozwiązać sprawę na spokojnie.

Jeśli tak pragniesz przedstawienia pkt. regulaminu, które złamałeś to proszę:

Rozdział III, paragraf 1:

- ubliżanie innym użytkownikom forum

- krytykę ad personam, a nie ad rem

W związku ze złamaniem wyżej podanych pkt. regulaminu nakładam na Ciebie (zgodnie z regulaminem)ostrzeżenie publiczne o wartości 2 punktów na okres 5 dni.

Na podstawie wypowiedzi:

jeśli ktoś pisze, że powinniśmy się opierać na "źródłach", na forum historycznym, to albo jest idiotą, albo zabłądził w sieci.

Nie spodziewałem się, że mogę być takim złośliwym trollem.

Toż to naprawdę smutne, jeśli za wymianę PW z moderatorem, następnie od tego moderatora otrzymuję kolejne ostrzeżenie.

Edytowane 8 Grudzień 2011 przez kalki

[Albinos]

jeśli ktoś pisze, że powinniśmy się opierać na "źródłach", na forum historycznym, to albo jest idiotą, albo zabłądził w sieci.

Przyznam, że czegoś tu nie rozumiem. Co jest idiotycznego w pisaniu, że powinno się korzystać ze źródeł na forum historycznym? Dla mnie to jest wręcz zaleta, że komuś się chce sięgać po źródła. Pomijam już to, że nazywanie kogoś idiotą z tego powodu jest... mało eleganckie? Ale może ja się nie znam

[kalki]

Przyznam, że czegoś tu nie rozumiem. Co jest idiotycznego w pisaniu, że powinno się korzystać ze źródeł na forum historycznym? Dla mnie to jest wręcz zaleta, że komuś się chce sięgać po źródła. Pomijam już to, że nazywanie kogoś idiotą z tego powodu jest... mało eleganckie? Ale może ja się nie znam

Fragment jest wyrwany z kontekstu, a trudno mi teraz samemu się w tym połapać, ale do rzeczy. Będę się tłumaczył? Może i tak.

Użyłem słowa idiota, w znaczeniu klasycznym, jako człowiek prosty, nie sprawujący żadnej funkcji publicznej- w tym przypadku na forum "historycznym", czyli typowy laik. W tym znaczeniu samego siebie mogę nazwać idiotą... Jak dla mnie nie ma to zabarwienia pejoratywnego, ale cóż żyjemy w takich czasach, że każde stwierdzenie, czy uwaga na jakiś temat, czy też napomnienie jest wycieczką osobistą.

Po chwili zastanowienia, przypominam sobie, o co mi chodziło. Miałem namyśli fakt, że korzystanie ze źródeł pisanych, przez historyków, a także pasjonatów to rzecz podstawowa, a nie tylko urozmaicenie czasu. Jak dla mnie korzystanie, ze źródeł to nie zaleta, a wręcz obowiązek. Sam staram się to czynić, nie tworzyć swoich wypowiedzi na podstawie, intuicji, czy też domyśleń, a próbować poprzeć swój wywód cytatem, czy też przypisem- jaki tego wynik, nie mnie oceniać. Przed napisaniem postu zaglądam do Kroniki Anonima tzw. Galla i sprawdzam, czy czasem nie próbuję napisać jakieś bzdury, wymyślonej przeze mnie, albo wyczytanej w jakiejś publikacji popularno-naukowej.

Dlatego zawsze cenię posty użytkowników popierających swe wywody podstawą źródłową (np. Furiusz w Starożytności, czy też Kadrinazi )

Więc jeśli ktoś, piszę iż Oczywiscie powinniśmy sie opierać na żrodłach jeśli chodzi o historię to rozumiem, że zabłądził, przeglądając zawartość for internetowych tudzież nie zna warsztatu historyka. Czyli nie rozumie, czym jest historia.

Sebastianie zawsze można zabłądzić w sieci. :-)

Czuję się, jak koledzy piszący w temacie o historykach.

Zródła na 1szym miejscu oraz uzupelnienie luki informacyjnej ustnym przekazem jesli nie mamy dokładniejszych danych.

Ponieważ przekaz ustny wśród Słowian był tradycyjną formą przekazu wiec nie nalezy go ignorowac.

Jeszcze tylko na marginesie, bo to ciekawe. Sebastianie, może Ty orientujesz się, jak "przekaz ustny" IX, czy też X wieku mógł się zachować do Naszego wieku? Bo ja nie potrafię sobie tego zbytnio wyobrazić. Potrafię sobie to wytłumaczyć jako tradycję oralną zachowaną przykładowo w Kronice Anomina Galla, w Księdze I, jako tzw. "Dzieje Bajeczne". Najlepszym tego przykładem może być Podanie o Piaście i Popielu. Ależ znowu, nie rozumiem jaki może mieć to wpływ na rozwój badań na wydarzeniami historycznymi.

Oczywiście dzieje bajeczne, pokazują pewne schematy, wyobrażenia ludności, ale naprawdę nie potrafię sobie tego przełożyć na Naszą wiedzę, o postaciach historycznych. Cóż, moje horyzonty nie pozwalają na to.

Ale przyznać muszę, że takie rozważania są dosyć ciekawe, i ile pamiętam zajmuję się tym prof J. Banaszkiewicz.

Edytowane 9 Grudzień 2011 przez kalki

[Albinos]

Jak dla mnie nie ma to zabarwienia pejoratywnego, ale cóż żyjemy w takich czasach, że każde stwierdzenie, czy uwaga na jakiś temat, czy też napomnienie jest wycieczką osobistą.

Jak dla mnie stwierdzenie "idiota" jest dość jednoznaczne. Nie dziw się, że ludziom kojarzy się z jednym. Tutaj jakbyś tak do kogoś napisał ostrzeżenia może byś nie dostał, ale PW z uwagą już tak.

Więc jeśli ktoś, piszę iż Oczywiscie powinniśmy sie opierać na żrodłach jeśli chodzi o historię to rozumiem, że zabłądził, przeglądając zawartość for internetowych tudzież nie zna warsztatu historyka. Czyli nie rozumie, czym jest historia.

Nie każdy musi go znać, bo nie każdy jest historykiem. Tym niemniej nie bardzo rozumiem o co w tym wszystkim poszło. Dlaczego ktoś, kto tak napisał, miał zabłądzić?