Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ArekII

Zamach na WTC

Rekomendowane odpowiedzi

Mogę wskazać; kolega pisał o:

"Skoro o efektach to widać je: wojna w Iraku, Afganie, większa kontrola populacji w USA, ubożenie mieszkańców USA"

Zatem pewne ośrodki w USA zaatakowały cele w USA by doprowadzić do zubożenia mieszkańców USA.

Gdzie tu logika następstw?

Nie wiem o co ci chodzi.

We wskazanym fragmencie pisałem o efektach zamachu, a w poście z 21.00 o celach tych co do niego doprowadzili.

Jaśniej się nie da-jeśli zamiast kontynuować dyskusję wolisz zabawę w sztuczki erystyczne to ja pasuję

Edytowane przez Roman Różyński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Żadna erystyka.

Tylko wnioskowanie...

Atak na WTC nie był dokonany przez Arabów.

Skorzystali na tym przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego i branży energetycznej.

Zatem skoro efektem jest zubożenie społeczeństwa USA to nie bardzo wiem co chciano osiągnąć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zatem skoro efektem jest zubożenie społeczeństwa USA to nie bardzo wiem co chciano osiągnąć?

Powiedzmy że był to skutek uboczny, w końcu ktoś musi płacić za obecność wojsk amerykańskich w Iraku i Afganie, pokrywać koszta amortyzacji sprzętu itp., sprawcy tego całego zamieszania oczywiście tego nie robią tylko szary obywatel USA.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

co do tej teorii spiskowej co niby to USA samo sobie zrobiło mam mieszane uczucia. Zastanawia mnie kilka faktów. Dlaczego FBI skonfiskowało nagrania z uderzenia samolotu w pentagon? te co są dostępne to jest tak słaba jakość że ciężko określić czy to samolot czy np. tomahawk. Kolejna kwestia jest taka czy możliwe byłoby lecieć boeingiem kilkanaście metrów na ziemią? Kolejna kwestia gdzie podział się owy samolot? i jeszcze kolejny fakt ten znaleziony silnik który nie był z boeinga a z jakiegoś myśliwca. Bo co do samolotu. Czy możliwe byłoby aby on wyparował? bo niby że wybuchł pożar i była tak wysoka temperatura że wyparował. No nie chce mi się w to wierzyć i chyba jakby stuknął rozpędzony boeing bo jak wiadomo uderzył prosto w Pentagon to chyba by było większe łubudu. A potem powstała era nienawiści do USA i pojawili się zwolennicy ZSRR :D tylko właśnie większość tych ludków nie ma pojęcia że jak nie USA to z Polską bidnie by było :D

Edytowane przez ArekII

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia czy autor wątku zapoznał się z tematem jaki sam stworzył?

Bo wedle mej oceny nie jest on o sprawach czy niejasnościach co do przebiegu wydarzeń z 11 września.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

No może i tak ;] przepraszam aczkolwiek jest pewne nawiązanie do tematu. Po tych wydarzeniach zaczęto wymyślać teorie spiskowe na temat WTC i w ciągu kolejnych lat narodziło się masę teorii spiskowych na temat WTC i nie tylko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Nikt też nie zdołał uprawdopodobnić zawalenia się WTC bez użycia materiałów wybuchowych ale co tam-w oficjalnej wersji samolot i pożar załatwiły sprawę.

Bawi mnie że wciąż są ludzie którzy wierzą w tę wersję.

Abstrahując od tego uprawdopodobnienia, jeżeli dobrze rozumiem, ponieważ wieże waliły się w tempie spadku swobodnego, to to oznacza, że musiano na bieżąco wysadzać konstrukcję poniżej, żeby nie stawiała oporu i nie spowalniała tego spadku (swobodnego). Wiadomo o jakich ilościach materiałów wybuchowych mówimy ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Wiadomo o jakich ilościach materiałów wybuchowych mówimy ?

Zastanawiam się również, jakby miało wyglądać rozmieszczenie takowych materiałów w dwóch wieżach?

Według pobieżnych informacji w godzinach szczytu mogło tam pracować przeszło 50 tys. pracowników.

Przygotowanie takiego "niszczycielskiego" planu, wymagało użycia sporo sił i środków, i do tego trwałoby to pewnie kilka tygodni/miesięcy?... i niby że te 50 tys. "chłopa" o niczym nie wiedziało, nie zobaczyło, ani nie usłyszało ? \

Że ktoś w obu wieżach wierci otwory -by jak tu RR twierdzi rozmieścić ładunki?

Do tego dochodzą wątpliwości secesjonisty, tyczące poprawy "bytu" społeczeństwa amerykańskiego.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Bavarsky, akurat to jest technicznie wykonalne. Słupy były rurowe, puste środku, a nad każdą kondygnacją był sufit podwieszony z mniej więcej metrową pustką technologiczną. Wywiercić w słupie dziurkę u góry, w obrębie tej pustki, nalać płynnego materiału wybuchowego, założyć spłonki, nikt nic nie widzi, ot ekipa remontowa.

Ale mnie interesują te ilości. Bo te słupy rurowe miały masywność luf armatnich, więc tego materiału to musiały być ogromne ilości.

I teraz pytanie.

Góra WTC powinna w tym momencie spadać czy podskoczyć od wybuchu ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

...ot ekipa remontowa.

...ale to brzmi jak niezbyt lotna scena z filmu klasy B :)/>/>/>

Czyli, jeżeli by to się potwierdziło, oznacza to że, to co krytycy z filmweb.pl określają mianem dennych scenariuszy zza wielkiej wody, w US CIA [czy inna agencja federalna] wykorzystała jeden z takowych scenariuszy do wysadzenia w powietrze dwóch wież?

No dobrze a jak z synchronizacją takowej detonacji?

Samoloty wbijają się w wieże. Wieże stoją jeszcze jakiś czas po czym się zawalają.

W związku z tym moje pytania brzmią tak;

-Czy uderzające samoloty mogłyby wywołać przedwczesną detonację ładunku? Powodując natychmiastowe "collapse"?

-Czy ---------- -------- mogłyby zniszczyć poprzez pożar/uderzenie, przewody/nadajniki które miałby służyć detonacji?

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
-Czy uderzające samoloty mogłyby wywołać przedwczesną detonację ładunku?

Gdyby użyć wrażliwych na wstrząsy materiałów wybuchowych to tak, ale przecież tych materiałów jest od groma i jeszcze trochę, jakie w tym konkretnych przypadku użyto to już znak zapytania.

-Czy ---------- -------- mogłyby zniszczyć poprzez pożar/uderzenie, przewody/nadajniki które miałby służyć detonacji?

yć może jakąś ich część na uderzonych/dotkniętych ogniem kondygnacjach czyli w bardzo niewielkim stopniu

Ale mnie interesują te ilości. Bo te słupy rurowe miały masywność luf armatnich, więc tego materiału to musiały być ogromne ilości.

więc jak to w końcu z tobą jest-czy uważasz że jeden samolot (uderzający pod przypadkowym kątem) z paliwem (rozlewającym się i palącym w równie przypadkowy sposób)mógłby załatwić to do czego potrzeba było ogromnych ilości ładunków wybuchowych i to planowo rozmieszczonych ?

Góra WTC powinna w tym momencie spadać czy podskoczyć od wybuchu ?

powinna się zachować i zachowała tak jak w innych wyburzanych budynkach-przykłady takich zawaleń pokazali m. in. "spiskowcy" z Loose change, pokazali też zawalenie WTC, wystarczy porównać.

Oczywiście ekipa rozbiórkowa mogłaby w tym przypadku zabawić się w podrzucanie dachu budynku-z pewnością odpowiednio rozmieszczone ładunki dokonałyby tego, pytanie tylko po co ?

Zastanawiam się również, jakby miało wyglądać rozmieszczenie takowych materiałów w dwóch wieżach?

Według pobieżnych informacji w godzinach szczytu mogło tam pracować przeszło 50 tys. pracowników.

Przygotowanie takiego "niszczycielskiego" planu, wymagało użycia sporo sił i środków, i do tego trwałoby to pewnie kilka tygodni/miesięcy?... i niby że te 50 tys. "chłopa" o niczym nie wiedziało, nie zobaczyło, ani nie usłyszało ?

Jak słusznie zauważył Tomasz mogły być to ekipy remontowe. A że akurat było ich o jedną-kilka więcej niż zwykle ?

sam zauważyłeś że pracowało tam 50 tys. ludzi, kto by to zauważył ? zwłaszcza że remoty i naprawy to coś co z natury rzeczy odbywa się zwykle nieregularnie, nikt nie powinien być zaniepokojony tym, że zamiast 30 remontów odbywa się 40 (liczby oczywiście przykładowe)

A czas trwania akcji ?

Dla służb specjalnych i urzędów publicznych nie ma ograniczeń czasowych, akcja mogła trwać nawet rok.

Edytowane przez Roman Różyński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

więc jak to w końcu z tobą jest-czy uważasz że jeden samolot (uderzający pod przypadkowym kątem) z paliwem (rozlewającym się i palącym w równie przypadkowy sposób)mógłby załatwić to do czego potrzeba było ogromnych ilości ładunków wybuchowych i to planowo rozmieszczonych ?

Uważam, że pożar wystarcza. Ale tu chciałbym przedyskutować ten wariant "wybuchowy", więc trzymam się założeń wyjściowych.

Co masz na myśli z tą "planowością" rozmieszczenia ?

powinna się zachować i zachowała tak jak w innych wyburzanych budynkach-przykłady takich zawaleń pokazali m. in. "spiskowcy" z Loose change, pokazali też zawalenie WTC, wystarczy porównać.

Jak napisałem wyżej, chciałbym z pełną życzliwością przeanalizować ten wariant, stąd prosiłbym o niestosowanie uników. Więc jak według Twej wiedzy powinna się zachować ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

przykłady takich zawaleń pokazali m. in. "spiskowcy" z Loose change, pokazali też zawalenie WTC, wystarczy porównać.

(...)

Jako, że nie jestem obeznany z tematem, kim są: "spiskowcy z Loose change"?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jako, że nie jestem obeznany z tematem, kim są: "spiskowcy z Loose change"?

Autorzy filmu "Loose change" przez niektórych są uważani za propagatorów spiskowej teorii dziejów

Jak napisałem wyżej, chciałbym z pełną życzliwością przeanalizować ten wariant, stąd prosiłbym o niestosowanie uników. Więc jak według Twej wiedzy powinna się zachować ?

opadać w dół , w każdym razie nie znam wyburzenia w którym by działo się inaczej

Edytowane przez Roman Różyński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.