Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Mariusz 70

Prof.Antoni Ferdynand Ossendowski

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna niespodzianka ze strony wydawnictwa ZYSK-KA.Jedna z najbardziej znanych ksiazek Ossendowskiego "Niewolnicy slonca".

http://www.gandalf.com.pl/b/niewolnicy-slonca/

To juz trzecia pozycja tegoz autora w serii Podroze Retro.Po "Polesiu" i "Gasnacych ogniach" oczywiscie.Ten sam wysoki poziom edycyjny,a wiec twarda okladka,dobry papier i duzo,duzo wspanialych zdjec z epoki.Powiesc powstala na bazie doswiadczen afrykanskiej wyprawy malzenstwa Ossendowskich i panow Gizyckich.Przebytych tysiace kilometrow,etnograficzne opisy,fauna,flora i spoleczno-polityczne obserwacje profesora-globtrotera byly podstawa zawartych w niej tresci.

Pozycja niewatpliwie dosc klopotliwa dla wszelkiej masci polit-poprawnych "orientalistow".Trudno bowiem temu autorowi jakis szczegolny rasizm przypiac.Ba nawet niezbyt wypada ,bo to Tatar spod Witebska i samemu latwo mozna w brzydkie podejrzenia popasc.No i wreszcie taki postepowy guru jak sam Bernard Shaw strasznie sie ta praca fascynowal,a trudno opinie takowej swietosci bagatelizowac.

Autor poswieca ksiazke pamieci Doroty Tennant lady Stanley,swej przyjaciolce i wdowie po wielkim podrozniku i odkrywcy.Tez ma to swoista wymowe.

Jak napisal recenzent:

"Dzis takiej Afryki juz nie ma.Ani takich podroznikow jak Antonii Ferdynand Ossendowski..."

Niestety :(

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kolejna tegoroczna nowosc.Co swiadczy,ze autor na regaly ksiegarn po okresie politycznych restrykcji wraca w tempie calkiem przyzwoitym.

"Duch Gor"-wydawnictwa LTW,ktore juz kilkanascie ksiazek Ossendowskiego w ostatnich latach wypuscilo.

http://www.multibook.pl/pl/p/Antoni-F.-Ossendowski-Postrach-gor/681

Edycja skromna,a i poziom literacki powiesci nijak sie ma niestety do np "Niewolnikow slonca".Ot taka sympatyczna powiastka dla mlodziezy,ciekawa jednak z paru wzgledow.Rzecz bowiem o Huculszczyznie,spolecznosci tam zyjacej,faunie,florze,obyczajach,jezyku.Powiesc byla poklosiem prac nad powazniejsza praca autora,jaka byla "Huculszczyzna" z serii Cuda Polski.Kontakty ze srodowiskiem oficerow WP tym regionem zafascynowanych,zaowocowaly pomyslem na edukacyjna powiastke dla poborowych.Publikowal to tygodnik WP "Wiarus" w 1937 roku,o prawidlowa edukacje mlodziezy z Kresow dbajacy.WP prowadzilo taka akcje na duza skale,dokladne dane przytacza np.Tymoteusz-Pawlowski,a jak to wygladalo ze strony samych organizatorow opisuje we wspomnieniach gen.Sosabowski.

Sama fabula jest prosta.Lata 20-te,mlody polski gazda z Wierchowiny przybywa do Warszawy jako poborowy.Jako,ze wysmienicie sie zna na myslistwie pomaga w zorganizowaniu polowania dla zagranicznych oficerow w rodzinnym regionie.Same opisy sluzby w WP sa infantylne i nachalnie pozytywistyczne.Natomiast ciekawe sa opisy samej Huculszczyzny,polowan(tu Ossendowski jest mistrzem),problemow regiony.Organizuje sie dopiero system kontroli gospodarki lesnej i zaczyna wprowadzac powszechna edukacje.A tygiel narodow Huculszczyzny to cala masa problemow.Klusuja Huculi,Rumuni i Polacy,lechiccy gazdowie sie wynaradawiaja,Zydzi trzebia kosodrzewine,aby destylowac z niej olejki(pojecia nie mialem o takich praktykach) i wspolnie z Bojkami szmugluja komunistyczna propagande.Nie brak nawet takiego kuriozum jak pomyslowi osobnicy z Czechoslowacji,wabiacy jelenie za pomoca plyt gramofonowych. :huh:

Zwlaszcza kol.Lucynie-Beacie z oczywistych wzgledow polecam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Konczymy rok 2012,a wiec male podsumowanie jesli chodzi o odtwarzanie dorobku literackiego Ossendowskiego.

Rok trzeba przyznac rekordowy,co chyba swiadczy o tym,ze autor powraca na regaly w tepie calkiem zadowalajacym.

Samo wydawnictwo LTW wydalo tylko w tym roku nastepujace pozycje:

-Bialy Kapitan

-Czarny Czarownik

-Okrety zblakane

-Postrach gor

-Wedrowka w swiat

-Po szerokim swiecie

Wszystkiego nowych 6 tytulow,fakt ze nie sa to moze dziela wybitne,ale to chyba dobrze,ze nie decyduje tylko podejscie komercyjne.

Co wiecej LTW nabralo troszke cywilnej odwagi i przestaje sie jakby obawiac kaganca polit-poprawnosci.Jeszcze niedawno opatrywalo afrykanskie korespondencje Ossendowskiego jakimis komentarzami,ze to poglady autora,ze stulecie zamierzchle,ze kolonializm itp.niemeskie dyrdymaly.No i zaden Mandela do sadu nie pozwal,GW inkwizytorskich artykulow nie zamieszczala,nikomu wlos z glowy nie spadl.Teraz mamy kolejne afrykanskie wspomnienia naszego globtrotera wydane jak nalezy,bez glupawej przedmowy.

Calkiem niezle wysilil sie tez w tym roku Zysk i S-ka.Przede wszystkim wznowil dziecieca literature Ossendowskiego.Sa to:

-Slon Birara

-Mali zwyciezcy

Pokuszono sie tez po raz kolejny powielic "Lenina",co chyba swiadczy o ciaglej aktualnosci tej ksiazki.No i wreszcie w cyklu "Podroze Retro" mamy trzy tegoroczne wielkie niespodzianki:

-Pod smaganiem samumu

-Gasnace ognie

-Niewolnicy slonca

Jedne z najlepszych dziel autora,na dodatek wydane w naprawde ladnej szacie graficznej.

W sumie wiec 6 pozycji, co suma-sumarum daje nam 12 wydan w jednym tylko roku.I oby tak dalej. :)/>/>/>

Przy okazji zwracam uwage na serie "Podroze Retro".Wydawnictwo dba tutaj bardzo o poziom zarowno tresci jak i formy.A i przywraca pamiec o rozmaitych polskich podroznikach.Ladna rzecz np.na swiateczny prezent:

http://sklep.zysk.com.pl/category/ksiazki-z-autografem-podroze-retro/1

P.S.Gapa jestem,bo zapomnialem wczoraj dodac do spisu "Niewolnikow slonca",jednej z najleprzych ksiazek Ossendowskiego.Juz poprawilem.

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Postac w okresie PRL-u skazana celowo na zapomnienie ze wzgledow politycznej poprawnosci.

(...)

By przypomnieć moją wypowiedź z innego tematu forum.historia.org.pl - "Niszczenie zbiorów bibliotecznych w PRL-u":

(...)

Absolutnie nie podważając, że dla decydentów PRL osoba i twórczość Ossendowskiego były nie do zaakceptowania, że niszczono istniejące wydania jego książek, trzeba jednakoż trzymać się prawdy.

Otóż nie jest prawdą, że w ogóle nie wydawano jego książek czy też, jak to jest powielane w wielu informacjach w sieci, że jedyna pozycja wydana w PRL to "Ludzie, zwierzęta, bogowie" wyd. "Słowo" ser. Biblioteka "Reportera" ("Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów").

Tak to już jest, że gdzieś ktoś coś (niezbyt dokładnie zbadawszy sprawę) napisze w sieci a informacja się tak replikuje, że gdzie się nie spojrzy to wszyscy podają ją jako pewnik.

By nie być gołosłownym:

1947 "Mocni ludzie: powieść" Książnica-Atlas, Państwowe Zakłady Graficzne nr 2 we Wrocławiu

1957 "Orlica: powieść z życia górali Wysokiego Atlasu" "Iskry" Warszawa

1958 "Słoń Birara" "Nasza Księgarnia" Warszawa

1946 "Jasnooki łowca: powieść dla młodzieży" T. Gieszczykiewicz, Drukarnia św. Wojciecha w Poznaniu

1989 "Wacek i jego pies" "Omega" Warszawa

1958 "Biały kapitan" Wydawnictwo Poznańskie

Nie jest przykładem...

jak się pisze Mariuszu 70 "kompletna zagłada", "dopiero w ostatnich miesiącach ukazała się" - to warto sprawdzić fakty by ktoś nie powiedział: sprawdzam.

Vide:

1947 "Życie i przygody małpki: pamiętnik szympansiczki 'Kaśki'" Książnica-Atlas, Państwowe Zakłady Graficzne nr 2 we Wrocławiu

Mariusz 70 - nie możesz mieć też pewności czy niektóre pozycje tego autora przeznaczone dla najmłodszych nie ukazywały się w jakichś wydaniach zbiorczych.

A przynajmniej ja nie mam.

Oczywistym jest, że te kilka wymienionych pozycji to nawet nie kropla w morzu tytułów Ossendowskiego, ale trzeba się trzymać faktów.

(...)

Prócz politycznej niechęci co do osoby autora, na nikłość jego wznowień w PRL wpłynąć mogły zwykłe oceny krytycznoliterackie. Przez wielu literaturoznawców jego dorobek oceniany jest dość nisko, jeśli chodzi o walory literackie. Nie bez powodu chyba, profesor Andrzej Chruszczyński (autor pracy: "Intensywizm i autentyzm (1918–1956)") jedną ze swych książek zatytułował: "Geniusz grafomanii. Rzecz o Antonim Ferdynandzie Ossendowskim" (Bydgoszcz 1995). Choć z drugiej strony przyrównywano go do Londona i Kiplinga czy Conrada...

Zmiany ustrojowe przyniosły nie tylko wznowienia jego książek. NBP upamiętniło jego osobę dwiema monetami, które wyszły w ramach serii "Polscy podróżnicy i badacze", o nominałach: 10 zł (srebro) i 2 zł (Nordic Gold).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Na swiecie natomiast nazwisko prof.Ossendowskiego laczone jest glownie z ...azjatyckim ezoteryzmem.Oczywiscie glownie z winy ksiazki "Przez kraj ludzi,zwierzat i bogow",najwiekszego bez watpienia literackiego przeboju autora.

(...)

Nic nie ujmując walorom czytelniczym wspomnianej książki Ossendowskiego (który zresztą profesorem nie był), to trzeba pewne rzeczy przypomnieć. Otóż w tejże książce mocno on nałgał co było swego czasu znaną sprawą i mocno skompromitowało wówczas jego osobę w świecie nauki.

W wydaniu amerykańskim, które poprzedzało polskie, książkę opatrzono mottem:

"There are times, men and events about which History

alone can record the final judgments; contemporaries and

individual observers must only write what they have seen

and heard. The very truth demands it".

TITUS LIVIUS.

/za wydaniem: "Beasts, Men and Gods", E.P. Dutton & Company, New York 1922/

Wielu znawców antyku szukało i jakoś nie znalazło takiego ustępu u Liwiusza. Możliwe, że takie motto umieścił wydawca amerykański (w popularnych polskich wydaniach już się ono nie pojawia) a nie sam Ossendowski. Tak czy inaczej powinien on przeciw temu zaprotestować, ze względu na zawartą tam sugestię, iż mamy do czynienia z pracą o charakterze naukowym i prawdziwymi relacjami. Dlatego też polemikę z przedstawionymi tam realiami podjął Sven Anders Hedin, którego zasług dla badania Tybetu nie sposób przecenić. Swe zarzuty wyłożył w książce "Von Peking nach Moskau" (F. A. Brockhaus, Leipzig 1924), co rozpoczęło ognistą polemikę pomiędzy oboma panami.

"Hedin nie mógł podczas jej lektury przejść obojętnie nad fragmentem książki przedstawiającym rzekomą wyprawę jej autora z Mongolii do północnowschodniego Tybetu i z powrotem. Nic się tam nie zgadzało z rzeczywistością – ani topografia tej części Tybetu, tak dokładnie opisanej i skartografowanej przez S. A. Hedina, ani podstawowe fakty geograficzne trasy tej wyprawy, ani nierealnie krótki czas jej trwania".

/A. Piskozub "Sven Hedin jako geopolityk", "Przegląd Geopolityczny", T. 5, 2012, s. 77/

Ossendowski w ferworze dyskursu coraz bardziej się pogrążał, kiedy wielu uczonych stanęło po stronie Hedina, ostatecznie sięgnął po argumenty natury politycznej. Uznał, że szwedzki badacz atakuje go, jako że jest on bolszewickim agentem. Hedin uznał, że polemista osiągnął dno i nie zamierza uczestniczyć w tego rodzaju dyskursie. Swe zarzuty i podsumowanie polemiki zamieścił w pracy "Ossendowski und die Wahrheit" (F. A. Brockhaus, Leipzig 1925).

Na koniec Hedin nie odmówił sobie by przy okazji nie wskazać plagiatu jaki popełnił Ossendowski w swym opisie podziemnej krainy (Aharty). Opis został przepisany z pracy francuskiego okultysty Alexandre'a Saint-Yves d'Alveydre'a pt. "Mission de l'Inde en Europe, Mission de l'Europe en Asie. La question du Mahatma et sa solution" (Paris 1886), co Hedin udowodnił zestawiając odpowiednie fragmenty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.