Wyznania mojżeszowego, narodowości polskiej i poddaństwa rosyjskiego

[lancaster]

Witam ,

Dzis mija kolejna rocznica śmierci Barucha Szulmana ( 14 maja 1906 )- członka Organizacji Bojowej PPS - Bojownika o Wolna Polskę i lepszy byt Polskiej Klasy Pracującej . Dzialal w ramach tzn. "piątki żydowskiej OB " Zgina w czasie zamachu na Komisarza carskiej policji N. Konstantinowa. W niepodległej Polsce ( sanacyjnej i autokratycznej zdaniem niektórych ) odznaczono go pośmiertnie Krzyżem Niepodległości z Mieczami .

"wyznania mojżeszowego, narodowości polskiej i poddaństwa rosyjskiego" Tak Baruch przedstawił się carskim śledczym , gdy został aresztowany w 1905 roku .

Jak wielu polskich żydów , aktywnych politycznie i społecznie , świadomie wybrało drogę polskości nawet o ile wiązała się z ruchem socjalistycznym , a nie poszło droga zdrajców i zaciekłych wrogów Państwa Polskiego i polskiej niepodległości jak Rosa Luksemburg , czy twórcy Польревком - Kon, Uszlicht , Zaks

Polecam ciekawy artykuł

http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=27&ved=0CEAQFjAGOBQ&url=http%3A%2F%2Fwww.rp.pl%2Fartykul%2F168796.html&rct=j&q=Baruch%20Szulman&ei=U2TOTdK6FYaYOsn-uPMM&usg=AFQjCNH7cqFwMVTJMwDzInSF2hsmE54gXw&sig2=9NI23k54uF6B24hToSxruw&cad=rja

[carantuhill]

Józef Mitzenmacher - trochę zapomniany bohater, dzięki któremu rozbito KPP sowieckimi rękami (ach ta ironia losu) i aresztowano prawie tysiąc działaczy czerwonych.

[Bronek]

Józef Mitzenmacher - trochę zapomniany bohater, dzięki któremu rozbito KPP sowieckimi rękami (ach ta ironia losu) i aresztowano prawie tysiąc działaczy czerwonych.

Bohater? Dziwnych masz idoli carantuhill, ale niech Ci będzie. Ale co ma wspólnego Mitzenmacher z Szulmanem, że wspominasz go w tym wątku, to ja już nie wiem.

[carantuhill]

Bohater?

No

Dziwnych masz idoli carantuhill, ale niech Ci będzie.

No niech mi będzie.

Ale co ma wspólnego Mitzenmacher z Szulmanem, że wspominasz go w tym wątku, to ja już nie wiem.

Wiele, pomijając narodowość i wyznanie, to również świadomie wybrało drogę polskości, co udowodnił samojeden rozbijając antypolską Komunistyczną Partię Polski i wysyłając najbardziej radykalnych komunistów na tamten świat. A że komuś to może się nie podobać, trudno

[lancaster]

Bohater? Dziwnych masz idoli carantuhill, ale niech Ci będzie. Ale co ma wspólnego Mitzenmacher z Szulmanem, że wspominasz go w tym wątku, to ja już nie wiem.

Niestety , ale muszę się z Bronkiem zgodzić czytając biogram Józefa Mitzenmachera do roku 1933 , aż się niedobrze robi - był członkiem Czerwonej Milicji Robotniczej , Komunistycznej Partii Robotniczej Polski , Związku Komunistycznej Młodzieży Niemieckiej ,sekretarzem Komitetu Miejskiego KPRP w czasie bolszewickiej okupacji Mławy ,należał tez do KC Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Ukrainy i Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Białorusi , ect , etc ....

Fakt , ze odwalił później kawal dobrej roboty wsypując swoich komunistycznych towarzyszy i pisząc znakomita książkę o degeneracji komunistów polskich i ich służbie dla interesów Wrogiego Polsce Mocarstwa , nie świadczy o jego oddaniu Polsce czy służbie dla naszego Kraju , ot rozczarowany komuch został konfidentem i tyle .

Postać Barucha Szulmana jest zupełnie inna , to człowiek , który świadomie walczył o polska niepodległość , nawet o ile miał lewicowe przekonania , to jeden z wielu dziś zapomnianych bohaterów narodowych .

[Bronek]

[...]pomijając narodowość i wyznanie, to również świadomie wybrał drogę polskości, co udowodnił samojeden rozbijając antypolską Komunistyczną Partię Polski i wysyłając najbardziej radykalnych komunistów na tamten świat.

Czy czynna współpraca Mitzenmachera z hitlerowskim okupantem to również jest przejaw „świadomego wyboru drogi polskości”?

A tak w ogóle, to czemu nie założyłeś osobnego wątku na temat tej postaci?

[Samuel Łaszcz]

Józef Mitzenmacher - trochę zapomniany bohater, dzięki któremu rozbito KPP sowieckimi rękami (ach ta ironia losu) i aresztowano prawie tysiąc działaczy czerwonych.

Ładny mi bohater. Policyjny prowokator, który przyczynił się do rozbicia Komunistycznej Partii Polski, a przez to do wymordowania w ZSRR wielu wybitnych działaczy polskiego ruchu komunistycznego, w czasie okupacji agent gestapo. Nazwiska i wygląd zmieniał jak rękawiczki. Doprawdy "wybitnych" ma kolega carantuhill "bohaterów".

Tak się zastanawiam, czy kolejnym z grona "bohaterów" carantuhilla nie jest niejaki Janusz Waluś .

Wiele, pomijając narodowość i wyznanie, to również świadomie wybrało drogę polskości, co udowodnił samojeden rozbijając antypolską Komunistyczną Partię Polski i wysyłając najbardziej radykalnych komunistów na tamten świat. A że komuś to może się nie podobać, trudno

A np. Maria Koszutska też była "antypolska"?

[lancaster]

Ładny mi bohater. Policyjny prowokator, który przyczynił się do rozbicia Komunistycznej Partii Polski, a przez to do wymordowania w ZSRR wielu wybitnych działaczy polskiego ruchu komunistycznego,

Fakt , Samuelu można mu to działanie na plus zapisać

Ale jakby , nie patrzeć jego postać nie pasuje do tych Polaków , wyznania mojżeszowego , którzy wspierali sprawę narodowa nawet stojąc na gruncie socjalizmu .

ps

Twoja uwaga , o Panu Januszu Walusiu ( nasz rodak , który czarnego terrorystę i przywódce komunistów w RPA zlikwidował ) nosi cechy świadomego OT , Samuelu Moderatorze - noblesse oblige zatem zwalczaj OT ( jak Ci ranga nakazuje ) a nie buduj takowych .

[carantuhill]

Niestety , ale muszę się z Bronkiem zgodzić czytając biogram Józefa Mitzenmachera do roku 1933 , aż się niedobrze robi - był członkiem Czerwonej Milicji Robotniczej , Komunistycznej Partii Robotniczej Polski , Związku Komunistycznej Młodzieży Niemieckiej ,sekretarzem Komitetu Miejskiego KPRP w czasie bolszewickiej okupacji Mławy ,należał tez do KC Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Ukrainy i Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Białorusi , ect , etc ....

Jako ten od sola scriptura powinieneś znać przypadek niejakiego syna marnotrawnego i innych nawróconych grzeszników A za jego zasługi jako agenta DEFy wiele zostało mu wybaczone.

Postać Barucha Szulmana jest zupełnie inna , to człowiek , który świadomie walczył o polska niepodległość , nawet o ile miał lewicowe przekonania , to jeden z wielu dziś zapomnianych bohaterów narodowych .

A skąd wiesz, że nie robił on tego dla idei? Wszak kasy nie potrzebował, bo ja i tak zgarnął z jakiegoś oddziału KPP.

Czy czynna współpraca Mitzenmachera z hitlerowskim okupantem to również jest przejaw „świadomego wyboru drogi polskości”?

W żadnym wypadku. Tyle, że o tym etapie z życia Mitzenmachera nie wiemy zbyt wiele, nie wiemy nawet jak dokładnie wyglądała jego współpraca. A argumentem, że to bohater, przynajmniej przedwojenny, mogą być słowa pełniącego obowiązki Polaka Bieruta:

Mamy w dziejach KPP wstrząsające swą istnie zbrodniczą i machiawelską perfidią przykłady prowokatorów, którzy na przestrzeni kilkunastu lat wyrządzali niepowetowane szkody ruchowi rewolucyjnemu. Ostatnio zdołaliśmy odkryć nowe wątki tych prowokacyjnych nici

Miód na me uszy

Och jeszcze Ty Samuelu;

Doprawdy "wybitnych" ma kolega carantuhill "bohaterów".

No wybitnych Niedawno odkryłem, że prapradziadek kumplował się z Sałapatkiem ps "Orzeł"

Policyjny prowokator, który przyczynił się do rozbicia Komunistycznej Partii Polski, a przez to do wymordowania w ZSRR wielu wybitnych działaczy polskiego ruchu komunistycznego, w czasie okupacji agent gestapo

I niechybnie św Piotr policzy mu to w niebie, mam nadzieję, że jako zasługę.

A np. Maria Koszutska też była "antypolska"?

Bardzo przykro skończyła, ale cóż kto zadaje się z czerwonymi, jakby do jaskini lwa wchodził. A o jej roli podczas wojny z ZSRR świadczy jej udział w tworzeniu Rad Delegatów Robotniczych.

Edytowane 14 Maj 2011 przez carantuhill

[Samuel Łaszcz]

Wracając do Szulmana: jest to postać niewątpliwie godna uczczenia i zapamiętania za swoją walkę na rzecz niepodległości Polski.

Wielka szkoda, że nie został upamiętniony. Dziś, kiedy niszczy się niemal wszystkie symbole lewicowej tradycji, trudno na to liczyć.

Warto też wspomnieć Adama Szynkmana. Początkowo związany z SDKPiL, potem należał do tak zwanych "piątek" organizacji żydowskiej OB PPS. Brał udział w wielu zamachach (m.in.: na podkomisarza Konstantinowa) w czasie rewolucji 1905 roku. Zmarł w 1912 roku, ciężko chory, w wieku 27 lat.

[lancaster]

Wielka szkoda, że nie został upamiętniony. Dziś, kiedy niszczy się niemal wszystkie symbole lewicowej tradycji, trudno na to liczyć.

W II RP - tej zlej , sanacyjnej i autorytarnej , został upamiętniony , odznaczony pośmiertnie ,jak już pisałem Krzyżnem Niepodległości z Mieczami , zaś dzisiaj nawet jego grób na cmentarzu żydowskim przy Okopowej w Warszawie , robi smutne wrażenie zdewastowany i oszpecony , może dlatego ze dla osób uznających się dziś za lewice , patriotyzm tej prawdziwej PPS-owskiej lewicy i jej polskość jest niewygodna , to ich obowiązkiem ( nie moim , zadeklarowanego narodowca ) jest przypominanie takich postaci jak Szulman ,Szynkman ,Urbach czy Sonia Mendelson , dbanie o pamiątki po nich i uczczenie ich pamięci , czy zadbanie o grób .

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a0/Grob_Barucha_Szulmana-Grave_of_Baruch_Szulman.JPG/800px-Grob_Barucha_Szulmana-Grave_of_Baruch_Szulman.JPG

Edytowane 14 Maj 2011 przez lancaster

[FSO]

Witam;

zastanawiam się nad jednym - dlaczego raz agenci traktowani są bardzo dobrze, uznawani że to co robili było czymś świetnym Z drugiej strony inni agenci to największe szuje na ziemi. Traktujmy ludzi równo, a nie po uważaniu.

Poza tym o ile mnie pamięć nie myli to sam Piłsudski był w jakimś PPS-ie czy innej lewicowej organizacji, czy to sprawia, że mamy go traktować jak najgorzej? I czy fakt nadania odznaczenia Żydowi, o lewicowych przekonaniach jest tym listkiem figowym który ma sprawić, że nagle okres sanacji nabiera jasnych i pięknych barw?

I jedna uwaga - i pytanie - czy to, że ktoś ma inny pomysł na najlepszy ustroj dla danego kraju niż mój, mamy go traktować jak zdrajcę narodowego?

pozdr

[lancaster]

zastanawiam się nad jednym - dlaczego raz agenci traktowani są bardzo dobrze, uznawani że to co robili było czymś świetnym Z drugiej strony inni agenci to największe szuje na ziemi. Traktujmy ludzi równo, a nie po uważaniu.

Ja , w tym zagadnieniu reprezentuje , Mentalność Kalego , to znaczy :

Agent działający dla dobra mojego kraju - cacy i ok , należy mu się medal i buzia od ładnej dziewczyny .

Agent wrogiego pastwa , działający na szkodę mojej Ojczyzny , to sukinsyn - należny mu się czapa i całus od współosadzonego

Kolega nie widzi miedzy tymi dwoma żadnej różnicy , cóż szkoda .

Dodam jedna uwagę mającą niestety charakter OT , I ad Persona skierowana :

Samuelu , zamiast w przyszlosci bronic Zbirów i Zdrajców vide Krwawy Felix czy Rosa Luksemburg , zawsze możesz prawakom pokazać ze i lewica w historii naszego kraju miewała piękne karty jak np: Bohater tego tematu

Poza tym o ile mnie pamięć nie myli to sam Piłsudski był w jakimś PPS-ie czy innej lewicowej organizacji,

PPS-FR , wcześniej PPS-OB

I czy fakt nadania odznaczenia Żydowi, o lewicowych przekonaniach jest tym listkiem figowym który ma sprawić, że nagle okres sanacji nabiera jasnych i pięknych barw?

FSO , czytałaś wprowadzenie do tematu i cytowane w nim słowa Szulmana

wyznania-mojżeszowego-narodowości-polskiej-i-poddaństwa-rosyjskiego

Wiec był żydem , z malej litery pisujemy wyznanie , z dużej narodowość , no chyba ze uznajesz za obowiązujące normy z Ustaw Norymberskich .

Edytowane 14 Maj 2011 przez lancaster

[Bronek]

1. Jako ten od sola scriptura powinieneś znać przypadek niejakiego syna marnotrawnego i innych nawróconych grzeszników A za jego zasługi jako agenta DEFy wiele zostało mu wybaczone.

2. Józef Mitzenmacher - trochę zapomniany bohater, dzięki któremu rozbito KPP sowieckimi rękami.

Ad1. Mitzenmacher jako syn marnotrawny? Jak na nawróconego grzesznika trochę zbyt często zmieniał front i jakoś zawsze trzymał z tymi, co byli górą. Mnie się wydaje, że to był po prostu jego sposób na życie.

Ad2. I czy rzeczywiście Mitzenmacher rozbił KPP rękami Jeżowa? Represjonowanie polskich komunistów było częścią szeroko zakrojonej akcji wymierzonej przeciwko wszystkim Polakom w ZSRR (tzw. „operacja polska” NKWD w latach 30-tych). A więc to nie Mitzenmacher wykorzystał enkawudzistów, lecz enkawudziści jego. Zatem rzecz się miała nie tak, jak usiłuje to przedstawić carantuhill, lecz dokładnie na odwrót.

[secesjonista]

"W owym dniu pamiętnym każdym fibrem mego serca, każdym jego drżeniem byłem przy Legionach, przy Piłsudskim, przy Polsce. Miałem wtedy lat 40, niestety wtedy uważali 40-letnich za zbyt starych do służby wojskowej. Tej luki w życiu moim nic nie zapełnia. Byłem i jestem z Polską, z Ojczyzną, z ideą legionową i niepodległościową, ale nie ofiarowałem życia, nie byłem polskim żołnierzem na froncie. Wszystko: duszę, serce, rozum, uczucia, pracę, ale nie życie. W roku 1914 bankierzy, radni miejscy, ludzie żonaci 40-letni nie szli do wojska, nie rozumieli, że można i że się powinno, a dziś jakbym się wstydził tego, żem nie poszedł wtedy z legionem. Luka w historii mego życia..."*

Wiktor Chajes

Warto zajrzeć do:

"Księga pamiątkowa ku czci Żydów Bojowników sprawy polskiej. Żydowstwo polskie swym braciom, którzy walczyli o niepodległość i wolność kraju 1905-1918"**, Warszawa 1936

J.K. Urbach "Udział Żydów w walce o niepodległość Polski", Warszawa 1938

"Żydzi bojownicy o niepodległość Polski" red. N. Gettera, dr. J. Schalla, dr. Z. Schippera, Lwów 1939

W, Konic "Żydzi w Legionach Polskich", w: "Żydzi w Polsce Odrodzonej. Działalność społeczna, gospodarcza, oświatowa i kulturalna" red. I. Schipper, A. Tartakower, A. Hafftka, Warszawa 1932

T. Zubrzycki "Żydzi w szeregach polskich w latach 1914-1920"

Żydzi byli po Polakach drugą co do wielkości grupą w szeregach Legionów, spośród mniejszości narodowych zamieszkujących ziemie polskie. Spośród grup narodowościowych zaś, na drugim miejscu byli Węgrzy.

/E.L. Varga "Węgrzy w Legionach polskich w latach 1914-1918", J. Woyno "Węgrzy w Legionach Polskich", "Biuletyn Wojskowej Służby Archiwalnej" 1986, nr 19/

Z ciekawostek, pośród legionistów pochodzenia żydowskiego odnajdziemy ojca, znanego pisarza Richarda Pipesa.

/R. Pipes "Żyłem. Wspomnienia niezależnego"/

* fragment z: W. Chajes "Semper Fidelis. Pamiętnik Polaka wyznania mojżeszowego z lat 1926-1939"

** - trzeba mieć jednak świadomość, że przy tworzeniu tej księgi nie weryfikowano pochodzenia, a jedynie posługiwano się brzmieniem nazwisk.

Edytowane 16 Maj 2011 przez secesjonista