Bolesław Zapomniany

[w4w]

A może mi kolega powiedzieć jaki król panował w Polsce w latach 1034-38? Ja o czymś takim nie słyszałem.

[Konstanthinos XI]

Kolega widzę nie rozumie moich postów, skoro gall napisał że brzetysław złupił kościoły, to znaczy że chrześcijaństwo wciąż było obecne w Wielkopolsce, podobnie w Małopolsce, na Mazowszu mamy problem z interpretacją ,,poronionych chrześcijan''.

Tak możliwe że jeszcze się gdzieniegdzie ostała, szczególnie w rejonach dawnych stolic lub na dworach najwyższych dostojników, którzy ją pielęgnowali i jednocześnie bronili się rpzed ludem. Co do poronionych chrześcijan - nie spotkałem się z takim określeniem, za to mowa jest u Galla o "poronionych ksiażętach", co jest bardziej prawdopodobne - zapewne chodzi o potomków lub dawnych wodzów plemiennych, któzy teraz uzurpowali sobie władzę.

[nazaa]

mowa jest u Galla o "poronionych ksiażętach"

A nie czasem u Kadłubka?...

[w4w]

Nie mamy żadnych informacji o tym że w grodach powróciło pogaństwo, o poronionych książętach pisze chyba jednak również gall, jednak są też poronieni chrześcijanie w odniesieniu do Mazowszan(a właściwie państwa MiecławaMasława)

[Konstanthinos XI]

są też poronieni chrześcijanie w odniesieniu do Mazowszan(a właściwie państwa MiecławaMasława)

Możliwe że chodzi tutaj o jakieś połączenie chrześcijaństwa z religiami pogańskimi, lub o prawosławie, ktore przyszło z Rusi (a raczej nie z Wielkich Moraw, bo do Rusi było bliżej, do tego sam Jarosław obawiał sie wzmożonych kontaktow Mazowsza ze swoim pańśtwem).

[w4w]

Wybacz nie rozumiem sensu Twojego postu czy twierdzisz że Jarosław obawiał się kontaktów Rusi z Mazowszem??? na jakiej podstawie tak twierdzisz?

[Konstanthinos XI]

Npo. dlatego, że sam pomógł Kazimierzowi Odnowicielowi pobić Masława.

[w4w]

Nie o taką odpowiedź mi chodziło. Chodziło mi o to dlaczego wg ciebie Jarosław nie chciał kontaktów z Mazowszem?

[Konstanthinos XI]

IMHO uznawal je za czynnik destabilizujący jego kraj wewnętrznie (nawrót pogaństwa lub jakias Macławowa odmiana chrześcijaństwo-pogaństwa mogły prawdopodobnie rozlać się na ziemie Ruskie), mógł się także obawiać opanowania przez Macława całej Polski i/lub wojny z nim.

[w4w]

mógł się także obawiać opanowania przez Macława całej Polski i/lub wojny z nim.

Chcesz powiedzieć że Jarosław nie chciał zjednoczenia Polski i dlatego pomógł Kazimierzowi zjednoczyć Polskę? Jeśli miał słuszne obawy co do wojny z Polską(wyprawa Bolesława Śmiałego) to po co pomagał ją jednoczyć?

(nawrót pogaństwa lub jakias Macławowa odmiana chrześcijaństwo-pogaństwa mogły prawdopodobnie rozlać się na ziemie Ruskie)

Szczerze wątpie żeby chrześcijaństwo zaledwie 40 lat po chrzeście władcy Rusi Włodzimierza Wielkiego dotarło do wszystkich mieszkańców Rusi, podobnie wątpie żeby słyszeli o państwie Macława i o religii jaką on wyznaje.

[Konstanthinos XI]

mógł się także obawiać opanowania przez Macława całej Polski i/lub wojny z nim.

Chcesz powiedzieć że Jarosław nie chciał zjednoczenia Polski i dlatego pomógł Kazimierzowi zjednoczyć Polskę? Jeśli miał słuszne obawy co do wojny z Polską(wyprawa Bolesława Śmiałego) to po co pomagał ją jednoczyć?

(nawrót pogaństwa lub jakias Macławowa odmiana chrześcijaństwo-pogaństwa mogły prawdopodobnie rozlać się na ziemie Ruskie)

Szczerze wątpie żeby chrześcijaństwo zaledwie 40 lat po chrzeście władcy Rusi Włodzimierza Wielkiego dotarło do wszystkich mieszkańców Rusi, podobnie wątpie żeby słyszeli o państwie Macława i o religii jaką on wyznaje.

Źle czytasz i/lub niecałkowicie poprawnie się wyraziłem. Tak, owszem, nie chciał zjednoczenia Polski, ale nie zjednoczenia w kontekście pogańsim lub powrotu do danyego systemu rodowego czy opolowego, bo takie coś mogłoby wywołać podobne sytuacje w jego paśńtwie. A religia - owszem, zgadzam sie, ale duży element pogański na Rusi mogł go ejszdze upewniać w jego sądach, ze skoro Polacy (nazwwijmy ich tak ogólnie) zrzucili z siebie władzę jednego, chrześcijańskiego władcy, to Rusini będą mogli chcieć tego samego. Ao państwie Macława musial Jarosław słyszeć, bo to rpzecież był jego sąsiad.

[w4w]

Tak, owszem, nie chciał zjednoczenia Polski, ale nie zjednoczenia w kontekście pogańsim lub powrotu do danyego systemu rodowego czy opolowego, bo takie coś mogłoby wywołać podobne sytuacje w jego paśńtwie.

Po pierwsze Macław nie dążył do zjednoczenia dawnego państwa Mieszka, po drugie cofnięcie się do aż takiego rozdrobnienia było juz niemozliwe, po 3 nie ma przekonywujących dowodów na to że Macław był poganinem, przecież był cześnikiem Mieszka, czyli na pewno był ochrzczony, po 4 silny sąsiad jakim stało się państwo kazimierza na pewno nie leżało w interesie Rusi.

A religia - owszem, zgadzam sie, ale duży element pogański na Rusi mogł go ejszdze upewniać w jego sądach, ze skoro Polacy (nazwwijmy ich tak ogólnie) zrzucili z siebie władzę jednego, chrześcijańskiego władcy, to Rusini będą mogli chcieć tego samego. Ao państwie Macława musial Jarosław słyszeć, bo to rpzecież był jego sąsiad.

Jarosław słyszał ale czy jakiś kmieć spod nowogrodu słyszał? wątpię

[Konstanthinos XI]

Po pierwsze Macław nie dążył do zjednoczenia dawnego państwa Mieszka, po drugie cofnięcie się do aż takiego rozdrobnienia było juz niemozliwe, po 3 nie ma przekonywujących dowodów na to że Macław był poganinem, przecież był cześnikiem Mieszka, czyli na pewno był ochrzczony, po 4 silny sąsiad jakim stało się państwo kazimierza na pewno nie leżało w interesie Rusi.

Zapewne nie chciał odbudowac państwa Mieszków i Bolesława, jednak włądze chciał zachować. Moze inni dostojnicy teżchcieliby stworzyć takie pańśtwa? Wiemy jedno: Jarosław bał się czegoś podobnego u siebie, i wolał jednego chrześcijańskiego włądcę Polski niż wielu różnych, niekoniecznie chrześciajńskich.

Jarosław słyszał ale czy jakiś kmieć spod nowogrodu słyszał? wątpię

Nie, ale np. mieszkańcy tzw. później Rusi Czerwonej tak... a reakcje łańcuchowe wzbudzić łatwo.

[w4w]

Nie, ale np. mieszkańcy tzw. później Rusi Czerwonej tak... a reakcje łańcuchowe wzbudzić łatwo.

Być może częśćale na pewno nie większość.

Zapewne nie chciał odbudowac państwa Mieszków i Bolesława, jednak włądze chciał zachować. Moze inni dostojnicy teżchcieliby stworzyć takie pańśtwa? Wiemy jedno: Jarosław bał się czegoś podobnego u siebie, i wolał jednego chrześcijańskiego włądcę Polski niż wielu różnych, niekoniecznie chrześciajńskich.

Akurat tego czy możni jego kraju się zbuntują czy nie nie mógł załatwićw Polsce tylko w swoim kraju.

[Konstanthinos XI]

Ale nawet bunt w części kraju mozę być zły. Po śmierci Mieszka II cały kraj sie raczej nie zbuntował, a tragicznie było.

A co do możnych i kraju - dlaczego uważasz, że możni Rusi na wzór tych polskich nie zbuntowaliby się?