Wojska, Rosja vs USA

[ArekII]

Witam. Często wśród moich rówieśników słyszę dyskusję na temat sprzętu wojskowego Rosji i USA. Jeden mówi że rosyjskie wojsko jest lepsze bo są bardziej tacy honorowi i są większymi patriotami niż żołnierze USA ale za to USA ma bardziej wojsko rozwinięte i tak dalej i tak dalej.

Moje zdanie jest takie że USA technologicznie przewyższają Rosję. Dlaczego? A wystarczy spojrzeć na siły powietrzne czy na marynarkę wojenną no i też na piechotę. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

[secesjonista]

Witam. Często wśród moich rówieśników słyszę dyskusję na temat sprzętu wojskowego Rosji i USA. Jeden mówi że rosyjskie wojsko jest lepsze bo są bardziej tacy honorowi i są większymi patriotami niż żołnierze USA ale za to USA ma bardziej wojsko rozwinięte i tak dalej i tak dalej.

Moje zdanie jest takie że USA technologicznie przewyższają Rosję. Dlaczego? A wystarczy spojrzeć na siły powietrzne czy na marynarkę wojenną no i też na piechotę. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

A koledzy opisywali kiedy to owa "honorowość" się uzewnętrzniała?

Zdecydowanie USA ma przewagę - pod każdym względem, poza liczebnością.

[ArekII]

Dochodziły mnie słuchy różnych ludzi że Lotnictwo Rosji jest o wiele lepsze od Amerykańskiego bo Amerykańskie samoloty mają lepszą elektronikę a pod innym względami są słabsze. No moje zdanie jest takie że oczywiście lotnictwo USA jest lepsze. Pod względem technologicznym górują jak i pod względem liczebności. Rosja nie ma jeszcze samolotu na poziomie F-22. No ten T50 no ale to dopiero prototyp i samolot na pokaz bo ten co latał to nawet nie był w konstrukcji stealth. Też lotnictwo z dużą siłą może zaatakować prawie każdy brzeg na ziemi za pomocą lotniskowców typu "Nimitz". O bombowcach już nie wspomnę.

[666]

Doświadczenia z 2008 roku wykazały że gdyby wojska rosyjskie starły się z wojskami o standardzie wojsk gruzińskich i takiej samej liczebności, to najprawdopodobniej dostały by łomot.

Zresztą nie tak dawno temu, bo w 1989 roku, Armia Czerwona ówczesnego ZSRR przegrała w Afganistanie z turbaniarzami.

Arek wydaje się przywiązywać dużą wagę do lotnictwa. I słusznie.

W 1983 roku podczas bitwy powietrznej nad doliną Bekaa piloci izraelskich F-16 skasowali 44 syryjskie MiGi-23 bez strat własnych.

A pamiętacie Pustynną Burzę w 1991 roku ? Iraccy piloci mieli do dyspozycji nowoczesne myśliwce typu Mirage F1, MiG-25, MiG-29...i w starciu z amerykańskimi F-15 dostali ciężki łomot, głównie z powodu braków w wyszkoleniu (patrz: topic Florka na temat taktyki walki manewrowej).

[Kadrinazi]

W 1983 roku podczas bitwy powietrznej nad doliną Bekaa piloci izraelskich F-16 skasowali 44 syryjskie MiGi-23 bez strat własnych.

Wypadałoby nieco poczytać, zanim się będzie bzdury wypisywać. Operacja Mivtza Artzav Tsha-Esreh miała miejsce 9 i 10 czerwca 1982 roku. W jej toku piloci myśliwców IAF - F-15 i F-16 - osłaniający F-4 atakujące pozycje SAMów zniszczyli ok. 80 maszyn syryjskich - MIG - 21, MIG -23 i Su-20.

[Roman Różyński]

Wypadałoby nieco poczytać, zanim się będzie bzdury wypisywać. Operacja Mivtza Artzav Tsha-Esreh miała miejsce 9 i 10 czerwca 1982 roku. W jej toku piloci myśliwców IAF - F-15 i F-16 - osłaniający F-4 atakujące pozycje SAMów zniszczyli ok. 80 maszyn syryjskich - MIG - 21, MIG -23 i Su-20.

Pewnie straty zależały od tego kto je opisywał, skądinąd znam tyle przykładów na przesadzanie strat nieprzyjacielskich że z tych 44 czy 80 jestem w stanie uwierzyć w jakieś 10-15.

Edytowane 3 Październik 2010 przez Roman Różyński

[Kadrinazi]

Izraelskie zestrzelenia były potwierdzone przez AWACSy IAF, poza tym doświadczenia walk powietrznych na Bliskim Wschodzie pokazują niesamowitą wręcz dysproporcje w wyszkoleniu pilotów izraelskich i ich arabskich przeciwników. Dodajmy że zestrzelenia były tylko 'dodatkiem', głównym celem misji IAF było zniszczenie syryjskich SAMów - pierwszego dnia operacji zniszczono 17 z 19 stanowisk, drugiego dnia 2 pozostałe. Walki o mniejszym natężeniu trwały do końca czerwca - ostatecznie IAF zniszczył przez ten miesiąc 87 syryjskich maszyn, tracąc zaledwie dwie - jednego rozpoznawczego RF-4E i jednego szturmowego A-4 Skyhawk -obydwie zresztą na skutek ostrzału z ziemi

[Roman Różyński]

Izraelskie zestrzelenia były potwierdzone przez AWACSy IAF,

Czy na pewno zestrzelenia a nie trafienia ?

Przy 2 maszynach trochę za dużo strat u Arabów.

No chyba że latają na złomie z II wojny światowej.

[666]

A czasy obecne ?

Każde państwo które ma dość kasy wybiera myśliwce produkcji amerykańskiej.

Wciąż furorę robią F-15, F-16, F-18.

Producenci rosyjscy czy chińscy mogą pomarzyć o takim sukcesie.

Edytowane 4 Październik 2010 przez Florek-xxx

[Kadrinazi]

Czy na pewno zestrzelenia a nie trafienia ?

Przy 2 maszynach trochę za dużo strat u Arabów.

No chyba że latają na złomie z II wojny światowej.

Jakich dwóch maszynach?

[Roman Różyński]

Jakich dwóch maszynach?

Tych izraelskich i to strąconych jak piszesz z ziemi.

Okazałoby się że na ponad 80 maszyn straconych syryjczycy nie byli w stanie zestrzelić jednej w powietrzu ?

Czyżby te potwierdzone trafienia to zwykła propaganda wojenna ?

Tak jak Rosjanie w powstaniu styczniowym tracili zwykle jednego kozaka.

[secesjonista]

Tych izraelskich i to strąconych jak piszesz z ziemi.

Okazałoby się że na ponad 80 maszyn straconych syryjczycy nie byli w stanie zestrzelić jednej w powietrzu ?

Czyżby te potwierdzone trafienia to zwykła propaganda wojenna ?

Tak jak Rosjanie w powstaniu styczniowym tracili zwykle jednego kozaka.

Przenoszenie doświadczeń bywa złudne.

Strona przeciwna raczej nie protestowała przeciw tak druzgoczącym zestawieniom strat.

[Kadrinazi]

Tych izraelskich i to strąconych jak piszesz z ziemi.

Okazałoby się że na ponad 80 maszyn straconych syryjczycy nie byli w stanie zestrzelić jednej w powietrzu ?

Czyżby te potwierdzone trafienia to zwykła propaganda wojenna ?

Tak jak Rosjanie w powstaniu styczniowym tracili zwykle jednego kozaka.

Nie, to nie jest propaganda. IAF w toku wszystkich konfliktow tracil bardzo malo maszyn w pojedynkach powietrznych, gros strat to byl zawsze ogien z ziemi (zwlaszcza w 1973 roku). Po prostu roznica w wyszkoleniu i taktyce robila swoje. Sugeruje poszukac w necie opisow walk nad Dolina Bekaa w 1982 roku - zobaczysz jak Izraelczycy wypunktowali syryjskie sily powietrzne.

[ArekII]

A czasy obecne ?

Każde państwo które ma dość kasy wybiera myśliwce produkcji amerykańskiej.

Wciąż furorę robią F-15, F-16, F-18.

Producenci rosyjscy czy chińscy mogą pomarzyć o takim sukcesie.

To dlaczego np. Indie kupują samoloty Rosyjskie a nie Amerykańskie? Czy to sprawa polityki aby sobie polepszyć stosunki dyplomatyczne z Rosją? A czy USA ma najlepszą marynarkę wojenną czy jakiś kraj ma lepszą? Wg. mnie to USA dominują na morzach ale czy ta dominacja trwała od 1945 czy też były lata kiedy to Rosja miała lepszą marynarkę wojenną?

Edytowane 4 Październik 2010 przez ArekII

[666]

Obecnie w Syrii na topie są myśliwce MiG-29SMT (których główną bronią są pociski R-27) oraz zestawy przeciwlotnicze PantSir-S1.

Oprócz tego w ostatnim czasie Syria nabyła od Iranu nowoczesne radary.

Ogólnie rzecz biorąc syryjską przestrzeń powietrzną można obecnie uznać za strefę śmierci dla izraelskich myśliwców. Natomiast w miarę bezpiecznie mogą latać nad Libanem.