Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Kościół [m.in. katolicki] a faszym i nazizm

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

temat od dłuższego czasu przewoja się w polityce i w nastrojach społecznych. Dość przypomnieć że istnieją skrajne opinie mówiące z jednej strony że Kościół [gł. katolicki i kolejni papieże] brali udział w polityce wspomagając faszystów i nazistów w swej polityce [m.in Deschner]. Wydawnictwa prawicowe, kościelne twierdzą zaś ,że było zupełnie inaczej, czyli jakkolwiek popełniano pewne błędy, tak sama instytucja prostestowała przeciwko tej formie rządów, przeciwko ustawom i temu co się działo.

W związku z tym rodzi się pytanie jak to wyglądało w rzeczywistości?

W okresie jaki nas interesuje - do '39 r. i reakcji papieża na wybuch wojny zasiadało na stolcu piotrowym trzech papieży: Benedykt XV [do '22 r. ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Benedykt_XV] , później Pius XI [1922 - 1939 ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XI] a ostatnie miesiące przed wojną to już Pius XII [1939 - 1958 ; http://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XII]

W nawiasach krótkie rysy biograficzne, na bazie wiki, o każdym z nich.

pozdr

PS. Bardzo proszę o nieubliżanie dyskutantom i brak wycieczek osobistych, bo choć temat ciekawy, to może być jednak nieco drażliwy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mała uwaga, czy będziemy to rozpatrywać w szerszym kontekście, czyli na ile Watykan wyróżniał się pośród reakcji innych państw; czy raczej mamy to rozpatrywać jako sferę całkiem wyabstrahowaną.

W całym przyszłym dyskursie trzeba pamiętać o dwojakiej roli Watykanu.

Z jednej strony był to organizm jak każde inne państwo, przez co musiał prowadzić odpowiednia politykę zagraniczną, z drugiej strony sam sobie narzucił pewne szczególne zadanie w kwestii moralnego postępowania w kontaktach zagranicznych i jakiejkolwiek działalności. Innymi słowy sam sobie z definicji ustanowił o wiele wyższe standardy... pytanie: czy je utrzymał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: w szerszym kontekście, dokładnie takim jak opisałeś. Watyklan to państwo [nie wnikam czy i przez kogo uznawane], zaś papież to formalnie jego głowa, formalnie sprawujący tam rządy. Prowadząc pewną politykę miał na oku osiągnięcie jakichś tam celów [nie wnikam] i tutaj rodzi się pytanie, związane z tym, że był także głową kościołą katolickiego. Głowa, zwierzchnikiem, który ustałał pewne normy moralne postępowania zarówno między ludzkiego, ba nawet wskazywał ich źródła, z których część powinna być znana wszystkim, i powinna być w każdym chyba niemal domu. Na styku tych dwóch spraw rodzi się pytanie: czy mówił jedno - robił drugie, czy normy które ustałał, o których mówił przekładały się na realne działania.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Warto pamiętać o specyfice sytuacji międzynarodowej Watykanu gdzie prócz normalnej działalności politycznej i dyplomatycznej, takiej jakie prowadzą inne państwa, obszarem szczególnie istotnym jest misja religijna. Na ile więc na postawy hierarchów kościoła względem rozwoju sytuacji w Rzeszy, i coraz wyraźniejszy tam charakter antyżydowski nowego reżimu, miała wpływ choćby teoria supercesjonizmu, której zdaniem P.D. O'Shei ulegał Pius XII i dał wyraz w Mystici Corporis Christi i Divino afflante Spiritu.

Jak przypisywane Piusowi XII późniejsze milczenie można skonfrontować ze stwierdzeniami P. Godmana w "Hitler and the Vatican", że zarówno Pius XI i jego ówczesny sekretarz stanu (czyli właśnie Pius XII) mieli zamiar potępić sam nazizm?

Na list Edyty Stein z kwietnia 1933 r. z apelem o potępienie rasizmu i antysemityzmu, ówczesny papież nakazał wreszcie 22 III 1938 r. jezuicie Johnowi LaFarge (USA) przygotowanie takiego projektu. Ten wraz z jezuitami Gustavem Desbuquois (Francja) i Gustafem Gundlachem (Niemcy) zakończyli prace 1 X 1938 r., dokument znany był pod roboczym tytułem Humani generis unitas. Papież miał go upublicznić w 10-tą rocznicę traktatów laterańskich, ale dwa dni przed tą datą zmarł.

/G. Passelecq, B. Suchecky "The Hidden Encyclical of Pius XI", V.A. Lapomarda "The Jesuit Heritage in New England"/

Czy dokument zaginął i ewentualnie dlaczego, jakie redakcje w pierwotnym tekście zamierzał dokonać generał jezuitów Włodzimierz Ledóchowski - toczy się dość zawzięty spór.

/m.in. R. Rychlak "Hitler, the War, and the Pope"/

Co można sądzić o postawie papieża, w kontekście, że gdy w marcu 1939 roku E. Pacelli został papieżem, znacząco zmienił się retoryka "L'Osservatore Romano", innymi słowy zaprzestano wydawać artykuły mówiące o Żydach jako o winnych za śmierć Chrystusa, jak i innych ataków na tę społeczność.

/S. Zuccotti "L'Osservatore Romano and the Holocaust, 1930-1945", "Holocaust and Genocides Studies", 2003, t. 17, nr 2/

Na ile stosunek Watykanu do faszyzmu był uwarunkowany stosunkiem do państwa sowieckiego? Na ile zdanie Piusa XI z Quadreagessimo anno, Caritate Christi compulsi i Divini Redemptoris, potwierdzone znacznie później w dokumencie Piusa XII La solennit a della Pentecoste (z czerwca 1942 r.) odbijało się na traktowaniu nowych reżimów we Włoszech i Niemczech. P. Godman wykazywał, że dla Watykanu nazizm i komunizm były tymi samymi rodzajami zła, stąd obawa by potępiając jeden reżim nie spowodować wrażenia wspierania drugiego.

No to odnotujmy też, może jeden z wyraźniejszych głosów oficjela kościelnego kardynała Mediolanu Alfredo Schustera, który w 1938 stanowczo zaprotestował przeciw wydarzeniom Kristallnacht, tenże sam który znacznie później, w 1943 według raportu Office of Strategic Services zabronił katolikom pomocy nazistom pod karą ekskomuniki.

/Paul Damian O'Shea "Confiteor Eugenio Pacelli, the Catholic Church and the Jews : an examination of the responsibility of Pope Pius XII and the Holocaust, 1917-1943"/

Podobny głos, acz nie tak mocny swą bezpośredniością, znajdujemy w encyklice Mit brennender Sorge wydanej w Niedzielę Palmową 14 III 1937 r., gdzie skrytykowano nazistowskie władze za łamanie konkordatu, i jak przyznał rabin David.G. Dalin potepiono pośrednio antysemityzm. Warto zwrócić uwagę, na dokument, który przygotowywał właśnie Pacelli, który na dwa miesiące przed Kristallnacht (9 XI 1938 r.) stwierdził:

"antysemityzm jest niedopuszczalny; duchowo wszyscy jesteśmy Semitami"

/W.D. Dalin "The Myth of Hitler's Pope"/

Można zapytać na ile istotny był bezpośredni udział w ruchu nazistowskim w Niemczech księży i jakie poparcie nowemu ruchowi udzielali osobiście i instytucjonalnie. Kevin.P. Spicer w "Hitler's Priests. Catholic Clergy and National Socialism" wykazał istnienie około kilkuset księży i działaczy katolickich aktywnie zaangażowanych w działania na rzecz brunatnej ideologii. Od samego początku z ruchem związało się około sto kilkadziesiąt osób, głownie w wieku 30-40 lat, choć zdarzały się i przypadki starszych księży Johann Bernard Seiller OSB (ur. 1863) rzecznik ugody pomiędzy nazizmem a Kościołem, czy Joseph Mueller (ur. 1855), doktor filozofii i zwolennik polityki rasowej NSDAP. Najbardziej zagorzali zwolennicy nowego reżimu to Joseph Huber, Philip Hauser, Joseph Rotha, Joseph Wirth, czy Lorenz Pieper, zdarzały się przypadki porzucania sutanny i wstępowania w szeregi SS.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

z jednej strony potępiał [lub starał się to robić] z drugiej papież przyjmował wysłanników państwa chorwackiego, o których było wiadomo że mordowali i Żydów i Serbów i in. nacje.

Sam Pius XII [Pacelli] już w marcu '39 stwierdzał, że reżim Hitlera jest dla niego tak samo do przyjęcia jak każdy inny system polityczny, do Hitlera zaś pisał o to by niebo miało nad nim opiekę i miał boże błogosławieństwo... Osservatore Romano został zmuszony do zaprzestania antyniemieckich filipik bardzo szybko, zaś po ataku niemieckim na Polskę, zostały one ukrócone w maju '40. Analogicznie zachowywały się gazety niemieckie. W urodziny Hitlera - nakaz bicia w dzwony ze wszystkich wież kościelnych, a abp Moguncji sławił go jak się dało, inni zapewniali o swej wierności. Na fakt zostania przez Tiso prezydentem Słowacji - papież musiał wyrazić swą zgodę, ba wysłał nawet swego przedstawiciela do Bratysławy jako jeden z pierwszych krajów, zaś katoliccy biskupi błogosławili ten rząd. Papież nie protestował kiedy biskupi słowaccy wysyłali na śmierć Żydów słowackich. W '40 roku - pierwszą rocznicę powstania Słowacji O.R. chwalił n.p. "chrześcijański charakter" rządów Tiso.

W Gdańsku zaś papież usunął posądzanego o polonofilskie zapędy O' Rourke'a a mianował C.M. Spletta który ściśle współpracował z NSDAP, który od '40 r. aresztował duchownych przyznających że spowiadają mimo zakazu - po polsku. Przy okazji wedle O.R. - dwa cywilizowane narody rozpoczęły wojnę, oczywiście Niemiec nie napiętnował, niedługo zaś po wybuchu wojny z Polską przyjął na audiencji liczną grupę niemieckich żołnierzy. Po wojnie zaś z polską gazety mówiły o przestrzeni życiowej, zaś n.p. 8 listopada odbyło się dziękczynne nabożeństwo w Monachium dla Hitlera oczywiście...

A to tylko kilka miesięcy z '39 r.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak odnoszę wrażenie, że kolega FSO nie wyodrębnił tego tematu by podyskutować, a jedynie móc w kolejnym topicu uprawiać swój ulubiony sport:

jak jeszcze mogę dokopać Kościołowi Katolickiemu.

W sumie jeśli taki ma być ton dyskusji to ja oddaję to walkowerem.

Kolega FSO zakłada temat po czym sam nie potrafi (to pewnie z tych piłkarskich emocji) utrzymać się w jego ramach.

W okresie jaki nas interesuje - do '39 r. i reakcji papieża na wybuch wojny

i

W '40 roku - pierwszą rocznicę powstania Słowacji O.R. chwalił n.p. "chrześcijański charakter" rządów Tiso.

i

W '40 roku - pierwszą rocznicę powstania Słowacji

i

papież przyjmował wysłanników państwa chorwackiego

To kolega sam nie wie o czym i w jakich ramach czasowych chciał dyskutować?

Zwłaszcza, że w tych wypowiedziach nie ma ciągłości nawiązującej do faktów z lat wcześniejszych, które by je usprawiedliwiały.

Niezależne Państwo Chorwackie powstało w roku 1941 roku, co to ma więc do sytuacji zakreślonej do 1939 roku?

Po wojnie zaś z polską gazety mówiły o przestrzeni życiowej,

Ja bym prosił by w takim dyskursie przytaczać jednak źródła swej wiedzy, tytuły owych gazet, przytoczenie co pisały itp.

Więcej konkretów a mniej pustosłowia.

Sam Pius XII [Pacelli] już w marcu '39 stwierdzał, że reżim Hitlera jest dla niego tak samo do przyjęcia jak każdy inny system polityczny, do Hitlera zaś pisał o to by niebo miało nad nim opiekę i miał boże błogosławieństwo...

To taki argument na poziomie podstawówki. :)

Państwo Watykan utrzymywało normalne kontakty z Rzeszą, tak jak robiły to wszystkie inne państwa Europy, na marginesie nie zauważyłem podobnych tematów założonych przez kolegę, a tyczących się stosunku do faszyzmu i nazizmu poszczególnych krajów europejskich.

W marcu 1939 roku inne kraje również uważały rządy Hitlera za normalny system polityczny.

John.F. Kennedy stwierdził w przemówieniu z 26 IX 1963 roku:

"Gdybyśmy mieli utrzymywać stosunki dyplomatyczne jedynie z tymi krajami, których zasady aprobujemy, utrzymywalibyśmy kontakty z nader nielicznymi"

Po czym konkluduje, ze gdyby państwa postępowały inaczej, wiele krajów pozostawałoby pod wpływem przeciwników, uniemożliwiając wywarcie na nie dobrego wpływu.

Argument o błogosławieństwie rozbawił mnie setnie, kolega nie wie, że to normalna formuła w dyplomacji watykańskiej? Fidel Castro również otrzymał błogosławieństwo, a w kontaktach dyplomatycznych z państwami nam wrogimi również nie nazywamy ich "złamasami", jeno używamy odpowiedniej tytulatury i konwencji etykiety dyplomatycznej.

W urodziny Hitlera - nakaz bicia w dzwony ze wszystkich wież kościelnych

Poważnie? Nawet się z tym zgodzę, mimo to poproszę o źródło informacji, że:

raz - nakazano

dwa - że we wszystkich

Dla podpowiedzi dodam - proszę sprawdzić czy aby na pewno bito w dzwony w parafii:

kard. Adolfa Bertrama, czy kard. Michaela Faulhabera.

W sumie naliczyłem jedynie trzy opinie i opisy zdarzeń w poście kolegi FSO, które tyczyły się spraw do wybuchu wojny, wszystko inne to opisy zdarzeń późniejszych.

W tym kontekście ostatnie zdanie z postu kolegi brzmi cokolwiek... kuriozalnie

A to tylko kilka miesięcy z '39 r.

No i nie znalazłem ani jednego źródła, cytatu, przytoczenia, publikacji...

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Chciałbym zwrócić, że Kościół katolicki sam w sobie działał sprzecznie. Watykan mianował na sufraganów polskich diecezji Niemców i Litwina. Kościół katolicki, polski sprzeciwiał się papieżowi. To było w czasie II wojny światowej. Właśnie na tej podstawie rząd KRJN oświadczył, że konkordat wygasł po 1940 roku między Watykanem a Polską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym zwrócić, że Kościół katolicki sam w sobie działał sprzecznie. Watykan mianował na sufraganów polskich diecezji Niemców i Litwina. Kościół katolicki, polski sprzeciwiał się papieżowi. To było w czasie II wojny światowej. Właśnie na tej podstawie rząd KRJN oświadczył, że konkordat wygasł po 1940 roku między Watykanem a Polską.

Z stwierdzeniem o sprzecznych działaniach nie sposób się nie zgodzić.

Tylko co mają decyzje KRJN do wyrażenia opinii o działaniach kościołów względem faszyzmu i nazizmu do dnia 1 IX 1939 roku, bo taki tu mamy temat...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

czym innym są stosunki dyplomatyczne a czym innym życzenia szczęścia powodzenia, gratulacje i tak dalej. O '39 r - w kwestii bicia dzwonów: episkopat niemiecki nakazał od godziny 12 do 13 uroczyste bicie w dzwony. Zaś po nieudanym zamachu ów kard. Faulhaber celebrował uroczyste nabożeństwo i gratulował Fuhrerowi, że szczęśliwie ocalał. Do tego w czasie wonny - pisano o prawie do wolności, świętej walce by z powodu religijnych przekonań wspierać Hitlera... [m.in Lewy :the Catholic Church, Bayerische Kirchenzeitung z 15 września i in].

O rocznicy Tisy: cyt z Schornere Zukunst z 30 czerwca '40 r.

Żeby było o '39 r. - urodziny Hitlera 20 kwietnia: "kazano uroczyście bić we dzwony, przyozdobić domy Boże we wszystkich diecezjach sztandarami ze swastyką, wiernym "w świętym miejscu" modlić się za Fuhrera "powiększyciela i obrońcę Rzeszy", jak sławił go arcybiskup Moguncji". [s. 21 Polityka papieska w XX wieku]

Zgadza się wysłanie przedstawiciela to jedno ale modlitwy znakomitej większości duchownych za Hitlera i Tiso to zupełnie inna bajka.

W czerwcu nuncjusz Cortesi prosil by prasa powściągnęła ton w stosunku do Rzeszy. Prosił o to i Becka i Mościckiego, w sierpniu - nakłaniał Warszawę na ustępstw, a sam Pius ustnie doradzał by Polska odstąpiła Gdańsk i Korytarz [j.w. str. 28 - 9]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Nie do '39 ale do '40 bodajże. KRJN musiało uzasadnić, że konkordat z Watykanem z czasów Międzywojnia wygasł z powodu działań niezgodnych z interesami państwa i narodu polskiego (nawet było takie oświadczenie w czasie wojny rządu londyńskiego). Ze strony czysto prawnej KRJN miał atuty po swojej stronie. Zarzucanie (a to się często zarzuca), że komuniści po wojnie zerwali konkordat są z tego względu wyssane z palca. Oni tylko (w zgodzie z własnymi interesami TEŻ) stwierdzili fakt nieważności konkordatu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Jeszcze co do wypowiedzenia konkordatu - akurat ten postulat to nie został zgłoszony przez komunistów, tylko ministra jak najbardziej niekomunistycznego PSL

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Jeszcze co do wypowiedzenia konkordatu - akurat ten postulat to nie został zgłoszony przez komunistów, tylko ministra jak najbardziej niekomunistycznego PSL

Postulat nie tylko zgłoszony ale i solidnie przez Dr Władysława Kiernika uzasadniony i umotywowany określonymi działaniami Watykanu -zmianami granic diecezji /nominacjami Watykanu w 1939 roku łamiącymi otwarcie konkordat co jakoś dziwnie się w Polsce przemilcza.

I taka mała refleksja-uznanie przez Watykan anektowania do Rzeszy i Litwy terenów polskich w 1939 roku i stosowne zmiany struktury administracyjnej oraz nominacje personalne zajęły Watykanowi kilka tygodni -uznanie zachodniej granicy panstwowej Polski po II wojnie światowej i stosowne zmiany -zajęły Watykanowi 27 lat(!).

Także i to bardzo kłopotliwe dla Watykanu porównanie w Polsce z reguły woli się przemilczać-lub doszczętnie zakłamywać.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Postulat nie tylko zgłoszony ale i solidnie przez Dr Władysława Kiernika uzasadniony i umotywowany określonymi działaniami Watykanu -zmianami granic diecezji /nominacjami Watykanu w 1939 roku łamiącymi otwarcie konkordat co jakoś dziwnie się w Polsce przemilcza.

I taka mała refleksja-uznanie przez Watykan anektowania do Rzeszy i Litwy terenów polskich w 1939 roku i stosowne zmiany struktury administracyjnej oraz nominacje personalne zajęły Watykanowi kilka tygodni -uznanie zachodniej granicy panstwowej Polski po II wojnie światowej i stosowne zmiany -zajęły Watykanowi 27 lat(!).

Także i to bardzo kłopotliwe dla Watykanu porównanie w Polsce z reguły woli się przemilczać-lub doszczętnie zakłamywać.

A co to ma do sytuacji do 1 IX 1939?

Czy wy zaglądacie jakie są ramy tematu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Odbiciem nastrojów antysemickich, dość szeroko rozpowszechnionych pośród protestantów były wypowiedzi wielu duchownych, jak choćby turyńskich pastorów Juliusa Leutheusera i Sigfrieda Leffera, którzy już w 1929 r. prezentowali pogląd, że jedynym warunkiem odrodzenia się Niemiec jest "bezwzględne podporządkowanie się Adolfowi Hitlerowi".

Działania pastora Joachima Hossenfeldera (od 1929 r. w NSDAP) i jego organizacji Glaubensbewegung Dutsche Christen wręcz doprowadziły do rozbicia kościoła ewangelickiego.

/U. Tal On Modern Lutheranism and the Jew, K. Meier Die Deutschen Christen. Das Bild einer Bewegung im Kirchenkampf des Dritten Reiches/

To właśnie naciski tejże organizacji spowodowały, że już 5 IX 1933 r. jako pierwszy synod generalny prowincji brandenburskiej uchwalił tzw. "ustawę kościelną" (jako drugi uczynił to synod staropruski) na podstawie której zwalniano ze służby kościelnej i urzędniczej w kościołach ewangelickich osoby pochodzenia żydowskiego. Było to odbiciem ustawy o odnowieniu kadry urzędniczej z 7 IV 1933 r. W sumie dotknęło to 27 ewangelickich duchownych w Rzeszy, w tym dwóch ze Sląska: F. Forella z Wrocławia i proboszcza H. Arnolda z Polkowic.

W 1938 roku na konferencji episkopatu w Fuldzie w 1938 roku podjęto decyzje finansowaniu pomocy dla niearyjczyków-katolików, którzy zamierzali emigrować (tu szczególnie aktywne było stowarzyszenie św. Rafała), bądź popadli w niedostatek wskutek pozostania w kraju, na ten cel przeznaczono 25 000 marek z kolekt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam;

czym innym są stosunki dyplomatyczne a czym innym życzenia szczęścia powodzenia, gratulacje i tak dalej. O '39 r - w kwestii bicia dzwonów: episkopat niemiecki nakazał od godziny 12 do 13 uroczyste bicie w dzwony. Zaś po nieudanym zamachu ów kard. Faulhaber celebrował uroczyste nabożeństwo i gratulował Fuhrerowi, że szczęśliwie ocalał. Do tego w czasie wonny - pisano o prawie do wolności, świętej walce by z powodu religijnych przekonań wspierać Hitlera... [m.in Lewy :the Catholic Church, Bayerische Kirchenzeitung z 15 września i in].

O rocznicy Tisy: cyt z Schornere Zukunst z 30 czerwca '40 r.

Żeby było o '39 r. - urodziny Hitlera 20 kwietnia: "kazano uroczyście bić we dzwony, przyozdobić domy Boże we wszystkich diecezjach sztandarami ze swastyką, wiernym "w świętym miejscu" modlić się za Fuhrera "powiększyciela i obrońcę Rzeszy", jak sławił go arcybiskup Moguncji". [s. 21 Polityka papieska w XX wieku]

Zgadza się wysłanie przedstawiciela to jedno ale modlitwy znakomitej większości duchownych za Hitlera i Tiso to zupełnie inna bajka.

W czerwcu nuncjusz Cortesi prosil by prasa powściągnęła ton w stosunku do Rzeszy. Prosił o to i Becka i Mościckiego, w sierpniu - nakłaniał Warszawę na ustępstw, a sam Pius ustnie doradzał by Polska odstąpiła Gdańsk i Korytarz [j.w. str. 28 - 9]

pozdr

Stosunki dyplomatyczne to właśnie m.in. życzenia szczęścia, gratulacje itp. wchodzi to w zakres protokołu dyplomatycznego, jest to od dawien dawna ustalony pewien konwenans w stosunkach międzypaństwowych.

a sam Pius ustnie doradzał by Polska odstąpiła Gdańsk i Korytarz

Ba, w polskim podręczniku z okresu PRL-u napisano, że:

"Postawa robotników, chłopów, a także przeważającej części inteligencji polskiej była tak wroga wobec żądań Hitlera, że rząd sanacyjny – chociaż niechętnie – odmówił zadośćuczynienia tym zadaniom."

/Jan Kwaśniewicz, Józef Mężyk, Józef Pawlik, Kazimierz Prochyra, Henryk Sędziewy, Wincenty Spiechowicz, Historia dla klasy VII/

Postawa Kościoła względem roszczeń Hitlera nie odbiegała w zasadniczym tonie od podobnych reakcji innych rządów.

A tak na marginesie kolego FSO, żadną miarą cytat o Tiso nie może pochodzić z gazety "Schornere Zukunst" :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.