Wykorzystanie zwierząt w czasie wojny

[Dante666]

Nagle naszła mnie myśl żeby może podyskutować o wykorzystaniu zwierząt do celów czysto militarnych.

Znane są wam jakieś wyjątkowe zastosowania zwierząt???

Czy znacie jakieś konkretne zwierze które czymś się wyróżniło???

Oczywiście chodzi mi o zwierzęta wszelakiej maści

[Andreas]

Temat-rzeka.

Oczywiście konie - jedna z podstawowych form transportu wojsk WH i Armii Czerwonej oraz większości armii europejskich i azjatyckich do końca wojny.

Gołębie pocztowe, wykorzystywane przez Aliantów w Normandii.

Psy z minami, szkolone przez Sowietów. Porażka na całej linii.

Podobnych przykładów jest mnóstwo.

[Dante666]

Wiem że dużo można by wymieniać ale czy znasz jakieś zwierzęta które wpisały się w karty historii nawet z imienia???

[Kadrinazi]

Amerykanskie psy wykorzystywane przez Marines - maja pomnik na ktorym wszystkie polegle w toku wojny zwierzaki wymienione sa z imienia.

[Mateusz199428]

Takimi zwierzętami były słonie. Na przykład podczas wojny Punickiej. Hannibal wykorzystywał je jak transport w swych bitwach.

[secesjonista]

Wiem że dużo można by wymieniać ale czy znasz jakieś zwierzęta które wpisały się w karty historii nawet z imienia???

Znam, ale z okresu I w.św.

Choćby: wielokrotnie odznaczony Stubby, czy Rags.

[Dante666]

Takimi zwierzętami były słonie. Na przykład podczas wojny Punickiej. Hannibal wykorzystywał je jak transport w swych bitwach.

Hahahaha aleś kolego przywalił

Chodzi mi o okres 2 wojny światowej.

Ciekawią mnie np. sytuacje poświęcania sie zwierzaków

[Andreas]

Ciekawią mnie np. sytuacje poświęcania sie zwierzaków

Psy-miny. Jak wyżej już wspomniałem.

Ja też znam przykłady raczej z PWS.

[secesjonista]

Takimi zwierzętami były słonie. Na przykład podczas wojny Punickiej. Hannibal wykorzystywał je jak transport w swych bitwach.

Hahahaha aleś kolego przywalił

Chodzi mi o okres 2 wojny światowej.

Ciekawią mnie np. sytuacje poświęcania sie zwierzaków

Noo bez przesady, nie ma takich przypadków.

Zwierzaki same z siebie się nie poświęcały... poświęcali je ludzie.

Edytowane 9 Luty 2010 przez secesjonista

[ArekII]

a jak wyglądały te psy miny? na czym to polegało? pies tym samym ginął czy przeżył?

[Andreas]

Skoro Sowieci nie oszczędzali ludzi, to mieliby oszczędzać psy? No proszę Cię...

http://media.moddb.com/cache/images/groups...og_17_of_17.jpg

Pies miał założoną minę na grzbiecie i drewniany drążek. Pies miał się wczołgać pod czołg, wówczas drążek miał się wygiąć i uruchomić zapalnik. A następnie zrobić wielkie bum z siebie i czołgu.

Szkolono je w ten sposób, że psy wypuszczano na pole, gdzie stały czołgi. Czołgiści przez dolny właz dawali im jedzenie. Zamysł był taki, że pies miał wczołgać się pod niemiecki czołg w poszukiwaniu jedzenia i jednocześnie się wysadzić.

Problem w tym, że jak psy wybiegły na pole bitwy zawróciły i wlazły pod radzieckie tanki, których kształty znały. Efekt do przewidzenia.

[ArekII]

jejciu... Achh sowieci... okrutne bestie.... Broń mogła pójść w obie strony, do wroga jak i do swoich. Przed akcją psy były nie karmione tak?

[Andreas]

http://en.wikipedia.org/wiki/Anti-tank_dog

[Tomasz N]

Ja polecam "Kaputt" C Malaparte'go

[Mateusz199428]

Znany był również niedźwiedź Wojtek. Który pomagał polskiej armii. Nosił amunicję pod Monte Cassino.