Gestapo

[Dante666]

Gestapo (Geheime Staatspolizei) - Tajna policja utworzona w nazistowskich Niemczech 26 Kwietnia 1933, która w sposób bezwzględny zwalczała wszelkie przejawy oporu, rozwiązana wraz z upadkiem III Rzeszy w 1945 roku.

W skrócie:

Gestapo było nie tylko koszmarem krajów okupowanych.

Siało lęk gdziekolwiek się pojawiło i cokolwiek zrobiło również wśród swoich.

Czarny mundur sprawiał ze wszyscy wokoło dostawali gęsiej skórki.

Byli bezkarni, nie podlegali żadnemu osądowi.

Tutaj umieszczam skrót całej hierarchii tajnych służb

Jeżeli ktoś ma jakieś ciekawe informacje na ich temat bądź ciekawostki to niech pisze.

[secesjonista]

Z ciekawszych?

"Byli bezkarni, nie podlegali żadnemu osądowi"

Szef Gestapo w Szczecinie (1933), a jednocześnie major SS został skazany 6 IV 1934 r. za "okrutne postepowanie wobec więźniów" KZ Stettin-Bredow. Wyrok opiewał na 13 lat pozbawienia wolności i utratę praw obywatelskich na okres 5 lat.

Mowa o Joachimie Hoffmannie.

"Czarny mundur sprawiał ze wszyscy wokoło dostawali gęsiej skórki"

Noo to jestem zdziwiony, ta gęsia skórka to chyba u widzów?

... Gestapo zasadniczo nosiło mundury - szare; czarne to w nieudolnie rekonstruowanych filmach wojennych.

Edytowane 7 Luty 2010 przez secesjonista

[Dante666]

o.O nie słyszałem o tym przypadku.

Zato słyszałem o tym że Hitler mówił ,,Puki pracują zgodnie z moj wola to pozostają bezkarni wobec prawa''

No masz racje z tymi mundurami..nie zmienia to faktu że wszyscy panicznie się ich bali.

Ale ale dopiero teraz zauważyłem że ty opisujesz wydarzenia PRZED wojną

W czasie wojny udzielono im specjalnych praw coś jak przywileje szlacheckie.

Edytowane 7 Luty 2010 przez Albinos

[secesjonista]

Gestapo istniało już przed wojną to i przykład jak najbardziej na miejscu, acz oczywiście niezwykle incydentalny.

Nie sądzę by byli całkiem nietykalni - były sprawy o łapówkarstwo, złodziejstwo czy alkoholizm - na ogół kończące się wydaleniem.

W czasie wojny nie udzielono im żadnych specjalnych praw, cały czas działali w ramach jakie zakreślił ówczesny reżim. A że zakres dozwolonych metod działania był nader szeroki to i wiele mogli robić.

To samo tyczyło innych formacji.

Przesadą jest też mówienie o jakiejś wszechmocy; w Dolnej Frankonii, na ogólną liczbę ludności - milion (w 1930), był tylko jeden urząd gestapo z obsadą w liczbie - 28 osób, z których połowa to byli pracownicy umysłowi.

[ak_2107]

Wspomniany Hoffmann zostal krotko potem rozstrzelany wraz z dwoma oskarzonymi pracownikami szczecinskiego gestapo ( podczas tzw. "nocy dlugich nozy). Proces w Szczecinie odbyl sie tylko dzieki osobistemu zaangazowaniu Göringa. Hoffmanowi zarzucano nie tylko sadystyczne praktyki w stosunku do uwiezionych, lecz rowniez korupcje - w zamach za lapowki dzielone pozniej wsrod straznikow obozu Bredow

zostalo zwolnionych szereg osob, inne zapewily sobie przy pomocy "bakszyszu" lagodniejsze traktowanie.

W procesie gestapo w Norymberdze zostal jako okolicznosc odciazajaca te organizacje przytoczony

przyklad z Wielunia w owczesnym Warthegau. Landrat i Kreisleitung Wielunia podjely dezazje o

zamianie jedynego kosciola ewangelickiego w tym miescie na kino. Sprzeciwil sie temu owczesny

szef gestapo w Wieluniu, w wyniku czego do planowanej adaptacji kosciola nie doszlo.

Przesadą jest też mówienie o jakiejś wszechmocy; w Dolnej Frankonii, na ogólną liczbę ludności - milion (w 1930), był tylko jeden urząd gestapo z obsadą w liczbie - 28 osób, z których połowa to byli pracownicy umysłowi.

Efektywnosc gestapo bazowala z jednej strony na braku skrepowania normami czy przepisami

w zakresie stosowania brutalnych metod sledczych, z drugiej strony byla wynikiem

gotowosci spoleczenstwa (spoleczenstw) do donosicielstwa. Przede wszystkim w Niemczech,

lecz rowniez na terenach okupowanych.

Tu nie byli kierowani szczegolnie uzdolnieni pracownicy z terenu III Rzeszy, lecz wrecz przeciwnie -

gros pracownikow gestapo w GG to byli funkcjonariusze, ktorych szefowie placowek na terenie

"starej Rzeszy" chcieli sie po prostu pozbyc. Choc nie byla to regula, to zjawisko korupcji,

alkoholizmu wsrod pracownikow gestapo na terenie Polski bylo dosc rozpowszechnione.

Ich sukcesy w duzej mierze wynikaly z gotowosci do kolaboracji wsrod spolecznosci okupowanych

terenow.

[Dante666]

Tak bardzo często gestapowcy mieli informatorów.

Jest takie słynne zdjęcie na którym ujęto moment gdy kobieta ma spoliczkować informatora jak je znajde to wkleje {;

[Andreas]

A propos czarnych mundurów.

Gestapowcy nosili takowe mundury. Tyle, że były to mundury galowe.

A na codzień nosili mundury szaro-zielone, z przewagą szarego o kołnierzu czarnym.

Jeśli zaś chodzi o krój, były one identyczne z mundurami SS i odróżniały je tylko naszywka w kształcie rombu koloru czarnego na lewym rękawie z literami SD. U esesmanów na lewym rekawie natomiast często widniała opaska z nazwą dywizji.

[secesjonista]

Dokładniej romb ze srebrnym obszyciem.

[Andreas]

Dzięki - zapomniałem.

W sumie też mi coś chodzi z naszywkami na rękawach gestapowców, coś w stylu tych z SS, tyle, że z numerami, ale muszę to sprawdzić.

[Dante666]

Oto zdjęcie mi chodziło [:

[secesjonista]

Trochę nie w temacie ale ciekawe:

[Dante666]

Haha czyżby Gestapo miało też mieć ludzi u zwierząt???

[secesjonista]

To akurat SS

[Dante666]

Wiem widzę ale jak już jesteśmy w temacie Gestapo to przy nim pozostańmy

[secesjonista]

Ze znanych, acz ciekawych spraw:

pierwszy szef Gestapo po wojnie spokojnie dożył emerytury w 1953 r. jako podsekretarz stanu w niemieckim MSW.