Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pawełłł

Co by było gdyby nie Powstanie Warszawskie

Rekomendowane odpowiedzi

Wielka trójka przecież na którejś konferencji (niepamiętam jakiej) ustaliła strefy okupacyjne pokonanych Niemiec, najpierw trzy, a później dali czwartą Francuzom aby ci nie marudzili zbytnio.

strefe francuską utworzono tylko dzięki Churchilowi - domagał sie on Francji przy podziale nowej Europy, gdyż bał sie aby Sowieci za dużo nie dostali :]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Szpek chomik

quote]Nie patrzmy na Powstanie tylko i wyłącznie z politycznego punktu widzenia (choć i tu oczywiście mozna polemizować) ale postawmy się w sytuacji warszawiaków. Trudno było znaleźć w Warszawie rodzinę w której ktoś nie zginąłby z rąk Niemców. Zadziałało tu zwyczajne ludzkie pragniene zemsty. Nie uważam że decyzja rządu w Londynie była aż tak istotna.

Nikt nie bronił Akowcom(i każdemu kto chce walczyć z Niemcami) pochować się z lasów i tam metodą partyzancką z nimi walczyć. Wybuch powstania w mieście sprawił że wszyscy którzy chcieli lub nie chcieli zostali wplątani w tą awanturę.

to już nie nasza wina tylko Rosjan.

Gdyby nie powstanie Stalin kazałby wcześniej przekroczyć Wisłę.

Tomasz Dariusz

Możesz wyjaśnić swoją tezę . Bo o ile mi wiadomo to ACz była po długiej ofensywie (gdzieś około 300km). Rosjanie potrzebowali odrobiny wytchnienia , zanim sforsują Odrę i Wisłę . Powstanie nie zadecydowało otym , że rosjanie nie doszli np. do Renu .

Niemcy prowadzili dużo dłuższą ofensywę a mimo to nie potrzebowali takiej długiej przerwy

(w połowie września armia czerwona była w okolicach warszawy a ofensywa ruszyła dopiero w styczniu 45. Wcześniejsza ofensywa oznaczałaby zajęcie większej liczby terenów. Gdyby Stalin nie dał wytchnienia Niemcom ci nie zaplanowaliby ofensywy w Ardenach. Brak ofensywy w Ardenach to dłuższe walki na froncie zachodnim.

Jarpen

Jakby Stalinowi zależało wkroczyłby do Warszawy pokonał Niemców i ruszył na Berlin. Naiwnością jest sądzenie, że powstanie powstrzymało Stalina. On mógł zrobić wszystko uznał, że woli czekać i pozwolić wybić się Polakom i Niemcom, ale nikt go do tego nie zmuszał jego wybór.

Stalinowi nie opłacacało się wspierać powstania. Kiedy Armia Czerwona zbliżyła się do Warszawy powstanie było już przegrane, po co miał je wspierać? Żeby propaganda rządu w londynie mogła glosić że wtgrała powstanie?

Czesław

Jak powstanie w Warszawie mogło mieć wpływ na to że Rosjanie nie doszli do Renu. Wielka trójka przecież na którejś konferencji (niepamiętam jakiej) ustaliła strefy okupacyjne pokonanych Niemiec, najpierw trzy, a później dali czwartą Francuzom aby ci nie marudzili zbytnio.

Jeżeliby powstanie miało opóźnić natarcie Armii Czerwonej, wówczas AK - owcy musieliby chyba toczyć jakieś boje z Armią Czerwoną. Armia Czerwona przeszła w tedy do działań zaczepnych bardziej na południe Europy, a w rejonie Warszawy tylko starali się utrzymywać swoje pozycje.

Bezpośrednim powodem wybuchu powstania było przejęcie władzy na wyzwolonych terenach przez PKWN w końcu lipca 44. Gdyby PKWN zainstalował sie wcześniej lub później zapewne odpowiednio wcześniej lub później wybuchłoby powstanie i w odpowiednim czasie Mikołajczyk udałby się do Moskwy.

Rząd w Londynie zapewne chciał stworzyć w Warszawie ośrodek władzy, aby ten z Lublina utracił kontrole nad wyzwolonymi terenami. Politycy emigracyjni wiedzieli, że to jest ostatnia szansa na zainstalowanie się w Warszawie, tyle że ludzie noszący stopnie generałów powinni zdawać sobie sprawe iż powstanie nie ma szans powodzenia, zwłaszcza że nikt z wielkiej trójki nie obiecywał pomocy.

Pozdrawiam.

Drogi Czesiu czy słyszałeś o polityce faktów dokonanych? Gdyby Stalin zajął pół Niemiec to dlaczego miałby rezygnować z połowy swojej zdobyczy? I kto miałby go zmusić do zrzeczenia się tych ziem? Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem że politycy w londynie wydali na rzeź blisko milion ludzi dla chęci zachowania przez siebie władzy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Gdyby tylko chciał to raczej mógłby dojść do Francji lub nawet pod kanał LaManche, e Europie to chyba niebyło wystarczających sił aby zatrzymać Rosjan. Więc wygląda na to, że Stalin przestrzegał postanowień konferencyjnych.

Zgadzam się w 100% ze stwierdzeniem, że politycy w Londynie wydali na rzeź blisko milion ludzi dla zachowania przez siebie władzy, bowiem doskonale zdawali sobie sprawę czego można się spodziewać po hitlerowcach i wiedzieli, że niekt nie będzie chciał uratować powstania.

pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
Gdyby tylko chciał to raczej mógłby dojść do Francji lub nawet pod kanał LaManche, e Europie to chyba niebyło wystarczających sił aby zatrzymać Rosjan. Więc wygląda na to, że Stalin przestrzegał postanowień konferencyjnych.

Nie sądze żeby aż takie sukcesy Stalina były możliwe. Tego czy zamierzał przestrzegać traktatu nie dowiemy się nigdy. Moim zdaniem gdyby pojawiła się perspektywa na większe zdobycze to Stalin by z niej skorzystał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gdyby tylko chciał to raczej mógłby dojść do Francji lub nawet pod kanał LaManche, e Europie to chyba niebyło wystarczających sił aby zatrzymać Rosjan. Więc wygląda na to, że Stalin przestrzegał postanowień konferencyjnych.

włąsnie dlatego zdecydowano sie na Normandie w '44 :] żeby strefa sowieckich wpływów nie byłą za duża, ale powiedzmy ze, nie ma Normandi - alianci zachodni nie wysyłąją nic do Francji-nie ma drugiego frontu-ruskie ida z kontrofensywą, zdobywają Niemcy,Francje etc - przychodzi rok '54 (?) umiera Stalin.... i wszystko sie sypie w pył...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak powstanie w Warszawie mogło mieć wpływ na to że Rosjanie nie doszli do Renu. Wielka trójka przecież na którejś konferencji (niepamiętam jakiej) ustaliła strefy okupacyjne pokonanych Niemiec, najpierw trzy, a później dali czwartą Francuzom aby ci nie marudzili zbytnio.

Jeżeliby powstanie miało opóźnić natarcie Armii Czerwonej, wówczas AK - owcy musieliby chyba toczyć jakieś boje z Armią Czerwoną. Armia Czerwona przeszła w tedy do działań zaczepnych bardziej na południe Europy, a w rejonie Warszawy tylko starali się utrzymywać swoje pozycje.

Bezpośrednim powodem wybuchu powstania było przejęcie władzy na wyzwolonych terenach przez PKWN w końcu lipca 44. Gdyby PKWN zainstalował sie wcześniej lub później zapewne odpowiednio wcześniej lub później wybuchłoby powstanie i w odpowiednim czasie Mikołajczyk udałby się do Moskwy.

Rząd w Londynie zapewne chciał stworzyć w Warszawie ośrodek władzy, aby ten z Lublina utracił kontrole nad wyzwolonymi terenami. Politycy emigracyjni wiedzieli, że to jest ostatnia szansa na zainstalowanie się w Warszawie, tyle że ludzie noszący stopnie generałów powinni zdawać sobie sprawe iż powstanie nie ma szans powodzenia, zwłaszcza że nikt z wielkiej trójki nie obiecywał pomocy.

Strefę francuską "wykroili" ze swoich tylko Brytyjczycy i Amerykanie, ZSRR nie dała ani skrawka.

Zgadzam się także z tym, że JEDNYM z powodów było umacnianie się PKWN popieranego prze ZSRR na wschodzie. Mikołajczyk chciał zainstalować przedstawicielstwo Rządu w Warszawie po to aby wystąpić w roli gospodarza i zmarginalizować znaczenie PKWN.

Co do samego sensu powstania... mam inne zdanie ale to już było " wałkowane" w innym temacie :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Czy ci w Londynie naprawdę byli taki głupi i myśleli że Stalin uzna ich rząd?(i to niezależnie czy rząd był w londynie, warszawie czy koziej wólce)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Podejżewam też gdyby powstanie w Warszawie zostało wygrane (chociaż nieprawdopodobne) to też nic by niezmieniło. To "grube ryby" z trzech mocarstw na spotkaniach już i tak zdecydowały jak ma wyglądać powojenny świat i dla nich powstanie warszawskie było tylko jedną z wielu bitew w ogarniętym wojną świecie.

Wydaje mi się, że gdyby rosyjscy dyplomaci ze Stalinem i Mołotowem na czele spostrzegli, że Niemcy w Warszawie stawili nadspodziewanie słaby opór wobec AK i zaczęli uciekać z miasta to pewnie Armia Czerwona nagle "odzyskałaby" inicjatywe strategiczną pod stolicą i wspólnie z AK wyzwoliłaby miasto podobnie jak Wilno, tyle że jakby było po wszystkim to stolica zapewne byłaby przekazana pod zarząd PKWN, a AK - owcy przeszliby do polskiej armii na wschodzie.

pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   

Twój pierwszy akapit podkreśla że powstanie było bezsensowne, to nie my decydowaliśmy o tym kto nami będzie rządził.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Na to wygląda patrząc z perspektywy czasu. Granice Polski ustalili już za nas wielcy tamtego świata i żaden z nich nie pytał o zdanie zarówno Rządu emigracyjnego w Londynie jak i PKWN. Jednak myśle, że jeśli Rząd w Londynie uważał się za prawowitego to chociaż powinien prowadzić taka polityke aby zaoszczędzić niepotrzebnych cierpień swoim rodakom podczs okupacji, niestety nieuczynił tego.

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w4w   
chociaż powinien prowadzić taka polityke aby zaoszczędzić niepotrzebnych cierpień swoim rodakom podczs okupacji, niestety nieuczynił tego.

Rząd dbał o swoje interesy a nie Narodu. Myslę że to zdanie podsumowuje tą dyskusję.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Po Anglii, Francji i ZSRR mieliśmy największą w Europie armię.

O ile dobrze pamiętam to od Francji też mieliśmy większą.

Wracając do powstania to opiorę się o opinię z Multimedialnej Historii Polski

Kto zginął w Powstaniu Warszawskim? To była elita Polskiej elity. Uczestnicy tajnego nauczania, sportowcy, naukowcy, politycy, przyszłość narodu Polskiego, którym niedane było wystąpić w tych rolach. Gdyby oni nie zginęli to narzucili by nam jakieś normy postępowania i myślenia i proces skomunizowania Polski byłby znacznie płytszy.

Jednak mimo to sądzę, iż dobrze, że powstanie wybuchło.

1. Pokazała światu, że Polska nie poddaje się okupantowi

2. Wbija się w świadomość narodową Polaków i gdy przyjdzie znowu niepodległości bronić, będziemy czuć się zobowiązani spłacić dług wobec poległych w powstaniach (nie tylko Warszawskim).

3. No i jak poprzednicy powiedzieli, Stalin nie uczynił nam jakże wielkiego zaszczytu - włączenia w poczet krajów ZSRR

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
3. No i jak poprzednicy powiedzieli, Stalin nie uczynił nam jakże wielkiego zaszczytu - włączenia w poczet krajów ZSRR

Koronny argument na obronę decyzji o rozpoczęciu Powstania. A niech ktoś mi powie w takim razie dlaczego Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Węgry nie zostały republikami radzieckimi. Polska była zbyt duża aby Stalin jeszcze sobie robił z niej problem w postaci republiki. Przecież łatwiej jest rządzić taką Polską rękami swoich ludzi osadzonych w Warszawie. Stalin nie był głupi.

Czy zawsze piękna idea musi przesłaniać u nas zdrowy rozsądek?Co nam dały te hektolitry krwi przelanej przez młodych, pełnych zapału Polaków? Przyniosły nam wolność? Pomoc ze strony aliantów zachodnich? Szybsze wyzwolenie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   
O ile dobrze pamiętam to od Francji też mieliśmy większą
ciekawe jakim sposobem? Trzebaby naprawde kreatywnie to liczyć.

...a w temacie to ja juz nie bede po Albinosie powtarzać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.