Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Tak się zastanawiam jak w świetle tych działań władz amerykańskich istniały oddziały Japończyków w szeregach US Army (por. temat: forum.historia.org.pl - "Nisei w armii amerykańskiej")? W cieniu wydarzeń w USA pozostaje sytuacja Japończyków mieszkających bardziej na północ, czyli w Kanadzie. Praktycznie większość Japończyków na miejsce osiedlenia się w tym kraju wybierało Kolumbię Brytyjską, w 1901 r. 97% wszystkich Japończyków w Kanadzie zamieszkiwało właśnie w Kolumbii. W Kanadzie tak jak w USA postanowiono zająć się "podejrzaną" ludnością pochodzenia japońskiego. Co więcej, tak jak Kanada wyprzedziła USA w wypowiedzeniu Japonii wojny (o kilka godzin) to również w Kanadzie podjęto takie decyzje wcześniej niźli w USA: 14 stycznia 1942 r. premier Mackenzie King złożył obietnicę częściowej ewakuacji Japończyków z Zachodniego Wybrzeża, a dwa dni później na mocy Order-in-Council no. 365 minister sprawiedliwości został uprawniony do wyznaczenia strefy (w Kolumbii Brytyjskiej) w której nie mogą przebywać cudzoziemcy pochodzący z krajów wrogich. Jeśli porównać działania w Kanadzie z tymi jakie miały miejsce w USA można wskazać dwie zasadnicze różnice. Jakie?
  2. Ion Antonescu

    Innymi słowy, znów stwierdził coś euklides ale nie ma to jakiegoś poważnego uzasadnienia. Reszta to już takie luźne dywagacje euklidesa, a Führerprinzip (tak nawiasem, to ta zasada z wyrocznią nie ma nic wspólnego) było obce i w Republice Weimarskiej, zatem całe to mętne tłumaczenie o braku legitymacji Antonescu - jest cokolwiek karkołomne. A to że Antonescu sprawował władzę (wyrażał wolę) w imieniu króla to jest całkiem oczywiste zważywszy na ustrój Rumunii.
  3. To skoro o pythonowskich klimatach się zgadało, takie ciekawostki... w kolejnej wersji operacji "Pike" przewidywano użycie samolotów stacjonujących w Iraku: z dywizjonów: 37. i 70 (Wellingtony) oraz z dywizjonu 203. (Blenheim t. MK IV). W swej książce Patrick R. Osborne zauważył: "Zabawny zbieg okoliczności sprawił, że dowódca dywizjonu 203 nazywał się J.M.N. Pike [ chodzi o Jamesa Maitlanda Nicholsona Pike'a - dopisek mój]". /"Brytyjskie plany ataku na ZSRR 1939-1941", Warszawa 2007, s. 260-261/ 14 czerwca 1941 Sztab Generalny nakazał sformułować nową misję wojskową, która miała udać się do Moskwy zaraz po rozpoczęciu ataku Niemiec na ZSRR. W jej skład wchodzić mieli wyżsi oficerowie lotnictwa i marynarki, a na jej czele (nadano tej misji kryptonim "Misja 30) gen. Noel Mason-Macfarlane. W składzie tej misji znalazł się też Eric Berthoud, wcześniej pracujący m.in. w Anglo-Irańskiej Kompanii Naftowej. Berthould oficjalnie zajmował różne podrzędne stanowiska w dyplomacji, ale jego głównym zadaniem było opracowywanie analiz dla SOE związanych z przemysłem wydobywczym. Opracował on m.in. ocenę prawdopodobnych skutków nalotów bombowych na ośrodki wydobywcze ZSRR, w tym głównie te zlokalizowane w okolicach Baku. W odróżnieniu od wielu wojskowych analiz powątpiewał on w skuteczność bombardowania samych pól naftowych, i zalecał zbombardowanie domów mieszkalnych pracowników obsługi (celem demoralizacji), zrzucenie grupy komandosów, a za główny cel obranie węzła kolejowego w Armawirze, przez który przechodziło miesięcznie 0,5 miliona ton ropy naftowej. Generał Archibald Wavell zasugerował by w skład "Misji 30" weszło z dwóch oficerów SOE (pod przykrywką radców handlowych), którzy mieli się zorientować w możliwościach sabotażu rurociągów naftowych oraz kopalni magnezu u wybrzeży Morza Czarnego. Ostatecznie Sztab Generalny uznał by w składzie Misji nie było żadnych ludzi od tajnych operacji, gdyż jeśli zostanie ich działalność wykryta cała misja zostanie skompromitowana. Niezrażony taką decyzją admirał John Godfrey polecił by w skład misji wszedł Ian Fleming (nam bliżej znany za sprawą jego kreacji postaci Jamesa Bonda). Przeciwko temu zaprotestował sam Macfarlane, uznając, że "zawadiacki kolega Fitzroya Macleana coś zbroi i narazi na niepowodzenie całe przedsięwzięcie". Ostatecznie jednak w składzie misji znaleźli się ludzie związani z SOE. I uznał to ten, który będąc wojskowym attaché w Berlinie (od kwietnia 1938 r.) zaproponował swym przełożonym... zamordowanie Hitlera. "Niedługo potem Cripps [chodzi o Richarda Stafforda Crippsa - ówczesnego ambasadora w ZSRR -dopisek mój] doniósł, że przydzieleni przez SOE "radcy handlowi" zdekonspirowali się, przybywając do Moskwy w mundurach wojskowych". /tamże, s. 260-261/
  4. A niby skąd taki wniosek? W jak wielu egzemplarzach kopii zmieniano legendę z łaciny na język polski. Tak już na marginesie, formalnie to już wtedy nie jest to kopia.
  5. Ion Antonescu

    Słów jeszcze kilka o tym jak to; wedle euklidesa; Antonescu "został powołany na conductora" przez króla Karola II. W opracowaniu "Pace şi război (1940-1944): jurnalul mareşalului Ion Antonescu (comentarii, anexe, cronologie)", w szczegółowym dodatku zawierającym chronologię oficjalnych wydarzeń, sporządzonym na podstawie "Jurnalul Cabinetului Militar al lui Ion Antonescu" po raz pierwszy Antonescu jako Conducător pojawia się dopiero w niedzielę 6 października. Po porannej toalecie przyjął wdowy po legionistach z Żelaznej Gwardii (pośród nich była małżonka poety i krótko urzędującego premiera - Octaviana Gogi). O godzinie 12 Antonescu udał się w towarzystwie dyrektora gabinetu pułkownika Mircea Elefterescu na celebrowanie uroczystości związanych (oczywiście) z jego osobą. Podczas przejazdu po raz pierwszy zaprezentował się zgromadzonej publiczności ubrany w zieloną koszulę legionisty. Trasa tej celebry, którą odbył w odkrytym samochodzie, wiodła z Calea Victoriei, przez Piaţa Senatului do placu, na którym mieściła się siedziba Patriarchatu (na cześć tych wydarzeń miejsce to zostało nazwane: Placem 6 września - Piaţa 6 Septembrie). "Domnul General Ion Antonescu, Conducătorul Statului Român (...) fiind îmbrăcat pentru prima dată în cămaşă verde în calitatea sa de Conducător al Statului Naţional Legionar". /"Pace şi război...", Vol. I "Preludii. Explozia. Revanşa (4.IX.1940 – 31-XII.1941)" ed. Gh. Buzatu, S. Cheptea, M. Cîrstea, Iaşi 2008, s. 63/ Co do kwestii dokładnej datacji dokumentu w którym Antonescu został "Przywódcą", według tego co podaje historyk-archiwista Alexandru Moraru (szef Biblioteca Centrală w Kiszyniowie) "... iar la 8 septembrie 1940, prin Decretul nr. 3 072 se crea o nouă instituţie, acea de Conducător al Statului, investit cu puteri discreţionare, concentrând atât atributele puterii legislative, cât şi cele ale puterii executive". /tegoż, "Mareşalul Antonescu în documentele de arhivă de la Chişinău", w: "Materialele Conferinţei Ştiinţifice „Mareşalul Antonescu în istorie şi istoriografie"", Chisinau 31 mai 2016, s. 38; podkreślenia - moje/ Rumuński historyk Neagu Djuvara na łamach "Revista de Istorie Militară" (pisma wydawanego przez rumuński MON i Institutul pentru Studii Politice de Apărare şi Istorie Militară) powiada: " Învestit de Şeful Statului în septembrie 1940 ca prim-ministru, s-a autoproclamat dictator cu titlul, necunoscut în trecutul ţării, de Conducător (Duce, Führer)". /tegoż, "„...un act dureros, dar, din păcate, indispensabil şi chiar intervenit prea târziu", tamże, nr 3-4, 2009, s. 5; podkreślenia - moje/ Djuvara nieco przekłamuje przeszłość (por, zaznaczone słowo: "necunoscut"), tytuł ten znany był wcześniej zanim przyjął go Antonescu. Istotniejszym jest jednak czy rzeczywiście można zrównywać te tytuły, czyli czy rządy Antonescu miały charakter "wodzowski" (w rozumieniu idei Führerprinzip)? Z tego co zrozumiałem Buzatu twierdzi, że w Bukareszcie nie przyjęto modelu rzymskiego czy berlińskiego, a tytuł "Conducătorului Statului" nie jest równoznaczny z tytułem Hitlera bądź Mussoliniego. "Sub acest aspect, primele săptămâni şi lunii ale guvernării antonesciene au coincis unei intense opere de organizare şi de sistematizare, corespunzătoare creării cadrului legislativ adecvat, context în care, orice s-ar spune, în nici un moment, Bucureştii n-au adoptat ca „model” sistemele de la Berlin ori de la Roma; influenţele şi imitaţiile pe care le-am admite, ce şi câte au fost, s-au dovedit ridicole şi inefective, începând de la nivelul Conducătorului Statului din 1940-1944 care doar amintea dar n-avea nimic comun cu rangurile de Führer ori de Il Duce". /"Pace şi război...", s. 18/ W innym temacie euklides napisał: Tak z ciekawości, u jakiego historyka spotkał się euklides z takim objaśnieniem funkcji czy roli tego tytułu? Słowo "conducător" raczej się tłumaczy jako: "przywódca", "szef (państwa)", "głowa (państwa)" czy "lider". Może zwrócił uwagę euklides na to, że pełna fraza to: "conducător al Statului" a nie: "conducător regelui"? Kiedy Rumuni sięgają po encyklopedyczne wydawnictwo "Mica enciclopedie de istorie contemporană. Statele lumii contemporane şi conducătorii lor" (Bucureşti, Editura Enciclopedică, 2002) to szukają tam informacji o: "przewodnikach" czy raczej o "przywódcach państw"?
  6. Wychodzi na to, że euklides posługuje się sformułowaniami, których sam nie rozumie, bo to przecież on napisał w tym temacie: "Gdyby Moruzow przejął władzę w Rumunii...". A ja przypominam euklidesowi; być może będzie to dlań nowość; iż istnieje władza realna i formalna. A że tak często nas pouczał euklides o tym, iż jest to forum historyczne - może jednak poczyta nieco więcej o pozycji króla Michała I? W większości popularnych biogramów odnajdzie euklides takie sformułowania jak: "Puterea efectivă a fost preluată de Ion Antonescu, cu titlul de Conducător al Statului", "După rebeliunea eşuată a acestora din ianuarie 1941, România a devenit o dictatură militară, în care mareşalul Ion Antonescu nu-l consulta pe monarh nici măcar în chestiuni de o importanţă crucială". /"Regele Mihai: Un deceniu de domnie, jumătate de secol de exil", tekst dostępny na stronie: www.news.ro/ A może coś z internetowej edycji "Encyclopedia României"? "În continuare, Antonescu nu a permis amestecarea regelui în treburile statului". /tekst dostępny na stronie: enciclopediaromaniei.ro/ Cóż, z logiki takiej wypowiedzi wynika, że część tego co euklides napisał on sam uważa za bajki... A to będzie trudne a nawet niewykonalne, trudno przeczytać: "niemieckie MSZ" (czyli: Deutsches Auswärtiges Amt"). Chyba niezbyt dokładnie euklides czyta wpisy innych, myli się mu tytuł z instytucją odpowiedzialną za wydanie wspomnianej publikacji. Tytuł tej kolejnej "Białej Księgi" to: "Die Geheimakten des französishe Generalstabs" (wersję francuskojęzyczną wydano jako "Documents Secrets de l'Etat Major Géneral Staff"). Jak euklidesowi znudzi się już opisywanie dziejów najnowszych jedynie za pomocą trzech książek to proponuję by sięgnął np. po pracę Williama Shirera "The Collapse of the Third Republic: An Inquiry into the Full of France in 1940" gdzie jest co nieco o zawartości tej niemieckiej publikacji. A to już będzie interpretacja wyłącznie euklidesa, którą bym nazwał nadinterpretacją. Jak już euklides znajdzie pracę naukową (zatem jego zwykłe: "na logikę...", "wystarczy znać historię...", "wystarczy pomyśleć..." itp. - nie wchodzą w grę) wedle której tzw. "the Baker Street Irregulars" powstali ze względu na zabiegi wokół rumuńskiej ropy to proszę się stosownym cytatem podzielić z nami. Większość badaczy historii tej organizacji mają w tej kwestii całkiem inne zdanie. "Britain’s reaction to the vanishing of the Republic of Austria was not protest but secret action. With the feeling that there was more to come from Hitler, Prime Minister Winston Churchill ordered a new section of the Secret Intelligence Service (SIS)-Section D-which was to become the Special Operations Executive (SOE)". /G. Steinacher "The Special Operations Executive (SOE) in Austria, 1940-1945", "Faculty Publications, Department of History" 140, University of Nebraska - Lincoln, 2002, s. 212/ ""Set Europe ablaze” was the order given by Churchill in July 1940 that indicated the birth of Britain’s secret organisation, the Special Operations Executive (SOE). Designed to ‘inspire, control and assist the nationals of oppressed countries,’2 SOE was an institution constructed to coordinate acts of defiance and sabotage against the Nazis across Europe". /K. Abbot "From Failure to Success: A Re-Evalution of the Special Operations Executive's Achievements in France, 1940-1941", University of Bristol Department of Historical Studies, 2013, s. 3/ I nieco bardziej szczegółowo z doktorskiej dysertacji Gregory'ego Derwina: "As early as 25 May 1940, the Chiefs of Staff had foreseen the collapse of France. In this situation, the creation of widespread revolt within German occupied territories was to become a major British strategic objective. The overlapping roles of Department EH [chodzi o Electra House -dopisek mój], Section D and MI(R) inevitably led to infighting over who should retain responsibility for clandestine warfare in this scenario. Lord Hankey, the first formal secretary of the cabinet, was charged with facilitating a settlement. At a meeting held on 13 June 1940, Hankey persuaded Major Grand, head of Section D, and Holland that raiding and subversion had to be co-ordinated by a single ministry. This was confirmed on 1 July when Lord Halifax, Lord Hankey, Lord Lloyd, Dr Hugh Dalton, Sir Alexander Cadigan, Gladwyn Jebb, Sir Stewart Menzies, the Director of Military Intelligence (DMI) and Sir Desmond Morton agreed that subversive warfare needed to be controlled by a single body with ‘dictatorial’ powers. On 10 July, Lord President of the Council, Neville Chamberlain, presented SOE’s founding Charter to the War Cabinet. Six days later, Prime Minister Winston Churchill invited Dalton to take charge of the new body". /tegoż, "Built to Resist. An Assessment of the Special Operations Executive’s Infrastructure in the United Kingdom during the Second World War, 1940-1946", Vol. I, University of East Anglia, 2015, s. 23-24/ Ani słowa o Rumunii... a Brytyjczycy nie musieli specjalnie powoływać nowej organizacji z powodu rumuńskich złóż, a to dlatego, że już wcześniej zajęła się tym Sekcja D SIS: "Section D was also examining the prospect of undertaking raids on enemy installations. Operational plans had been devised for the seizure of oil-wells in Romania and disrupting the enemy’s vital communications immediately following the outbreak of war.32 By the end of the month, SIS staff, operating under the cover of the British Embassies’ Passport Control Offices, were informed that there existed a ‘centrally controlled organisation which is already equipped with arms and explosives, and prepared for action at ten days’ notice (...) This distinction was not, however, always clear to military commanders. In January 1940, the Czechoslovakian Chief of Staff, Colonel Hutnik, requested MI(R) supply his agent in Belgrade with explosives intended to sink German barges stuck in ice on the Danube.36 Although MI(R) were concerned that this ‘business is really D’s pigeon, and not an M.I.R. matter, but as the Chief of Staff came to me officially about it, we must take it up and pass it on’". /"Built to Resist...", s. 22/ A to proszę sobie zajrzeć do przywołanej tu książki "A History of Romanian Oil". A co do tej kwestii, to z jej rozwinięciem zapraszam do stosowniejszego tematu: "Ion Antonescu". Tak z ciekawości, co; wedle euklidesa; miałoby się stać gdyby to współpracujący z brytyjskim agentem Moruzov (który zdaniem euklidesa był najprawdopodobniej probrytyjski) doszedłby do władzy?
  7. USA, a kolonie

    Na łamach "Morza" w dziale "Sprawy Kolonjalne" odnotowano: "Rząd liberyjski przez dłuższy czas zabiegał o uznanie go przez Stany Zjednoczone". przez kilka lat wysiłki rządu liberyjskiego były daremne aż dopiero ostatnio rząd amerykański zgodził się na uznanie obecnego rządu liberyjskiego. Uznanie to miało w Liberji charakter uroczysty". /tamże, z. 8-9, sierpień-wrzesień 1935, s. 36/ Notatki prasowe należy oczywiście traktować z pewną dozą ostrożności, ale chyba ta informacja jest wiarygodna. Od kiedy USA nie uznawało rządów w Liberii; wreszcie w kraju którym był amerykańskim "dzieckiem"; i co było przyczyną poróżnienia?
  8. Cóż, jak widać euklidesowi fakty i wpisy innych nie przeszkadzają w snuciu fantazji. W 1939 r. Canaris nie potrzebuje pretekstu ale już w 1940 r. potrzebuje i to tak wyrafinowanego. Nie wiem czemu przy obsadzie pretekst jest potrzebny a w innych przypadkach nie. Widać wie to tylko źródło euklidesa. Pomiędzy bajki można włożyć opowieść o przejęciu władzy przez Moruzova. O ile mi pamięć nie myli Rumunia podczas drugiej wojny światowej była w strefie wpływów niemieckich, a nawet była sojusznikiem Rzeszy. A wszystko to miał zmienić Moruzov? Bajki. Proponuję czytać uważniej, nic nie napisałem zwiększeniu produkcji. Fakty są takie, brytyjski agent poumieszczał w Rumunii swych ludzi, a Rumuni zwiększyli eksport do Rzeszy. Jeśli jest to dla euklidesa dowód na działalność "brytyjskiego agenta" to nie ma sensu tłumaczyć mu absurdalności tego konceptu. Podejrzewam, że i euklidesa i u jego źródeł domyślanie jest nader częstą metodą 'badawczą". Problem w tym, że to domyślanie stoi w sprzeczności z chronologią wydarzeń, czyli z faktami i następstwem zdarzeń. Może co nieco doczyta euklides w tej kwestii, wtedy dowie się, iż rozmowy co do zabezpieczenia rumuńskiego przemysłu wydobywczego (bo nie chodziło wyłącznie o ropę naftową) rozpoczęto jeszcze przed lipcem 1940 r. i przed wspominanym tylekroć spotkaniem w Budapeszcie. Na przykład o misji rumuńskiej majora dr. Hansa Wagnera? A jak sobie euklides co nieco wystuka o SOE, to dowie się, że ta struktura powstała około 16/17 lipca 1940 r., i jakby się nie domyślał euklides mało prawdopodobnym jest by zdążyła ona wykonać sfingowaną akcję sabotażową przed tym lipcowym spotkaniem Canarisa i Moruzova. Kolejna banialuka, wynikająca z tego, iż euklides nie sprawdza faktów. Cóż, wątpić to sobie euklides może do woli, ale pomimo jego bałwochwalczego podejścia do Francuzów to akurat "pozwolili". Rzecz jest to znana i dziwne, że francuskie źródło euklidesa nic o tym nie wspomina. Jeśli chce wiedzieć euklides to jest to kwestia znana od... 1941 roku! Część przechwyconych dokumentów została opublikowana przez Deutsches Ausw. Amt, proponuję poczytać co nieco o tzw. "Szóstej Niemieckiej Białej Księdze", znaczna część tej przechwyconej dokumentacji znalazła się w radzieckich archiwach i chyba pod koniec lat dziewięćdziesiątych została oddana władzom francuskim.
  9. Akurat "Lwowskie puchacze" zostały "utrwalone", znajdują się w zbiorze pt. "... pieśń ujdzie cało... śpiewnik" (T. I, 1992) w oprac. Leona Łochowskiego i Wiesława Korniewskiego. Pieśń ta znalazła się też w zbiorze "Śpiewnik. Radosna Niepodległość" ("Lekcja Śpiewania czterdziesta trzecia", Kraków 2011) wydanym pod patronatem prezydenta Miasta Krakowa Jacka Majchrowskiego, śpiewnik jest udostępniony bezpłatnie w sieci. "Jędrusiowa dola" wydana została wydana na kilku płytach w różnych aranżacjach, m.in. od tej zagranej przez Orkiestrę Solistów Wiedeńskich ("Henryk Fajt i Orkiestra Solistów Wiedeńskich") przez "Wrócą Chłopcy z Wojny – II wojna światowa w pieśni i w piosence" (Reprezentacyjny Zespół Artystyczny WP, Orkiestra Rozrywkowa) po tarnobrzeskie wydanie płyty z wersjami w stylu reggae i rockowym. Utwór jest wykonywany na niezliczonych imprezach rocznicowych. A że: "odchodzą...", taka kolej rzeczy, ich atrakcyjność maleje.
  10. Samą linię ukończono wcześniej na łamach "Kurjera Warszawskiego" z 10 kwietnia 1839 r. donoszono: "Nowość u nas nader interessuiąca istnieie od onegdaj; w tym dniu Telegrafy urządzone od Petersburga do Warszawy, pierwszy raz doniosły wiadomości, które będzie można miewać w ciągu kilku godzin". /(R. 19, nr 94, s. 445 (1)/ "Następnie na licencji francuskiego inżyniera Jacques’a Chateau z 1833 roku zbudowano w latach 1835–1838 pomiędzy Warszawą a Petersburgiem linię o długości około 1200 km (wtedy najdłuższa linia telegrafu optycznego na świecie)". /A.K. Gąsiorski "Opis budowy i początków telegrafów elektromagnetycznych na odcinku częstochowskim Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej", "Przegląd Zachodniopomorski", R. XXXI (LX), z. 3, 2016, s. 108/ Choć doniesienia prasowe "Kurjera" chyba nadto były optymistyczne, i prawie do końca roku telegraf ten był w fazie testów: "Budowa linji Petersburg— Warszawa, rozpoczęta w roku 1835, trwa 3 lata. W ciągu prawie całego 1839 roku przeprowadzano próby na poszczególnych odcinkach i obsadzano je personelem telegraficznym. Wreszcie z dniem 20 grudnia 1839 r. linja zostaje otwarta. Składała się ona z 149 wież. Według danych zawartych w opisach urzędowych rosyjskich, próbna depesza złożona z 45 sygnałów systemu Chateau przebiegła przestrzeń przeszło 1000 km w ciągu 22 minut". /W. Polański "Kilka słów o telegrafie optycznym", "Przegląd Pocztowy", z. 12, grudzień 1933, s. 191/
  11. Husytyzm

    W czterech artykułach praskich jedno mnie zastanawia, czemu husytom przeszkadzała "zbędna praca" i co pod nią rozumieli?
  12. Dodajmy: O. Bergmann, "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi…” Karykatura w czasopismach satyrycznych Drugiej Rzeczypospolitej" J. Ślęzak "Karykatura socrealistyczna o wojnie w Korei – na przykładzie wybranych rysunków satyrycznych opublikowanych na łamach „Trybuna Ludu” w latach 1950-1953", "Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Rex Politicae”, 2011, t. IV J. Ślęzak-Gotkowska, "ZSRR i obóz państw socjalistycznych w karykaturze okresu socrealizmu – na przykładzie wybranych rysunków opublikowanych w „Trybunie Ludu” w latach 1950-1955", "Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Rex Politicae" 2014, t. VI.
  13. Rozumiem, Niemcy zapobiegają sfingowanemu sabotażowi Brytyjczyków, dzięki czemu brytyjski agent Canaris ma pretekst by przybyć do Rumunii i wstawić różnych swych ludzi w newralgiczne miejsca sektora naftowego. Dzięki czemu zostają zwiększone dostawy ropy naftowej dla Rzeszy, z 2,8 miliona baryłek (1938 r.) do 13 milionów baryłek (1941 r.). Zaiste cenny to agent... A jeśli chodzi o dostawy dla Rzeszy: "... had become heavily dependent upon Ploesti, wichich provided 58 percent of Germany's total imports in 1940. Oil shipment from the Soviet Union had resumed with the signing of the Nazi-Soviet Pact of 1939, and in 1940, they accounted for another third of Germany's oil imports, leading war economy. Nazi to describe them as a "substantial prop to the German war economy". /D. Yergin "The Prize. The Epic Quest for Oil, Money & Power", New York 2008, b.p. ed. elektron; podkreślenia - moje / I tyle o wyższości Baku nad Ploeszti. Ciekawe, że w grudniu 1939 roku Canaris nie musiał szukać tak wyrafinowanego pretekstu. "On December 8, 1939, Moruzov had the surprise of receiving in Bucharest Admiral Canaris himself, who communicated to him from the first moment, in very categorical terms, the purpose of his visit and the possible reaction of the Reich in case Romania did not carry out the oil deliveries". /Gh. Buzatu "A History of Romanian Oil", Vol. II, Bucharest 2011 b.p., ed. elektron./
  14. Ion Antonescu

    Trzeba znać historię, jeśli uważa euklides, że po kapitulacji Włoch włoscy faszyści zniknęli i nie wydali jakiegokolwiek aktu prawnego to powinien bardzo dużo jeszcze doczytać. W ramach wprawek w zrozumieniu włoskiego przestrzegania praw człowieka proponuję euklidesowi zgłębić szczegóły biograficzne, takich postaci jak: Giuseppe Toeplitz, Alessandro Della Seta, Carlo Foà. Wystukiwanie się zacięło? Proponuję wystukać: Isole Eolie. Ja wykazuję dużą dozę cierpliwości, za to euklides dużo niezrozumienia. Zatem ostatni raz napominam euklidesa by w tym wątku nie bajdurzył o potocznym rozumieniu różnych terminów. Być może zdziwi to euklidesa, ale w wielu naukowych publikacjach często nie stosuje się potocznego rozumienia różnych terminów i pojęć. I ten kuriozalny wniosek pozostawię bez komentarza. I na tym kończę dysputę o "potoczności pojęć u nas", "włoskim faszyzmie" i to samo radzę euklidesowi. secesjonista Proponuję euklidesowi przypomnieć sobie, że spór dotyczył przyznania tytułu Conducător a nie kwestii premierostwa. Zatem nie wiem po co euklides informuje mnie o rzeczach oczywistych zapisanych w Wikipedii i nie mam potrzeby wystukiwania sobie czegokolwiek.
  15. Propaganda podczas I wś

    W 1917 roku mieszkańcy Poznania za jedyne 50 fenigów (dzieci i żołnierze - 25 fen.) mogli obejrzeć propagandową "Wystawę Zdobyczy Wojennych". Jak głosił reklamowy plakat, wystawa miała być otwarta przez trzy miesiące (sierpień, wrzesień październik) "In Gaumers Friedrichspark". Zatem jej eksponaty prezentowano w kompleksie restauracyjno-rozrywkowym dzierżawionym przez Gustava Gaumera (wcześniej nazywanym "willą Gehlena"), który to nadał nową nazwę willi: "Friedrichspark". Przewodniczącym komitetu organizacyjnego wystawy znalazł się poznański przemysłowiec Arthur Kronthal (właściciel wspomnianego kompleksu), a pośród członków komitetu honorowego znaleźli się: "gen. Fritz von Bock und Polach – dowódca 5. Korpusu Armijnego, Hans von Eisenhart-Rothe – nadprezydent Prowincji Poznańskiej Ernst von Heyking – starosta krajowy i dr Ernst Wilms – nadburmistrz miasta Poznania". /s. 98/ W przemówieniu otwierającym wystawę generał-major Eckhart von Loeben zaapelował: "Panowie! Wystawa ta winna być świadectwem wszystkich wielkich sukcesów niemieckiej armii w latach 1914–1917. Podziw i wdzięczność należą się dowódcom i żołnierzom na ziemi i wodzie, jak również załogom lotnictwa wojskowego. Jak nasza narodowa armia trwa w oddaniu służbie, poświęceniu i woli zwycięstwa, tak naród w ojczyźnie powinien wytrwać i zachować w sobie na zawsze ducha z 1914 roku, jako osiągnięcie wielkich czasów". /tamże, s. 99' cyt. za: "Posener Neueste Nachrichten", nr 5546 z dnia 12.08.1917/ Z wystawy nie zachował się katalog, wiadomo, że prezentowano na niej m.in. zbiór wstążek (Vivatbänder) z kolekcji Gustava Gotthilfa Winkela z Königsberga, ekspozycję prezentującą "Polski Legion" nadesłaną przez generalnego gubernatora Warszawy gen. Hansa Hartwiga von Beselera, kolekcję orderów i odznaczeń wojskowych. Prezentowano też "scenki rodzajowe" z frontu, z wykorzystaniem min morskich, moździerzy, pocisków artyleryjskich, a nawet manekinów przebranych w mundury wrogich armii (na poznańskiej wystawie przedstawiono armię rosyjską, angielską i francuską). W sali restauracyjnej Poznaniacy mogli obejrzeć torpedy, żyrokompasy, modele okrętów wojennych, miny, reflektor okrętowy, koła ratunkowe z brytyjskich okrętów: "Defender", "Fawn", "Tipperary", "Turbulent", działko górskie, pod sufitem podwieszono bliżej niezidentyfikowany dwupłatowy samolot, pokazano też szczątki francuskiego samolotu, który zestrzelił niemiecki as lotnictwa kapitan Oswald Bölcke. W plenerze zaprezentowano m.in. zdobyczne działa z Belgii, rosyjską wyrzutnię torpedową, płyty pancerne z bitwy jutlandzkiej (Skagerrakschlacht), bliżej niezidentyfikowany francuski pojazd pancerny (według autora artykułu najprawdopodobniej "White AM z 1915 roku"). Oczywiście poznańska wystawa nie była czymś wyjątkowym, w sumie w Rzeszy zorganizowano podobnych wojennych wystaw około 30, m.in. Kriegs-Ausstellung w Hanowerze, Deutsche Kriegsausstellung w Berlinie, Württembergische Kriegsausstelung w Stuttgarcie, Ausstellung Bayerischer Kriegsbeute w Monachium. A czy "po drugiej stronie" organizowano podobne wystawy?
  16. Komintern działał przez 24 lata, tymczasem faszystowskim partiom i przywódcom nie udało się stworzyć podobnej organizacji. W lipcu 1933 r. Mussolini zadecydował o powołaniu do życia Comitati d'Azione per l'Universalità di Roma (CAUR - Komitety Akcji na rzecz Uniwersalności Rzymu), do czego miał go zainspirować Asveroglio Gravelli, należący do tzw. drugiej fali włoskich faszystów. Znany za sprawą swego kuriozalnego utworu "Al santo manganello" umieszczonego na odwrocie karty z wizerunkiem Madonny del Manganello, gdzie głosił: "O tu santo Manganello tu patrono saggio e austero, più che bomba e che coltello coi nemici sei severo (...) Manganello, Manganello, che rischiari ogni cervello, sempre tu sarai sol quello che il fascista adorerà". Na czele tej organizacji stanął Eugenio Coselschi (autor znanego utworu "Poema del Soldato Ignoto"), który był m.in. sekretarzem Gabriela D'Annunzio podczas rajdu na Rijekę w 1919 roku. Organizację rozwiązano w 1939 roku. W Niemczech powstała efemeryczna Wspólnota Pracy Nacjonalistów (za: Ludwik Hass "Faszyzm, prawicowy ekstremizm (od historii od współczesności)", "Dzieje Najnowsze", R. XXXIV, nr 1, 2002) wspierana przez niemieckie Ministerstwo Propagandy, acz bardziej nią interesowało się Gestapo i Auswärtiges Amt. I obie te instytucje miały ostatecznie zadecydować w 1940 r. o rozwiązaniu tej organizacji. Czego zabrakło faszystom? Uniwersalistycznej idei (przecież Gravelli propagował panfascismo? Przeszkodziły partykularne interesy narodowe?
  17. Ion Antonescu

    Jak rozumiem, zdaniem euklidesa autor tego artykułu nie tylko nie wie czym jest doktryna faszyzmu ale jeszcze w swym tekście używa tego terminu jedynie w formie obelgi. Bo nie wiem do czyjej wypowiedzi się odnosi euklides cytując mój wpis i odpowiadając nań w ten sposób. Absolwent uczelni to absolwent uczelni, a absolwent kursu to absolwent kursu. Zapewniam, że ukończenie kursu "English for Human Resources" na Uniwersytecie Warszawskim, nie uczyni z euklidesa absolwenta tejże uczelni. Jesteśmy wdzięczni za podanie tak nieznanej nam informacji, ale rozumiem że euklides nie będzie oponował przed stwierdzeniem, że niezależnie gdzie powstał faszyzm to miał prawo zaistnieć i w innych krajach. W porównaniu do tego co działo się w Rzeszy i na terenach zajętych przez Niemców to pewnie tak (jak to określił ówczesne Włochy Walter Laqueur: "wzór umiaru i humanizmu"), radzę jednak poczytać o tym co zostało zapisane w Carta di Verona, jak brzmiał dekret Guida Bufarriniego (z 30 listopada 1943 r.), czy dlaczego niektórym Włochom pamiętającym życie w faszystowskim państwie źle się kojarzy łuszczarnia ryżu (risiera), czy dlaczego warto było ubiegać się o uzyskanie kategorii discriminati (w myśl przepisów wprowadzonych zarządzeniem nr 1728 z 1938 r.). Te 6 000 więźniów na Wyspach Liparyjskich to raczej nie jest przykład szanowania praw człowieka. Ja nie do końca jestem przekonany, że "u nas" termin ten egzystuje wyłącznie w takiej roli, może obracamy się w różnych kręgach? Może zacznie euklides rozróżniać pomiędzy potocznym użyciem jakiegoś terminu a tym jakie znaczenie nadaje się mu w pracach naukowych? Na tym forum raczej staramy się zbliżyć do tego drugiego ujęcia tego zagadnienia. Jeśli zatem euklides ma ochotę podzielić się z nami swymi przemyśleniami co do tego czy reżim Antonescu miał charakter faszystowski, czy może jedynie autorytarny i antydemokratyczny - to mile widziany jest jego głos w tym temacie. Jeśli jednak zamierza nam objawić jak to jest "u nas" w odróżnieniu od całego innego świata (a przynajmniej zapewne Francji) to proponuję znaleźć stosowniejszy temat. Nigdy nie był ideologiem. Kolejny już raz euklides zamiast przyznać się do błędu zaczyna pisać zupełnie o czymś innym, sam sobie odpowiadając na wątpliwości których nikt nie podniósł. Nie zamierzam tłumaczyć euklidesowi kwestii dość oczywistych, może sam odkryje kiedyś, iż premier to nie Conducător. W ujęciu Christophera Hale'a miało to wyglądać zupełnie inaczej niźli w ujęciu euklidesa: "Jeden z doradców Valer Pop [był on wówczas Członkiem Rady Prawnej przy MSZ, działał w szeregach Partidul Naţional Liberal - dopisek mój], o którym król nie wiedział, iż przekazuje on informacje Niemcom, namawiał do zwrócenia się o pomoc do Antonescu. 3 września król uległ i wezwał go do pałacu. Odmówił jednak przekazania mu pełni władzy, godząc się na "objęcie przez niego przywództwa". Antonescu kategorycznie odmówił. W tym czasie pałac był praktycznie oblężony. Gwardyjscy agitatorzy zwiększali napięcie i następnego dnia ponownie wezwano Antonescu, proponując mu tym razem "pełnię niezbędnej władzy" (...) 5 września na ulice wyszło jeszcze więcej członków Żelaznej Gwardii. O godzinie 9.30 Antonescu po raz kolejny przybył do pałacu w celu przekazania ultimatum. Wreszcie by to szach-mat. O świcie następnego dnia król Karol II, ten tak bardzo niekochany monarcha, przekazał zatrutą rumuńską koronę swojemu synowi Michałowi. Dwa tygodnie później Antonescu, słuchając podpowiedzi niemieckiego dyplomaty Fabriciusa [chodzi o Wilhelma Fabriciusa, niemieckiego ambasadora - dopisek mój], ogłosił się Conducător (przywódcą) państwa rumuńskiego i szefem Partii Legionowej". /tegoż, "Kaci Hitlera. Brudne sekrety Europy", tłum. M. Habura, Kraków 2012, b.p., ed. elektron. Timothy Snyder opisując antysemicką politykę Antonescu zauważył: "Rumuński Holokaust przebiegał podobnie do niemieckiego, z jednym zasadniczym wyjątkiem: Antonescu w przeciwieństwie do Hitlera uznawał swoje państwo za warte ochrony, a zatem - choć był antysemitą - traktował kwestię żydowską jako jedną z wielu. Gdy przetrwanie państwa stanęło po znakiem zapytania, złagodził prześladowania". /tegoż, "Czarna ziemia. Holokaust jak ostrzeżenie", przeł. B. Pietrzyk, Kraków 2015, b.p., ed. elektroniczna/ Nasuwają mi się dwa pytania związane z powyższym fragmentem. Czy Antonescu przejawiał antysemityzm przed objęciem władzy? Jakie zagrożenie przetrwania państwa ma na myśli autor "Skrwawionych ziem..."? Czy chodziło o obawy przed wzmocnieniem pozycji mniejszości niemieckiej w Siedmiogrodzie? Czy może o wczesne "wybryki" Horii Simy i jego Policji Legionowej? Antonescu ochoczo przystąpił do walki z ZSRR (jak to wówczas ujmował: z judeobolszewizmem), tymczasem w samej Rumunii komuniści choć represjonowani to chyba jednak nie byli szczególnie zagrożeni. "Jeśli chodzi o Rumunię, to obóz dla przeciwników rządu Iona Antonescu mieścił się w Tirgu Jun. Tu w latach wojny byli przetrzymywani w dość dobrych warunkach rumuńscy komuniści z Gheorghe Gheorghiu–Dejem na czele". /T. Wolsza "Od Sillamäe do Goli Otok. Obozy pracy przymusowej i NKWD w krajach nadbałtyckich, Europie Środkowo–Wschodniej i na Bałkanach po drugiej wojnie światowej. Skala zjawiska i codzienność", "Dzieje Najnowsze", Vol. 48, No. 2, 2016, s. 94/ Czy rzeczywiście reżim Antonescu tak "łagodnie" traktował rumuńskich komunistów?
  18. A to nie dziwne, zwłaszcza w kontekście stwierdzenia euklidesa, że złoża w Ploeszti były w rękach Anglików. Coś te źródła euklidesa mocno są niedoinformowane: "In 1935, the French government had delegated Léon Wenger to undertake all purchases by France of Romanian petroleum through the intermediary of Pétrofina Française, a subsidiary of the Société Financière Belge des Pétroles (Pétrofina), a Franco-Belgian concern of which Wenger was an administrator. Wenger made his first major agreement with the Romanian government in spring 1936, when he arranged to buy Romanian oil in exchange for French military equipment (...) Finnaly, Lemaigre Dubreuil discovered that Concordiqa, the second largest refinery in Romanian and a subsidiary of the Société Financière Belge des Pétroles, had continued to furnish petroleum to Germany unitl December 1939. Léon Wenger had been a vice-president of Cocnordia until the end of 1939". /W.A. Hoisington, Jr. "The Assassination of Jacques Lemaigre Dubreuil: A Frenchman between France and North Africa", London and New York 2005, s. 40-41; podkreślenie - moje/
  19. Ion Antonescu

    Jak rozumiem, dla euklidesa wystukane informacje z Wikipedii o absolwentach danej uczelni mają większą wagę od roczników tej uczelni? Pogratulować hierarchii źródeł. A ja wystukałem coś zupełnie innego... z rzadka bo z rzadka, ale nawet w Rumunii można znaleźć informacje w których odrzuca się przekaz o ukończeniu przezeń tej uczelni. W krótkim artykule "A fost Ion Antonescu un erou? " (na stronie adevarul.ro) podano: "Chiar dacă nu era – cum spune legenda – absolvent al şcolii militare de la Saint-Cyr". Możliwe, że po prostu brał udział w jakichś kursach.
  20. Ano jednak - nie, a skoro euklides nie zna poziomu dostaw z poszczególnych miejsc to jego: "na pewno" jest fantazją. Na czym polegała?
  21. Dla 1938, 1939 i 1940 nie jest to prawdą. Ja nie bardzo rozumiem skąd euklides wie, że gros pochodził z dwóch krajów chociaż nie zna wielkości dla poszczególnych krajów? A ja dokładnie wiem co napisałem i w tym temacie euklides nie podał. Tak na marginesie to ta jedna pozycja nie jest: "źródłami". Zadałem proste pytanie, a pomimo obszernej wypowiedzi nijak nań euklides nie odpowiedział. Nie wiem z kim euklides dyskutuje bo jak widać interlokutorzy są mu zbędni. To proste pytanie dotyczy: "Zresztą od dłuższego już czasu wydział II Abwehry (sabotaż i bezpieczeństwo) zajmował się zabezpieczaniem rumuńskiego przemysłu naftowego". Z wypowiedzi euklidesa wynika, iż ten "dłuższy czas" to miał miejsce przed lipcowym spotkaniem, mogę poprosić o konkrety tego zabezpieczania?
  22. Można sięgnąć po historię z USA, gdzie popłoch i konsternację wywołały aspiracje w sferze dyplomacji pani Marilli Ricker. Z literatury: E. Plischke "A Profile of American Diplomatic Emissaries Since 1776" "The Struggle for Suffrage Revisited" ed. J.H. Baker.
  23. Fryderyk Wielki jako jeden z ojców propagandy

    Historyjka która brzmi jak anegdota, ale może coś było na rzeczy, skoro stała się jednym z tematów rozmów (odnotowanym i w pamiętnikach królewskich i w dokumentacyjnych Entretiens) naszego władcy z ambasadorem rosyjskim Ottonem Magnusem von Stackelbergiem. Oto ambasador był wzburzony opowiastką jaką Piotr Maurycy Glayre (Szwajcar w służbie dyplomatycznej Augusta Poniatowskiego) "uraczył" ambasadora rosyjskiego przy francuskim dworze ks. Iwana Sergiejewicza Bariatinskiego, a potem ochoczo rozpowszechniał ją w Warszawie. Wedle niej Glayre miał podziwiać tapiserię w Berlinie przedstawiającą biblijną scenę wygnania przekupniów ze Świątyni Jerozolimskiej. Na tejże tapiserii umieszczono portret konterfekt cesarzowej Katarzyny II. A umieszczono w tak szczególny sposób, że wyglądało jakoby Chrystus mierzył biczem właśnie w cesarzową. Warto zauważyć, że o ile w wersji zapisanej w pamiętnikach mamy: "jakoby", to już w minutach Entretiens tego trybu domniemania nie ma. Złośliwy to wymysł Glayre'a czy rzeczywiście Fryderyk w ten mało subtelny sposób potraktował osobę Jej Imperatorowej Mości? O tejże historyjce nieco u: P. Ugniewski "Francuzi i francuskość w „Pamiętnikach” Stanisława Augusta", w: "Pamiętniki Stanisława Augusta i ich bohaterowie" red. A. Grześkowiak-Krwawicz.
  24. Historia, polityka i alfabet.

    Jako ciekawostkę... w marcu 1936 r. w Orving Plaza w Nowym Jorku odbył się "sąd" nad "nad przeciwnikami i prześladowcami jidysz w Erec Jisroel". Wydarzenie to zostało zorganizowane przez obrońców języka jidysz z organizacji: Lige far Recht fun Jidisz in Erec Jisroel. Pośród świadków i ekspertów występowali m.in.: Ephraim Auerbach (poeta pisujący w jidysz i po hebrajsku), Perec Hirszbejn (tak samo), historyk Jakub Szacki (autor m.in. "Jidisze bildungs-politik in Pojłn fun 1806 biz 1866"), a oskarżycielem był znany działacz syjonistyczny Yankew Zerubavel. Zbór dokumentów związanych z tym "sądem ludowym" wydano pod tytułem "Jidisz in Erec Jisroel" gdzie podnoszono: "Zbiorek kończy się uchwałą podjętą przez zgromadzonych, która ogłasza protest przeciw „uciskowi jidysz, języka milionów żydowskich mas ludowych na całym świecie, nieakceptowanego w życiu publicznym Izraela, bojkotowanego w szkole, w teatrze i na zgromadzeniach publicznych, a nawet na konferencjach i w szkołach organizacji robotniczej Histadrut” . W rezolucji znalazła się szczegółowa krytyka działalności Histadrut, m.in. prawa wymagającego od robotników imigrujących do Palestyny złożenia egzaminu z hebrajskiego, które „stało w największej sprzeczności z elementarną zasadą wolności przemieszczania, o którą walczyły żydowskie masy na całym świecie”2 . Krytykowano również zakaz używania jidysz w publicznej działalności organizacji po dwóch latach od osiedlenia się w Palestynie, a także wymierzone w jidysz teksty z prasowego organu pisma „Dawar”. Działaczy Histadrutu wzywano do podjęcia konkretnych działań – wprowadzenia jidysz do szkół, podjęcia działalności wydawniczej i walki o prawa jidysz". /"Sąd nad jidysz w Izraelu", tekst dostępny na stronie: www.cwiszn.pl/
  25. A konkretnie to ile mieli z tego Baku, bo wciąż o tym opowiada euklides ale ani razu nie podał jaki był udział ropy naftowej z tego obszaru w całym imporcie niemieckim? Choć euklides uważa, że dostęp do surowców ze złóż rumuńskich był dla Niemców niepewny, a były one w posiadaniu Anglików, to Od 1938 r. Niemcom udawało się podpisywać coraz korzystniejsze umowy z Rumunią; zwłaszcza uwzględniając tajne klauzule); jak konkluduje Gavriil Preda (autor m.in.: "Festung Ploiești", "Importanta strategica a petrolului romanesc: 1939-1947"): "On May 27, 1940, the Armament-Oil Pact was signed, one of the most important economic documents between Germany and Romania, which set a fixed ratio between armament and oil prices. The price of armament was set to half of the one prior to the war, while the price of oil was set at the level of July-August 1939. The agreement signed on May 27, 1940 meant a double victory for Germany. At the economic level, it obtained a reduction of the oil price by approximately one third as compared to the price of those times. Politically speaking, it managed to completely eliminate the English domination on the Romanian oil market". /tegoż, "German Foreign Policy towards the Romanian Oil during 1938-1940", "International Journal of Social Science and Humanity", Vol. 3, No. 3, May 2013, s. 328/ Tak dokładniej to w tym temacie żadnych źródeł euklides nie podał. Ja się nieco pogubiłem, raz twierdzi euklides, że od dłuższego czasu (patrząc od punktu lipcowego spotkania) Abwehra zabezpieczała rumuńskie złoża, by zaraz napisać, że miało to miejsce od lipca 1940??
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.