Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Teoria "Trzeciego Rzymu"

Rekomendowane odpowiedzi

jancet   

To kiedy zdaniem janceta pojawiła się kwestia "Trzeciego Rzymu" i w jakich (kogo) tekstach?

Tak z podaniem autora i rokiem - byśmy wiedzieli do czego się odnosimy.

No i w tym jest problem - bo uważam, że twierdzenie, iż kwestia "Trzeciego Rzymu" pojawiła się (w sensie "zaistniała po raz pierwszy") w jakimś tekście zidentyfikowanego autora, opublikowanym w konkretnym roku - jest niesłychanym spłyceniem zagadnienia.

Wspomniałeś o Filoteuszu z Pskowa, o Josifie z Wołokamska, nie wiem, czy są znani jeszcze inni "ojcowie" tego pojęcia. I nawet nie problem w tym, że zapewne odnotowanie tego sformułowania w formie pisemnej nastąpiło po iluś tam latach jego funkcjonowania w obiegu ustnym.

Jeżeli jakieś zjawisko doczekało się zachowanej pisemnej wzmianki z roku IJKL, to dowodzi tylko tego, że powstało nie później, niż w roku IJKL. Zapewne wcześniej - ile lat wcześniej, tego już nie wiemy. Agencja TASS wtedy nie działała.

Więc żądanie Secesjonisty, bym podał autora tekstu i rok wydania dzieła, dzięki któremu pojawiła się kwestia "III Rzymu" to tylko tania erystyka.

Istotą wyrażanego przeze mnie poglądu jest to, że kwestia ta nie jest jakiś "pomysłem" uczonego wielkoruskiego zakonnika, lecz była wyrazem duchowej potrzeby chrześcijan prawosławnych, którzy z dających się opisać historycznych powodów bardziej, niż rzymscy katolicy pragnęli istnienia ich świeckiego opiekuna, który da im polityczno-militarną osłonę.

Kiedy taka potrzeba zaistniała? Wśród prawosławnych bałkańskich i naddunajskich pewnie po bitwie na Kosowym Polu w 1389 r. Wówczas nie było żadnego powodu, by III Rzymem miała zostać Moskwa. Raczej stawiano na jagielloński Kraków czy Kijów. Jej wyrazem był kult Władysława Jagiellończyka na Bałkanach, ponoć porównywalny z kultem świętych oraz długo krążące tam legendy o tym, że jednak przeżył warneńską batalię.

Wiedzę o owym kulcie zaczerpnąłem z młodzieńczych lektur, więc jeśli Secesjonista spyta się o notkę bibliograficzną, to znów nie podołam :rolleyes:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Teraz czytam książkę o Romanowach i gdyby wymazać nazwy miast i nazwiska, to można by pomyśleć, że czyta się nieco zmodyfikowaną historię cesarstwa rzymskiego. Przynajmniej na początku. Choćby Michaił I Fiodorowicz. Ogarnął burdel po Wielkiej Smucie - podobieństwo do Augusta.

Edytowane przez TyberiusClaudius

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bogusław Żyłko w swym artykule, zatytułowanym "Miasto jako przedmiot semiotyki kultury. Uwagi metodologiczne" podaje (za: Borysem Uspienskim i Jurijem Łotmanem) jak Sankt Piterburh miał się wpisać w koncepcję Trzeciego Rzymu. Na Wieczne Miasto/Watykan wskazywać miała nie tylko nazwa, ale i zastosowana symbolika, kotwice w herbie miasta miały być nawiązaniem do watykańskich kluczy.

"Jako 'nowa Holandia', rzeczywiste ucieleśnienie ideału 'państwa regularnego', Petersburg włączał się do europejskiego realnego czasu historycznego. Przejawiło się to w mowach Piotra i jego współpracownikach, podkreślających szybkość, z jaką stworzono nowe miasto i akcentujących moment przeżywanego czasu. Jednakże związek z ideą 'Moskwa – trzeci Rzym' mógł włączać Petersburg także do mitologicznego modelu czasu. W tym wypadku, z jednej strony, od samego swojego założenia był on traktowany jako wieczne miasto. Odzwierciedlało to wiarę, że będąc nowym i prawdziwym 'trzecim Rzymem' eliminował on możliwość pojawienia się czwartego. Z drugiej strony ta sama mitologia dopuszczała możliwość przeciwstawnej interpretacji. Przeciwnicy reform – uważając, że prawdziwy trzeci Rzym to Moskwa i negując możliwość pojawienia się Rzymu czwartego – twierdzili, iż Petersburga

nie ma w ogóle, iż posiada on jedynie byt pozorny, 'istnieje w urojeniach' i minie jak diabelska sztuczka".

/"Estetyka i Krytyka", 12, 1/2007, s. 69-70; cyt. za: tychże "Pogłosy koncepcji 'Moskwa – trzeci Rzym' w ideologii Piotra I (w sprawie tradycji średniowiecznej w kulturze baroku)", w: "Semiotyka dziejów Rosji" wyb. B. Żyłko, Łódź 1993, s. 171/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.