Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Stosunki z Francją w historii Polski

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej   

Polacy tradycyjnie mają wiele sympatii do Francji. Ostatnio jakby się to pomalutku zmienia, lecz wciąż bardzo wielu uznaje ten kraj za naszego najżyczliwszego i najważniejszego sojusznika w Europie. A w przeszłości to już w ogóle byliśmy beznadziejnie zakochani w galijskim kogucie co najmniej od czasów Napoleona.

Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat roli Francji w naszej historii. W podsumowaniu trzeba wystawić plus, czy minus :?: I czy nasza miłość była uzasadniona :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mer   
W podsumowaniu trzeba wystawić plus, czy minus :?: I czy nasza miłość była uzasadniona :?:

Nu wielbimy chociaż by za to, że właśnie nikt inny jak Napoleon zgodził się nam pomóc, kiedy naszego kraju nie było [chyba nie mylę faktów?]...stąd ta sympatia - aż taka, że Warszawę nazywano "Paryżem Wschodu" lub coś podobnego...

Powinniśmy być śmiertelnie obrażeni, że farancuzi nawet palcem nie kiwneli, żeby nam pomóc w Wrześniu 1939...no chyba, że możemy się zachywcać tymi "ulotkami" - "niemcy wracajcie do domu" :wink: ach...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Po upadku Polski w 1939 wiekszosc zolmierzy np. pilotow wyemigrowala do Francji a tam co ..... spali w barakach i byli osmieszani przez Francuzow i ich wladze. Nie uwazano ich za wartosciowych wojakow ale gdy "zabojady" ( przepraszam za okreslenie ) odmawiali wykonania rozkazu , czytaj: nie chcieli walczyc z Niemcami wszystko bylo OK .

Napoleon tez wyslal naszych zolnierzy do walki z dala od Ojczyzny ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie zapomnijmy, że wilu wielkich rodaków w Paryżu odniosło sukces i do dziś tam się o nich mówi np:Fryderyk Chopin, Maria Skłodowska Curie. Król Francji był królem polski chodzi o Henryka Walezego to też zbieżność historyczna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A w przeszłości to już w ogóle byliśmy beznadziejnie zakochani w galijskim kogucie co najmniej od czasów Napoleona.

... a nawet od czasów Kazimierza Jagiellończyka, który szukał u Francuzów przeciwwagi dla Habsburgów w Niemczech. od tego czasu Francja ukazuje się nam jako naturalny sprzymierzeniec Polski w walce z Niemcami ;)

W podsumowaniu trzeba wystawić plus, czy minus

Raczej plus choć 1939 rok rzuca trochę cienia na nasze wzajemne stosunkim, no i współcześnie raczej francuzi za nami nie przpadają ;) (prezio Chirac ;) )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tajny pakt w Jaworowie z 1675 to też pewien rozdział w naszych stosunkach Ludwik XIV zobowiązał się do pośredniczenia w konfliktach polsko - tureckich oraz do podjęcia starań o przywrócenie Prus Książęcych do Polski. Francja nie wywiązała się ze swych zobowiązań.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Francja nie dała nam nic już Walezy obiecał flotę francuską na Bałtyku, późniejsze akty były dobre dla Francji bo oskrzydlały Habsburgów lub Niemców, ale nam nie przyniosły nic. Myśmy walczyli Francuzi nie wywiązali się z obietnic, a niby wojnę wygrali dlatego uważam, że nasze stosunki z Francją były fikcją na papierze, bo on przyjmie wszystko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Myśmy walczyli Francuzi nie wywiązali się z obietnic, a niby wojnę wygrali dlatego uważam, że nasze stosunki z Francją były fikcją na papierze, bo on przyjmie wszystko.
Trochę to doprecyzuję. Otóż, sojusze Polsko- Francuskie przynosiły korzyści zazwyczaj tylko jednej stronie- Francji. Niestety, ale Polska i Polacy niewiele zyskali na przestrzeni dziejów od Żabojadów. Jarpen wspominał o osiągnieciach naukowych i kulturalnych Polaków w Paryżu. Zgoda. To samo można powiedzieć o Berlinie, St. Petersburgu, Londynie. Tam tez wielu Polaków odnosiło sukcesy na polu kulturalno-naukowym mimo że nie tkwiliśmy w żadnych sojuszach z Rosją czy Wlk. Brytanią. ( wyłączając II wojnę światową). Odniosę się teraz do Napoleona. On dawał Polakom nadzieję, a ona czasem może zdziałać cuda. Niestety sroga rosyjska zima skończyła tą idyllę i po raz kolejny francusko-polski mariaż spełzł na niczym. Dlatego nie oceniam tych sojuszy ani na plus ani na minus gdyż nie miały one tak naprawdę większego dla nas znaczenia i żadnych wymiernych korzyści nam nie przyniosły.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Francuzów najbardziej cenię za pomoc udzieloną w czasie epoki napoleońskiej i zasianie ziarna wolności wśród Polaków. Tak, oni najwięcej z tego dostali, ale cóż...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fraszka   

Dwa kraje – Polska i Francja, od wieków połączone więzami krwi panujących, sojuszy, aliansów. Kraje, które nigdy nie walczyły przeciwko sobie, ale też nigdy nie były prawdziwymi partnerami. Polska, występująca często jako uboga krewna i Francja, pozwalająca sobie na protekcjonalny ton, bez cienia lekkiej sympatii, jaką przybiera w stosunku do Rumunii, czy byłych swoich kolonii. Stosunek ten właściwie określił historyk francuski P. Renouvin, który stwierdził „uczucia przyjaźni przejawiane przez francuską opinię publiczną wobec narodu polskiego, muszą zejść na drugi plan wobec konieczności utrzymania sojuszu francusko – rosyjskiego”* .

A jednak połączone, pomimo słów piosenki M. Chevalier’a – nie chcemy umierać za Gdańsk** , słów premiera Francji Edouard’a Daladier’a „Mówiono mi, że Polska jest koniem, gdy ja byłem pewien, że jest osłem, ale ostatecznie dosiedliśmy ropuchy”, czy niedawnych słów prezydenta Francji Jacques’a Chiraca, który stwierdził, że Polacy „stracili dobrą okazję, aby siedzieć cicho"*** .

* . Renouvin Les crises du XXe siècle, I de 1914 a 1929, Paryż, 1957 r, s. 22 w: Histoire des relations internationals t. VII, za: H. Jabłoński, Powstanie Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej w 1918 r. na tle dziejów Europy w: Rezolucja VIII Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich, 1958, s. 1038

** J. M. Mayer w: https://groups.google.com/forum/#!msg/pl.sci.historia/zlLeARvq_PI/wUP4I3kYuOAJ, 30.06.2013 r.

*** http://pl.wikiquote.org/wiki/Jacques_Chirac, 30.06.2013 r.

cytat cały z książki Spoglądając na Mariannę pod red. M. Białokura i A. Karbowiaka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.