Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio jadąc sobie przez Polskę trafiłem na trasę, na której fotoradary (dokładnie budki na fotoradary, bo jak wiadomo, większość z nich jest pusta) były chyba co 10 kilometrów. Jechało się fajnie (tzn. co 10 kilometrów, ktoś z przodu dawał ostro po hamulcach). Czy było dzięki temu bezpieczniej - nie sądzę.

Jeżdżę trochę po Europie i jeszcze nigdzie takiego cyrku nie widziałem. Nadmieniam, że staram się jeździć ostrożnie i spokojnie, nie przeczę, że gdzieniegdzie fotoradary są potrzebne, ale to już mnie doprowadziło na skraj frustracji nerwowej.

Czy to nie jest tak, że "budkami" próbuje się zastąpić obwodnice i dobre drogi, brak dobrego oznaczenia (także ograniczeń prędkości) itp., niedostateczną reakcję policji na niebezpieczne zachowania podczas jazdy (a nie tylko na "zwykłe" przekraczanie prędkości), a przy okazji trochę zarobić?

A przy okazji - link do wiadomości na Onecie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bruno - jak rzadko kiedy będę zlośliwy: znów leczy się syfa pudrem. Syf jest znany - kiepski stan dróg, remonty ciągnące się latami, absurdalne przepisy, policjani "zza krzaków" i inne tego typu atrakcje. A tak wystarczy na krajówce ustawić znak 50, potem fotoradar i od razu : szybko, latwo, czysto i przyjemnie...

Gwoli ciekawości: trasa "79" - Zabierzów - Kraków. Początkowo - sztuk cztery, obecnie: jedna zalepiona, jedna zamalowana, jedna "także" zniszczona, dziala jeden...

Dla mnie kolejna bzdura, a Polacy jakoś sobie poradzą zamalowując / zaklejając kolejne, a policja nie ma tyle radiowozów i "stójkowych" by ich caly czas pilnować.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jak rzadko kiedy będę zlośliwy: [...] policjani "zza krzaków" i inne tego typu atrakcje.

U naszych południowych sąsiadów Czechów tacy policjanci w krzakach naprawdę działają. Mój ojciec(przejeżdża często przez Czechy) mi powiedział, że nigdy nie widział aby jadąc przez wioskę spotkał takich wariatów jak u mnie za oknem chociażby, dlaczego ? Zbyt duże ryzyko trafienia na takiego policjanta z suszarką.. Tylko, że u nich policjanci stoją dość często.. W Polsce lepiej postawić drewniane imitacje przy drodze.. ;ł

Fotoradary u nich ? Lepiej ukryte, nie tak jak w Polsce, że widzisz tą skrzynkę z kilkunastu metrów i po hamulcach, tylko widzisz błysk i po jakimś czasie mandat, więcej nie będziesz chciał aż tak bardzo przekraczać prędkości ze strachu przed ponowną fotką..

Pozdrawiam (;

Edytowane przez mostostal

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

mostostal: względem Czech czy Słowacji - bo też tam jeździłem - tam ograniczenia prędkości mają sens, na dwupasmówce lecącej od Cieszyna [dokładniej chyba Frydka, na Brno - potem autostrada] ograniczenia byly naprawdę w bardzo konkretnych sytuacjach a u nas?....

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ograniczenia byly naprawdę w bardzo konkretnych sytuacjach a u nas?

Z jakieś audycji motoryzacyjnej w radiu kojarzę, że w Polsce ograniczenia prędkości są ustawiane "pod ciężarówki" (i może - "pod fotoradary" :) ), tzn. tam gdzie uważa się, że wielotonowy grat powinien jechać 40, bo może przypadkiem nie wyhamować, tam wszyscy mają jechać 40. I mamy, to co mamy. Totalne lekceważenie prawa. Dosyć często widuję miejsce, gdzie jest 50, ale pierwszy, który by tam jechał taką prędkością spowodowałby karambol. KAŻDY jedzie tam ok. 70-80. Wypadków nie obserwuję, choć nie wykluczam, że jeżeli jakiś entuzjasta wleci tam z szybkością 120, to skończy marnie.

Za o wiele groźniejsze od (powiedzmy - niezbyt dużego) przekraczania prędkości w miejscach, gdzie "wszyscy przekraczają" (a policjanci, jak świeci słoneczko - stoją), uważam szereg groźnych zachowań kierowców. Jadąc ma się wrażenie, że na drogi wypuszczono szereg potencjalnych morderców. Większość takich numerów, jak wyprzedzanie "na trzeciego", na stałej linii, czy przed zakrętem pozostaje bezkarne. Dlatego sądzę, że oprócz budowy normalnych dróg, podstawowym środkiem poprawy bezpieczeństwa powinny być nieoznakowane radiowozy. Fotoradary są potrzebne, ale w ograniczonej ilości. I to raczej w dużych miastach, gdzie trudniej ustawić "suszarkę" tak, aby sam policjant nie zagrażał bezpieczeństwu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bezpieczeństwa powinny być nieoznakowane radiowozy.

W opolskim każdy wie, że to granatowe Ople Astry.. I każdy zna rejestracje ! ;D W Niemczech tabliczki są regularnie zmieniane..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.