Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Można też prześledzić historię Domu Katolickiego im. Piusa XI. Z inicjatywą budowy dużego Domu Katolickiego wyszedł w końcu lat 20. XX w. kardynał Aleksander Kakowski, arcybiskup metropolita warszawski. Na projekt budynku w 1930 r. kuria metropolitalna zorganizowała konkurs architektoniczny. Kolejny w 1932 r. miał wyłonić ostateczny kształt wielkiej sali konferencyjnej. ZWYCIĘZCĄ okazał się Stefan Szyller, który w ciągu 40 lat zbudował w Polsce dziesiątki kościołów. Uczestniczył też w restauracji wielu zabytkowych świątyń. Jego najbardziej spektakularną realizacją sakralną była odbudowa w latach 1901-1905 wieży jasnogórskiej, która zawaliła się. Jej dzisiejszy kształt znany z milionów zdjęć i migawek filmowych jest właśnie dziełem Szyllera. Szczególnie interesująca była sala odczytowa. Ma żelbetową konstrukcję i dwie kondygnacje galerii. Na widowni mogło się pomieścić aż 2 tys. osób. Salę, podobnie jak elewacje, ozdobiły dekoracje rzeźbiarskie. Jak pisze Małgorzata Omilanowska w książce o Szyllerze, na wybrzuszonych parapetach galerii znalazły się płaskorzeźby "momentów z dziejów odrodzonej ojczyzny". Kolejna płaskorzeźba księży wskazujących drogę młodzieńcom ujmowała główne wejście do budynku. Ich autorem był Wojciech Durka. Dwie rzeźby wyobrażające papieża Piusa IX i kardynała Kakowskiego flankowały z kolei arkadę głównej sceny sali odczytowej.Sala niedługo po otwarciu pełniła m.in. rolę katolickiego kina Roma. / żródło wiedzy - Jerzy S. Majewski "Historia teatru. Fakty i ciekawostki"/

W tym budynku ( ul. Nowogrodzka przy ul. świętej Barbary) mieści się teraz Teatr Muzyczny Roma. Odpowiednie fotki na NAC.

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja kolejny raz przypominam o dobrym obyczaju podawania źródeł cytatów i zaznaczeniu co jest własnym tekstem a co jest "wklejone".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W 2009 roku GUS wydał publikacje "Ludność i powierzchnia Warszawy w latach 1921 - 2008" ( opracowanie Barbara Czerwińska - Jędrusiak).Na przykład z tabelki Stan ludności Warszawy wynika, że w 1931 roku było 1171,9 tys. Warszawiaków. Z innej tabelki (urodzenia i zgony) wynika, iż w 1938 roku było żywych urodzeń 18723, a zgonów 13783. Polecam tą publikację - jest dostępna on-line.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na miejscu dzisiejszego hotelu "Viktoria" przed 1939 rokiem stał budynek Instytutu Propagandy Sztuki, IPS to instytucja utworzona w 1930 r. z inicjatywy artystów i historyków sztuki, w celu propagowania nowoczesnej polskiej sztuki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety - na temat publikacji Emilii Boreckiej nic nie mogę powiedzieć. Znalazłem tytuł w bibliografii.

Ale za to mogę polecić początkowe kadry filmu ( pierwsze 12 minut minut) "Sportowiec mimo woli", rekonstrukcja cyfrowa krąży w kanale Kinopolska - widać wnętrza zakładu fryzjerskiego, mieszkania, fragmenty ulic, fasad budynków, a nawet chodniki i powierzchnię jezdni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Lesław M. Bartelski pisze o Mokotowie lat przedwojennych: "Rozwijała się przede wszystkim ulica Rakowiecka, położona najbliżej miasta. Na skrajuPola Mokotowskiego zbudowano gmachy dwóch wyższych uczelni – Szkoły Głównej Gospodarstwa

Wiejskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej, którą projektował słynny architekt

Jan Koszczyc-Witkiewicz. To on jako młody entuzjasta związany był z Żeromskim i jego to

wielki pisarz przeniósł na karty swej powieści jako Nienaskiego. Przy Rakowieckiej stanął

także budynek Instytutu Geologicznego projektu Mariana Lalewicza. Te gmachy publiczne o

dużych walorach architektonicznych, jak i czynszowe kamienice, zmieniały charakter otoczenia

mokotowskiego więzienia. A nad pobliskimi koszarami dawnego kekgsholmskiego pułku

piechoty powiewał teraz biało-czerwony sztandar, między budynkami widziało się stalowe

mundury lotników 1 Pułku, który tam stacjonował.

Koszary sąsiadowały zabudowaniami z Polem Mokotowskim." ( "Mokotów 1944")

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To już drugi pan B. który się pomylił na konto Adamhistoryka, hihihi.

Można tutaj jako ciekawostkę podać ( jeżeli to prawda): Plac Unii Lubelskiej między latami 1875 a 1919 ( czyli wątek częsciowo mieści się w temacie "przedwojennej Warszawy") miało nazwę rondo Keksholmskie. Tej wiadomości niestety nie znajdziemy u Drozdowskiego i Zahorskiego w "Historii Warszawy" - to moja jedyna kopalnia wiedzy o Warszawie. lecz tylko w Warszawice, on-line. Mam nadzieje że to informacja prawdziwa. Moja niepewność bierze się stąd że zarówno Warszavika, jak Vikipedia a jeszcze i inne tego rodzaju strony nagminnie podają fałszywe dane, nie tylko z historii. Jak coś jest źle, przepraszam.Chciałem pociągnąć temat do przodu. Ale nie byle do przodu ( :B): )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To nie była aż ta wielka pomyłka, kwestia trudnego tłumaczenia rosyjskiego: "Кексгольмский", który znów nawiązuje do szwedzkiego: "Kexholm". Przyjęła się u nas forma: "keksholmski".

Ja się spotykałem na ogół z informacją, że Rondo Mokotowskie przemianowano na: plac Keksholmski.

A jak już przy keksholmczykach jesteśmy, to ciekawszą zdaje się być pobudowana dla nich cerkiew (na polu Mokotowskim) pod wezwaniem św. Pawła i Piotra.

Przechowywano w niej bardzo starą ikonę, odnalezioną podczas zdobywania miasta Kexholm w 1710 roku czy krzyż z drzewa oliwnego posadzonego na grobie tych żołnierzy pułku, którzy zginęli w bitwie pod Czesmen.

W czerwcu 1910 r. pułk obchodził swe dwustulecie, w związku z tym odsłonięto przed cerkwią popiersie cara Piotra I na czterometrowym, granitowym postumencie. Dopiero ponoć w latach dwudziestych został on zdemontowany.

/za: "Informator Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Warszawie", nr 2 (57), 2011; artykuł oparty na podstawie: K. Sokoła "Russkaja Warszawa", Moskwa 2002/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Cytowany wcześniej Lesław Bartelski ( "Mokotów 1944") mówi w pewnym momencie o placu Mokotowskim: "Naprzeciwko na dawnym placuMokotowskim, służącym przez pewien czas jako teren dla „wesołego miasteczka”, odbijały się zgniłą czerwienią od otaczającej je zieleni mury koszar kekgsholmskiego pułku piechoty", lecz kilka zdań dalej opowiada, że "z Ronda Mokotowskiego odchodziła do Wilanowa i Grójca kolejka, zwana „samowarkiem” albo „ciuchcią”". Czyżby funkcjonowały obie nazwy?

A co do samych Keksholmczyków Bartelski daje taki oto sygnał: "Kekgsholmczycy, których nazwa pochodziła od małego miasteczka położonego nad jeziorem Łagoda, nie byli popularni w Warszawie, a najbardziej nie znosili ich robotnicy. Niejedno przekleństwo warszawiaków spadło na głowy tych żołnierzy, którzy tłumili na rozkaz swoich oficerów demonstracje i wystąpienia rewolucyjne w 1905 roku".

Kwestię istnienia i nazewnictwa Ronda/Placu Mokotowskiego wydzielono w odrębny wątek:

forum.historia.org.pl - "Rondo Mokotowskie, Rondo Keksholmskie - czy istniały oficjalnie?"

secesjonista

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

O dość ciekawym projekcie pisze Anna Belka w "Kronice Warszawy". W 4 numerze z roku 2009 odnajdujemy krótką notkę o komiksie "lato 1939", o ostatnich dniach Warszawy przed wybuchem II Wojny Światowej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.