Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

VW Kafer - czy Kubelwagen

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

tytulem wstępu - nad a i u powinny być umlauty...

W każdym razie projekt auta dla ludu, jeszcze bez fabryki i zakładów zaprojektowal Ferdynand Porsche [ten od czołgow, rajdówek i wszystkiego innego]. VW jak sama nazwa wskazuje mial być autem dla ludu, w cenie około tysiąca marek niemieckich. Każdy chętny obywatel mogł odkładać na książeczkę stosunkowo niewielkie sumy by móc odebrać w odpowiednim czasie swój wymarzony samochód. Sam pojazd byl testowany przez SS-manów, podobno na dystansie okolo póltora miliona kilometrów, dzień w dzień, 24h / dobę. Niestety wybuch wojny spowodował zatrzymanie jakichkolwiek cywilnych planów produkcji, a na jego podstawie zaczęto robić wojskową terenówkę dla W.H.

Było to genialne oszustwo czy zwykly przypadek? Projektowano auto od razu dla wojska a ów "Wolks" był tylko wymówką, czy może na odwrót?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mało (a właściwie nic) wiem na ten konkretnie temat. Natomiast podejrzewam, że mógł to być rzeczywiście w zamysłach "wóz dla ludu". Hitler umiejętnie podlizywał się społeczeństwu, inicjując chociażby budowę osiedli robotniczych. Wspomina o nich chociażby J. Kisielewski (na przykładzie Szczecina), Ziemia gromadzi prochy, Warszawa 1990 (reprint wydania z 1939 r.), s. 175 i fotografia na s. 179.

A, że przeznaczenie wojenne gdzieś tam mogło być w tle - to też prawdopodobne. Moim zdaniem zresztą, jedno nie wyklucza drugiego (tzn. wóz dla niemieckiego, zdrowego, aryjskiego ludu - takie dodatkowe Kraft durch Freude - z potencjalnym przeznaczeniem wojskowym "jakby co do czego").

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

tak między nami i po "wielkiemu cichu" Hitler to też jakiś tam socjalizm.Nie czerwony ale czarny ale jednak... Co do samego pojazdu - ja bym się skłanial ku tezie, że był on projektowany by "od razu" spelnial jakieś tam wymagania wojskowe. Normalnego auta nie "maltretowali" by odpowiedni funkcjonariusze, nie testowano by na wszelkie możliwe sposoby. Poza tym zbiórka pieniędzy [chyba łącznie 990 marek] na wielki miraż przypomina mi troszkę stary dowcip o naszym Fiacie 126:

"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1 osobowego 2 drzwiowego Sześciokrotnie przedpłaconego..."; zwłaszczą tą ostatnią część wyjaśnienia. Kubelwagen różnił się jedynie nadwoziem - zawieszenie, silnik, a nawet waga i sposób napędu byly identyczne. Przy okazji była to ponoć najłatwiejsza w obsludze i ponoć najtrwalsza terenówka we wszystkich armiach walczacych w czasie II w.ś.

Niemy z tego co pamiętam - mogę się mylić - zbierali po 10 Mk czy 20 Mk miesięcznie na ów cud techniki.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Dr Ferdynand Porsche ogłosił swoje "Expose na temat produkcji samochodu ludowego" 17 stycznia 1934 roku. Produkcja ruszyła w 1938 roku.

Pierwsze wymagania na temat wojskowego Volkswagena ogłoszono 28 stycznia 1938 roku, a prototyp opuścił fabrykę 10 miesięcy później.

Tak, więc o ile produkcja wersji cywilnej i wojskowej ruszyła niemal jednocześnie to jednak wcześniejsze były założenia pod wersję cywilną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

gregski : tak, ale zastanawia mnie sam fakt takiego testowania owego pojazdu przez SS, niemal zajeżdzania każdej jego części. Przecież nawet dzisiaj żadne auto przed wejściem do produkcji nie pokonuje wielusettysięcy kilometrów w realnych warunkach, mordowane na okrąglo a nie "w warunkach jak najbardziej zbliżonych...". Gdyby nie brano już wtedy pod uwagę wykorzystania większości jego części do wersji wojskowych to takie testy byłyby zbędne. Dystans ok 1,5 mln kilometrów pokonuje jeżdzący dzień w dzień ciągnik siodłowy przez kilkanaście lat, lecz jego przeznaczenie jest zupelnie inne jak auta osobowego...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałem - jedno nie wyklucza drugiego. Cały pomysł Kraft durch Freude nie polegał przecież na dobrodusznej trosce o radość Niemców, tylko o to, aby byli dobrym, zdrowym mięsem armatnim i akceptowali władzę reżimu.

Podobnie było z "garbusem". Chciano zapewne upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bruno - KdF i temu podobne akcje wcale nie miały na celu przygotowania spoleczeństwa do wojny. Takie działania to patrząc z ekonomicznego punktu widzenia - czysty socjal, coś co ma przekonać pracownika, że świat należy do niego i to on decyduje o tej czy innej sprawie. KdF to na nasze coś jak Fundusz Wczasów Pracowniczych - w teorii własne ośrodki za niewielkie pieniądze, dla każdego. Takie dzialania sprawiały że społeczeństwo popierało system. Dokłądając do takich funduszów czy akcji własny samochód - coś jak słynny Ford T, w Ameryce, oznaczałoby że dla zwykłego człowieka Hitler i narodowy socjalizm to nie akcje majace na celu prześladowania Żydów i innych mniejszości a coś pięknego, cudownego i coś co należy popierać, nie widząc czarnej strony systemu.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bruno - KdF i temu podobne akcje wcale nie miały na celu przygotowania spoleczeństwa do wojny
Takie dzialania sprawiały że społeczeństwo popierało system

Co do drugiego zdania - w sumie zgoda. Co do pierwszego - nie za bardzo. KdF miała spowodować wyższe poparcie dla systemu. Fakt. Ale także to, aby odpowiednio urobieni psychicznie i fizycznie nadludzie byli bardziej sprawni i zdolni do podboju świata. W myśl założenia "Denn heute da hört uns Deutschland, und morgen die ganze Welt".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

w kwestii "nadludzi" i tężyzny fizycznej to ten cel miały zupełnie inne organizacje, nie wypoczynek dla strudzonych ludzi pracy, którzy mieli to sobie poczytywać jako nagrodę za ich trud i wysilek włożony w rozwój III Rzeszy.

Rozwój tężyzny fizycznej to cel dzialań m.in. HJ i BDM. To te organizacje przez promowanie zdrowia, tężyzny fizycznej, sportu promowaly zdrowego człowieka zdolnego panować nad calym światem [oczywista sprawa to tylko teoria..]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w kwestii "nadludzi" i tężyzny fizycznej to ten cel miały zupełnie inne organizacje, nie wypoczynek dla strudzonych ludzi pracy, którzy mieli to sobie poczytywać jako nagrodę za ich trud i wysilek włożony w rozwój III Rzeszy.

Wiesz FSO, nie chcę za bardzo polemizować, ale coś mi się wydaje, że wypoczęty nadczłowiek jednak lepiej strzelał do podludzi, niż zmęczony...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.