Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

Bitwa pod Jeną

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

Nie widzę tutaj bitwy pod Jeną.

A wydarzył się już po jej zakończeniu taki epizod, kiedy Napoleon po bitwie stanął wśród kręgu wziętych do niewoli oficerów pruskich, zapytał się który z nich zna francuski, a następnie rozmawiał z nim przez godzinę. Czy wiadomo o czym rozmawiali ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Ciekawy temat, wszak poza pewnymi epizodami z tejże kampanii jak pierwsze starcie pod Saalfeld, to praktycznie nic nie wiem.

Na forum napoleon.grey.pl, są tęgie mózgi co do owej bitwy/kampanii, warto było by ich wypytać.

Pozdr.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Kawaleria 6 korpusu marszałka Neya, została zgrupowana w awangardzie, w której znajdowały się wszystkie rodzaje broni. Ogólną komendę podczas bitwy pod Jeną sprawował nad nią osobiście Ney, tym niemniej dowódcą przydzielonym pośrednio do koordynacji działań na tym szczeblu był dowódca kontyngentu pieszego général de brigade Vonderweidt, w skład którego wchodził;

Batalion reunis , który składał się z sześciu kompanii grenadierów 1 i 2-gich batalionów regimentów liniowych tj.: 39., 69., oraz 76., z 2 dywizji pieszej

Batalion Voltigeurs reunis, w skład którego wchodziło sześć kompanii woltyżerów z 1 i 2-gich batalionów 39., 69. i 76. liniowego również 2-giej dywizji.

25e régiment d'infanterie légère, dowódca colonel Morel,

1 baon, chef de bataillon Griolet; 35/764/-

2 baon, chef de bataillon Arne; 28/672/-

3 baon, chef de bataillon Frapart; 31/650/-

Kompania karabinierów z 4 baonu; 2/78/-

Dowódcą kontyngentu kawalerii [brygady] był général de brigade A. de Colbert;

aides de camp zostali; capitaine Desfosses oraz lieutenant Brunes

adjudent commandant Stabenrath wraz z capitaine Saint-Leger

W skład brygady Colberta wchodziły;

3e régiment de hussards, dowódca colonel Lebrun

1 szwadron, chef d’escadron Roisseau

2 szwadron, chef d’escadron ------?----

3 szwadron, chef d’escadron Demon

Do tego wydzielony konny oddział 20 szabel, oraz oddział marszowy składający się z 90 huzarów.

10e régiment de chasseurs à cheval, dowódca colonel Subervie

1 szwadron, chef d’escadron Guilles

2 szwadron, chef d’escadron ------?----

3 szwadron, chef d’escadron Lapointe

Wydzielony konny oddział 51 szabel, oraz oddział marszowy w liczbie 100 strzelców konnych.

Artylerię tworzyły;

2 régiment d'artillerie à cheval, tj. mieszana bateria złożona z połowy 5. kompanii oraz działon z 1.-wszej. Łącznie dawało to dwie 8-funtówki , dwie 4-funtówki, oraz jedną haubicę.

Powyżej przedstawiłem wprawdzie całą awangardę korpusu Neya, tym niemniej poniżej chciałbym zapodać tylko działanie jednego regimentu z tegoż zestawienia. Ot szarżę w wykonaniu 10 pułku strzelców konnych dalej nazywanego 10e régiment de chasseurs à cheval.

W podanych stratach pośród oficerów posłużyłem się opracowaniem Martiniena. Można dzięki niemu [poza oficjalną historią owego pułku] stwierdzić, iż spośród rannych; najwyższym stopniem był dowódca 3 szwadronu chef d’escadron Lapointe.

Diagramy taktyczne owego zajścia zostały wykonane przez Arne Limnera i pochodzą z publikacji; Napoleon's Apogee Pascal Bressonnet's Tactical Studies 1806 - Saalfeld, Jena and Auerstadt, przedłożył Scott Bowden, Military History Press 2009.

Kiedy Ney, ruszył swoją kawalerię do ataku, celem przewodnim było rozbicie pruskiej 6-funtowej konnej baterii Steinwehra należącej do brygady kawalerii von Holtzendorfa. Ustawienie do szarży francuzów było następujące;

Pierwszym pułkiem do szarży był 10 regiment Chasseurs a cheval, na lewo od niego en echelon znalazł się 3 regiment huzarów. Dwa łączone bataliony grenadierów i woltyżerów sformowały czworoboki, z jednoczesną świadomością iż niebawem będą musiały podeprzeć szarżę swojej jazdy. 25e régiment d'infanterie légère został pozostawiony w rezerwie.

Szarżę rozpoczął 10e régiment de chasseurs à cheval, który nacierając w kolumnach szwadronowych, po swojej lewej mając osłonę w postaci lasu Altenburg, zgiął się niczym „łuk”, i dobywszy kłusem już to potem galopem zaatakował rzeczoną baterię Steinwehra. Ta jednak w asekuracji na takową sposobność posiadała około 250 wyborowych jeźdźców 1 szwadronu kirasjerów Henckela. Na nic się to jednak nie zdało, rzutkość francuskiej jazdy tj. przewaga impetu jaką dysponował cały pułk podczas owej szarży; dosłownie zmiażdżyła jazdę i baterię nieprzyjaciela, powodując iż zdezorganizowany owym zajściem 1 szwadron Henckel Kürassierregiment, rejterował się w stronę… swojego pułku, ustawionego w porządną linię. Doszło do pomieszania pruskiej jazdy, z jednoczesną ucieczką całości na prawą flankę piechoty Grawerta. Za ową bezładną zbieraniną podążyła mała grupka francuskich chasseurs, która to jednak została dosłownie rozstrzelana z miejsca przez pruską piechotę.

Większa część 10 pułku, zmieniła wtenczas ogólny kierunek ataku na dragonów Prittwitza jednocześnie jeszcze raz okładając „kopytem” baterię Steinwehra, rąbiąc kanonierów ze wszystkich stron, zabierając jaszcze z pozostawieniem armat na miejscu.

Po rozbiciu kirasjerów Henclkela, cała prawa flanka wspomnianych dragonów pozostała bez osłony, tym niemniej w ogólnym rozgardiaszu zwarcia z francuskimi strzelcami konnymi jaki się wywiązał, mężni dragoni pochwycili 73 francuskich jeźdźców do niewoli.

W ogólnym złożeniu na prawą flankę pruską, uprzednio poturbowany regiment kirasjerów uporządkował swoje szyki, a dowódca dał sygnał do szarży. Galopem uderzyli oni na lewą flankę francuzów, będących po pierwsze w nieładzie jak i ogólnym cofaniu się pod naporem dragonów Prittwitza. Linia francuzów w wyniku tego zajścia załamała się całkowicie, powodując odwrót w stronę doliny pomiędzy lasem Altenburg a batalionami woltyżerów i grenadierów ustawionymi w czworoboki.

Pruska jazda tj. pomieszane części dragonów i kirasjerów dotarła częścią pod „bagnety” owych woltyżerów i grenadierów z awangardy Neya, oraz nawet ! pod samą wielką baterię [1].

W tym oto momencie, ruszył do kontr szarży 3e régiment de hussards, który stojąc na lewo poniżej lasu Altenburg, wysunął się teraz na prawo i zaatakował flanki zarówno kirasjerów jak i dragonów, odbijając większą część jeńców.

Reszta odłamów pruskiej konnicy paradująca przed wielką baterią i francuską piechotą została szybko złamana ogniem.

Wprawdzie, jazda pruska na ową chwilę powróciła do początkowego szyku, zajmując poturbowaną baterię Steinwehra, tym niemniej nie mogła ona strzelać nie posiadając jaszczy.

Diagram Nr [1]

dscf0100o.th.jpg

Ukazuje chwilę jak część chasseurs zajęła pruską baterię, goniąc kanonierów oraz pochwytując jaszcze. Większa część 1 szwadronu kirasjerów Henckela robiąca za odwód konnej baterii po rozbiciu przez francuską jazdę wpadła rejterując na resztę regimentu kirasjerów Henckela ustawionego w linię zrazu za baterią, a na prawo od dragonów Prittwitza.

Diagram Nr [2]

dscf0101c.th.jpg

Prezentuje większą część francuskich chasseurs, tj. Najprawdopodobniej 2. i 3. Szwadronu, atakujących dragonów Prittwitza. Z kolei w tym starciu Prusacy odgryzają się 10-tce tj. biorą 73 jeńców.

Straty pośród francuskich oficerów 10e régiment de chasseurs à cheval, 14 października 1806 r., tj. zrazu po bitwie pod Jeną; [2]

Demine, s.-lieut., Poległ [P.]

Lapointe, chef d’escad., Ranny [R.]

Clerget, capit., R.

Thinus, lieut. A.-M., R.

Noury, lieut., R.

Midavaine, lieut., R.

Barbier, s.-lieut., R.

Savoisy, s.-lieutn., R.

------------------------------------------------------------------------------

[1] Ile dział liczyła wielka bateria pod Jeną?

Foucart a za nim Maude podają 18 dział - 14 z artylerii gwardii i 4 8-funtówki z V korpusu...

Otóż pierwszy się myli a reszta jest domówieniem ... Praktycznie całą wielką baterię pod Jeną "składały" formacje artylerii konnej. Owe cztery 8 funtówki z V korpusu były obsługiwane przez pododdział 3 kompanii 6 pułku artylerii konnej, Siedem sztuk z VII korpusu również obsługiwali artylerzyści konni,

tj. 5 kompania 6 pułku artylerii konnej, trzymała cztery 8-funtówki oraz jedną 6-calową haubicę; kolejno pododdział z 2 kompanii z tego samego pułku trzymał jedną 8 funtową armatę i jedną 6-calową haubicę.

Kompozycja była następująca:

Początkowy skład:

-14 armat i haubic dołączonych do Gwardii tj. 12 8-funtowych i dwie haubice;

-4 8-funtowe działa z V korpusu

Posiłki z VII korpusu;

- 7 armat z dywizji Desjardinsa tj; pięć 8-funtowych i dwie haubice;

Kolejne posiłki:

- 11 armat [z zamierzonych 12] z parc reserve dołączonych do Gwardii tj, osiem dział 8-funotwych i trzy haubice;

Łącznie:

36 dział, tj. 29; 8-funtowych armat, oraz siedem 6 calowych haubic.

[w:] Napoleon's Apogee Pascal Bressonnet's Tactical Studies 1806 - Saalfeld, Jena and Auerstadt, przedłożył Scott Bowden, Military History Press 2009, s.396-399

[2] Martinien A., Tableaux, par corps et par batailles, des officiers tués et blessés pendant les guerres de l'Empire (1805-1815), H. Charles-Lavauzelle (Paris) 1899, s. 591, 592.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Świetne diagramy! Pierwszy raz je widzę.

A tak gwoli uzupełnienia.

Ta jednak w asekuracji na takową sposobność posiadała około 250 wyborowych jeźdźców 1 szwadronu kirasjerów Henckela.

250 koni to trochę za dużo jak na jeden szwadron :) Był to wydzielony oddział z regimentów kirasjerów Henckel'a i Holzendorf'a oraz dragonów Prittwitz'a i Kette'go.

Kirasjerzy Henckel'a byli z Wrocławia. Był to najstarszy regiment pruskich kirasjerów i chyba jedyny regiment kawalerii mający kanton i koszary w dużym mieście. Do czasu owego sławetnego lania pod Jeną byli ulubieńcami mieszkańców, głównie płci pięknej, tego śląskiego grodu. Jako, że konie ciężko było trzymać w mieście, stajnie i miejsca wypasu były na przedmieściach, m in. w Partynicach, czyli tam gdzie dzisiaj jest Tor Wyścigów Konnych. Rzadko kto zdaje sobie sprawę, że jest to miejsce o tak długiej tradycji koniarskiej.

Bateria Steinwehr zaś była "berlińska". Administracyjnie należała do 6 kompania artylerii konnej. Ćwiczyła na podberlińskim poligonie artyleryjskim Tempelhof, czyli tam gdzie obecnie jest (chyba jeszcze ?) lotnisko, tak popularne wśród uciekinierów z PRL-u.

Podczas biwaku historycznego w 2006 roku, nasze namioty stały pod Vierzehnheilingen prawie dokładnie na miejscu gdzie 200 lat wcześniej stały działa Steinwehr'a, kawałek dalej znajduje się słupek pokazujący pozycje piechoty Grawert'a na początku bitwy. Był mglisty jesienny poranek, nad ranem temperatura spadła poniżej zera. W letnich mundurach, drżeliśmy z zimna. Czuć było zapach dogasających ognisk i słychać było bębny wzywające zum Gewehr...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Świetne diagramy! Pierwszy raz je widzę.

Są to diagramy taktyczne Limnera, sześć tyczy ataku Neya, pięć Lannesa [m.in. atak regimentów 100 i 103], oraz do bitwy pod Auerstadt jest ich dwanaście w tym szarża w wykonaniu Bluchera, perypetie dragonów Irwinga z 85 liniowym i parę innych.

A tak gwoli uzupełnienia.

Ta jednak w asekuracji na takową sposobność posiadała około 250 wyborowych jeźdźców 1 szwadronu kirasjerów Henckela.

250 koni to trochę za dużo jak na jeden szwadron :) Był to wydzielony oddział z regimentów kirasjerów Henckel'a i Holzendorf'a oraz dragonów Prittwitz'a i Kette'go.

Dziękuję Wojciechu za twoje uwagi! Jak zawsze wielce pomocne. Wszak piszę o działaniach w roku 1806, a wiedzą o armii pruskiej nie grzeszę.

Kłaniam się

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Cała przyjemność po mojej stronie, chcącemu słuchać, chętnie opowiem jak sprawa się ma z "drugiej strony". :thumbup:

Doszło do pomieszania pruskiej jazdy, z jednoczesną ucieczką całości na prawą flankę piechoty Grawerta. Za ową bezładną zbieraniną podążyła mała grupka francuskich chasseurs, która to jednak została dosłownie rozstrzelana z miejsca przez pruską piechotę.

Na prawej flance Grawerta stał batalion grenadierów Sack, utworzony, podobnie jak wszystkie bataliony grenadierskie, z kompanii grenadierskich dwóch regimentów, w tym przypadku regimentu Grawerta (47) i Alvenslebena (33). Oba regimenty stacjonowały w Kłodzku, a ich "trzecie" bataliony w Srebrnej Górze. Regiment Grawerta miał swój kanton w okolicy Lublińca, regiment Alvenslebena zaś rekruta brał w Hrabstwie Kłodzkim, które zachowało wtedy jeszcze swoją odrębność. Żołnierze regimentu Alvenslebena, byli w przytłaczającej większości katolikami i co było swoistym ewenementem, te przywiązanie do wiary katolickiej akcentowali. Za czasów Fryderyka II, nosili na blachach naczelnych swoich Fuesiliermuetze wizerunek hostii, a w jednej z bocznych kaplic sanktuarium w Wambierzycach, można zobaczyć obraz wotywny pokazujący modlącego się żołnierza tego regimentu do wizerunku Matki Boskiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Myślę że za taką pomoc jestem winien tobie jakieś nowe materiały :)

Jak dopadnę skanera zrobię dobrej jakości szkice taktyczne Limnera.

Pozdrawiam! i dziękuję,

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Dziś rocznica bitew pod Jeną i Auerstedt.

Salut Zwycięzcom i Zwyciężonym!

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Dopóki, widok umierającego Karola Wilhelma Brunszwickiego po bitwie pod Auerstedt, przedstawiony przez Knötela, będzie we mnie budził mściwą satysfakcję, dopóty będę cieszył się z tej wiktorii :thumbup: Chwała Cesarzowi i na pohybel Prusakom :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Wychodząca w Poznaniu, Gazeta Południowo Pruska, w dniu 1.11.1806 roku informowała o śmierci Fryderyka Ludwika Pruskiego a jednocześnie donosiła że "nasz lekki batalion Kloka, z samych Polaków złożony dobrze się w tej bitwie spisał".

Redaktorzy gazety mieli spore problemy z dostępem do informacji, w związku z czym pomylili starcie pod Saalfeld ze starciem pod Auersteadt, gdzie batalion fizylierów Kloch (No.8) do bitwy stawał, a potem razem z Blucherem walczył aż do kapitulacji w Lubece.

Batalion Klocha wchodził w skład Drugiej Warszawskiej Brygady Fizylierów a garnizon miał w Sieradzu.

_______________________________________

Edit.

Kirasjerzy Henkla, o których pisałem w poście #4 byli ulubieńcami nie tylko mieszkańców Wrocławia. Ta sama gazeta w numerze z 25.10.1806 donosi z Jeny(!) że:

"Obydwa regimenta kiryssyerów Holzendorfa i Henkela sprawiły tuteyszym mieszkańcom nadzwyczayny widok. Jakoż w rzeczywistości nie można sobie nic pięknieyszego i dzielnieyszego wystawić iak tych woiowników gdzie każdemu ochotę potykania się z oczu i miny widać było."

Edytowane przez harry

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

sam2509c.jpg

Powyżej przykład szarży w wykonaniu pruskiej jazdy pod Auerstadt, którą komenderował szacowny jenerał Blucher.

Ów dostrzegłszy otwartą przestrzeń na prawej flance Gudina, postanowił przystąpić i szarżę zapodać. Francuski dowódca skutecznie jednak oparł się zakusom tej wybornej konnicy. Rozkaz sformowania czworoboków począwszy od 12 liniowego a skończywszy na 25, ze szpicą sformowaną z 21... szarżę na niekorzyść majestatycznych prusaków przesądził.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Doszło do pomieszania pruskiej jazdy, z jednoczesną ucieczką całości na prawą flankę piechoty Grawerta. Za ową bezładną zbieraniną podążyła mała grupka francuskich chasseurs, która to jednak została dosłownie rozstrzelana z miejsca przez pruską piechotę.

Takie zdania zawsze wywołują moją czujnośc- a więc jakie jakie źródło o tym rozstrzelaniu mówi ?

Jak to rozstrzelanie wyglądało ?

1 zginął, 2 rannych, padło 5 koni ?

Czy może inaczej ?

I ilu strzelało do ilu ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.