Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gregski

Aleksander Wat

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   

[za Wikipedią]: Aleksander Wat, właśc. Aleksander Chwat (ur. 1 maja 1900 zm. 29 lipca 1967 w Paryżu) ? polski pisarz i poeta z kręgu futurystów pochodzenia żydowskiego. Był również tłumaczem literatury anglosaskiej, francuskiej, niemieckiej, rosyjskiej i radzieckiej.

Współtwórca polskiego futuryzmu. W 1919 współaranżował ?pierwszy polski występ futurystyczny?.Studiował na Wydziale Filologicznym UW. Debiutował w 1920 na łamach prasy jako poeta. W latach 1921?1922 był redaktorem czasopisma ?Nowa Sztuka?, a w latach 1924?1925 ?Almanachy Nowej Sztuki?. 1929?1931 redaktor ?Miesięcznika Literackiego? i kierownik Spółdzielni Wydawniczej ?Tom?. W latach trzydziestych był kierownikiem literackim Wydawnictwa Gebethner i Wolff. Po powrocie do Polski w 1948 został redaktorem naczelnym Państwowego Instytutu Wydawniczego.

Na początku lat 20. odbywał w Ostrowie Wielkopolskim służbę wojskową w złożonym z ochotników 221 pułku piechoty. Od końca lat 20. sympatyzował z komunistami współredagował zawieszony w 1931 roku ?Miesięcznik Literacki? ? pismo o kierunku marksistowskim. Pod koniec lat 30. redaktor w znanym wydawnictwie Gebethner i Wolff. Po wybuchu wojny ucieka na wschód. W styczniu 1940 został we Lwowie aresztowany wraz z Władysławem Broniewskim przez NKWD w zorganizowanej prowokacji. Więziony m.in. na Łubiance i w Saratowie, następnie zesłany do Kazachstanu. W Ałma Acie odnajduje żonę Paulinę (Olę) Watową i 9-letniego syna Andrzeja. Był następnie delegatem regionalnym Rządu RP, odmówił przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Wrócił w 1946 do Polski, już pozbawiony sympatii do komunizmu. Od 1959 przebywał na emigracji, Po wyjeździe na Zachód robił sobie rozmaite nadzieje, ale większość z nich nigdy się nie spełniła. Kilkanaście miesięcy pracował we Włoszech jako redaktor polskiej serii w mediolańskim wydawnictwie Umberta Silvy. W 1961 osiadł w Paryżu. Nękany przewlekłą chorobą (zespół Wallenberga powodujący ostre bóle głowy) popełnił samobójstwo poprzez przedawkowanie leków przeciwbólowych. Siostrą Aleksandra Wata była znana aktorka dramatyczna Seweryna Broniszówna.

O losach Aleksandra, Oli i Andrzeja Watów w czasach radzieckich opowiada paradokumentalny film Roberta Glińskiego Wszystko, co najważniejsze. Watowi poświęcił także piosenkę p.t. Aleksander Wat Jacek Kaczmarski

Wola Moderatora rzecz święta!

Tylko i wyłacznie w celach informacyjnych: Ja tej Wikipedii tu nie wklejałem.

Edytowane przez gregski
Post zmodyfikowny! Bardzo proszę o unikanie osobistych wycieczek, złośliwości i in. względem innych użytkowników forum! - FSO

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

troszkę na marginesie wymiany opinii i zdań z gregskim. Może powinno zastanowić jedno, a nawet dwie sprawy:

- dlaczego ludzie w sumie inteligentni, wykształceni, myślący - inteligencja przedwojenna w najlepszym tego słowa znaczeniu mieli ciągoty komunistyczne, mimo tego co się działo w "raju robotników i chłopów"

- oraz pytanie troszkę z boku ale jednak, dlaczego Stalin [bo NKWD musiało mieć jego zgodnę na działania wobec tak zanych nazwisk] aresztował takie osoby już po zajęciu terenów Zachodniej Białorusi czy Ukrainy, zamiast ich wykorzystać?

Po takiej wizycie w samym środku raju [obozy i in.] sami komuści doprowadzali do tego że komunista pozbywał się komunistycznych poglądów i głosił conajwyżej socjalistyczne, lewicowo a to jest wielka różnica

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

FSO, na pierwsze pytanie odpowiem w ten sposób:

I WŚ była szokiem dla wieli ludzi. Takiej skali zniszczeń, takiej skali śmierci nikt nie pamiętał i nikt wcześniej nie był chyba w stanie sobie wyobrazić. Stąd też nie dziwi mnie, że inteligentni i wrażliwi ludzie zadawali sobie pytania czy musiało do tego dojść i jak zabezpieczyć się żeby w przyszłości nic takiego nie miało miejsca. Komunizm, który propaguje bezklasowe społeczeństwo, w którym wszyscy ludzie są braćmi, w którym nie ma konfliktów i tarć mógł uwieść pewną grupę. Zwłaszcza, tych ludzi, którzy czasy przewrotu bolszewickiego przeżyli na tyle daleko od tego piekła, że nie byli zorientowani, na czym to wszystko polega.

Co do drugiego pytania to myślę, że Stalin zdawał sobie sprawę, ze z tym wykorzystaniem nie byłoby tak prosto. Mógł się domyślać, ze spora cześć tych ludzi wcześniej czy później „stanie dęba”. On po prostu nie potrzebował sojuszników, czy nawet myślących wykonawców swoich zamierzeń. On potrzebował ślepych narzędzi, dlatego budował nowego sowieckiego człowieka.

Takich ludzi jak Wat można było uwieść, ale nie można było być pewnym, że gdy czar spadnie nie staną się balastem a może nawet wrogami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wołodia   

Nie zamierzam ukrywać, iż moja wiedza o nim jest delikatnie mówiąc znikoma (pomijam fakt, że ten okres historyczny moim konikiem n ie jest;) ), zainteresowałem się tą postacią (tak jak zresztą dużo wcześniej Piotrem Wysockim) dzięki jednej z piosenek Jacka Kaczmarskiego. Wrzucam wikipedyjną notkę, żeby wszyscy wiedzieli kto on zacz:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Wat

Z tego co tu zdołałem wyczytać to nie jest to postać, którą można spokojnie oceniać jednoznacznie negatywnie, a romans z komunizmem nie czyni z niego zagorzałego stalinisty, zresztą nie on jeden ma w swoim życiorysie komunistyczny epizod (Broniewski, Brzechwa...). Jak oceniacie Aleksandra Wata? - zapraszam do dyskusji

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wołodia   

A to przepraszam;) W takim razie temat do zamknięcia. Na swoje usprawiedliwienie - wpisałem "Aleksander Wat" w wyszukiwarce na forum i mi ów temat nie wyskoczył, czemu? Nie wiem.

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wołodia   

To ja w takim razie tu się o Wacie wypowiem ;)

- dlaczego ludzie w sumie inteligentni, wykształceni, myślący - inteligencja przedwojenna w najlepszym tego słowa znaczeniu mieli ciągoty komunistyczne, mimo tego co się działo w "raju robotników i chłopów"

Otóż ja to rozumiem, w owych czasach dysproporcje pomiędzy bogaczami a ludźmi biednymi były znacznie większe niż dziś (relatywnie) a nawet teraz macie tych "Oburzonych" strajkujących w całej Europie. Komunizm, tak jak zresztą cały socjalizm niesie ze sobą bardzo chwytliwe hasełka - "Oby żyło się lepiej. Wszystkim" - rings a bell? Wielu ludzi uważa że sprawiedliwe jest to - każdemu wg. potrzeb, a że to totalna bzdura, coś niewydolnego ekonomicznie i prowadzącego do degrengolady społeczeństwa to wszystko się posypało. Ale patrząc tylko i wyłącznie na idee to chyba musicie przyznać, że dla niektórych komunizm/socjalizm musi brzmieć kusząco. Nawet dziś odchodzi się bardzo mocno od wszelkiego liberalismu. Socjalistyczne partie w Polsce (PiS,PO), UK (Llaburzyści) i największy wspłczesny socjalista barak Obamy (tj. tfu,tfu Barack Obama) a młodych i naiwnych idealistów zawsze się wykorzystuje (a takim IMHO był właśni Wat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Mi też nie wyskoczył. Po prostu pamiętałem, że był i żeby go znaleźć musiałem się trochę nagimnastykować.

Oba tematy połączyłem.

secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

„Metonimia”, rzekł wielbiciel Romka Jakobsona.

„Metafora” rzekł uczeń Peipera15.

Po czym przystąpili do walki „na pięście”

A. Wat "W kawiarni Literackiej"

W latach trzydziestych był kierownikiem literackim Wydawnictwa Gebethner i Wolff. Po powrocie do Polski w 1948 został redaktorem naczelnym Państwowego Instytutu Wydawniczego.

Jeśli Jana Gebthnera pamięć nie omyliła (list z 23 marca 1963 r. do Seweryny Broniszówny), to zgodnie z jego świadectwem był kierownikiem Działu Wydawniczego, z całkiem pokaźną pensją - 1500 zł!

[za Wikipedią]: Aleksander Wat, właśc. Aleksander Chwat (ur. 1 maja 1900 zm. 29 lipca 1967 w Paryżu) ?

(...)

Z zawartości archiwum Wata, znajdującego się wówczas w posiadaniu Beinecke Rare Book and Manuscript Library.

Na świadectwie materialnym stało: "Eli Chwat", a w paszporcie wydanym 13 marca 1942 r. - "Aleksander Eliasz Chwat".

Po ukończeniu ósmej klasy Szkoły Ośmioklasowej Filologicznej R. Kowalskiego, 15 czerwcu 1918 r. złożył egzamin dojrzałości.

Jak mu z tym poszło?

Sprawowanie - wzorowe,

nauka religii - 4

język polski i literatura - 3

język niemiecki - 3

język francuski - 3

logika, prawoznawstwo - 3

historia powszechna i Polski - 5 (celujący)

kosmografia - 4

matematyka - 4

fizyka - 3

higiena - 4.

/za: R. Zajączkowski "Z archiwum Aleksandra Wata", "Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej", T. 98, nr 1/

Ot taki przykład wiedzy zbędnej.

Zwracam uwagę na względnie słabsze oceny z zajęć językowych w porównaniu do nauk ścisłych.

Jeśli chodzi o twórczość to nasz socjalizm mu wybitnie nie służył. Tadeusz Borowski skarżąc się w grudniu 1947 r. na własną niemoc twórczą, w liście do Wandy Leopold pisał:

"Jestem po trosze w sytuacji p. Wata, o którym mówi się powszechnie, że to dobry pisarz, ale nikt nie widział żadnej jego pracy".

/"Niedyskrecje pocztowe. Korespondencja Tadeusza Borowskiego", zeb. T. Drewnowski, Warszawa 2001, s. 217/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"I nie ma znaku, by bogowie wtrącili się do jego biografii".

Wat zaczął wątpić w racjonalność dziejów, uważał że historię współczesnego świata można jedynie wyjaśnić na gruncie demonologicznym. Podobnie widział własne doświadczenia, jego choroba i inne złe doświadczenia miały być konsekwencją tego, iż dał się uwieść złu, przyrównywał się do karmelitanki Jeanne Ferry, która miała być opętaną:

"Nie tylko moje bóle żywo odtwarzają, tak to wygląda, opętanie dawnych czasów, jak siostry Jeanne Ferry (1584-1585)* (...) Ja nie mogę myśleć o tym, o czym chcę, o czym postanowiłem i mam obowiązek myśleć... to się dzieje przy koncentracji, kontroli, przy wysiłku woli i pracowitości, i wzrasta w miarę jak one wzrastają. Jest to więc coś potężniejszego ode mnie, co jest Przeszkodzicielem, główną funkcją biblijnego diabła i jak najbardziej pierwotną. To on moimi myślami myśli, o czym on kapryśny chce, on kieruje wyborem, on podejmuje i zmienia temat i on, gdy stawiam mu opór, rozszczepia się na wielość demonów, wpuszcza ich hordę i w głowie mojej wtedy jest tak, jakby wiatr wymiótł ze śmietnika skrawki zużytej starzyzny i rozmiótł, i kręcił nimi w umęczonej przestrzeni mojego mózgu".

/A. Kochańczyk "Poeta w piekle XX wieku", "Akcent", nr 4 (38), 1989, cyt. za: "Dziennik bez samogłosek", Londyn 1986, s. 117/

 

Ciekawe czemu ojciec Pio nie zechciał mu pomóc, ale wygnał go spod konfesjonału? Wyjaśnienia autora "mopsożelaznego piecyka" nie wydają się być przekonywujące.

Z twórczości Wata mógłby skorzystać Tyberiusz gdyby wpadł na pomysł np. antologii: "Motyw łuku w poezji polskiej", tylko nie wiem czy w utworze "Łucznictwo japońskie" nie odstręczyłoby go zakończenie, bo jest tam: "Dopisek chrześcijanina...". :B):

Co takiego znajdowało się w dwóch opowieściach: "Niech żyje Europa!" i "Historia ostatniej rewolucji w Anglii" z tomu "Bezrobotny Lucyfer", że polski wydawca (: "Czytelnik") w 1960 r. postanowił je usunąć (oczywiście bez zgody autora)?

* - oczywiście ktoś tu poszkapił redakcję, trudno zostać siostrą zakonną konwentu Sœurs Noires mając jeden rok. :( Siostra zmarła w 1620 r., nieznana jest data jej urodzenia, podaj się 1584 bądź 1585.

 

 

Do literatury podanej na wiki można dodać:

"W 'antykwariacie anielskich ekstrawagancji'. O twórczości Aleksandra Wata" red. J. Borowski

tegoż, "Między bluźniercą a wyznawcą. Doświadczenie sacrum w poezji Aleksandra Wata"

"Szkice o poezji Aleksandra Wata" red. J. Brzozowski, K. Pietrych

Cz. Miłosz "Poeta Aleksandr Wat", w tegoż: "Życie na wyspach"

A. Sobolewska "Mythos i logos w twórczości Aleksandra Wata", w, tejże: "Mapy duchowe współczesności. Co nam zostało z Nowej Ery?"

M. Baranowska "Trans czytającego młodzieńca wieku (Wat)", w tejże: "Surrealna wyobraźnia i poezja"

P. Rojek "'Historia zamącana autobiografią'. Zagadnienie tożsamości narracyjnej w odniesieniu do powojennej liryki Aleksandra Wata"

"Pamięć głosów. O twórczości Aleksandra Wata" pod red. W. Ligęzy

M. Januszkiewicz "Tropami egzystencjalizmu w literaturze polskiej XX wieku. O prozie Aleksandra Wata, Stanisława Dygata i Edwarda Stachury"

K.J. Jeleński "Lumen obscurum. O poezji Aleksandra Wata", w tegoż: "Zbiegi okoliczności. O przeczytanym i przeżytym przez 30 lat"

E. Molęda "Mowa cierpienia. Interpretacja poezji Aleksandra Wata"

A. Dziadek "Rytm i podmiot w liryce Jarosława Iwaszkiewicza i Aleksandra Wata"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.