Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gregski

Jak wychowywano kobiety na dobre żony?

Rekomendowane odpowiedzi

eginthen   

Witam Lu Tzy... zgadzam sie z Toba tak wlasnie wydawano moja ciotke przed II ws kawaler na odpowiednim stanowisku , ciotka wniosla spory posag (wczesniej wszystko uzgodnoniono z dziadkami ) i wyszla za maz bez szmerania , bo okazac sprzeciw rodzicom to bylo nie do pomyslenia :lol:

Po wojnie wszystko sie zmienilo bo nastal komunizm ...

*

Jednak w Indiach ta tradycja trwa niezmiennie zakorzeniona az do dzisiaj .

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   
... i wyszla za maz bez szmerania , bo okazac sprzeciw rodzicom to bylo nie do pomyslenia

Teraz nastał kryzys moralności i obecnie można robić wszystko, choćby nie wiem jak byłoby to straszne, chamskie, niemoralne. Byleby tylko nie kolidowało z prawem ( pisanym ).

Obecnie nie da się niczego takiego jak "wychowanie żony" wykonać, gdyż ogólnie wychowywanie jest i tak ciężkim kawałkiem chleba ( nie żeby kiedyś było prosto :wink: ). Teraz nastała wolność, równość, demokracja. Trzeba będzie poczekać aż nam się naród zachłystnie tą wolnością... Już kiedyś wolność nastała i nam kraj rozebrali :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Powiedzcie mi, ludkowie rostomili, dlaczego tak tesknicie za czasami, kiedy mozna sobie bylo kobite wytresowac, a hadko wam wziac sie za autotresure, albo przyjac, ze kobita tez tresowac umie?

:wink:

Trzeci post tego tematu, moj, sie nie chwalecy, zawiera kopie strony z jakiegos amerykanskiego czasopisma dla kur domowych z lat 50tych. Namawiam do przeczytania z uwaga.

To brzmi jak zbior nakazow dla domowego niewolnika, A.D. 25. Albo regulamin raczej odrazajacego zakladu dla uposledzonych umyslowo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Witam ... :lol: Oj nie tesknie za tresura kobiet , bo to ,,niestety odstaje ,, od norm wspolczesnych , nie mowie tutaj o tym ze kobietom wszystko wolno , nie pochwalam rozwiazlosci obyczjow ! Jeadnak gdy kobietcie podcina sie skrzydla to jest nie ok. Dlatego potepiam sredniowieczne wychowywanie kobiet .

Szanowni Panowie trzeba sobie uzmyslowic ze nastal XXI wiek i schematy z przed 1000 lat nie powroca kobieta to nie jest wasz niewolnik . Kobieta jest istota wolna a zwiazek malozenski buduje sie na zasadzie partnerstwa i szacunku .

*

Zanalizuje problem na przykladzie Europy Zachodniej , jeszcze na poczatku lat 70 sziatych XX wieku kobieta zamezna nie mogla pracowac zawodowo , byla zwalniana z pracy , musiala sie zajmowac domem i dziecmi , dom utrzymywal maz (owszem panny mogly pracowac do chwili zamazpojscia ).

Po tzw rewolucji ,, hipisow ,, protestach i manifestacjach feministek ,kobiety zamezne zostaly zrownane w prawach z mezczyznami ... mogly wreszcie pracowac zawodowo po zamazpojciu. A bylo to raptem 39 lat temu ... nie do wiary :wink:

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Powiedzcie mi, ludkowie rostomili, dlaczego tak tesknicie za czasami, kiedy mozna sobie bylo kobite wytresowac

Jak możesz posądzać mnie o takie straszne rzeczy????

Ja tylko tak z ciekawości jak to drewniej bywało.

W końcu to przecież forum historyczne!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

:wink: alez nikt tu o nic nikogo nie posadza ,... jednak przykro jest gdy kobiety porownywano do kur domowych , bo k woli scislosci dawniej zony wychowywano na istoty , ktore nie musialy zbyt duzo myslec , byle w domu posprzatane i w garnkach jadlo cieple :lol:

Wedlug niektorych swietych Kosciola Kobiety nie posiadaly duszy , wiec byly to istoty nizszej wartosci ...

Az wstyd ze ludzie tak nisko traktowali swoje rodzicielki .

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Wedlug niektorych swietych Kosciola Kobiety nie posiadaly duszy , wiec byly to istoty nizszej wartosci ...

Chyba nie było tak źle. Kobietę postrzegano jako istotę pośrednia pomiędzy dzieckiem a dorosłym mężczyzną. Istotę słabszą fizycznie, intelektualnie oraz (niestety) moralnie. Z tego powodu przez całe prawie życie pozostawała pod opieką jakiegoś mężczyzny. Ojca, męża, lub innego męskiego członka rodziny. W krajach islamskich tak się nadal dzieje.

Dlatego tez wychodząc za mąż ślubowała posłuszeństwo. Małżonek musiał o nią dbać a do tego miał nie tylko prawo ale nawet obowiązek pilnować aby ukochana żona nie zeszła na złą drogę. W przypadku złego zachowania mógł ją zdyscyplinować tak jak do niedawna było w zwyczaju dyscyplinowanie dzieci kiedy zbroiły. Dlatego też użyłem słowa „wychowanie”. To było coś w rodzaju permanentnego wychowywania.

Nie miało to nic wspólnego z wyczynami obecnych „damskich bokserów”.

W „Dolinie Issy” Miłosza jest scena gdzie jedna z bohaterek jest karcona przy użyciu rzemiennej dyscypliny w sposób jaki zwykło się wtedy karcić również i dzieci. Sama delikwentka nie odbiera tego faktu jako coś niezwykłego a raczej jako objaw troski.

W innej książce przeczytałem, że w poradniku dla pobożnych Kwakrów (czy też innej sekty chrześcijan) w XVIII- sto wiecznej Ameryce oprócz porad dotyczących siania, zbierania, cielenia krów, budowy stodół były rady dotyczące życia rodzinnego. Według nich mąż mógł spuścić żonie lanie raz w miesiącu jeżeli co niedziela obdarowywał ją kwiatami. Jeżeli tego nie czynił to mógł ją bić nie częściej niż raz na kwartał.

Szokujące? Pewnie tak ale pamiętajcie, inne czasy, inna epoka.

Czy ludzie byli wtedy mniej szczęśliwi? Nie wiem!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

W amerykanszczyznie jest taki idiom, "one inch rule", z grubsza odpowiednik naszego "na zdrowy rozum". Pochodzi to od prawem przepisanej szerokosci rzemienia, jakim zone bic mozna. Jak widac, legislatywa troszczyla sie o prawa kobiet.

Czy wtedy ludzie byli szczesliwsi... Warto przeczytac "Kochanice Francuza" Johna Fowlesa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Alez te Nasze kobialki biedne , bo na zdrowy rozum to Panowie mogli bic kobiete i to zgodnie z prawem :wink: A kobieta nie mogla nikomu sie poskarzyc , a tym bardziej obronic przed takim macho ... wedlug mnie kobiety byly niewolnicami swoich mezow w okreslonej epoce i srodowisku spol .

Jeszcze w naszych czasach w Afryce , przy wydawaniu corek za maz ojcowie targuja sie o ich cene , oddaja corke za koze i wiadro prosa :B): A w kregu kultury Etiopskiej (Erytreia ,Somalia ) podcina sie genitali 2-3 letnim dziewczynka i to czym rozgrzanymi na ogniu zyletkami ...( to jest nie tylko tresura ! ) To jest wg. mnie barbarzynstwo XXI wieku . Barbarzynstwo ktore trwa nadal od sredniowiecza w imie dobra zona do porodu przeznaczona ! Ona nie musi miec uciech z sexu bo i po co ? Za to on moze sie wyswawolic :lol: ...

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Mowisz o tzw. obrzezywaniu kobiet. Owszem, glupie, ale nie bardziej od obrzezywania mezczyzn.. Z drugiej strony... Wsrod australijskich Aborygenow popularny byl zwyczaj przebijania nasady penisa zaostrzonym kolkiem w ramach ceremonii inicjacji. Taka forma antykoncepcji.

Targi wokol posagu, sprzedaz kobiety jaklo forma malzenstwa, to sa rzeczy do niedawna i w Europie obowiazujace.

Kaszubi maja - jesli wierzyc mojemu kumplowi z armii - powiedzonko: "ty masz lake, ja mam krowe, musimy sie pobrac".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Witam Lu Tzy... dla mnie nie tylko jest glupie ale barbarzynskie , roznica pomiedzy obrzezaniem kobiet a mezczyzn jest dosc subtelna , jest to nie humanitarne ; kobiecie wycina sie caly organ lechtaczke , za to mezczyznie podcina sie tylko naskorek i jest to zabieg higieniczny (choc sluzy celom religijnym).Tak wiec obrzezany mezczyzna nie traci czucia przyjemnosci z pozycia sexualnego i prokreacji , za to kobieta jest okaleczona , juz nigdy nie bedzie odczuwac przyjemnosci z sexu , poprostu staje sie inkubatorem ...

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Witam Lu Tzy... dla mnie nie tylko jest glupie ale barbarzynskie , roznica pomiedzy obrzezaniem kobiet a mezczyzn jest dosc subtelna , jest to nie humanitarne ; kobiecie wycina sie caly organ lechtaczke , za to mezczyznie podcina sie tylko naskorek i jest to zabieg higieniczny (choc sluzy celom religijnym).Tak wiec obrzezany mezczyzna nie traci czucia przyjemnosci z pozycia sexualnego i prokreacji , za to kobieta jest okaleczona , juz nigdy nie bedzie odczuwac przyjemnosci z sexu , poprostu staje sie inkubatorem ...

pozdr.

Racja i racja. Ze wspolczesnego punktu widzenia. To znaczy tego swiadomego funkcji co poniektorych organow. Allah raczy wiedziec, skad sie wzial pomysl wycinania lechtaczki. Stalo to sie jednak w czasie, gdy i obrzezanie chlopcow mialo znaczenie przede wszystkim rytualne.

Co do zas odczuwania/nieodczuwania... jest cos, co sie nazywa "orgazm pochwowy".

Mnie chodzi tylko o to, ze cielesne okaleczenia roznego rodzaju dotycza plci obu.

Nierowne traktowanie winnych zdrady malzenskiej uwazam za istotniejszy problem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eginthen   

Witam... Lu Tzy... oczywiscie zgadzam sie z toba ^^^ w powyzszym temacie .

*

Nie wiem czy wiesz , jak karano zdrade malozenska w czasach poganstwa wsrod Polan ;)

Otoz rozpustnika (ktory wkradl sie do cudzej zony i uprawial sex ) , przywiazywano nagiego w miejscu publicznym (srodek osady) , do drewnianego pala , w taki sposob iz penis skazanego ,byl przybity gwozdziem do pala , i takiej pozie skazaniec oczekiwal smierci , ... natomiast kobieta nie byla karana ;) Taka kara odstraszala przyszlych kochasi nie siegac po cudze .

Takie pale zwanepregiezami mozna spotkac na rynku w Polsce (i nie tylko) sa to relikty , ktorych historia siega w glab czasow poganskich...

Dlatego uwazam ze poganskie zony mialy lepsze prawa jakby sie moglo zdawac :P

pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Zauwaz, ze to tyczylo panow, ktorzy sie polakomili na czyjas zone, czyli na wlasnosc innego pana. Co czekalo ciekawa innych panow zone?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.