Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Tadeusz Wiwatowski "Olszyna"

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

W ramach ciekawostek. Jakiś czas temu znalazłem coś takiego: http://www.deklaracja.genealodzy.pl/index....x=&size=max

Dziewiąte nazwisko ukosem od lewej. Miał wówczas jakieś 11-12 lat. A teraz spójrzmy na ten rządek, ale od prawej strony. Co rzuca się Wam w oczy (jedno z pierwszych nazwisk)?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Nie wiem co miało się rzucić w oczy, ale wielkie dzięki za ciekawostkę:)

Natychmiast wrzuciłem w wyszukiwanie mój obiekt badań. Wyskoczył mi wynik. Okazał się błędny, bo szkoła się nie zgadzała. Wrzuciłem wyszukiwanie szkoły w tym amerykańskim portalu, gdzie książka leży. Szkołę znalazłem, podpis chyba też. Zawijas jest identyczny. PTG pewnie go nie odczytało i nie umieściło w indeksie.

Żeby nie rozpisywać się kogo badam, podaję link do tekstu, który umieściłem na dws.

http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=94&t=126148

W tekście zdezaktualizował się tylko przydział wojskowy tego pana, bo wobec "nowych" faktów, nie mam pewności w jakiej jednostce mógł się znaleźć w bitwie pod Tomaszowem Lub. II

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
W ramach ciekawostek. Jakiś czas temu znalazłem coś takiego: http://www.deklaracja.genealodzy.pl/index....x=&size=max

Dziewiąte nazwisko ukosem od lewej. Miał wówczas jakieś 11-12 lat. A teraz spójrzmy na ten rządek, ale od prawej strony. Co rzuca się Wam w oczy (jedno z pierwszych nazwisk)?

"Mały Franek"? :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Dokładnie widiowy, podpis młodego (zapewne 11-letniego) Franciszka Zubrzyckiego "Małego Franka", matura zrobiona w maju '34. Do szkoły chodzili razem z "Olszyną". Ot jak potrafią się układać losy ludzkie. Kiedy w latach 50. przestała być używana oficjalnie nazwa szkoły z patronem (mówiło się zwyczajnie: szkoła przy Młynarskiej 2), zaczęły pojawiać się nawet głosy, aby to właśnie "Mały Franek" został nowym jej patronem. Jednak dzięki zabiegom nowego dyrektora, Jana Lasockiego (polonista), w 1961 r. ponownie nadano szkole imię Józefa Sowińskiego.

Natychmiast wrzuciłem w wyszukiwanie mój obiekt badań.

Cieszy mnie, że do czegoś się przydał link:) No i gratuluję tematu na dws-ie. Widać że zrobiony z zapałem i dużą dokładnością. Ja do zmierzenia się ze szlakiem bojowym z września '39 (oczywiście w kontekście interesujących mnie postaci), dopiero się przymierzam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Zastanawiałeś się może nad publikacją zebranych informacji na straty.pl lub Ośrodku Karta?

Bo mnie to przeszło przez myśl, ale z drugiej strony nie jestem do tego przekonany.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Nad publikacją zebranych informacji myślałem już nie raz. Nie jestem jeszcze pewien co do formy i miejsca. Na razie chciałbym dokładnie wszystko omówić z p. Rybicką. Poza tym, mam jeszcze sporo do sprawdzenia i uzupełnienia. Chociażby archiwa szkolne, losy z września '39, rozmowy z ludźmi pamiętającymi "Olszynę". Sama pani Rybicka pamięta masę rzeczy, które stopniowo mi opowiada. Chociażby ostatnio o trzecim z braci, Leszku. Przeżył wojnę, mieszkał na Mariensztacie. Niestety już nie żyje. Czy też o pewnych dokumentach Tadeusza, które są ponoć zamurowane w jednej z tych kamienic, które przetrwały wojnę. Obecnie trwają starania o to, aby uzyskać zgodę na przeprowadzenia poszukiwań. Nie wiadomo dokładnie, co tam może być, ale jeśli papiery schował sam "Olszyna", to możemy mieć do czynienia z jedną z trzech możliwości:

- jego dzieła, ukończone/nieukończone (na razie wedle wiedzy, którą posiadamy z różnych wspomnień, poza tym co opublikował przed wojną, nic nie przetrwało, a miał poza pracami naukowymi również parę utworów literackich, które jednak nie otrzymały imprimatur), być może w tym również rękopis historii warszawskiego TOW, którego trzy egzemplarze spłonęły w Powstaniu, a odnalezienie ewentualnego zachowanego, byłoby dokumentem o nieocenionej wartości;

- dokumenty OD "A", które mogą stanowić uzupełnienie tego, co znajduje się obecnie w Archiwum Józefa Rybickiego;

- jego prywatne papiery, zdjęcia, może jakieś listy.

Za cztery lata będzie 100 rocznica jego urodzin oraz 70 rocznica śmierci. Chciałbym na te rocznice coś na pewno przygotować. Ale co, to jeszcze nie wiem. Niestety (albo stety) we wszystkim co robię, staram się być perfekcjonistą, czasem aż do bólu. Więc zanim coś takiego bym opublikował, musiałbym być w pełni zadowolony i pewny, że zrobiłem wszystko, co można było. A teraz wiem, że jestem co najwyżej w połowie drogi, jak nie wcześniej. Co jakiś czas jestem niby pewien, że nie ma szans aby trafić na jakieś informacje, a jednak znajduję fragment wspomnień, dokument, zdjęcie, opracowanie, gdzie autor porusza jakiś nieznany mi szczegół, albo też zwyczajnie odnajduję w znanych mi materiałach coś, na co wcześniej nie zwracałem uwagi, a co zmienia moje patrzenie na pewne sprawy (jak ostatnia poprawka odnośnie uposażeń). Na razie skupiam się na zbieraniu informacji. Co z tym ostatecznie zrobię, to jak miał napisać bodajże Tukidydes, leży jeszcze pośród spraw niejawnych. I pewnie jeszcze długo tam pozostanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Tak przy okazji 67 rocznicy akcji kolejowej niedaleko Zalesia, którą to dowodził właśnie ppor. Tadeusz Wiwatowski "Olszyna" (awans na ppor. z dniem 1 maja 1943), spis pozycji, z których korzystałem dotąd odtwarzając losy d-cy OD "A" (bądź też z racji tematyki mogą być pomocne do poznania tła pewnych wydarzeń itp.), plus to, co pozostało z jego twórczości - może komuś kiedyś się do czegoś przyda (osobiście polecam artykuły nt. "Wyzwolenia" Wyspiańskiego z "Kuriera Lit-Nauk", gdzie T. Wiwatowski w dość jasny i prosty sposób pokazał, jak pozornie niewielka zmiana w dziele literackim potrafi całkowicie zmienić jego treść i wymowę, co w świetle tego co pisał nt. dzieła literackiego jako takiego, pozwala nawet wysnuć tezę, iż dla młodego naonczas studenta polonistyki, była to zmiana istotna także dla samych odbiorców dzieła... choć to zapewne kwestionowała właśnie Aniela Łempicka w swojej przedmowie do "Wyzwolenia"):

Źródła:

Zbiory własne:

- wywiad z Alfredem Bielickim "Mietkiem";

- wywiad z Romanem Staniewskim "Kwiatkowskim";

- korespondencja listowa ze Stanisławem Likiernikiem "Staszkiem";

Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. RP/Z - 42 498;

Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego:

- Bolesław Górecki "Śnica",

- Jerzy Kaczyński "Bogdan",

- Danuta Mancewicz-Drebert "Danusia",

- Stanisław Aronson "Rysiek",

- Stanisław Likiernik "Staszek";

- Alfred Bielicki "Mietek";

- Danuta Ambroziewicz "Dana"

Bukalska P., Aronson S., Rysiek z Kedywu. Niezwykłe losy Stanisława Aronsona, Kraków 2009;

Dziennik bojowy oddziału dyspozycyjnego "A" Kedywu Okręgu Warszawa Armii Krajowej: Warszawa 1-30 sierpnia 1944, oprac. Rybicka H., Warszawa 1994;

Kedyw Okręgu Warszawa Armii Krajowej. Dokumenty - rok 1943, oprac. Rybicka H., Warszawa 2006;

Kedyw Okręgu Warszawa Armii Krajowej. Dokumenty - rok 1944, oprac. Rybicka H., Warszawa 2009;

Likiernik S., Diabelne szczęście czy palec boży?, Warszawa 1994;

Oddział Dyspozycyjny "A" Warszawskiego Kedywu. Dokumenty z lat 1943-1944, oprac. Rybicka H., Warszawa 2007;

Rybicki J. R., Notatki szefa warszawskiego Kedywu, Warszawa 2003;

Rozkaz Delegata Sił Zbrojnych na Kraj nr 319 (Zatoka/301), oprac. Rybicka H., Warszawa 2000;

Mikulski T., Miniatury krytyczne, Warszawa 1976;

Z dziejów podziemnego Uniwersytetu Warszawskiego, red. Wycech C., Warszawa 1961;

Witkowski H., Witkowski L., Kedywiacy, Warszawa 1973;

Powstanie Warszawskie 1944 w dokumentach z archiwów służb specjalnych, red. Mierecki P., Christoforow W., Warszawa-Moskwa 2007;

Bielecki R., Strok M. [współpraca], Żołnierze Powstania Warszawskiego. t. III: Dokumenty z archiwum Polskiego Czerwonego Krzyża, Warszawa 1997;

Krzyżanowski J., Na polach Elizejskich literatury polskiej, Warszawa 1997;

Bartoszewski W., Środowisko naturalne - korzenie, Warszawa 2010;

Bartoszewski W., Życie trudne lecz nie nudne, Kraków 2010;

Adresy Warszawy, Warszawa 1908;

Adresy Warszawy, Warszawa 1909;

Księga adresowa dla przemysłu, handlu i rolnictwa, Berlin-Warszawa 1916;

Obwodowe Oddziały Dywersji Bojowej Okręgu AK Warszawa. Dokumenty warszawskiego KeDywu z lat 1943-1945, oprac. Rybicka H., Warszawa 2010;

Jaegermann T., Pietrzykowski J., Mokotowski Oddział Kedywu Okręgu Warszawa Armii Krajowej, oprac. Rybicka H., Warszawa 1997;

Rybicki S., Pod znakiem lwa i kruka, Warszawa 1990;

Roman W., Oficer do zleceń, Warszawa 1989;

Zieliński S., Kiełbie we łbie, Warszawa 1971;

Pamiętniki żołnierzy baonu AK "Zośka", t. 1-3, red. Sumiński T., Warszawa 2013;

Świętochowski T., Pamiętnik warszawskiego chłopaka, Warszawa 2009;

Chlebny K., Wspomnienia z Woli [w:] Dzieje Woli, red. Kazimierski J. [i in.], Warszawa 1974;

Krzyżanowski J., Polonistyka w okupowanej Warszawie. Prelekcja wygłoszona na uroczystości jubileuszowej 27 II 1960. [Jubileusz 25-lecia pracy J. Krzyżanowskiego na Uniw. Warsz.], "Stolica" nr 11/1960, s. 18-19, 22;

Na rogu Brackiej i Konopackiej. Wspomnienia młodzieży szkół warszawskich z lat 1939-1944, wybór i oprac. Kaźmierska J., Warszawa 1983;

Oddziały i akcje Kedywu Okręgu Warszawskiego poza Warszawą. Dokumenty z lat 1943-1944, oprac. Rybicka H., Warszawa 2011;

Zarembska H., Za cenę życia..., "Stolica" nr 50(1201)/1970, s. 16;

Odznaczeni Warszawskim Krzyżem Powstańczym, "Stolica" nr 39(2010)/1986, s. 20;

Przymus R., Moje liceum, "Stolica" nr 46(1354)/1973, s. 15;

Zychowicz P., Żyd z Armii Krajowej, "Rzeczpospolita", wydanie z dnia 11 września 2009;

Komar M., Władysław Bartoszewski. Wywiad rzeka, Warszawa 2006;

Dobrowolski S.R., Na Powiślu i na Woli, Warszawa 1974;

Skład Towarzystwa Naukowego Warszawskiego w okresie od 24 XI 1937 do 6 I 1946, "Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego" 1938 - 1945, s. 5-13;

Sprawozdanie z czynności naukowych, "Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego" 1939-1945, s. 14-41;

W gałązce dymu, w ognia blasku... Wspomnienia o Wacławie Bojarskim, Tadeuszu Gajcym, Onufrym Bronisławie Kopczyńskim, Wojciechu Menclu, Zdzisławie Stroińskim, Andrzeju Trzebińskim, oprac. Szczypka J., Warszawa 1977;

Fedorowicz J., Z miłości do córki młynarza, "Stolica" nr 2(2250)/2013, s. 42;

Wobec czasów pogardy, oprac. Sobierajski L., Warszawa 1988;

Opracowania:

III Liceum Ogólnokształcące im. Generała Sowińskiego (1923-1998), red. Durakowa M., Lasecka M., Warszawa 1998;

Borkiewicz-Celińska A., Batalion "Zośka", Warszawa 1990;

Witkowski H., Kedyw Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej w latach 1943-1944, Warszawa 1984;

Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powstania Warszawskiego, t. VI, red. Rozwadowski P., Warszawa 2004;

Wierzbicki M., Oddział Dyspozycyjny "A" Kedywu Okręgu Warszawskiego AK w Powstaniu Warszawskim, "Wojskowy Przegląd Historyczny" nr 3/1994, s. 3-30;

Strzembosz T., Oddziały szturmowe konspiracyjnej Warszawy 1939-1944, Warszawa 1983;

Strzembosz T., Akcje zbrojne podziemnej Warszawy 1939-1944, Warszawa 1978;

Podlewski S., Wolność krzyżami się znaczy, Warszawa 1989;

Podlewski S., Przemarsz przez piekło, Warszawa 1957;

Niżyński L., Batalion "Miotła", Warszawa 1992;

Kunert A. K., Słownik biograficzny konspiracji warszawskiej 1939-1944, t. I, Warszawa 1987;

Kulesza J., Powstańcza Starówka. Ludzie i ulice, Warszawa 2007;

Kasprzycki J., Korzenie miasta. Warszawskie pożegnania, t. V, Żoliborz i Wola, Warszawa 2004;

Władysław Bartoszewski. Doctor Honoris Causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, red. Górka B., Lublin 2008;

Bokszczanin M., Duch - wieczny optymista [w:] Ignis Ardens. Julian Krzyżanowski. Człowiek i uczony. W stulecie urodzin, red. Bokszczanin M., Warszawa 1993;

Łukasiak J., Mazowiecka Szkoła Podchorążych Rezerwy Artylerii im. gen. Józefa Bema, Pruszków 1999;

Zarzycki P., 8 Pułk Artylerii Ciężkiej, Pruszków 2000;

Szarota T., Okupowanej Warszawy dzień powszedni. Studium historyczne, Warszawa 1988;

Kania S., Polska gwara konspiracyjno-partyzancka 1939-1945, Warszawa 1986;

Słownik badaczy literatury polskiej, t. 5, red. Starnawski J., Łódź 2002;

Z dziejów polonistyki warszawskiej: profesorowi doktorowi Julianowi Krzyżanowskiemu w dwudziestą piątą rocznicę objęcia Katedry Historii Literatury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim 1934-1959, red. Kulczycka-Saloni J., Warszawa 1964;

Mazurkiewicz S., Jan Mazurkiewicz "Radosław" - "Sęp" - "Zagłoba", Warszawa 1994;

Piórkowski T., Artylerzyści z cenzusem. Mazowiecka Szkoła Podchorążych Rezerwy Artylerii im. gen. Józefa Bema w Zambrowie (1937-1939), Pruszków 2003;

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 1886-1986, rok XX(1985), Warszawa 1986;

Borowski T., Drewnowski T., Niedyskrecje pocztowe: korespondencja Tadeusza Borowskiego, Warszawa 2001;

Walka o dobra kultury. Warszawa 1939-1945, t. 1, red. Lorentz S., Warszawa 1970;

Wyka K., O potrzebie historii literatury, Warszawa 1969;

Łempicka A., Wstęp do Wyspiański S., Wyzwolenie, Warszawa 1970;

Dynak J., Przybyszewski: dzieje legendy i autolegendy, Wrocław 1994;

Sienkiewicz H., Dzieła, t. XLII, red. Krzyżanowski J., Warszawa 1950;

Walczak M., Działalność oświatowa i martyrologia nauczycielstwa polskiego 1939-1945, Wrocław 1987;

Walczak M., Szkolnictwo wyższe i nauka polska w latach wojny i okupacji 1939-1945, Wrocław 1978;

Przyczynki do historii Żandarmerii Odrodzonego Wojska Polskiego, oprac. Wierzbicki W., Londyn 1990;

Urbański E. S., Sylwetki polskie w Ameryce Łacińskiej w XIX i XX wieku: uczeni, literaci, artyści, kler i wojskowi, t. 2, Nowy Jork 1991;

Skórczewski D., Spory o krytykę literacką w dwudziestoleciu międzywojennym, Warszawa 2002;

Studia warszawskie, t. VII, Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944, z. 1, red. Dunin-Wąsowicz K., Kaźmierska J., Winnicka H., Warszawa 1971, ss. 362;

Studia warszawskie, t. X, Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944, z. 2, red. Dunin-Wąsowicz K., Kaźmierska J., Winnicka H., Warszawa 1971, ss. 368

Studia warszawskie, t. XVII, Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944, z. 3, red. Dunin-Wąsowicz K., Kaźmierska J., Winnicka H., Warszawa 1973;

Studia warszawskie, t. XXIII, Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944, z. 4, red. Dunin-Wąsowicz K., Winnicka H., Warszawa 1975;

Bartelski L. M., Mokotów 1944, Warszawa 1971;

Kaźmierska J., Szkolnictwo warszawskie w latach 1939-1945, Warszawa 1980;

Wołk-Jezierska W., Wołyńska i Mazowiecka Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii, Wrocław 2010;

Kawecka-Gryczowa A., Kocowski B., Trazynadlowski J., Twórcy nowoczesnego bibliotekarstwa polskiego, Wrocław 1974;

Bukowska-Schielmann M., "Ja w śnie narodu przeklętym, uśpiony": Stanisława Wyspiańskiego dramaty-sny, Gdańsk 1994;

Tucholski J., Powracali nocą, Warszawa 1988;

Wieczorkiewicz B., Folklor i gwara Woli [w:] Dzieje Woli, red. Kazimierski J., Warszawa 1974;

Wieczorkiewicz B., Gwara warszawska dawniej i dziś, Warszawa 1974;

Borkiewicz A., Powstanie Warszawskie 1944. Zarys działań natury wojskowej, Warszawa 1964;

Jasiński G., Żoliborz 1944. Dzieje militarne II Obwodu Okręgu Warszawa AK w Powstaniu Warszawskim, Pruszków 2008;

Nadolski A., Pani Chłodna (opowieść o warszawskiej ulicy), Warszawa 2008;

Wisłowska M., Ulica Chłodna, "Stolica" nr 17/1970, s. 16;

Moczydłowski J., Gdy Chłodna tętniła życiem, "Stolica" nr 15/1983, s. 16;

Tucholski J., Cichociemni, Warszawa 1985;

Historia literatury polskiej. t. 8: Dwudziestolecie międzywojenne, red. Skoczek A., Kraków 2004-2005;

Zabłocki J., "Jerzyki" z "Miotłą" w tarczy, Warszawa 1994;

Rakowski S., Oddział "Skrytego". Historia prawobrzeżnego Oddziału Dyspozycyjnego Komendanta Kedywu Okręgu warszawskiego Armii Krajowej, Otwock 2011;

Kobuszewski B., Walka z transportem kolejowym w dystrykcie warszawskim (1942-1944). Próba bilansu, cz. II, "Rocznik Mazowiecki" t. VII, Warszawa 2007;

Bartoszewski W., Uniwersytet Warszawski w podziemiu, "Stolica" nr 46(567)/1958, s. 6-7;

Syga T., Portrety uczonych polskich, "Stolica" nr 38(1398)/1974, s. 12;

Aronson S., Wspomnienia żołnierza Kedywu, "Kronika Warszawy" nr 4(80)/1989, s. 169-180;

Śreniawa-Szypiowski R., "Słownik biograficzny konspiracji warszawskiej 1939-1944", t. I-II, Andrzej Krzysztof Kunert, Warszawa 1987 [recenzja], "Rocznik Warszawski" t. XXI, Warszawa 1990;

Zychowicz P., Tajemnica zamachu na pułkownika, "Rzeczpospolita" nr 299(9115), wydanie z dnia 24 grudnia 2011;

Kunert A.K., Walkowski Z., Władze cywilne walczącej stolicy, "Gazeta Stołeczna" nr 187, wydanie z dnia 11 sierpnia 2004;

Sypniewska K., Trudne życie bez przeszkód, "Gazeta Wyborcza" nr 178, wydanie z dnia 01 sierpnia 1996;

Majewski S., Ulica Wolska, "Stolica" nr 14(1737)/1981, s. 4-5;

Majewski S., Ech, Ty Wolo..., "Stolica" nr 22(1693)/1980, s. 16;

Krzyżakowa K., Okopowa, "Stolica" nr 1(1867)/1984, s. 19-20;

Dobrowolski S. R., Nasza Wola, "Stolica" nr 7(845)/1964, s. 16;

Parandowska I., W drodze na Brzozową, "Stolica" nr 25(759)/1962, s. 24;

Puchalski Z., Walki powstańcze na Woli (1-11 VIII 1944) [w:] "Rocznik Warszawski" X, red. Grochulska B., Herbst S., Kazimierski J. i in., Warszawa 1971, s. 205-257;

Kirchmayer J., Powstanie Warszawskie, Warszawa 1959;

Przygoński A., Powstanie Warszawskie w sierpniu 1944 r., t. I-II, Warszawa 1980;

Bartelski L.M., Walki powstańcze na Woli (1-5 VIII 1944 r.) [w:] Dzieje Woli, red. Kazimierski J. [i in.], Warszawa 1974, s. 385-407;

Tarczyński M., Powstanie Warszawskie na Woli [w:] Historia Woli, red. Mórawski K., Warszawa 2000, s. 191-199;

Żbikowski J., Zgrupowanie Armii Krajowej "Leśnik". Geneza i szlak bojowy w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 2008;

Nowak Sz., Przyczółek czerniakowski 1944, Zabrze 2011;

Gozdawa-Gołębiowski J., Obszar warszawski Armii Krajowej. Studium wojskowe, Lublin 1992;

Rocki J., Dziewiąta dywersyjna, Warszawa 1973;

Krzyżakowa K., Brzozowa, "Stolica" nr 29(1802)/1982, s. 4-5;

Falęcki M., Gimnazjum tramwajowe, "Stolica" nr 47(781)/1962, s. 24;

Kunert A.K., Księga pełna błędów, "Mars" nr 1, Warszawa-Londyn 1993, s. 206;

D.J., Na placu Kercelego, "Stolica" nr 8(794)/1963, s. 24;

Moczydłowski J., Wenecja na Woli, "Stolica" nr 4(1818)/1983, s. 16;

W poszukiwaniu ikony czasów odbudowy - z prof. Tomaszem Szarotą rozmawia Sebastian Pawlina, "Stolica" nr 1-2(2238-9)/2012, s. 12-15;

Krzyżakowa K., Stawki, "Stolica" nr 16(1830)/1983, s. 12-13;

Jankowski E., Z różnych sfer. Studia i portrety, Warszawa 1994;

Tradycje i współczesność. Księga pamiątkowa Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego 1930-2005, red., Łukasiewicz J., Mycielski M., Tyszkiewicz J., Warszawa 2005;

Krzyżanowski J., Tradycje literackie polszczyzny. Od Galla do Staffa, Warszawa 1992;

Likiernik S., Uwagi na temat książki: Oddział Dyspozycyjny "A" Warszawskiego Kedywu, opracowanie Hanna Rybicka, Instytut Historii PAN, Warszawa 2007, "Dzieje Najnowsze" nr 3/2008, s. 233-237;

Uniwersytet Warszawski w latach wojny i okupacji. Kronika 1939-1944/45, oprac. Manteuffel T., Warszawa 1948;

Trepiński A., Julian Krzyżanowski, "Stolica" nr 41(827)/1963, s. 2;

Literatura piękna:

Bratny R., Kolumbowie. Rocznik 20;

Kisielewski S., Biblioteka;

Kisielewski S., Chciałem pisać...;

Twórczość:

Dwa "Wyzwolenia" Wyspiańskiego, "Kurier Lit-Nauk" 1939 r. 16 nr 16, s. 10-12, nr 18 s. 10-12;

Wyzwolenie [rec.], "Ateneum" 1939 r. 2 nr 3(9), s. 501-506;

W kręgu Mickiewicza i Goethego, "Ateneum" 1939 r. 2 nr 3(9), s. 506-509;

"Kocia muzyka" Przybyszewskiego. Wojna Orzeszkowej z Sienkiewiczem. Sienkiewicz o "grafomanie" Wyspiańskim, "Kron. Pol. I Św." 1939 r. 2 nr 14 s. 9;

Bebi, "Naokoło świata" 1939 nr 182 s. 11-16;

Dzieło literackie, "Ruch Liter." 1937 r. 12 nr 2 s. 37-42;

Dzisiejszej Orzeszkowej, "Expr. Por. Kielce-Radom" 1937 nr 148;

Nieoczekiwany sens "Nad Niemnem", "Prosto z Mostu" 1938 r. 4 nr 53(219) s. 2;

Autorka sumienia, "Kron. Pol. i Św." 1939 r. 2 nr 17 s. 10;

Demon bankrutujący. Stanisław Przybyszewski w świetle własnych listów, "Świat" 1937 nr 35;

Wizjoner nauki. Życie i dzieło A. Brücknera, "Kron. Pol. i Św." 1939 r. 2 nr 24 s. 10.

Powyższa lista będzie zapewne co jakiś czas poszerzana o nowe pozycje, ale czekam również na uzupełnienia zainteresowanych tematem ;)

Wracając jeszcze na chwilę do postaci trzeciego z braci Wiwatowskich, Leszka. Przed wojną uczęszczał do gimnazjum im. Tadeusza Reytana przy Książęcej 4 (jak popatrzeć na listę absolwentów szkoły, to aż ciężko wybrać tylko kilka najbardziej znanych nazwisk: Andrzej Ajnenkiel, Barbara Engelking-Boni, Jerzy Zarzycki - ten sam, który w trakcie Powstania Warszawskiego kierował produkcją kronik powstańczych w ramach Referatu Filmowego BiP KG AK - Adam Kreczmer, Andrzej K. Kunert, Wojciech Wasiutyński, Ludwik Stomma czy też Stanisław Falkowski), maturę zdał w 1935. Tak więc podobnie jak Tadeusz, musiał urodzić się poza Warszawą.

EDIT: Lista zawiera prace zarówno dotyczące postaci Tadeusza Wiwatowskiego, jak i te, dzięki którym można pokusić się o nakreślenie dziejów miejsc i ludzi związanych z "Olszyną".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
...

Ale z artylerii ciężkiej? Bo to o to chodzi. Nie o sam stopień, ale przynależność do dac.

A propos zastanawiania się nad VM dla żołnierza takiej formacji, zgodnie z Dz.U. RP z 1933 roku, nr 33, poz 285:

"... Krzyż Złoty za czyn wybitnej inicjatywy zapewniającej duży sukces bojowy..."

zaś

"Krzyż Srebrny - dowódcy za śmiały i pełen inicjatywy czyn bojowy i osobistego męstwa, połączony z umiejętnem i skutecznem dowodzeniem lub żołnierzowi, który swoim przykładem wpłynął na towarzyszy, doprowadzając ich do wybitnego czynu bojowego względnie był przykładem niezwykłego męstwa"

/podkreślenie moje własne/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Secesjonisto, dzięki piękne za ten wpis... ale to nadal nie rozwiązuje problemu :) Jedyna relacja (z tych, które znam i kojarzę teraz) nt. VM dla T. Wiwatowskiego za okres września '39, to wspomnienia jego studentki, Wandy Leopold (co ciekawe, była żoną Stanisława Leopolda "Rafała", od 3 sierpnia '44 d-cy 1. kompanii baonu "Parasol"; zginął 25 sierpnia zasypany; "Ziutek" Szczepański ułożył o nim piękny wiersz). Ani J. R. Rybicki, ani T. Mikulski czy też J. Krzyżanowski, nie wspominają o tym. W późniejszych biogramach - autorstwa Pani Rybickiej i dra Kunerta - nie ma podanego żadnego dokumentu, który by to potwierdzał. Doktor Kunert powołał się m.in. wspomnienia Wandy Leopold, ale skąd ona to wiedziała? I co z tym Krzyżem Walecznych, który jest wypisany na grobie "Olszyny" (o dwóch VM nic tam nie ma). Tym co mogłoby jednak wzmocnić wersję z VM za '39, to fakt, iż świeżo upieczony wówczas magister polonistyki był d-cą plutonu zwiadowczego, co teoretycznie powinno dawać mu większe szanse na wykazanie się, niż jego kolegom z poszczególnych baterii. Niemniej nie zmienia to faktu, że nikt nigdzie nie powołał się na żaden dokument. Cały czas podstawą do przypisywania mu tego odznaczenia pozostają wspomnienia Wandy Leopold. A to jednak chyba trochę mało. Pokazuje to, jak mało wiemy o udziale T. Wiwatowskiego w walkach września '39 (jest z tym gorzej, niż z okresem przed '39, gdzie np. ostatnio udało mi się znaleźć dwie fotografie domu Wiwatowskich na Wroniej, plus kilka informacji o jego ojcu, który na Kaczej miał... fabrykę pudełek). Zagadką jest ciągle ten nieszczęsny Włodzimierz Wołyński, spod którego miał wracać do Warszawy. Skąd on się tam wziął? Być może autorzy tej informacji, czyli profesorowie Krzyżanowski i Mikulski, pomylili miejsca gdzie "Olszyna" odbywał szkolenie wojskowe? W końcu Tadeusz Wiwatowski szkolił się w Mazowieckiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii w Zambrowie. Tymczasem była jeszcze jedna szkoła tego typu, starsza. W Włodzimierzu Wołyńskim. Może stąd ta pomyłka? Inna rzecz, że prof. Mikulski pisał o tym już w roku '46, czyli świeżo po wojnie. Czyżby aż tak pomieszały mu się fakty związane z życiem jego przyjaciela?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Na portalu w komentarzu pod biogramem "Olszyny" wspomniałem m.in. o fotografiach domu z Wroniej, gdzie "Olszyna" mieszkał przed wrześniem '39. Oto te fotografie, wykonane w '39:

http://archiwumwoli.waw.pl/images/887/887_0905_p_o.jpg

http://archiwumwoli.waw.pl/images/577/577_0575_p_o.jpg

Chodzi o ten drewniany dom między kamienicami. Ta po prawej to Wronia 61, po lewej widać Wronią 57. Jak widać, dom jest niezbyt pokaźnych rozmiarów. Tymczasem młody Wiwatowski miał mieszkać w mieszkaniu o numerze 21. Czy tam mogło zmieścić się aż tyle mieszkań? A może numeracja była liczona np. od kamienicy pod nr. 57? Chyba, że na zdjęciu widać jedynie fragment domu, a reszta jest wsunięta w głębi. Ale idziemy dalej. Co z tym domem mogło stać się po wrześniu '39... o ile faktycznie coś się stało. Tadeusz Wiwatowski z jakiegoś powodu przeniósł się na Białobrzeską. Możliwości jest kilka. Już wcześniej mieszkała tam jego ciotka, którą jak wspominałem opiekował się podczas okupacji, więc zwyczajnie przeprowadził się do niej. Dom nie nadawał się do powtórnego zamieszkania. Wiadomo, drewniany mógł ulec zniszczeniu podczas nalotów niemieckich. Być może miało to wszystko jakiś związek z narzeczoną "Olszyny". Ale to tylko być może, nawet nie wiem, kto to był i kiedy byli związani ze sobą. Inna możliwość, to sprawa getta. Niedaleko domu "Olszyny" na Wroniej w końcu znajdował się mur getta. Być może nie chciał mieszkać tak blisko tego miejsca. Jeśli by tak było, to czemu? Czy to kwestia czysto osobista, źle się np. czuł mając getto niemalże pod bokiem. A może przeszkadzało mu to w prowadzeniu działalności konspiracyjnej? Ale tutaj znowu wiemy, że na Wroniej znajdowały się magazyny broni, odbywały się zaprzysiężenia AKowców (wspomnienie Ireny Gadzińskiej; relacja w AHM), prowadzono zajęcia tajnego Uniwersytetu Warszawskiego (Danuta Ambroziewicz, studentka polonistyki, zajęcia z bibliografii odbywała u Wiwatowskiego; relacja w AHM). To zdjęcie pochodzi z mieszkania nr 23 przy Wroniej 43: http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_37-1239.jpg

Widać na nim m.in. Andrzeja Sowińskiego "Zagłobę", Henryka Kozłowskiego "Kmitę" czy też Jana Kopałka "Antka z Woli", wszyscy związani z "Zośką".

Dwa kolejne zdjęcia, tym razem zabudowania Kaczej, numery od 9-11:

http://archiwumwoli.waw.pl/images/795/795_0804_p_o.jpg

http://archiwumwoli.waw.pl/images/796/796_0805_p_o.jpg

Z danych zawartych w Księdze adresowej dla przemysłu, handlu i rolnictwa, Berlin-Warszawa 1916, s. 148 wynika, iż przy ulicy Kaczej 4 znajdował się zakład Hass&Wiwatowski, produkujący pudełka. Ale w tej samej książce adresowej ta firma występuje jeszcze co najmniej dwa razy (więcej nie znalazłem, nie da się jednak wykluczyć, iż nie pojawia się częściej). Za pierwszym [s. 31] Hass A.&Wiwatowski J., fabryka pudełek na Kaczej 11. Kolejna pozycja [s. 121] i ta sama fabryka na Kaczej 11 jako fabr. i hurt. skł. wyr. drzewn. Być może firma miała na Kaczej dwie siedziby. Ale dlaczego o niej piszę. Bardzo możliwe, że jej współwłaścicielem był właśnie Józef Wiwatowski, czyli ojciec Tadeusza. Skąd przypuszczenie, że akurat o niego chodzi? Kacza leży rzut kamieniem od Wroniej. Według pozycji Adresy Warszawy, Warszawa 1908, s. 338, J. Wiwatowski poruczn. mieszkał na ul. Wspólnej 23 (blisko Kruczej), natomiast w Adresy Warszawy, Warszawa 1909, s. 383, J. Wiwatowski jest już szt. kapit. Adres ten sam. I to by się zgadzało, bowiem z arkusza, który Tadeusz wypełniał w '39 na studiach wynika, iż jego ojciec był właśnie oficerem. Pytanie teraz, czy faktycznie zajął się fabryką, a jeśli tak, to dlaczego. Fabryka na pewno istniała już w 1916 roku, czyli w połowie wojny. I teraz zagadka. Został w Warszawie (żona i synowie - przy czym tylko Kazimierz urodził się w Warszawie - na pewno byli wówczas poza miastem), był na wojnie, czy może jednak gdzieś razem z rodziną? Jeśli ktoś ma pomysł, jak rozwiązać ten problem, proszę o informacje :) I tak samo, dlaczego przeprowadził się na Wronią? Było to związane z zakładaniem firmy (chyba, że przeprowadzka miała miejsce już sporo po powstaniu tej firmy), czy też może o samej firmie zaczął myśleć po przeprowadzce. Jak widać pytań coraz więcej, odpowiedzi zaś za dużo nie widać. Ale jak uczył mnie całkiem niedawno dr Wojtyński, podstawa to zadawać pytania. Czyli nie jest najgorzej.

A tutaj dyskusja z dws-u: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=29&a...488067#p1488067

A tak kompletnie z innej beczki. Powązki Wojskowe przykryte śniegiem wyglądają niesamowicie. Dodać do tego ptaki krążące nad głową i klimat jest absolutnie nieziemski. Samotny znicz na grobie "Olszyny" jedynie potęgował to wrażenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Na początek dwie ciekawostki. W monografii gimnazjum i liceum im. Sowińskiego znajduje się informacja [III Liceum Ogólnokształcące im. Generała Sowińskiego (1923-1998), red. M. Durakowa, M. Lasecka, Warszawa 1998, s. 45], iż Tadeusz Wiwatowski... został zamordowany przez Niemców w 1943 r. (sic!). Pani Rybicka starała się lata temu o poprawienie tegoż błędu (są dwa wydania publikacji), ale ponoć bez efektu (sam nie miałem okazji zajrzeć do tego drugiego wydania). I sprawa kolejna, również związana ze szkołą Sowińskiego. Otóż w tej placówce była tylko jedna osoba młodsza od "Olszyny". Halszka Łozińska (rocznik 1919), najprawdopodobniej córka dra Emanuela Łozińskiego, dyrektora szkoły i nauczyciela polskiego od roku 1922. Tutaj dr Łoziński na zdjęciu z roku '27, drugi od prawej (na fotografii członkowie Zarządu Głównego w Warszawie Towarzystwa Nauczycieli Szkół Wyższych): http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-N-1245.jpg

Co ciekawe, wśród nauczycieli tej placówki we wrześniu '39 mniej niż 30 lat (więcej, reszta miała 40 i wyżej) mieli tylko H. Łozińska, T. Wiwatowski, niejaka Krucińska (lat 28) oraz Adam Gruchalski (rocznik 1908), po wyjeździe dra Łozińskiego z Warszawy na jesieni 1940 r. (był zagrożony przez gestapo) pełniący obowiązki dyrektora szkoły. W dniu 7 marca '41 r. Gruchalski został aresztowany przez Niemców w swoim mieszkaniu na Kole, jako zakładnik po zabójstwie Igo Syma. Przetrzymywano go na Pawiaku do 31 sierpnia '41. Od dnia 1 września pełnił już oficjalnie obowiązki dyrektora I Miejskiego Gimnazjum i Liceum im. gen. Sowińskiego. Był w poważnym stopniu zaangażowany w organizację tajnego nauczania w Warszawie. Działał jako członek tajnego Zarządu Wojewódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego na okręg warszawski, a także kierownik Wydziału Szkolnictwa Średniego i Kształcenia Nauczycieli w tajnym Okręgowym Biurze Oświaty i Kultury okręgu warszawskiego. Razem z M. Wichrzyckim odpowiadał za kształcenie na poziomie szkół średnich oraz tajne komplety w gimnazjach.

A teraz polonistyka na tajnym UW. Zajęcia "Olszyna" miał dwa razy w tygodniu. Prowadzone one były w Korbutianum, u studentów w domach oraz na Śniadeckich 8 (siedziba Towarzystwa Naukowego Warszawskiego oraz III Miejskiego Gimnazjum Męskiego, aktualnie siedziba Instytutu Matematycznego PAN). Placówka na Śniadeckich funkcjonowała do czasu wykrycia tam podchorążówki sanitarnej oraz aresztowania dyrektora Józefa Miernika. Od jesieni '43 zajęcia odbywały się w gmachu na Świętokrzyskiej róg Jasnej, gdzie swoje zajęcia prowadziła również Szkoła Handlowa, której dyrektorem był Stanisław Tynelski [s. Frybes, Polonistyka w okresie wojny 1939-1945 [w:] Z dziejów polonistyki warszawskiej: profesorowi doktorowi Julianowi Krzyżanowskiemu w dwudziestą piątą rocznicę objęcia Katedry Historii Literatury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim 1934-1959, red. J. Kulczycka-Saloni, Warszawa 1964, s. 324; J. Kaźmierska, Szkolnictwo warszawskie w latach 1939-1945, Warszawa 1980, s. 212]. W gmachu przy Świętokrzyskiej r. Jasnej zajęcia mogły odbywać się w grupach nawet po 30 osób. Warto przy tym zaznaczyć, że było to ogromne ryzyko. Wzmiankowany już Stanisław Frybes w swoim opracowaniu historii polonistyki warszawskiej pod okupacją, przytoczył przykład dra Władysława Okińskiego i uczestników jego kompletu (Uniwersytet Ziem Zachodnich, socjologia).

Cała tragedia zaczęła się przed południem 5 stycznia '44, kiedy w Alejach Niepodległości przy Rakowieckiej przez patrol niemiecki zostały zatrzymane Hanna Czaki "Helena" (lat 22) i Zofia Warzyńska "Krystyna", łączniczki AK. Miały przy sobie konspiracyjną pocztę, dokumenty (szyfrowane), mikrofilmy. O godzinie 17 w mieszkaniu Tytusa i Jadwigi Czakich (Słowackiego 35/43), rodziców Hanny, dr Okiński zaczął swój wykład. Niedługo później w mieszkaniu pojawiła się Ewa Pohoska "Iza", kolejna łączniczka AK, która przyszła by powiadomić państwa Czakich o tym, co stało się z ich córką. Niestety w lokalu już było w tym czasie gestapo. Rewizja którą Niemcy przeprowadzili pozwoliło odnaleźć jedynie paczkę prasy konspiracyjnej, plus notatki studentów. Wszystkich przewieziono na Pawiak. Sprawa przedstawiała się bardzo poważnie. Zgromadzeni w mieszkaniu zostali oskarżeni o udział w tajnym zgromadzeniu politycznym i organizacji. Jednak śledztwo tego nie potwierdziło. Gorzej było z tym, co Niemcy mogli odnaleźć w mieszkaniu. W skrytce w podłodze znajdował się m.in. klucz do odszyfrowania materiałów, które obie zatrzymane łączniczki miały przy sobie w chwili aresztowania. Dzięki grypsowi od "Heleny" Władysław Bartoszewski, Stefan Rodkiewicz i niejaki Kozielewski poszli do mieszkania i ze skrytki wyciągnęli wszystko to, co było potrzebne. Dzięki kontaktom w granatowej policji całą sprawę przedstawiono Niemcom jako włamanie rabunkowe. Niemcy od aresztowanych nie dowiedzieli się niczego ponad to, co wiedzieli 5 stycznia. Z osób wówczas zatrzymanych wypuszczono dokładnie 7 lutego dwie studentki (tutaj błąd popełnił S. Frybes pisząc, że zginęli wszyscy), Zofię Kossowską i Sylwię Krzyczkowską. Reszta została rozstrzelana w dniach od 19 stycznia do 15 lutego. Pierwszymi ofiarami zostali dr Władysław Okiński (ur. 1.04.1906 r.), Gwidon Bursa (12.02.1924 r.), Jerzy Stanisław Garszyński (30.06.1925 r.), ks. Mieczysław Kania (29.05.1915 r.), Roman Laskowski (26.05.1924 r), Jerzy Oswald (20.04.1925 r.) i Andrzej Werner (15.10.1925 r.). Tego samego dnia, bądź też 21 stycznia, rozstrzelano Tytusa Wincentego Czaki (4.01.1888 r.). W dniu 11 lutego nad ranem w ruinach getta rozstrzelane zostały Hanna Czaki, Zofia Warzyńska (zginęła pod fałszywym nazwiskiem Alicji Pawlisiak) i Ewa Pohoska (podczas przesłuchań mówiła, że w mieszkaniu znalazła się dlatego, że chciała oddać pożyczoną książkę). Razem z nimi życie straciły 33 inne kobiety. Cztery dni później stracone zostały Jadwiga Czaki, Krystyna Hirszberg oraz Krystyna Rudzińska - dwie ostatnie to studentki z kompletu dra Okińskiego.

Za: W. Bartoszewski, Warszawski pierścień śmierci, Warszawa 1970, s. 28-29, 344, 350; tenże, Cena krwi za tajne nauczanie. Tragiczna historia kompletu uniwersyteckiego, "Stolica" nr 30/1956, s. 7; S. Frybes, Polonistyka..., s. 324.

To wszystko w większości poza samą postacią T. Wiwatowskiego, ale uznałem, że warto nakreślić trochę tło, czy też raczej środowisko, w jakim obracał się d-ca OD "A". Oczywiście powyższe to jedynie drobny fragmencik tegoż środowiska. Mam nadzieję na kolejne tego typu wpisy. Oczywiście zakładając, że zainteresują one chociaż parę osób ;)

Wracając do postaci samego "Olszyny". Poniżej kalendarium wydarzeń związanych z jego osobą. W obecnej formie znajduje się również na portalu, ostatnio lekko poprawiane i poszerzane. Będę wdzięczny za ewentualne uwagi, co jeszcze zmienić/dodać (zastanawiam się nad terminami zmian pseudonimów):

7.12.1914 r. - przyjście na świat w Mińsku Litewskim;

1926 r. - uczeń I Gimnazjum Męskiego im. Jenerała Sowińskiego w Warszawie;

14.06.1933 r. - uzyskanie matury w I Gimnazjum Męskim im. Jenerała Sowińskiego w Warszawie;

5.10.1933 r. - rozpoczęcie studiów na wydziale polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego;

1934 r. - w radiu zostaje puszczone słuchowisko jego autorstwa, powstałe na bazie Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej;

1937 r. - rozpoczęcie pracy nauczyciela w I Miejskim Gimnazjum i Liceum im. gen. Sowińskiego w Warszawie;

21.12.1937 r. - awans na bombardiera (kurs w Mazowieckiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii);

3.05.1938 r. - awans na tyt. kpr. (kurs w MSPRA);

29.06.1938 r. - awans na tyt. plut. (kurs w MSPRA);

1938 r. - wyjazd do Zakopanego do sanatorium, spowodowany zagrożeniem gruźlicą;

05.1939 r. - miejsce zamieszkania ul. Wronia 59 m. 21 (Wola);

19.06.1939 r. - zdany egzamin magisterski, tytuł pracy magisterskiej: "Wyspiański - poeta śmierci";

09.1939 r. - d-ca plutonu w 4. DP, udział w walkach września 1939 r.;

10.1939 r. - powrót do Warszawy z urazem łopatki;

11.1939 r. - wstąpienie do konspiracji (TOW) jako d-ca grupy akademickiej;

01.1941 r. - zostaje oficerem łącznikowym;

10.1941 r. - rozpoczęcie pracy na tajnym Uniwersytecie Warszawskim;

09.1942 r. - zostaje oficerem dywersji Okręgu Stołecznego TOW oraz z-cą komendanta;

1943 r. - zakończenie pracy nauczyciela w I Miejskim Gimnazjum i Liceum im. gen. Sowińskiego w Warszawie;

1.05.1943 r. - zgodnie z rozkazem nr 81 z dn. 1 maja 1943 awans do stopnia ppor. rez.;

30.08.1943 r. - d-ca akcji palenia benzyny przy ul. Ratuszowej nr 11 w Warszawie;

27/28.09.1943 r. - d-ca akcji wysadzenia torów na trasie Warszawa-Radom;

23/24.10.1943 r. - d-ca akcji wysadzenia torów na trasie Wołkowysk-Berlin;

11.1943 r. - d-ca Oddziału Dyspozycyjnego "A", z-ca szefa Kedywu OW AK;

01.1944 r. - d-ca oddziału wolskiego OD "A", zachowuje wcześniejsze stanowisko;

26/27.04.1944 r. - udział w akcji wysadzania torów na trasie Lublin-Stuttgart;

23.06.1944 r. - Józef Rybicki "Andrzej" składa wniosek o odznaczenie "Olszyny" Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami;

24.07.1944 r. - T. Wiwatowski spisuje ewidencję personalną OD "A" zgodnie ze stanem na lipiec '44;

07.1944 r. - ukrycie w piwnicy domu przy Białobrzeskiej 39 wszystkich materiałów, w tym nieopublikowanych utworów, pracy doktorskiej oraz napisanej przez siebie historii warszawskiego TOW;

07.1944 r. - przygotowywanie akcji w rejonie Zalesia;

1.08.1944 r. - udział udział w walkach o Stawki;

4.08.1944 r. - po zranieniu Stanisława Sosabowskiego "Stasinka" d-ca OD ?A?, a w godzinach popołudniowych i wieczornych dowodzenie oddziałem w akcji na szkołę przy zbiegu Żelaznej i Leszna;

10.08.1944 r. - "Olszyna" spisuje najważniejsze informacje dt. działań oddziału od 1 sierpnia 1944, wnioski o odznaczenia i awanse;

11.08.1944 r. - około godz. 9:30-10:00 ginie na Stawkach, mając 29 lat;

5.04.1945 r. - ciało por. Wiwatowskiego zostaje zabrane ze Stawek i przeniesione na Powązki Wojskowe, gdzie złożono je do grobu.

A tutaj jako dodatek kilka fotografii gmachu przy Śniadeckich 8 [fotografie pochodzą z: http://www.warszawa1939.pl/index_fotoplany.php , dostęp na: 26.12.2010 r.]:

http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/sniadec...eckich_8_01.jpg

http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/sniadec...adeckich_01.jpg

http://www.warszawa1939.pl/zdjecia/sniadec...sniadeckich.jpg

A tymczasem czekam sobie na nową pracę poświęconą historii Mazowieckiej (oraz Wołyńskiej) Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii. Mam nadzieję, że znajdę w niej więcej informacji nt. funkcjonowania placówki zambrowskiej, niż to miało miejsce w przypadku pracy Piórkowskiego, choć i tutaj narzekać nie mogłem. Okres przed '39 ciągle jest bowiem dla mnie sporą zagadką, jeśli chodzi o postać T. Wiwatowskiego...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Swego czasu na forum wspominałem (o ile dobrze pamiętam), o pewnym dokumencie z początku roku 1943. Informacje o nim zaczerpnąłem z opracowania dokumentów oddziałów obwodowych KeDywu OW AK [Obwodowe Oddziały Dywersji Bojowej Okręgu AK Warszawa. Dokumenty z lat 1943-1945, oprac. H. Rybicka, Warszawa 2010, s. 9]. Jest tam mowa o płacach dla będących na etatach. Tego dokumentu niestety nie miałem jeszcze okazji mieć w ręku. Jednak jest całkiem możliwe, że jest to jednak dokument, który opublikował już lata temu w swojej pracy prof. Tomasz Strzembosz [Oddziały szturmowe konspiracyjnej Warszawy 1939-1944, Warszawa 1983, s. 415]. Sam Autor datował ten dokument na pierwszą połowę roku '43, a nawet i na pierwszy jego kwartał. Tak czy inaczej pismo to dostarcza nam informacji również na temat dra Rybickiego i T. Wiwatowskiego, chociaż jest szansa, że obaj wówczas jeszcze nie byli w strukturach AK (Grupa "Andrzeja" została włączona do KeDywu warszawskiego dopiero od marca '43, tak więc jeśli to pismo pochodzi jednak ze stycznia, czy choćby sprzed marca '43, to wtedy byli związani formalnie z TOW). I tak "Andrzej" (w dokumencie występujący jako "Walery") dostawał 1400 zł podstawy plus 900 zł dodatku (niestety nie jest podane, co to za dodatek). Z kolei "Olszyna" vel "Paweł" miał 1025 zł podstawy i 900 zł dodatku. W październiku tego samego roku jego uposażenie wynosiło 2300 zł. Nie da się przy tym wykluczyć, że wypłatę podniesiono mu już wcześniej, niestety nie dysponuję danymi z okresu między tymi dwoma wykazami płac, aby móc stwierdzić, jak było faktycznie. I tutaj trzeba się na chwilę zatrzymać. Według danych podanych przez prof. Strzembosza [Oddziały..., s. 409-410] istniały trzy kategorie etatów w KeDywie KG AK. Kategoria pierwsza to 2500 zł (pobierał ją szef KeDywu KG i jego zastępcy - ilość etatów tej wysokości była naprawdę niewielka), potem kategoria druga w wysokości 2100 zł, a na koniec kategoria trzecia i 1700 zł. Do tego oczywiście dodatki, które mogły sprawić, że dowódca oddziału wcale nie musiał pobierać najwyższych uposażeń. Tak więc w październiku '43 "Olszyna" miał etat trzeciej kategorii, plus dodatek rodzinny. Sprawa dość ciekawa, bo w dokumencie tym nie występuje ani "Stasinek", ani "Żbik", ani "Onufry", czyli teoretycznie ludzie, którzy powinni pobierać podobne etaty. Ale idziemy dalej. Podejrzewam, że w niedługim czasie potem awansował do drugiej kategorii etatów. Aresztowany został "Chuchro", "Andrzeja" przeszedł na stanowisko szefa warszawskiego KeDywu, a Wiwatowski na dowódcę Grupy "Andrzeja". Jako dowódca oddziału dyspozycyjnego miał zapewne zapewnioną wyższą pensję, czyli 2100. Co ciekawe, wedle wykazu płac z połowy '44 w KeDywie OW AK jedynie cztery osoby dostawały to 2100 podstawy. Byli to dr J. R. Rybicki (szef), T. Wiwatowski (z-ca i d-ca OD "A"), L. Witkowski (z-ca i d-ca OD "B") oraz S. Sosabowski (d-ca grupy z Żoliborza). Zastanawiające jest to, dlaczego "Stasinek" załapał się na drugą kategorię etatów, podczas gdy np. dla Józefa Czumy "Skrytego" pozostała trzecia kategoria. A przecież obaj mieli podobną pozycję. Do czego zmierzam. Kiedy na przełomie maja o czerwca tego roku z secesjonistą rozmawialiśmy nt. kwestii uposażeń, cen węgla i płac dla nauczycieli zadałem sam sobie pytanie: od kiedy "Olszyna" pobierał te 2300. Teraz pojawia się kolejne. Jak wysokie były etaty w TOW? Do połowy '43 dostawał pensję ze szkoły Sowińskiego. Zapewne nie więcej jak 300 zł na miesiąc. Ile mógł brać za zajęcia na UW, ile za pracę w Filtrach, ile brał w TOW? Na początku wojny zapewne nie wiodło mu się najlepiej. Konspiracja dopiero się organizowała, a co za tym idzie o poważniejszych sumach, i to na jego stanowiskach, raczej nie ma co mówić. Tajne UW to dopiero październik '41. Pozostają Filtry i Sowiński, plus ewentualnie to, co mogła zarabiać/dostawać jego ciotka. Tutaj na chwilę zatrzymajmy się nad cenami produktów spożywczych - na czarnym rynku - w okresie od października '39 do października '41, czyli do czasu kiedy podjął pracę na UW (ceny w złotówkach, prawie wszystkie liczone za kilogram; ceny są z października '39, '40, '41, '42, czerwca '43 i kwietnia '44):

- chleb żytni razowy 1,68 / 1,66 / 7,50 / 10,00 / 14,50 / 12,00;

- mąka pszenna 2,42 / 4,88 / 18,50 / 27,00 / 42,00 / 36,00;

- mięso wołowe 3,81 / 6,66 / 21,12 / 42,00 / 96,00 / 85,00;

- mięso wieprzowe 7,00 / 8,77 / 30,39 / b.d. / b.d. / b.d.;

- słonina 9,00 / 15,83 / 57,87 / 153,00 / 236,00 / 182,50;

- masło 12,75 / 21,47 / 57,89 / 157,00 / 290,00 / 192,00;

- mleko (za litr) 1,07 / 1,49 / 4,12 / 8,50 / 14,50 / 12,00;

- jaja (za sztukę) 0,36 / 0,54 / 1,57 / 3,30 / 4,50 / 4,00;

- groch 1,57 / 5,39 / 16,34 / b.d. / b.d. / b.d.;

- ziemniaki 0,63 / 0,32 / 1,95 / 2,50 / 3,50 / 5,00;

- cukier 2,75 / 6,28 / 21,87 / 60,00 / 99,00 / 78,00.

Za: B. Kroll, Opieka i samopomoc społeczna w Warszawie 1939-1945, Warszawa 1977, s. 91.

Teraz parę cen innych towarów w 1940 i 1941 r.:

- węgiel (tona) 161 / 842 / 1260 / 1350 zł;

- mydło (kilogram) 37,80 / 101,23/ 270,10 zł;

- kamgarn (metr) 81,60 / 177,75 / 684 / 1879 zł;

- buty robocze w '39 12 zł, a rok później 120 zł;

- para zelówek w '38 kosztowała 4,50, a pod koniec '41 już 91,17 zł.

Za: tamże, s. 93-94.

A teraz trochę danych nt. przydziałów kartkowych żywności, większość w kilogramach (dane za cały rok '40 oraz kwiecień i październik lat 1941-43):

- chleb żytni 81,32 / 4,75 / 5,95 / 5,60 / 4,45 / 4,29 / 9,00;

- mąka pszenna b.d. / b.d. / b.d. / 0,40 / b.d. / 0,20 / 0,35;

- mąka żytnia 3,60 / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / 0,40;

- mąka i płatki owsiane b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / 0,09;

- makaron 1,00 / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / 0,07;

- kasza 0,10 / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / 0,04;

- mięso 1,60 / 0,40 / 0,40 / 0,30 / 0,80 / b.d. / 0,02;

- tłuszcz b.d. / b.d. / 0,10 / b.d. / b.d. / b.d. / b.d.;

- jaja (sztuki) 18 / 3 / 2 / 3 / b.d. / 4 / b.d.;

- cukier 8,80 / 1,00 / b.d. / b.d. / b.d. / 4 / b.d.;

- marmolada 1,00 / b.d. / 0,40 / 0,24 / 0,24 / 0,24 / 0,50;

- cukierki b.d. / b.d. / 0,10 / 0,10 / b.d. / b.d. / b.d.;

- kawa zbożowa b.d. / 0,16 / 0,05 / 0,10 / b.d. / b.d. / 0,12;

- sól 5,40 / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d. / b.d.;

- ziemniaki 84,00 / 5,00 / 30,00 / b.d. / 90,00 / b.d. / 20,00.

Za: tamże, s. 86.

I jeszcze co nieco o kartkach na inne towary niż żywność [tamże, s. 90]. W roku 1940 warszawiacy dostali 0,35 kg mydła do prania. Rok później było tego mydła 0,37 kg, mydła do golenia 0,05 kg, 0,75 kg proszku do prania. W 1942 r. odpowiedniego 0,40, 0,005 i 1 kg. A to wszystko przydziały na rok. W 1940 przydział na węgiel wyniósł 75 kg, natomiast od czerwca '41 do stycznia '42 węgla z przydziału nie było w ogóle. W 1941 r. obuwia na kartki przygotowano 272 tys. par i nie całe 17 tys. sztuk odzieży wełnianej, podczas gdy rok później te przydziały wyniosły po 100 tys. i 4700.

Teraz patrząc na te ceny można spojrzeć od razu na to, jakie sumy zarabiał T. Wiwatowski. Do końca '41 miał na pewno pensję ze szkoły Sowińskiego (około 300 zł) i być może z Filtrów. Niestety nie wiem, kiedy dokładnie tam pracował. Na pewno przez jakiś czas po powrocie do Warszawy w '39 [T. Mikulski, Miniatury krytyczne, Warszawa 1976, s. 41]. A w Filtrach? Wedle siatki taryfowej z 15 stycznia 1940 r. [T. Szarota, Okupowanej Warszawy dzień powszedni. Studium historyczne, Warszawa 1988, s. 139] robotnik fizyczny miał zarabiać (w zależności od stopnia "przyuczenia") 1,16 zł, 72 albo 58 gr. Trudno zakładać, aby człowiek będący z wykształcenia polonistą miał zarabiać najwyższą stawkę. Do tego można ewentualnie brać pod uwagę pieniądze z TOW, ale to też nie mogła być - o ile w ogóle była - duża suma. Mieszkał z ciotką. Niestety nie wiem, czy ciotka zarabiała, czy jedynie pobierała rentę/emeryturę. Jako ciekawostkę można podać tutaj sumy, jakie na utrzymanie dla jednej osoby podawali prof. Szarota i prof. Strzembosz. Wedle pierwszego w maju '40 było to 313 zł (przed wojną około 70 zł), a w sierpniu '41 już 632 zł. Listopad roku następnego to 1333 zł. Ta ostatnia kwota kłóci się z tym, co podawał prof. Strzembosz. Październik '42 to miało być "ledwie" 700 zł, styczeń-czerwiec '43 już 1000-1200, lipiec-grudzień '43 z kolei ok. 1500 zł, a w pierwszej połowie roku 1944 blisko 2000 zł. Musiałbym zobaczyć bardziej szczegółowe wyliczenia, na co ile pieniędzy szło, żeby móc przekładać to na sytuację gospodarstwa dwuosobowego. Wydaje się jednak, że w najlepszej sytuacji finansowej "Olszyna" znalazł się wraz z awansem na d-cę OD "A". Z samej AK pobierał wówczas 3300, plus pieniądze z Uniwersytetu, a nie wykluczone, że i z twórczości naukowo-literackiej miał jakieś wpływy. Do połowy '43 miał jeszcze te 300 zł z Sowińskiego, ale to i tak 700 zł mniej niż później. I tak się zastanawiam, dlaczego cofnięto dodatek rodzinny. Opcje są jak dla mnie dwie. Albo ciotka zmarła, albo z racji "skoku" do drugiej kategorii etatów dodatek uznano za niepotrzebny (choć tracił na tym 200 zł). I kolejna sprawa, czyli przenosiny na Białobrzeską. Być może po powrocie do Warszawy uznał, że skoro pieniędzy i tak jest mało, to nie ma sensu, aby z ciotką zajmowali osobno mieszkania (będę musiał sprawdzić, od kiedy to mieszkanie do jego rodziny należało), i przeniósł się do niej na Ochotę (niedaleko Filtrów na dodatek, bliżej pracy). Co więcej, mieszkanie na Wroniej mógł wynająć, zawsze to dodatkowe pieniądze.

Jako że kwestie gospodarcze nigdy nie były moją specjalnością, zachęcam do uzupełnień i sprostowań powyższego tekstu :) Oczywiście zalecam przy tym wzięcie pod uwagę, że temat dotyczy jednak pewnej konkretnej osoby i wpisy takie jak ten mają jedynie nakreślić pewien ogólny obraz.

A za jakiś czas - o ile znajdę wolną chwilę - powrót do okresu bytności T. Wiwatowskiego w Maz. SPRArt. Taka ciekawostka przy okazji. Autorką publikacji o szkołach w Wołyniu Włodzimierskim i Zambrowie jest córka por. art. Wincentego Wołka, absolwenta Wołyńskiej SPRArt. i wykładowcy Maz. SPRArt, zamordowanego w Katyniu 30 kwietnia 1940 r. W Zambrowie por. Wołk był oficerem instruktorem w czwartej baterii artylerii ciężkiej, tej samej, w której przeszkolenie odbywał "Olszyna".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie wdając się w szczegóły, rozpatrywanie osobistej sytuacji materialnej, czy aprowizacyjnej danej osoby w świetle danych szacunkowych (statystycznych) raczej może prowadzić na manowce.

Przydziały kartkowe były różne zależnie od grupy zawodowej, działu gospodarki, aktualnych priorytetów produkcyjnych, systemów chwilowej motywacji. Zaś różnice były znaczne, wystarczy porównać sytuację kolejarzy z robotnikami we włókiennictwie.

Podobnie miała się sytuacja z zarobkami.

Co do cen, to też trzeba być ostrożnym, na przykład chleb taniał wręcz drastycznie w okresie ataku na ZSRR, ale by to zobrazować należy przedstawić wielkości w ujęciu miesięcznym - skok był bardzo gwałtowny, a w zestawieniu Krolla tego nie widać.

Ale to tylko głos przestrzegający przed pochopną ekstrapolacją... :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie wdając się w szczegóły, rozpatrywanie osobistej sytuacji materialnej, czy aprowizacyjnej danej osoby w świetle danych szacunkowych (statystycznych) raczej może prowadzić na manowce.

Nie chcę wnikać w to, dlaczego odniosłeś takie wrażenie secesjonisto (być może to wina mojego bełkotu). Niemniej ten post miał jedynie zaprezentować podstawowe informacje dt. jego zarobków i jako tło trochę danych statystycznych. Wnikanie w to, jak to przekładało się to na sytuację "Olszyny", ani przez moment nie było celem tego wpisu. Szczególnie, że mam jedynie szczątkowe dane dt. zarobków "Olszyny". Jedyne co jest pewne to trzy dokumenty płac KeDywu OW AK. Reszta to jedynie moje domysły. Od jego zarobków, przez sytuację mieszkaniową, po to, z kim mieszkał (sama ciotka, czy ktoś jeszcze). Jak na tym budować jakiekolwiek rozpatrywanie sytuacji materialnej? Ja wiem secesjonisto, że nie sprawiam szczególnie inteligentnego wrażenia, ale już bez przesady :)

Co do cen, to też trzeba być ostrożnym, na przykład chleb taniał wręcz drastycznie w okresie ataku na ZSRR, ale by to zobrazować należy przedstawić wielkości w ujęciu miesięcznym - skok był bardzo gwałtowny, a w zestawieniu Krolla tego nie widać.

Nie zaprezentowałem pełnego zestawienia, a jedynie wybrane okresy czasu dla ogólnej orientacji. Nie szykuję tutaj publikacji naukowej.

Ale to tylko głos przestrzegający przed pochopną ekstrapolacją...

Głos cenny, niemniej chyba tutaj nie ma takiego ryzyka. Pisałem już przecież, że to jedynie ogólne nakreślenie sytuacji. Tak samo jak wpis dt. zagrożeń przed jakimi stawali ludzie zaangażowani w tajne nauczanie, jak i planowany wpis dt. Maz. SPRArt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Noo... ja raczej nie spodziewam się byś pisał dysertację na temat sytuacji bytowej w okresie okupacji, już raczej spodziewam się czyjejś biografii. :)

Ja tylko poczyniłem drobne uwagi, będące przyjacielskim ostrzeżeniem, rozumiem że dane posłużyło jako tło by można było sobie uzmysłowić jak to realnie wyglądało.

Nie zaprezentowałem pełnego zestawienia, a jedynie wybrane okresy czasu dla ogólnej orientacji.

A szkoda bo mamy zbliżony temat: handel w okupowanej Warszawie... gdzie można by to wrzucić, co mamy się tam z FSO nudzić we dwóch.

A by nie było O.T. - może za jakiś czas będę miał jakieś informacje na temat siatki płac w Filtrach - to wrzucę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.