Największy dowódca biorący udział w walkach w Afryce?

[+Immune+]

Bezsprzecznie Erwin Rommel. "Lis pustyni", to ostatni potomek niegdyś znaczącej arystokracji niemieckiej - szlachty teutońskiej. Niesamowicie zdolny i przewidujący dowódca, idealista i człowiek honoru. Wystarczy wspomnieć fakt, iż podczas oblężenia Tobruku przez wojska alianckie w 1941 roku, Rommel nakazał skrupulatne zmniejszanie przydziału wody pitnej dla swoich żołnierzy, tylko i wyłącznie w celu przeznaczenia jej na użytek schwytanych jeńców.

[Jarpen Zigrin]

Oczywiście Erwin Rommel nie tylko największy dowódca w walkach w Afryce, ale jeden z nawiększych podczas całej wojny. Jego błysktoliwe sukcesy jak pod El-Agejla dały mu awans na generała przyczniają się do dymisji Wavella, którego zasapił Auchinleck. Zdobył Tobruk wcześniej wypierając brytyjczyków pod granice egipską. Ten sukces dał mu stopień feldmarszałka. Był także na niego zamach, nieudany zresztą, ba nawet nie mógł się udać bo Erwin Rommel w jego trakcie przebywał kilka tysięcy kilometrów dalej w Ulm...

[Esplendido]

ERWIN ROMMEL, moim zdaniem jest był największym dowódcą zarówno w afryce jak i w całym teatrze działą II wojny światowej. Miał jakiś swój światopogląd, stanowczo sprzeciwiał sie holocaustowi,nietolerował tego,sprzeciwił sie Adolfołi,kolarobował z paryzantami w celu zamachu na zycie adolfa,co niestety nie skonczyło sie dla niego szczęśliwe.

pozostał w pamięci jako dowódca odznaczjący sie brawura, każdego jeńca traktował z honorem.

[ Dodano: 2006-05-15, 13:03 ]

Był także na niego zamach, nieudany zresztą, ba nawet nie mógł się udać bo Erwin Rommel w jego trakcie przebywał kilka tysięcy kilometrów dalej w Ulm...

jeśli dobrze kojarze to zamach przeprowadziło 100komandosów,atakując jego willę,

przeżyło tylko 2. :roll:

[szpek_chomik]

Oczywiście że Rommel Hitler marnował go (naszczęście )w Afryce, chociaż potrzebował najwyższej klasy dowódców np. na froncie wschodnim.

kolarobował z paryzantami

może niezbyt fortunne określenie

[Esplendido]

może niezbyt fortunne określenie

starał sie nawiązać z nimi współprace w celu WYELIMINOWANIA adolfa :]

[szpek_chomik]

chodziło mi o samo słowo kolaborował (nie kolarobował ) kolaborować mozna z okupantem, a nie z partyzantami. Tak czy inaczej zrozumiałem ideę

[Esplendido]

drobne przejęzyczenie :] najlepszym określeniem chyba było o by "chęć nawiązania współpracy z partyzantami" :]]

[Amilkar]

Pewnie że Erwinek Rommel ten dowódca miał przyszłość, bardzo honorowy gość i sprawiedliwy. Ciekawe czy ktos zagłosowałby na Auchinlec'ka haha spaprał robotę pod tobrukiem i w egipcie nieźle.

[virtualbob]

Ciekawe czy ktos zagłosowałby na Auchinlec'ka haha spaprał robotę pod tobrukiem i w egipcie nieźle.

Co ciekawe trzymał się on doktryny, którą przez cały okres międzywojenny wpajało mu własne dowództwo...

W tym samym czasie Rommel uczył się nowoczesnych metod walki z wykorzystaniem jednostek pancernych i zmotoryzowanych.

[Esplendido]

zal tylko Erwinka ze tak skonczyl... ciekawe jakby sie wszystko potoczyło gdyby od czerwca 44' dowodził na froncie wschodnim,,,no i co by bylo gdyby go nie zmuszono do samobójstwa.

[simonko]

Roomel tez ale takze patton :alien: :mrgreen:

[w4w]

Erwin Rommel, kto ma wątpliwości niech o nim poczyta. Co do ,,montiego'' pod Al Alamein miał dużą przewagę liczebną więc nic dziwnego że wygrał. Genialny wódz sam bitwy nie wygra.

Podczas wojny w europie jego konflikty z pattonem negatywnie odbiły się na działaniach wojennych.

[Esplendido]

montgomerry...słąbo go oceniam za Market-Garden, za to ze przetrzebił szeregi easy company :-/ za to ze 101 i 82 DPD straciła dobrych żołnierzy, i za to że wielu polaków tam zginęło....

[Tomek91]

Erwin Rommel najmłodszy feldmarszałek III Rzeszy. Za niesamowitą bitwę pod Gazalą i bardzo łatwe zdobycie Tobruku . Za klęske pod El Alamein nie powinno się go winić , gdyż na początku bitwy był na leczeniu w Szwajcarii . Gdy przybył na pole bitwy mógł tylko przegrupować siły i rozpocząć odwrót . Nigdy nie miał tyle wojsk ,aby podołać marzeniom Hitlera.

[Anders]

Pytanie jak wybrać... w Afryce najbardziej błysnął Rommel, ale w kontekście całej wojny Patton był lepszy.