Ulubiona postać z mitologii

[Anders]

A ja Achillesa nie lubię. Za te humory, za egoizm, no zły człowiek po prostu.

Lubię Prometeusza, Odysa, mam sentyment do Kassandry i Hektora.

[darkelf]

Hektor postregam troche jak takiego frajera, wiedział że zginie w walce z Achillesem, a i tak ją stoczył, chociaż dla Troi lepiej by było gdyby Hektor żył. Także na dłuższą metę ta śmierć wcale nie była taka patryjotyczna...

[Anders]

Hektor postregam troche jak takiego frajera, wiedział że zginie w walce z Achillesem, a i tak ją stoczył, chociaż dla Troi lepiej by było gdyby Hektor żył. Także na dłuższą metę ta śmierć wcale nie była taka patryjotyczna...

No to można powiedzieć o wszystkich bohaterach-straceńcach - od Leonidasa, przez bodaj Kyklopsa, aż do obrońców Westerplatte.

Mnie Hektor kojarzy się z odpowiedzialnością (niestety zbyt dużą, do tego za brata) i honorem.

[Anonimowy]

Najbardziej lubie Odysa za jego wytrwałość i mądrość. Naprawdę warto brać z niego przykład (oczywiście nie zapraszam do tułaczki po morzu) dlatego, że dążył do celu i go osiągnął mimo wielu przeciwieństwom.

[Parmenion]

Hektor i wcale nie uwazam go za frajera , nie stajac do pojedynku z Achillesem osmieszylby sie i swoj rod . Nie kierowano sie zasada przyszlosci ( czyli co bedzie jak zgine w walce z Achillesem) tylko honorem .

[Tofik]

Hektor-ideał wojaka. Facet, który mimo, że uważał wojnę z Helladą za niepotrzebną, stanął do walki, na dodatek walczył o żonę swojego brata cieniasa Parysa. Walczył ramię w ramię z Achillesem, lecz ten kto nie jest nieśmiertelny musiał przegrać...

Achilles-gdyby nie prawie całkowita nieśmiertelność, to Hektor spokojnie by go rozwalił.

A tam, powiedzmy, że Odys, bo mimo wszystko człowiek uparty i uparcie dążący do celu.

[alrauna]

Filoktet - przyjaciel Heraklesa, zabójca Parysa.

[Kazik-chan]

Oj, dużo tego będzie... Przede wszystkim, bogowie :mrgreen: Zwłaszcza Herę, która mogłaby być idealnym przykładem dla wszystkich żon, Hermesa, bo... lubię takie typy ^^, Hadesa, którego nie wiedzieć czemu, nikt nie lubi, jakby to była jego wina, że odwala taką paskudną robotę w jakiejś piwnicy, podczas gdy reszta kumpli dobrze się bawi na Olimpie. Poza tym reszta pracowników Hadesu, Hektor (miał pecha, bo wlazł na Achillesa - ale dizelny był), Odyseusz (ktoś tego konia wymyślił, ne? Za spryt ^^)... Oraz centaury, bo były świetnymi kłamcami, przebiegłe, ale miejscami przydatne. No i pamiętajmy o nieszczęsnym Hefajstosie, który ma równie sympatyczny poziom życia co Hades, i Atena - taka nie da sobie w kaszę dmuchać ^^

Mam pretensje do Parysa. No dobra, nie jego wina, że musiał bawić się w jurora, no ale że nie pomyślał, że najpiękniejsza kobieta na świecie pewno jest już zajęta? Albo że ma małe przedszkole? Ewentualnie jest złośliwą jędzą? Zresztą, sędzia nie powinien być przekupny.

Pozdrowienia i niech kisiel mleczny będzie z Wami ^^

[emotikonek]

Moja ulubiona postać ? Oczywiście wszystkie dziewięc Muz i Apollo. Cała ich grupka przypadła mi od samego początku do gustu. Pamiętam jeszcze, że kiedy pierwszy raz czytałem mity bardzo zaciekwiła mnie postać samego Kronosa... Acha i jeszcze Pontos i Gaja, ponieważ nigdy nie mogłem pojąć jak oni wyglądali :wink:

[inesiaczek1991]

Afrodyta - za piękno, wdzięk i trudny związek z Hefajstosem. To straszne - żyć u boku kogoś, kto jest zupełnie inny niż my i kogo nie mamy szansy zrozumieć. A już na pewno pokochać. Pewnie przez cały czas myślała o Adonisie i skrycie nienawidziła męża, bo w niczym go nie przypominał i w żaden sposób nie mogł go zastąpić... Jeśli Afrodyta była ucieleśnieniem poezji, to Hefajstos niewątpliwie obrazował prozę życia. Z jednej strony taniec, śpiew i beztroska, z drugiej ciężka praca, powaga i surowość. Podziwiam ją, że nie zwariowała... i wcale się nie dziwię, że zdradzała Hefajstosa z Aresem.

[Markus]

Klio - wiadomo, muza historii :mrgreen:

[Wołodia]

Afrodyta i Eos Różanopalca (chyba dobrze napisalem) - dlaczego? moze to zalosne, ale dlatego ze byly piekne :-)

Herakles - za 12 prac

Atena - bo byla boginia mądrosci, wiec sie podlize moze dzieki temu latwiej bedzie mi wiedza do glowy wchodzila :-)

Hektor - no coz w koncu ideal wojownika

[Cashpoint]

Odyseusz, za kreatywność inteligencję i spokój, a także [po dłuższym namyśle pomiędzy Achillesem i Hektorem] wybieram Hektora bo jednak on był honorowym, uczciwym i mądrym władcą Troi, któryWalczył za własną ojczyznę.

[Achilles]

Widzę, że prawie wszyscy największą sympatią darzą bohaterów wojny trojańskiego, i słusznie, wymienieni przez Was wykazywali się ogromną odwagą i walecznością. Rozpisywać się nie będę.

Ja najbardziej cenię Perseusza, według mnie jego życie najbardziej charakteryzuje mitologię grecką, szczególnie wyprawa po głowę Meduzy, podczas której napotkał wiele interesujących postaci. Tak w ogóle to cała motologia śródziemnomorska kojarzy mi się z Steno, Euryale i Meduzą, wyobrażam je sobie jako naprawdę najbardziej tajemnicze stworzenia w mojej całej wyobraźni.

Ciekawe są również harpie - Ajllopos i Okypete - napotkane przez Jazona w "wyprawie Argonautów".

Wyróżnię też nieszczęsną Io, Himerinosa (boga pożądania ), Antygonę jak i naiwną Ate.

Póki jestem przy temacie, "Mitologia" Parandowskiego to nie wszystko. Polecam inne mitologie greckie, bardziej szczegółowe. Świat wymyślony przez Greków jest naprawdę fascynujący!

[Prezes_barca]

Ja najbardziej cenię heraklesa :medieval: za 12 prac

Zabicie lwa nemejskiego :mrgreen:

Zgładzenie hydry lernejskiej :mrgreen:

Schwytanie łani kerynejskiej :mrgreen:

Schwytanie dzika erymantejskiego :mrgreen:

Oczyszczenie stajni Augiasza :mrgreen:

Przepędzenie ptaków stymfalijskich

Schwytanie byka kreteńskiego :mrgreen:

Schwytanie klaczy Diomedesa :mrgreen:

Zdobycie przepaski Hippolity (królowej Amazonek) :mrgreen:

Uprowadzenie wołów Geriona :mrgreen:

Przyniesienie złotych jabłek z ogrodu Hesperyd :mrgreen:

Pojmanie Cerbera :mrgreen:

Perseusza za zabicie meduzy i uwolnienie andromedy

i jeszcze dzeusa za zabicie kronosa i wygraną gigantomachie i tytanomachie :wink: