Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Kanały w Powstaniu Warszawskim

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   
Oczywiście zdawali sobie z tego sprawę także Niemcy i utrudniali powstańcom, jak tylko się dało, korzystanie z nich.

Z tego co pamiętam, początkowo przejście kanałami nie wiązało się z ryzykiem odkrycia przez Niemców.

Co do pytania, to nie spotkałem się nigdy z opisem walk bezpośrednio w kanałach. Ba, Niemcy bali się niejednokrotnie schodzić do piwnic. Woleli wrzucać tam granaty, czy też używać broni znanej jako Tajfungerat. Ponoć za jej pomocą dokonywano także eksplozji w kanałach. Granaty, spiętrzanie wody, karbid, benzyna. To wystarczało im w zupełności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Opis kanałów na terenie Żoliborza i ich znaczenie, zaczerpnięte z książki Gregoriusa:

Pod siecią uliczną rozpościerały się liczne korytarze kanalizacji miejskiej. Przez teren II Obwodu przebiegała końcowa część głównego kanału ściekowego "A", który swój początek miał przy Stacji Filtrów, a następnie prowadził pod ul. Raszyńską, Okopową, aż do stołecznej (obecnie Popiełuszki), później zaś przez Kaskadę i Lasek Bielański ku wylotowi do Wisły w pobliżu klasztoru bielańskiego. Jego głównymi dopływami, biegnącymi od strony Śródmieścia, były zaś kanały "B" i "C". Równolegle do kanału "A", na odcinku od ul. Leszno do ul. Krasińskiego, przebiegał ponadto kanał "A2", przyjmujący ścieki z kanałów prowadzących z Ochoty i Woli. łączył się on z kanałem "A" w komorze przelewowej, z której nadmiar wód opadowych był odprowadzany burzowcem- pod ul. Krasińskiego- do Wisły. Ostatnim ciągiem korytarzy podziemnych, wybudowanym na północnych terenach miast, był kolektor "staromiejski"- "E", prowadzący wzdłuż ul. Freta i ul. Zakroczymskiej, pod linią kolei obwodowej, później zaś pod ul. Mierosławskiego, pl. Wilsona, ul. Marymoncką aż do głównego kolektora w pobliżu klasztoru bielańskiego. Różny poziom ścieków i innych przeszkód sprawiał, iż tylko część wymienionych tras była możliwa do wykorzystania w komunikacji podziemnej.

W okresie przedpowstaniowym na ogół pomijano wszelkie kwestie związane z wykorzystaniem w działaniach bojowych komunikacji kanałowej. Pewne projekty, bazujące na doświadczeniach z powstania w gettcie w 1943 r., zakładały wykorzystanie podziemnych przejść podczas walk o zdobycie Cytadeli bądź Fortu Bema- ostatecznie jednak z tego zrezygnowano. Mimo to łączność podziemna na stałe wpisała się w dwumiesięczne zmagania z wojskami okupanta. Oddziały powstańcze wykorzystywały kanały w zakresie skrytego przemieszczania sił i zaskoczenia wojsk niemieckich, łączności kurierskiej oraz ewakuacji i transportu. Przerwanie tej komunikacji między Żoliborzem a Starym Miastem na przełomie sierpnia i września miało zaś decydujące znaczenie dla dalszych działań bojowych zarówno w II Obwodzie jak i w całym Okręgu Warszawa AK.

Za: Jasiński G., Żoliborz 1944, Pruszków 2008, s. 19-20.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ciekawe pytanie i odpowiedź - Nie wiem! Może chodzilo o to by walczyć twarzą w twarz po niemal 5 latach okupacji, by stanąć do walki z karabinem i mężną piersią celnym strzalem itd wypierać wroga z miasta? Nic innego mi się nie nasuwa na myśl. W pierwszych kluczowych dniach PW kanaly mogly się okazać niezlą trasą do przerzucania jednostek, tym bardziej, że u N tak czy siak zamieszania bylo i można je bylo wykorzystać choćby do dywersji czy niespodziewanych ataków...

... z drugiej strony czytając o obronie Wroclawia można przeczytać w jaki sposób Niemcy wykorzystywali kanaly do obrony miasta, uniemożliwiając przejście Rosjanom, lub wręcz stwarzając im niespodziewane problemy.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Witam;

ciekawe pytanie i odpowiedź - Nie wiem! Może chodzilo o to by walczyć twarzą w twarz po niemal 5 latach okupacji, by stanąć do walki z karabinem i mężną piersią celnym strzalem itd wypierać wroga z miasta?

A mógłbyś jaśniej? Bo przyznam, że nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z tym pytaniem, i częścią o walce twarzą w twarz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

przepraszam za niejasność. Chodzilo mi o to, że możliwe że Powstańcy chcieli stanąć do otwartej walki z wrogiem, z karabinem w ręku jak żolnierze, a nie jak partyzanci z ukrycia, z lasu, z kanalu, od tylu.

Jeżeli zaś szefostwo nie "wpadlo" wcześniej na wykorzystanie kanalów jako dróg transportowo - przerzutowych od początku powstania, to znów niezbyt dobrze to o nim świadczy.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Chodzilo mi o to, że możliwe że Powstańcy chcieli stanąć do otwartej walki z wrogiem, z karabinem w ręku jak żolnierze, a nie jak partyzanci z ukrycia, z lasu, z kanalu, od tylu.

A jakiś argument za tą tezą? Bo jakoś nie znajduję konkretnych przykładów na jej potwierdzenie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Na forum DWS pod: Broń pancerna / Achtung Panzer jest taki temat: Tajfuny i Goliaty, gdzie jest coś tyczące kanałów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Tak jakby ktoś szukał: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=73&t=15218 . Osobiście muszę powiedzieć, że jakoś specjalnie dużo informacji, których nie można by znaleźć w powszechnie dostępnych opracowaniach, nie ma tam. Niemniej dla kogoś kto zaczyna poznawać temat, może to być ciekawe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Co do tego stanięcia twarzą w twarz - tylko to mi przyszlo na myśl, poza oczywistym stwierdzeniem, że ci, którzy planowali powstanie, jeżeli nie wzięli pod uwagę możliwości przemieszczania się kanalami i nie ocenili ryzyka po prostu sfuszerowali swoją prace.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

mam małe pytanie: pisałeś coś o kijkach mających ułatwiać przemieszczanie się, czy przechodzenie po kanałach. Cz wiesz może o ich wykorzystaniu w innych przejściach kanałowych? Czy wiadomo jak bardzo one ułatwiały przemieszczanie się kanałami?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Aż tak bardzo nigdy nie interesowałem się tym, niemniej w paru relacjach spotkałem się z nimi. W szlamie, gdzie można się potknąć o różne rzeczy a same ściany kanału są śliskie, trzeba było sobie jakoś radzić. Jak znajdę odpowiednie fragmenty, wrzucę do tematu o kanałach. Tutaj jednak prosiłbym trzymać się samych walk na Stawkach:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

wiem, tylko tak mnie naszło, czy aby n.p. i w innych akcjach, jak n.p. ów desant na Pl. Bankowy nie były one wykorzystywane, co być może pozwoliło na znacznie sprawniejsze poruszanie się całych grup. Nie wiem, może to pozwoli wyjaśnić różnicę w czasie. A samego postu nie chciałem pisać w innym miejscu, gdyż o kijkach pierwszy raz tu wyczytałem i chciałem by było to spójne jako całość. [A że sam desant się pojawił... ]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Jedna uwaga FSO. To co było podane jako czas przejścia na Stawkach, to były wyliczenia czysto teoretyczne. W przypadku desantu z 30/31 sierpnia mamy do czynienia z praktyką. W tym drugim przypadku nie spotkałem się z niczym takim, jak kijki, co by miało pomagać w poruszaniu się. Ze znanych mi relacji najczęściej powtarzał się wątek łapania za linę. Do tego trzeba doliczyć fakt, że niektórzy nosili ze sobą skrzynki z amunicją bądź też kmy. Używanie kijków w takich warunkach jest co najmniej utrudnione. Dodatkowo nie zapominajmy, że Śreniawa-Szypiowski użycie kijków wiązał jednak z przejściem baonu do Kampinosu, a tutaj już nie mamy żadnej wiedzy na temat tego, ile takie przejście miało zająć czasu. Zbyt dużo znaków zapytania jest tutaj, aby porównywać te dwie sytuacje w kwestiach szczegółowych.

PS. Ostatnie kilka postów wydzieliłem z tego wątku: https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...mp;#entry166937

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Proste i szybkie pytanie od laika. Dlaczego do kanałów nie można było zabierać ciężko rannych? Właśnie zobaczyłem materiał w "Wiadomościach", ale nie raczyli powiedzieć dlaczego. Powiedzieli jedynie, że były przypadki nierzadkie zostawiania najbliższych tuż przy wejściach do kanałów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.