Parasol antyrakietowy w Polsce?

[Borata]

Od czasu jakiegoś istnieje pomysł na budowę "parasola" antyrakietowego w Polsce. Jaka powinna być decyzja polityków i wojskowych w tej sprawie?

Jak dla mnie, to "parasol" na naszych terenach może zostać uznany prze Rosję jako pretekst - do czegokolwiek. Mamy i tak złe stosunki, a to mogłoby je jeszcze pogorszyć. Ale jednocześnie możemy się obawiać, że w razie jakiegokolwiek konfliktu z Rosją bylibyśmy bezbronni wobec ataków rakietowych. A taki "parasol" mógłby nas w dużym stopniu zabezpieczyć, chociaż ma chronić przede wszystkim USA :/

Jeżeli chodzi o zagrożenia wynikające bezpośrednio z działania "parasola", to nie są one dla nas zbyt duże - po pierwsze, rakieta leci w górnych warstach atmosfery, więc w razie zestrzelenia eksploduje wysooooko nad ziemią. Po drugie, kontrrakiety są wystrzeliwane na spotkanie rakiety wroga, więc ewentualny wybuch nie nastąpi nad naszym terytorium.

[Jarpen Zigrin]

Ja uważam, że stacjonowanie wojsk USA w Polsce pod każdą postacią jest dobre. Atak na Polske wtedy jest pośrednim atakiem i na USA. Ponadto taka baza USA przynioslaby okolicznym mieszkancom ogromne zyski w postaci amerykanskich dolarow.

[Borata]

Z drugiej strony, wyglądałoby to trochę tak, jak za komuny, gdy u nas stacjonowała Armia Czerwona. Tamto krytykowaliśmy, a teraz...?

[Jarpen Zigrin]

Z drugiej strony, wyglądałoby to trochę tak, jak za komuny, gdy u nas stacjonowała Armia Czerwona. Tamto krytykowaliśmy, a teraz...?

Tylko, że ta tarcza byłaby dobrowolnie umieszczona na naszym terytorium i otrzymywalibyśmy z tego profity. Ponadto US Army nie mieszałaby się do naszej polityki i nie byłaby politycznym narzędziem.

[Hanibalubram]

obce bazy na polskiej ziemi?

kompletna głupota

te rakiety to skąd mają nadlecieć?

[912_1481369774]

Zgadzam się z Jarpenem. Bazy USA w kraju to szansa na zyski dla ludności cywilnej. Tutaj wydawali by swoje pieniądze, sprowadzali rodziny. Spójrzmy na przykład Niemiec. Tam bazy amerykanów istnieją od końca wojny światowej, czy Niemcy dziś nie mają swobody w prowadzeniu własnej polityki? W ten sposób możemy tylko zyskać. Przecież chodzi o nasze bezpieczeństwo. Co się zaś tyczy stosunków z Rosją to powinniśmy je ocieplić, ale nie kosztem rezygnacji z "parasola".

[w4w]

Bazie rakietowej ile może mieszkać ludzi 50? Rzeczywiście wielkie zyski się nam kroją.

Parasol nie działa a i tak chcemy go instalować u nas. Pytanie po co?

[Esplendido]

weźcie pod uwagę że:

-maja to być wyłącznie AMERYKAŃSKA baza

-tylko amerykanie będą mieli tam wstęp

-personel bedzie sie skłądał tylko i wyłącznie z amerykanów

-jeżeli amerykanie powiedzmy coś przeskrobią to będzie sądzeni i karani przez amerykański wymiar kary ( w tym wypadq sąd wojenny ale Amerykański) =/

i my sie mamy na to zgodzic?! a przed czym MY sie mamy bronic?! nam nic nie grozi, to amerykanie się boją, więc niech zaoferują cos konkretniejszego: nasi żołnierze są w Afganistanie i Iraku walczą razem z Amerykanami o wprowadzenie demokracji bóg wie gdzie, a nie mamy za to nic - rope i tak ciągną stamtąd amerykanie, a od kilku lat nie mozemy sie tych pasożytów doprosić o wizy...

[w4w]

W pełni się z Tobą zgadzam Esplendido. Kolejnym nasi władcy mówią o potrzebie ścisłego sojuszu z USA tylko że w tym sojuszu nie dośćc że jesteśmy partnerem dużo słabszym to od ładnych paru lat amerykanie nic dla nas nie zrobili.

[Esplendido]

pomijając do ze wciskają nam po obnożonych cenach jakiś chłam - sprzęt wojskowy (oczywiscie amerykańskiej produkcji) - ale to tylko dlatego że nikt nie chce tego kupować <lol> a nasi...przedstawiciele sie podlizują jak tylko mogą amerykaną... i za co?! za co umierają nasi ludzi w afganistanie czy w iraku (głownie w iraku) ? ? ?

[912_1481369774]

Jeśli chodzi o Irak i Afganistan to akurat tutaj się zgadzam z przedmówcami. Nasi żołnierze powinni stamtąd jak najszybciej wracać, bo tak naprawdę g... z tego mamy. Jednak kwestie parasola można by przedyskutować z amerykanami. Powiedzmy, że baza tak, amerykanie tak, ale połowa personelu polska ( żeby się czegoś nauczyła) i baza nie będzie wyłączona spod jurysdykcji polskiej. Może wtedy? Jednak teraz wyszły nowe kwestie. Rosjanie powiedzieli, że tarcza naruszy równowagę sił w Europie Środkowo- Wschodniej. Może warto użyć jej jako karty przetargowej? My rezygnujemy z tarczy, wy z gazociągu północnego?

[Esplendido]

hehehe dobre - ale ruskie nie zrezygnowały by z rurociągu - bo z rurociągu ruskie będą miec solidną $$ - a my z "parasola antyrakietowego" dosłownie nic.

[Aureliusz]

Dyskusja na ten temat znowu rozgarzała, ja uważam, że taka baza powinna być u nas i to nawet za cenę dużych ustępstw, dla tego regionu gdzie znalazłaby się ta baza to ogromny biznes, do tego zwiększyłoby to nasza obronność. Jestem za tą bazą w Polsce.

[Kuba Pak]

Nie zapominajmy, że to ma powstać w najbiedniejkszych regionach kraju, nawet jeżeli będzie tam pracowało 50 ludzi, to ściągną rodziny, jak im się spodoba to polecą znajomym na wakacje.....oblicza się, że utrzymanie tych żołnierzy będzie kosztowało USA ok. 500 000 $, dla takiego miasteczka, obok którego miałoby to powstać, to gruba forsa.

do tego doliczmy jeszcze rodzinkę....

[czeslaw]

System ten ma wykrywać i zestrzeliwywać rakiety międzykontynentalne z głowicami jądrowymi, startujące z Rosji i usiłujące dotrzeć do USA czy tak? Więc po co to w Polsce?

Rakiety te są rozsiane po całej Rosji w wyrzutniach podziemnych, a część z nich (te mniejsze) jeździ na platformach kolejowych i jest w stałej gotowości do odpalenia. Przewidywana droga lotu tych rakiet biegnie przez biegun północny, nad Arktyką jako najkrótsza do USA i umożliwiająca najefektywniejsze rażenie celów w USA. Więc system ten (parasol antyrakietowy) powinien być rozlokowany od Alaski przez północną Kanadę aż po wyspy Królowej Elżbiety i Grenlandie.

Prócz tego Rosjanie chyba posiadają też rakiety, których głowica może wejść na orbite i dopiero po wielu okrążeniach uderzyć w cel w USA. Taki pocisk mógłby nadlecieć nad USA z dowolnego kierunku...

Więc budowanie systemu obrony antyrakietowej w Polsce albo w... Czechach! jest co najmniej śmieszne i świadczy, że "Kaczory" zupełnie nie znają się na broni, przed którą chcą obronić USA.

Pozdro.