Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

widiowy7   
Mówię, nawet się nie wysilili, by stworzyć własny karabin, tylko go ściągnęli.

Ależ wysilili się.

Ciężki karabin maszynowy SG-43 był zespołową bronią samoczynną. Zasada działania oparta o odprowadzanie gazów prochowych przez boczny otwór w lufie. Ryglowanie przez przekoszenie zamka w prawo. Mechanizm spustowy umożliwiał tylko ogień ciągły. Zasilanie taśmowe (taśma ciągła). Broń strzela wyłącznie ogniem ciągłym z zamka otwartego. Rękojeść napinania pod tylcami. SG-43 posiada lufę szybkowymienną zakończoną stożkowym tłumikiem płomienia. Przyrządy celownicze składają się z muszki stałej i nastawnego celownika ramkowego o nastawach 100 - 2300 m.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pepesza to dobry peem jak na lata w których powstała. Dobrze wykonany egzemplarz jest celny. Duża szybkostrzelność - można strzelać ogniem pojedyńczym, można 2-3 pociskowymi seriami, jest to możliwe nawet dla początkującego strzelca. "Przegrzewająca się lufa" - 130 naboi wystrzelonych "pod rząd" z PPS-a nie zrobiło na nim żadnego wrażenia, dlaczego miało by być inaczej z pepeszą? Chyba, że ma ktoś do wyrzucenia przynajmniej 500 złoty na amunicję (50 sztuk, to około 100 złoty) to może to sprawdzić :razz: . Do 50 metrów nie ma problemu z celnością, na 25 metrach środek sylwetki jest jak sito - pierwszy kontakt z pepeszą (przy strzelaniu seriami).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
130 naboi wystrzelonych "pod rząd

To on miał taki magazynek? :shock:

PPS-a

W tym temacie porównuję się PPSz.

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To on miał taki magazynek?

Napisałem, że "pod rząd" a nie z jednego magazynka, 4x35=120 i 15 extra.

W tym temacie porównuję się PPSz.

To też pisze na temat, a nie o Stg i Kałasznikowie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To też pisze na temat, a nie o Stg i Kałasznikowie

PPS to inna broń ---> http://pl.wikipedia.org/wiki/Pistolet_maszynowy_PPS

Napisałem, że "pod rząd" a nie z jednego magazynka, 4x35=120.

Na wymianę magazynka trzeba przeznaczyć jakiś czas, no chyba, że źle rozumię słowa "pod rząd".

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz mi tłumaczyć jak wygląda PPS ;) Piszę, że po 130-kilku nic się nie dzieje, więc pepesza też jest w stanie wystrzelić podobną liczbę pocisków i nie będzie efektu jak to ktoś wcześniej napisał "mozna łapać pociski czapką".

Na wymianę magazynka trzeba przeznaczyć jakiś czas, no chyba, że źle rozumię słowa "pod rząd"

Jeśli masz go załadowanego, jest to kwestia sekund.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie "pod rząd", nie zmienia to faktu, że pepesza jest w stanie wystrzelić podobną ilość pocisków bez nadmiernego przegrzania i tego że była dobrym pistoletem maszynowym w swoich czasach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Mówiąc ''dobrym'' masz na mysli chyba tylko ilość naboi w magazynku. Kolba drewniana nie była dobra dla załóg pojazdów opancerzonych, peem był niewygodny, ciężki. Był dobry, jako typowy ''wymiatacz okopów''.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mówiąc ''dobrym'' masz na mysli chyba tylko ilość naboi w magazynku

Magazynki łukowe pod koniec wojny zastąpiły magazynki bębnowe.

Kolba drewniana nie była dobra dla załóg pojazdów opancerzonych

To lata czterdzieste, nie wymagaj, żeby pepesza spełniała wszystkie dzisiejsze wymagania.

peem był niewygodny, ciężki

Nieprawda. Miałeś kiedyś pepeszę w rękach? Całkiem wygodnie leży i można ją pewnie chwycić. Coś co strzela 800 strzałów na minutę nie może być zbyt lekkie. Uzi waży bez amunicji 3,75 kg.

Był dobry, jako typowy ''wymiatacz okopów''.

Na dystansach przewidzianych dla peemów w rękach dobrego strzelca, dobrej jakości egzemplarz nie odstaje od takiego np. glauberyta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Po pierwsze: rozmawiasz z człowiekiem, który z pepeszą spotyka się kilka razy na rok. Dwa, jakoś MP-40, STEN, M3A1 albo PPS-43 miały całkowicie metalowe, lekkie konstrukcje i były stworzone dla żołnierzy wojsk pancernych. MP-40 był peemem uniwersalnym-nadawał sie dla każdego żołnierza, bez względu gdzie walczył i z jakiego rodzaju broni pochodził. Pepesza-nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: rozmawiasz z człowiekiem, który z pepeszą spotyka się kilka razy na rok

Świetnie, strzelałeś z niej? Ja tak i uważam, że jest to celny pistolet maszynowy, dodatkowa wygodny w obsłudze.

były stworzone dla żołnierzy wojsk pancernych

Pepesza była bronią sowieckiej piechoty, która raczej nie przemieszczała się transporterami i nie musiała z nich prowadzić ognia.

Pepesza-nie

Skoro była na wyposażeniu załóg pojazdów pancernych to jednak się nadawała. PPS był bronią bardziej "oszczędnościową" między innymi dlatego nie otrzymał drewnianej kolby.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Heh, oczywiście, kilkukrotnie.

Załogi pojazdów pancernych używały pepeszy do 1943, bo nic innego nie mieli. PPS-43 pojawił się dopiero w masowej produkcji w 1943r.

Do tego czasu pepesza należała do każdego rodzaju broni. Wszyscy jej używali, bo musieli, choć niezaprzeczalnie zaletą był magazynek i prostota.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

W zyciu nie mialem w lapskach ani PPSz, ani PPS, ani MP40, ani STENa, ale mialem okazi do woli nosic i strzelac z kbk AK i kbk AKMS. Ten pierwszy, z drewniana kolba, jest o niebo wygodniejszy na grzbiecie i w rece. Lepiej sie z niego strzela; kolba siedzi milo w dolku strzeleckim. Moze to tylko wada tej konkretnej konstrukcji, a te drugowojenne "skladaki byly swietne, ale AKMS wrednie uwiera w plecy, meczy reke na defiladzie ( ;) ), ma stopke szeroka jak krowia racica i - nawet w 2-3 letnich egzemplarzach - kolba ma luzy, wyczuwalne.

Wziawszy pod uwage, ze pistolet maszynowy IIWS spelnial podobna (blagam, tylko podobna) role do dzisiejszego karabinka na naboj posredni, to uwazam drewniane loze i kolbe za zalete, a nie - wade.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
choć niezaprzeczalnie zaletą był magazynek

Hmm, jego pojemność może i tak, ale już to, że w nocy czy w okopie było go trudno załadować a wręcz było to niemożliwe to minus. Mom zdaniem magazynki łukowe są optymalne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.