Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

kaligula.jpg

Jego rządy oceniane są wyjątkowo, źle a czy słusznie? Utrwalił się w naszej świadomości, że był niespełna rozumu, a czy napewno? Koronnym argumentem jest, że ponoć mianował swojego konia konsulem. Oczywiście domniemane mianowanie konia konsulem nie było czynem wariata lecz miało na celu ośmieszenie snatu, bo czy to ważne kto będzie konsulem, osioł, kot czy koń skoro i tak jest to bezznaczenie skoro i tak rządzi Cesarz. W sprawach państwowych Kaligula był liberałem. Odwołał osoby zesłane z przyczyn politycznych i zarazem rozkazał umorzyć jeszcze trwające procesy. Spalił publicznie akta procesu matki i braci, aby nikt się nie obawiał, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności z racji złozonych wtedy zeznań. Przysiągł nawet, że dokumentów tych nie czytał. Nie przyjmował w ogóle donosów. Rozkazał odszukać i opublikować dzieła historyków opozycyjnych, palone za Tyberiusza. Wprowadził znaczne ulgi podatkowe. Wygnał ze stolicy osoby znane z ekcesów seksualnych, a ze stanu ekwitów, czyli bogatych przedsiębiorców usunął ludzi skalanych różnymi występkami. Jojnie obdarował natomiast wyzwolenicę, która więziona za Tyberiusza nawet podczas tortur nie obciążyła zeznaniami swojego patrona. Posłom miast greckich, zgłaszających gotowość wystawienia mu mnóstwa posągów, odpowiedział, że byłoby to zbyt kosztowne, wystarczą mu tylko cztery - co prawda w miejscach tak sławnych, jak naprzykład Olimpia. Lud chwalił sobie świetność jego igrzysk, zwłaszcza tych w sierpniu 37 toku, kiedy otwarto świątynię Augusta na Palatynie.

W październiku 37 roku młody cesarz ciężko zaniemógł i Kaligula wyzdrowiał na zgubę Rzymu był już innym człowiekiem...

Jednakże, przed tym wydarzeniem z 36 r. należy go uznać za Cesarza wspaniałego jednakże po tym wydarzeniu zmienił się w tyrana, być może to wtedy zaszły jakieś zmiany w jego psychice, które zmieniły go na niekorzyść..., tego chyba nie dowiemy się nigdy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

hmmmmmm.po tym co przeczytałam mimo wszystko podtrzymuję swoje zdanie że Kaligula był poprostu chory. Fakt, że mianowanie konia konsulem mogło mieć na celu ośmieszenie senatu ale tak jak już powiedziałam - normalny człowiek nie robiłby tych rzeczy wiedząc jakie to może mieć konsekwencje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmm.po tym co przeczytałam mimo wszystko podtrzymuję swoje zdanie że Kaligula był poprostu chory. Fakt, że mianowanie konia konsulem mogło mieć na celu ośmieszenie senatu ale tak jak już powiedziałam - normalny człowiek nie robiłby tych rzeczy wiedząc jakie to może mieć konsekwencje.

Przecież nie miało to żadnych konsekwencji. Był Cesarzem, mógł wszystko. Senat był niepotrzebny, a urząd Konsula dziwny skoro za czasów Republiki to stanowisko było najwyższe w państwie w momencie wprowadzenie Cesarstwa był to relikt dawnych czasów. Mnie się to mianowanie nawet podoba, gdyż to taki kaprys lub jak kto woli poczucie humoru.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   
normalny człowiek nie robiłby tych rzeczy wiedząc jakie to może mieć konsekwencje.

Ale cesarz nie byl normalnym czlowiekiem w Rzymie i nie musial bac sie konsekwencji takich blachych czynow jakim bylo dla Kaliguli mianowanie konia senatorem.

Byl cesarzem, ktory brutalnie zwalczal opozycje, rzadzil despotycznie, domagal sie czci boskiej i ....... jak wiekszosc zostaj zamordowany przez spiskowcow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   
(a może Kaligula miał złe dzieciństwo? zabierali mu grabki w piaskownicy....)

Po czesci moge sie z Toba zgodzic, uwczesni potomkowie cesarzy mieli na pewno trudne dziecinstwo ( wokol szalaly spiski i zabojstwa ) to wywarlo duzy wplyw na ich pozniejsze rzady.

Poza tym wladza uderzyla im do glowy w nie mniejszym stopniu niz hektolitry wypitego wina. :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tete   

Trudno ocenic, czy Kaligula byl szalony. Mysle, ze nigdy nie bedziemy w stanie odpowiedziec na to pytanie, chyba ze archeolodzy odnajda jego szkielet...a to raczej mało prawdopodobne.

Proby wprowadzenia kultu cesarskiego nie byly wcale czyms dziwnym i nowym. Oczywiscie na Zachodzie raczej ostroznie podchodzono do tej sprawy, natomiast na Wschodzie kult ten rozwijał się spontanicznie. Chociaz cesarze raczej bronili się przed zaliczeniem w poczet bogow za życia. Trudno natomiast wyjasnic budowe swiatni w CAMULODUNUM przez KLaudiusza, byc może jeszcze za jego życia.

Kaligula byl mlodym wladca i malo doswiadczonym..stad otwarta walka z senatem i proby wprowadzenia kultu i to w Światyni w Jerozolimie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

Dla mnie Kaligula jest postacią tragiczną, ofiarą przekłamań ze strony historyków, którzy swe dzieła pisali 100 lat po nim i w dodatku z kronik redagowanych po jego śmierci, więc o pomyłki i wypaczenia nie trudno.

Kaligula starał się przypodobać ludowi, kochał to, co on - igrzyska i przedstawienia teatralne, poza tym przywrócił prawo głosu plebsowi, ukrócił nadużycia urzędników (po prostu zwracali to, czego nadużyli), przywrócił rokroczne podawanie do wiadomości publicznej stanu rachunków państwowych, chciał przekopać Przesmyk Koryncki, aby skrócić żeglugę, zorganizował dowództwo afrykańskich prowincji, przekształcił Mauretanię w prowincję, co zniosło widmo rebelii.

Kaligula nie był katem, Kaligula był ofiarą. Jego przeciwnicy rzadko kiedy wspominają np. o spisku Getulika z 39 r. Getulik był dowódcą wojsk w Górnej Germanii, a jego teść w Dolnej. To miało wystarczyć do pozbycia się cesarza, bo Kaligula miał przybyć nad Ren celem działań wojskowych. Jak wiadomo spisek wykryto, a spiskowców wśród których były dwie siostry Kaliguli ukarano. Poza spiskiem Getulika jeszcze trzy razy próbowano pozbyć się cesarza i dopiero za czwartym razem się udało. W takich okolicznościach, gdy wciąż wybuchały kolejne spiski, gdy nie wiadomo było komu ufać, a komu już nie, gdy nie wiadomo było, kto jest winny, a kto nie, gdy wszyscy się nawzajem szpiegowali i bali się, Kaligula miał prawo się bronić.

Swoją wypowiedź zakończę moim ulubionym cytatem z książki Rolanda Augeta:

"Kaligula nie był szaleńcem i senatorowie dobrze o tym wiedzieli. Niemało też osób wie, że nasi XX-wieczni tyrani również szaleńcami nie byli".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Anders   

No proszę... Łódź murem za Kaligulą :P

Też przemówiła do mnie argumentacja Augeta - każde jego szaleństwo było policzone na konkretny efekt... a to co zafundował obu konsulom z okazji rocznicy bitwy pod Akcjum - miodzio :wink:

Przy ocenie tej postaci trzeba pamiętać, ze każdy z 4 piszących o nim autorów miał powody by go nie znosić - Swetoniusz i Tacyt jako senatorowie, Seneka za uwagi o swojej twórczosci a Józef Flawiusz za pomysł posągu Kaliguli na dziedzińsu świątynii jerozolimskiej...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

Hmm... Same (jakby nie było - krytyczne) uwagi o twórczości to jeszcze nie powód, by kogoś nie znosić... No chyba, że Seneka był baaardzo wrażliwy na krytykę :wink: Głównym powodem niechęci Seneki do Kaliguli wydaje mi się być wydany na niego wyrok śmierci i związany z tym stres, zwłaszcza, że Seneka uratował się cudem... Kaliguli zaś Seneka mógł podpaść tym, że miał romans z jego siostrą, Julią Liwillą, a ta jak wiadomo spiskowała przeciwko bratu. Kaligula miał więc powody by obawiać się, że Seneka mógł działać wraz z Julią, choć tego nie wiadomo...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Blake   

A może Kaligula wcale nie był chory? Może po prostu zaczął tak dobrze, żeby przypodobać się ludowi i odciąć się od zbrodniczego, złego Tyberiusza. A później już po prostu szalał jak chciał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   
Może po prostu zaczął tak dobrze, żeby przypodobać się ludowi i odciąć się od zbrodniczego, złego Tyberiusza.

W jakim celu miałby się przypodobać ludowi? Nie musiał tego robić, władza i tak należała do niego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu zaczął tak dobrze, żeby przypodobać się ludowi i odciąć się od zbrodniczego, złego Tyberiusza.

W jakim celu miałby się przypodobać ludowi? Nie musiał tego robić, władza i tak należała do niego.

Ale każdy Cesarz chciał wejśc dobrze w swoją funkcję, po co odrazu być znienawidzonym przez cały Rzym? To nie jest dobre... Kaligula nie był głupi, a powiedziałbym, że inteligentyn mianowanie konia na konsula by umniejszyć Senat, że oni są niepotrzebni, nieważni równie dobrze może być koń zamiast nich..., musiało to zrobić na nich negatywne wrażenie, ale sam pomysł niezwykle błyskotliwy. A i zastanawia mnie ta choroba, czy naprawdę zmieniła Kaligule? Gdyby nie ona wpisałby się w historii Rzymu bardzo pozytywnie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   
Kaligula nie był głupi, a powiedziałbym, że inteligentyn mianowanie konia na konsula by umniejszyć Senat, że oni są niepotrzebni, nieważni równie dobrze może być koń zamiast nich..., musiało to zrobić na nich negatywne wrażenie, ale sam pomysł niezwykle błyskotliwy.

Tak, pomysł błyskotliwy, ale mało kto zna jego prawdziwe przesłanie, większość żądna sensacji w pełni zadawala się informacją, że Kaligula mianował konia senatorem i był nienormalny.

Innym nie mniej błyskotliwym pomysłem był wydany wiosną 40 roku, gdy Kaligula wybierał się na podbój Brytanii, rozkaz, by żołnierze, którzy odmówili wejścia na okręty zbierali za karę muszle na brzegu, co oznaczało, że mają je potraktować jako swój łup.

A i zastanawia mnie ta choroba, czy naprawdę zmieniła Kaligule? Gdyby nie ona wpisałby się w historii Rzymu bardzo pozytywnie?

No cóż, w opowieści o tajemniczej chorobie Kaluguli na którą miał zapaść w 37 roku nie wierzę, a stosowną argumentację przytoczyłam już parę postów wyżej. Moim zdaniem nie było żadnej choroby, Kaligula po prostu padł ofiarą przekłamań ze strony kronikarzy, sam Tacyt bowiem przyznał, że kroniki były wypaczane przez "różne namiętności" (np. w celu przypodobania się nowemu cesarzowi). Kaligula miał też to nieszczęście, że dysponował specyficznym poczuciem humoru (tak było w przypadku mianowania konia senatorem czy choćby zbierania muszli), którego nie wszyscy rozumieli, poza tym dążył do szybkiej sakralizacji swojej osoby i przekształcenia pryncypatu w rządy autokratyczne, a to nie mogło się podobać nikomu, przynajmniej nie w takim tempie, w jakim widział to Kaligula.

Gdyby nie to, że kronikarze go tak bezlitośnie obsmarowali i przestawili go jako bestię, a także gdyby nie to, że przedwcześnie zszedł z tego świata, Kaligula miał szansę zapisać się w historii jako władca może nie najwybitniejszy, ale jako jeden z tych lepszych, bo miał pomysły i chęć ich realizacji o czym już wcześniej pisałam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Blake   

Ja też uważam, że schemat: dobry Kaligula->choroba->zły Kaligula jest zbyt uproszczony, a może i nieprawdziwy.

A co sądzicie o tym postępku Kaliguli: publicznie spalił akta procesu swoich najbliższych (skazanych za Tyberiusza) i ogłosił, że nawet do nich nie zajrzał. Komunikat w stylu "odcinam się od przeszłości, liczy się to, co jest teraz, nie będę szukał zemsty". Po czym po paru latach cudownie odnajduje te akta i rozopczyna procesować wszystkich zamieszanych w sprawę.

Trochę to nie w porządku, nie uważacie? Widać nie chciał rozpoczynać panowania od skazywania ludzi, zwłaszcza że anulował wszystkie toczące się procesy polityczne i nie chciał przyjmować donosicieli. Zemstę zostawił na potem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.