Huzarzy Śmierci

[mateusz009]

Chciałem poruszyć arcyciekawy (przynajmniej dla mnie ) temat jednostki zwanej Huzarami Śmierci. Jednostka ta należała najprawdopodobniej do Legionów Piłsudskiego. Formacja brała udział w wojnie polsko - bolszewickiej w 1920 roku, wysławiając się niechlubnie licznymi mordami na ludności sowieckiej i ukraińskiej (przede wszystkim jeńcach wojennych)> Nosili oni nie szare a czarne mundury oraz trupia czaszka na furażerce, tuż pod orłem. Na myśl przychodzi zaraz III Rzesza i SS, tyle że to nie ta epoka. Poniżej zdjęcie od którego wszystko się zaczęło (autentyczne!!!) z 1920 roku. Co więcej jednostka jest bardzo mało znana. Niedużo jest informacji na jej temat.

Co o tym sądzicie? MA ktoś może jakieś konkretniejsze info na ten temat, jakieś opracowania historyczne? Czy Polacy mieli własne SS wcześniej niż Niemcy? Temat ciekawy. Zapraszam do dyskusji

[Andreas]

Uznam, że porównywanie Huzarów Śmierci do jednostek SS jest wysoce niestosowne. Raczej Huzarzy nie mieli na sumieniu gett, obozow koncentracyjnych albo znęcania się nad ludnośćią podbitą. Po drugie, co ta jednostka ma wspólnego z SS? Mundyry i czaszka były identyczne w niemieckich wojskach pancernych(na patkach trupie czaszki, mundury czarne z czerwonymi obwódkami).

[Paweł1]

Rzeczywiście z tym SS to stanowcza przesada. Tutaj masz mateusz009 trochę więcej na temat Huzarów Śmierci - http://rozrywka.onet.pl/prasa/2196,1243544...lska,index.html

[Gnome]

Jeżeli jesteś naprawdę zainteresowany tym tematem to w 1999 r. została wydana książka Marka Grajewskiego Huzarzy śmiercie wojny 1920 r., można czasami spotkać się z tą pozycją na Allegro, co do bibliotek to może być ciężko, chyba uniwersyteckie.

[Bronek]

Motyw trupiej czaszki był dość często wykorzystywany w różnych odznakach pułkowych. I wcale nie oznaczało to, że dana jednostka jest szczególnie krwiożercza (czytaj: specjalizuje się w mordowaniu jeńców i ludności cywilnej).

[Andreas]

Czaszka symbolizuje często pogardę dla śmierci.

[Lu Tzy]

Chciałem poruszyć arcyciekawy (przynajmniej dla mnie ) temat jednostki zwanej Huzarami Śmierci. Jednostka ta należała najprawdopodobniej do Legionów Piłsudskiego. Formacja brała udział w wojnie polsko - bolszewickiej w 1920 roku, wysławiając się niechlubnie licznymi mordami na ludności sowieckiej i ukraińskiej (przede wszystkim jeńcach wojennych)> Nosili oni nie szare a czarne mundury oraz trupia czaszka na furażerce, tuż pod orłem. Na myśl przychodzi zaraz III Rzesza i SS, tyle że to nie ta epoka. Poniżej zdjęcie od którego wszystko się zaczęło (autentyczne!!!) z 1920 roku. Co więcej jednostka jest bardzo mało znana. Niedużo jest informacji na jej temat.

Obrazek

Co o tym sądzicie? MA ktoś może jakieś konkretniejsze info na ten temat, jakieś opracowania historyczne? Czy Polacy mieli własne SS wcześniej niż Niemcy? Temat ciekawy. Zapraszam do dyskusji

Jak na razie wszyscy - i poniekad slusznie - skupili sie na niestosownosci porownania. Za wyjatkiem przedmowcy, ktory sluszna rzecz powiedzial. Czacha byla wcale czestym elementem oznakowania.

Dla mnie istota pytania jest to, com wytluscil. Sam nic nie wiem. Ktos cos wie?

To by tlumaczylo niklosc danych...

[Andreas]

Dzięki Lu Tzy! Elementy czaszki pojawiały się juz w średniowieczu, możliwie że wcześniej, bo Wikingowie też używali tego symbolu.

Jeśli chodzi o mordowanie jeńców, chodzą jakieś mity o wymordowaniu przez Polaków 80 tys.(!) jeńców sowieckich. Coś nie mogę w to uwierzyć, ze względu na zbyt wysoką liczbę. Podzieliłbym ją razy 14, to może bym uwierzył, bo tyle to chyba było pół Armii Sowieckiej.

[ Dodano: 2008-08-07, 23:57 ]

Zresztą, czaszka była równie często wykorzystywana, jak symbol swastyki w odznakach pułkowych w II RP.

[mateusz009]

No ok niech będzie trochę z tą czachą przesadziłem...

[Sabaoth]

Witam wszystkich forumowiczów. Chociaż najbardziej interesuję się historią Gdańska, a szczególnie okresem istnienia Wolnego Miasta i jestem autorem znanej pewnie wielu forumowiczom strony www.danzig-online.pl nie będę pisał o gdańskich huzarach śmierci.

Mój dziadek, Adolf Mazurek, ur. 14 czerwca 1897 r. w czasie I wojny światowej zaciągnął sie do legionów Piłsudskiego. Po wojnie wstąpił do seminarium nauczycielskiego w Lublinie (ale nie mam 100% pewności, dziadek zmarł 15 lat temu, a pamięć jest zawodna). Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej wszyscy słuchacze seminarium nauczycielskiego zaciągnęli się na ochotnika do wojska. Dziadek służył w 18 wołyńskiej brygadzaie kawalerii (tu też nie mam pewności, czy chodzi o brygadę czy inną jednostkę taktyczną). Pamiętam z dziciństwa, że dziadek wspominał o szwadronach śmierci. Pośród pamiątek po moim dziadku mam zdjęcie pierwszego szwadronu z wcześniejszego okresu (prawdopodobnie lato 1920 r). Na zdjęciu widać, że dowódca szwadronu i jeszcze kilku innych żołnierzy, m.in. mój dziadek mają na czapkach trupie główki. Na odwrocie dziadek zapisał ołówkiem kopiowym nazwiska dowódcy, porucznika, jego zastępcy podporucznika i kilku innych żołnierzy, niestety nazwiska są bardzo słabo czytelne.

Dziadek wspominał, że walczył razem z kawalerią tatarską i opowiadał, że żołnierze tej jednostki nosili na czapkach, pod orłem, półksiężyc.

Poniżej załączam zdjęcie pierwszego szwadronu (001), powiekszenie centralnego fragmentu (002), fragment odwrotnej strony z zapisanymi nazwiskami dowódcy i jego zastępcy (003), powiększenie dowódcy (004) - widać trupią główkę na czapce i powiększenie twarzy mojego dziadka (005) - również z trupią główką na czapce.

[Sabaoth]

Na zdjęciu mojego dziadka z późniejszego okresu, kiedy to szwadron "szedł na Kowno" nie widać już czaszki na czapce. W tym czasie dziadek pełnił obowiązki oficera zaopatrzeniowego.

Po zakończeniu działań wojennych zaproponowano słuchaczom studium nauczycielskiego kontynuację nauki w szkole oficerskiej. Część skorzystała z tej propozycji (wszyscy ci dziadka koledzy zostali później rozstrzelani w Związku Radzieckim), pozostali (w tym mój dziadek) kontynuowali naukę w seminarium nauczycielskim i zostali nauczycielami.

[Sabaoth]

I jeszcze jedna pamiątka po dziadku z tego okresu. Odznaka pułkowa wykonana przez zakład J. Wilmana we Lwowie (uszkodzona) oraz najprawdopodobniej przedwojenna kopia z nakrętką bez oznaczeń. Czy ktoś potrafiłby stwierdzić, czy jest to kopia, czy może oryginał?

[Mariusz 70]

Witam kolege serdecznie i o wiecej gdanskich ciekawostek bardzo prosze.

Sam mieszkalem na ulicy Slowackiego, przy dawych gwardyjsko-cesarskich koszarach pruskich huzarow.

[ciekawy]

Trochę jest tutaj: http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?p=787829

[Sabaoth]

Trochę więcej o Leibhuzarach jest na mojej stronie www.danzig-online.pl w dziale Inne informacje / 1. Leibhusaren Brigade. Temat ciekawy ale mnie bardziej interesuje późniejszy okres czyli Wolne Miasto.