Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Pancerny

XXIX Igrzyska Olimpijskie - Pekin 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   

Michael Phelps znowu złoty medal, ciekawe czy starczy mu sił na osiem złotych krążków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Phelps olimpijczykiem wszech czasów, Korzeniowski bez medalu!

TK/inf. własna /04:21

AFP

Paweł Korzeniowski, były mistrz świata i wicemistrz Europy, zajął 6. miejsce w finale pływackiej konkurencji 200 metrów stylem motylkowym podczas igrzysk w Pekinie.

Polak uzyskał czas 1.54,60.

Złoty medal wywalczył niezrównany Amerykanin Michael Phelps, który wynikiem 1.52,03 ustanowił nowy rekord świata, poprawiając własny o ,06 s. Srebrny medal wywalczył Węgier Laszlo Cseh. Wynikiem 1.52,70 ustanowił on nowy rekord Europy. Na najniższym stopniu podium stanął Japończyk Takeshi Matsuda - 1.52,97.

W wyścigu tym pobito jeszcze rekordy Azji i Oceanii.

Kilka chwil później Phelps, wygrał wraz z kolegami rywalizację w sztafecie 4x200 m st. dowolnym. Amerykanie przepłynęli dystans w czasie nowego rekordu świata 6.58,56. Wyprzedzili oni Rosjan i Australijczyków.

Dwa złote medal Phelpsa oznaczają, że ma on już w dorobku 11 złotych "krążków" wywalczonych na igrzyskach olimpijskich. Taka sztuka nie udała się dotychczas żadnemu innemu sportowcowi.

http://pekin.onet.pl/167337,1267665,180619...,wiadomosc.html

Phelps to fenomen! Przypomnę, że Phelps walczy o pobicie rekordu Spitza z 1972 r.! Musi zdobyć jeśli się nie mylę jeszcze 3 złote medale.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Michael Phelps znowu złoty medal, ciekawe czy starczy mu sił na osiem złotych krążków.

Mam nadzieję, że nie. :) Zaiste to wielki sportowiec, ale jak ktoś mówi, że jedzie na igrzyska po osiem medali, a zdobycie mniejszej ilości to porażka... W każdym razie ja uważam, że nawet jeden złoty medal olimpijski to ogromny sukces i nie przepadam za takimi "zachłannymi" ludźmi :lol:

W każdym razie wierzę, że przynajmniej raz się potknie

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Mam nadzieję, że nie.

Mam nadzieję, że tak.

Zaiste to wielki sportowiec, ale jak ktoś mówi, że jedzie na igrzyska po osiem medali, a zdobycie mniejszej ilości to porażka... W każdym razie ja uważam, że nawet jeden złoty medal olimpijski to ogromny sukces i nie przepadam za takimi "zachłannymi" ludźmi :)

W każdym razie wierzę, że przynajmniej raz się potknie

Nie zgadzam się z Tobą. On nie jest zachłanny, on ma cel, chce bić rekordy, realizować marzenia, łamać pewne bariery- to szalenie ambitny sportowiec. Te ambicje i cele, sportowe zacięcie, marzenia- to go napędza! Poza tym, z tego co wiem, myśli też o sukcesie dla USA w klasyfikacji medalowej. Tak ciężko pracował! Zasługuje na to. W wyścigu na 200 m stylem motylkowym (jeśli dobrze pamiętam) zepsuły mu się okulary, nie widział dobrze. Instynktownie wykonywał nawroty, instynktownie płynął. To geniusz. A Polscy zawodnicy? Narzekają, że kostium uwiera i że trzeba płynąć rano...

Trener Otylii Jędrzejczak określił Phelpsa "nadpływakiem". Moim zdaniem, Phelps to geniusz, talent, który zdarza się raz na wiele wiele lat. Przechodzi do historii. Po to się jedzie na olimpiadę, żeby wygrywać- jeśli można 8 razy, to pięknie!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się z Tobą. On nie jest zachłanny, on ma cel, chce bić rekordy, realizować marzenia, łamać pewne bariery- to szalenie ambitny sportowiec. Te ambicje i cele, sportowe zacięcie, marzenia- to go napędza! Poza tym, z tego co wiem, myśli też o sukcesie dla USA w klasyfikacji medalowej. Tak ciężko pracował! Zasługuje na to. W wyścigu na 200 m stylem motylkowym (jeśli dobrze pamiętam) zepsuły mu się okulary, nie widział dobrze. Instynktownie wykonywał nawroty, instynktownie płynął. To geniusz.

Ok, ok spokojnie. Rozumiem, że jesteś w jego zaopatrzona jak w obrazek, bo o nczym innym nie piszesz w tym temacie, ale wyluzuj :razz: Jeżeli nie zauważyłaś wyraz zachłanny napisałem w cudzysłowiu, co oznacza, że nie powinien być rozumiany dosłownie. Niczego mu nie ujmuję z jego kariery sportowej, ale dla mnie wzorem sportowca jest człowiek skromny i cieszący się z każdego sukcesu, a nie dopiero jak zdobędzie 8 złotych medali. Ambicja to dobra rzecz, ale jak się mówi, że zdobycie 7 złotych medali to porażka no to stwierdzę, że dla mnie większymi sportowcami są zawodnicy Sierra Leone, albo Mozambiku, bo przyjechali tu tylko po to by wystąpić w igrzyskach i to już jest dla nich wspaniałe osiągnięcie.

A Polscy zawodnicy? Narzekają, że kostium uwiera i że trzeba płynąć rano...

Po pierwsze amerykańska federacja jest bogata i Phelps ma pewnie ze 100 kostiumów. A po drugie on także narzekał na poranne finały (parę miesięcy przed igrzyskami) także nie jest to najlepszy przykład :razz:

Trener Otylii Jędrzejczak określił Phelpsa "nadpływakiem". Moim zdaniem, Phelps to geniusz, talent, który zdarza się raz na wiele wiele lat. Przechodzi do historii. Po to się jedzie na olimpiadę, żeby wygrywać- jeśli można 8 razy, to pięknie!

No i dobra. Przecież napisałem, że Phelps to świetny pływak. Ale nie jest dla mnie osobą godną naśladowania. Jest pracowity, ambitny itd. to ok. Ale ma też pewne cechy typowego amerykańskiego gwiazdora, a tego nie jestem w stanie znieść.

To moje zdanie i mam do niego prawo, zresztą zawsze na pływalni kibicowałem Australijczykom :razz:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Ok, ok spokojnie. Rozumiem, że jesteś w jego zaopatrzona jak w obrazek, bo o nczym innym nie piszesz w tym temacie, ale wyluzuj

Niestety- mylisz się :lol: Nie jestem zapatrzona. Po prostu ogromnie go szanuje.

Niczego mu nie ujmuję z jego kariery sportowej, ale dla mnie wzorem sportowca jest człowiek skromny i cieszący się z każdego sukcesu, a nie dopiero jak zdobędzie 8 złotych medali. Ambicja to dobra rzecz, ale jak się mówi, że zdobycie 7 złotych medali to porażka

Stać go, żeby tak mówił. Jest "nadpływakiem". Stawia sobie cele na najwyższym poziomie. Dlaczego? Bo pływa na najwyższym poziomie. Nawet w zepsutych okularkach pływackich. Jeśli ktoś jest tak dobry jak on, czemu ma stawiać sobie cele nieadekwatne do prezentowanego poziomu?

Po pierwsze amerykańska federacja jest bogata i Phelps ma pewnie ze 100 kostiumów. A po drugie on także narzekał na poranne finały (parę miesięcy przed igrzyskami) także nie jest to najlepszy przykład

Przyzwyczaił się. Nie wszyscy się przystosowali. Widocznie Phelps potrafił odpowiednio się zmotywować i ukierunkować swój trening...

A okularki? :)

No i dobra. Przecież napisałem, że Phelps to świetny pływak. Ale nie jest dla mnie osobą godną naśladowania. Jest pracowity, ambitny itd. to ok. Ale ma też pewne cechy typowego amerykańskiego gwiazdora, a tego nie jestem w stanie znieść.

Jakie są to cechy?

To moje zdanie i mam do niego prawo

Oczywiście. Ja też ma do niego prawo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Niestety- mylisz się ;) Nie jestem zapatrzona. Po prostu ogromnie go szanuje.

Ale za co? Za to, że facet zrobił ze swojego hobby swój zawód? Za to, że za wielką kasę jeździ po świecie przy błyskach fleszów? No, nie wiem czy za samo bycie wielkim pływakiem można kogoś szanować. Wielbić, kochać, ekscytować się nim to ok, ale szanować? No nie jest to chyba najlepsze określenie :)

Stać go, żeby tak mówił. Jest "nadpływakiem". Stawia sobie cele na najwyższym poziomie. Dlaczego? Bo pływa na najwyższym poziomie. Nawet w zepsutych okularkach pływackich. Jeśli ktoś jest tak dobry jak on, czemu ma stawiać sobie cele nieadekwatne do prezentowanego poziomu?

Można sobie stawiać najwyższe cele, ale nie można mówić o porażce po zdobyciu 7 złotych medali, czyli byciu najlepszym na świecie siedem razy!

A okularki? :lol:

No już bez przesady. Pływanie z zamkniętymi oczami aż tak bardzo nie przeszkadza. oni i tak mają już wszystko tak dokładnie wyliczone, że wiedzą dokładnie ile razy maja machnąć w wodzie rękoma, by zrobić zwrot. Przeciwników też widzieć nie muszą, bo płyną własnym tempem, jakie sobie wcześnie ustalili. Fakt, że pewnie trochę przeszkadza, ale jak mu ktoś przywiąże kotwice do ciała, a on mimo wszystko wygra, to wtedy jest się czym zachwycać :razz:

Oczywiście. Ja też ma do niego prawo.

A czy ja mówię, że jest inaczej? Ale proponuję już skończyć bo zaraz wyjdzie dyskusja typu "Jaki jest Phelps?" A to jednak temat o igrzyskach, a nie tylko jednym sportowcu :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lester   

Siatkarze wygrali z wyżej notowaną Serbią 3:1. Awans do cwiecfinału już mamy, teraz trzeba powalczyc o jak najwyższe miejsce w grupie. Mimo wszytko przestrzegam przed huraoptymizmem, bo na igrzyskach w Atenach wygraliśmy z nimi 3:0 i niestety potem było już coraz gorzej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Otylia Jędrzejczak na 4. miejscu stylem motylkowym na 200 m. (jej konkurencja!).. porażka..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przemysław Matyjaszek przegrał walkę o brąz z Azerem Mowłudem Miralijewem w judo. Nadal jesteśmy bez medalu...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Szczypironiści wygrali z Brazylią 28:25 :]

Ale styl gry okropny. Widać skutki meczu z Hiszpanią. Oby pozbierali się na następny mecz, bo jak nie to dostaną wysoko.

Siatkarze wygrali z wyżej notowaną Serbią 3:1. Awans do cwiecfinału już mamy, teraz trzeba powalczyc o jak najwyższe miejsce w grupie. Mimo wszytko przestrzegam przed huraoptymizmem, bo na igrzyskach w Atenach wygraliśmy z nimi 3:0 i niestety potem było już coraz gorzej.

Awans to praktycznie mieli już pewny po wygranej z Egiptem. Poza tym w Atenach z Serbią (i jeszcze wtedy Czarnogórą) wygrali w pierwszym meczu a kolejne dwa przegrali z kretesem (Grecja, Francja). Teraz trzy mecze, trzy zwycięstwa, także jest o niebo lepiej. No i w ćwierćfinale na pewno nie trafimy na Brazylię :)

Otylia Jędrzejczak na 4. miejscu stylem motylkowym na 200 m. (jej konkurencja!).. porażka..

Jaka tam porażka? Popłynęła całkiem dobrze, a że Chinki na prochach pływają to inna sprawa. Nikt mi nie wmówi, że Chinka, która nigdy nie startowała na światowej imprezie, a jej rekord przed igrzyskami wynosił 2:08:08 może pobić rekord świata i to o tyle. No, ale to moja opinia.

Przemysław Matyjaszek przegrał walkę o brąz z Azerem Mowłudem Miralijewem w judo. Nadal jesteśmy bez medalu...

Dzisiaj w sumie nie było wielkich szans na medal. Fakt, można było wierzyć w Otylię, ale cudów nie było sensu się spodziewać.

Jutro będzie lepiej. Drużyna szpadzistów, Tomek Majewski i może łucznicy coś pokażą :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Ale za co? Za to, że facet zrobił ze swojego hobby swój zawód? Za to, że za wielką kasę jeździ po świecie przy błyskach fleszów? No, nie wiem czy za samo bycie wielkim pływakiem można kogoś szanować. Wielbić, kochać, ekscytować się nim to ok, ale szanować? No nie jest to chyba najlepsze określenie

Przypomina mi się pewna scena z filmu "Prawo Bronxu" :lol: Ja go szanuje, za to, jakie cele sobie stawia, że nie jest minimalistą, że ciężko pracuje na swój sukces.

No już bez przesady. Pływanie z zamkniętymi oczami aż tak bardzo nie przeszkadza. oni i tak mają już wszystko tak dokładnie wyliczone, że wiedzą dokładnie ile razy maja machnąć w wodzie rękoma, by zrobić zwrot. Przeciwników też widzieć nie muszą, bo płyną własnym tempem, jakie sobie wcześnie ustalili. Fakt, że pewnie trochę przeszkadza, ale jak mu ktoś przywiąże kotwice do ciała, a on mimo wszystko wygra, to wtedy jest się czym zachwycać

Ha, ha, ha :razz:

A czy ja mówię, że jest inaczej? Ale proponuję już skończyć bo zaraz wyjdzie dyskusja typu "Jaki jest Phelps?" A to jednak temat o igrzyskach, a nie tylko jednym sportowcu

I kończymy tę dyskusję- tu się zgadzam. Zatem nie nawiązuj do tego co tu napisałam, bo dyskusję kończymy.

Artykuł o Phelpsie: http://www.sport.pl/GW/1,75693,5570979,Mic...o_historii.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mamy pierwszy medal! Nasi szpadziści po pokonaniu w półfinale Chińczyków, w finale przegrali z Francuzami i zdobyli srebrny medal. W końcu :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.