Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Wolf

Realność postawionych celów politycznych i wojskowych PW?

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Jeszcze odnośnie wsparcia lotniczego. Warto przypomnieć o Uwagach do planu wsparcia powstania przez lotnictwo, które to opracował Szef Wydziału Studiów Inspektoratu Lotnictwa ppłk dypl. Władysław Bohuszewicz. Wyraźnie zaznaczył w tym dokumencie, że sprawą kluczową jest uzyskanie zapewnienia ze strony Anglików względnie Amerykanów, co do tego, że pomogą. Bez takiego jasnego postawienia sprawy, nie można było pozostawić najmniejszych złudzeń Krajowi co do tego, że pomoc lotnicza jest realna. Po opracowaniu Uwagi... trafiły do O.III sztabu NW, gdzie mjr Fudakowski określił je jako B. uczciwe i męskie postawienie sprawy. Zalecał także omówienie tego z NW. Dokument trafił także do gen. Ujejskiego (Inspektor Lotnictwa). Jak widać, były w Londynie osoby trzeźwo patrzące na całość. Zastanawiające jest wobec tego jeszcze bardziej, czemu w decydującym momencie zapomniano o ich uwagach. Przypomina mi to trochę sytuację z mjrem Urquhartem i jego obawami wobec planu Market-Garden.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Jak widać, były w Londynie osoby trzeźwo patrzące na całość. Zastanawiające jest wobec tego jeszcze bardziej, czemu w decydującym momencie zapomniano o ich uwagach. Przypomina mi to trochę sytuację z mjrem Urquhartem i jego obawami wobec planu Market-Garden.

Ani generałowie odgrywający kluczową rolę w KG AK ani Naczelny Wódz PSZ generał Sosnkowski czy generał Sosabowski-nie patrzyli trzezwo na całość,żyli romantyzmem i złudzeniami -dominowało u nich myślenie życzeniowe.Podobnie premier Mikołajczyk ,który na rozmowach w Moskwie chciał występować "z pozycji siły " i dlatego sfałszowal uchwałę Rady Ministrów i przed swoim odlotem przez Kair na rozmowy do Moskwy za pośrednictwem innego ludowca-ministra spraw wewnętrznych Banaczyka 26 lipca wysłał do kraju znaną depeszę dopingując KG AK do rozpoczynania Powstania w stolicy.Dla Rzepeckiego i innych ta depesza Mikolajczyka odczytana w Warszawie 28 lipca była dodatkową surmą bojową do szybkiego rozpoczynania PW.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Z wypowiedzi b.Komendanta Głównego AK generała "Bora "-Komorowskiego z 3 maja 1965 i 17 maja 1965 w obecności prof J.K Zawodnego i prof J.Ciechanowskiego nagranej na taśmę magnetofonową i opublikowanej przez prof Zawodnego w paryskiej "Kulturze" 11/1966 s.105 i dalsze oraz przez prof. Ciechanowskiego m.in w pracy "Na tropach tragedii Powstanie Warszawskie1944. " :

Pytanie:Chodziło więc o pokazanie się światu?

Odp:Tak.Chodziło o walkę stolicy,która reprezentuje całość kraju.Dalej ,zajęcie Warszawy przed wejściem Rosjan zmusiłoby Rosję do zdecydowania się aut,aut:albo nas uznać,albo siłą złamać na oczach świata,co mogłoby wywołać protesty zachodu.Trudno było przewidzieć ,czy Rosja będzie dążyła do złamania nas siłą.

Czy o tej alternatywie myślano?

Tak.Liczyliśmy się jak najbardziej ,że Rosja będzie dążyła do złamania nas siłą,ale nie było innego wyjścia.

[.....]

Jak przed 1 sierpnia widział Pan Generał zachowanie się AK po wejściu Rosjan do Warszawy?

Mówił o tym mój rozkaz z 12 września wydany po rozpoczęciu się sowieckiego natarcia na Pragę,zabraniający rozbierania barykad,dopóki nie wyjaśni się stosunek Rosjan do nas.

Czy Pan Generał przewidywał stawianie oporu Rosjanom,gdyby zachowali się agresywnie?

Przewidywalismy walkę na wypadek gwałtu.Zastanawialismy się nawet,w jakim rejonie to uczynić.Ostatnio myśleliśmy skupić oddziały na pólnoc od Hożej,w rejonie Lwowskiej itd.Nie dalibyśmy się rozbroić bez walki.

Czy to miał być po prostu gest?

Nie.Polityczny moment-Rosjanie rozbrajający nas siłą-w którym moglibysmy żądać poruszenia sprawy polskiej na międzynarodowym forum,interwencji zachodu,wysłania obserwatorów.

Jest parę depesz Pana Generała mówiących o stosowaniu samoobrony wobec Rosjan,ale jest też depesza z 17 września 1944,stwierdzająca ,że gdyby Rosjanie przystąpili do rozbrajania AK ,to trzeba było oddziały AK zdemobilizować.

Zdemobilizować na całym terenie ale w Warszawie stawiać opór.

Czy oceniał Pan Generał ,że Rosjanie będą się z zachodem liczyli?

Trudno było ocenić ,czy Rosjanie ustąpią przed naciskiem Zachodu,czy nie-ale przecież jednak możliwości presji ze strony Zachodu istniały,bo szły z Zachodu dostawy do Rosji i liczyliśmy,że w interesie Zachodu będzie utrzymanie Polski niezależnej od Rosji,że Zachód będzie bronił niepodległości Polski.

Czy liczył Pan Generał na zrzuty z zachodu?

Wołaliśmy o zrzucenie Brygady Spadochronowej na Wolę.Czy to było możliwe nie wiedzieliśmy.Na pomoc lotniczą też liczyliśmy,bo była dawana już przed powstaniem.Na bombardowania też liczyliśmy ,bo i w Rumunii były bombardowania.Liczyliśmy też na pomoc polityczną Zachodu w czasie rozgrywki z Moskalem.

Tezy z wypowiedzi b.szefa wydziału II KG AK płk Iranka-Osmeckiego z 15 marca 1965 w obecności prof J.K Zawodnego i J.Ciechanowskiego po raz pierwszy opublikowane(po autoryzacji) w Kulturze paryskiej -Zeszyty Historyczne nr 84/Paryż 1984 a potem w roku 1992 w Kraju przez prof Ciechanowskiego w książce "Na Tropach tragedii-Powstanie Warszawskie 1944 " :

KG AK sądziła że Armia Czerwona wesprze powstanie.Liczyła też na pomoc i poparcie Zachodu.Niemniej nie spodziewano się dużej pomocy lotniczej-zrzuty etc.Liczono też że pierwsze natarcie "da broń do dalszej walki".W razie aresztowań AKowców przez Rosjan po ich wkroczeniu do Warszawy ,KG AK przewidywała możliwość stawienia im oporu.Zamierzano skoncentrować wszystkie siły wraz z KG AK i Delegaturą ,w rejonie Wyższej Szkoły Wojennej,Pomnika Sapera i Politechniki, i stamtąd prowadzić negocjacje z Rosjanami pod ochroną 40 tysięcy wojska.Stalin zrobił jednak unik.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
KG AK sądziła że Armia Czerwona wesprze powstanie.

No to jest spore uogólnienie. Nie wszyscy tak uważali.

Liczono też że pierwsze natarcie "da broń do dalszej walki".

Bardzo podobną rzecz nt. odprawy z 31 lipca mówił płk Bokszczanin w wywiadzie jaki udzielił 14-15 listopada '69 w Paryżu prof. Ciechanowskiemu. Na informację "Montera", że nie ma czym walczyć, Okulicki miał powiedzieć, że broń zdobywa się właśnie na wrogu, na co "Monter" zareagował złością. Z tym, że płka Bokszczanina na tej odprawie nie było.

Zamierzano skoncentrować wszystkie siły wraz z KG AK i Delegaturą ,w rejonie Wyższej Szkoły Wojennej,Pomnika Sapera i Politechniki, i stamtąd prowadzić negocjacje z Rosjanami pod ochroną 40 tysięcy wojska.Stalin zrobił jednak unik.

A nie w fabryce Kamlera na Woli?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
No to jest spore uogólnienie. Nie wszyscy tak uważali.

A nie w fabryce Kamlera na Woli?

Mnie także dziwi połączenie przez pułkownika Iranka pierwszej tezy (uzyskania pomocy RKKA dla powstania ) z ostatnią(polityczny a potem ewentualnie i wojskowy opór Sowietom).Czyżby Iranek-Osmecki jak wielu innych oficerów AK nie widział tu oczywistej sprzeczności-wzajemnego wykluczania się tych tez?

KG AK broniona i chroniona przez zgrupowanie Radosława w Fabryce Kamlera była koncepcją z końca lipca-początków sierpnia 1944 -Iranek mówił o okresie pózniejszym-docelowym.Już po przewidywanym opuszczeniu przez Niemców stolicy pod naporem AK i Armii Czerwonej.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Mnie także dziwi połączenie przez Iranka pierwszej tezy (uzyskania pomocy RKKA) z ostatnią(polityczny a potem ewentualnie i wojskowy opór Sowietom).Czyżby Iranek-Osmecki jak wielu innych oficerów KG AK nie widział tu sprzeczności-wzajemnego wykluczania się tych tez?

Akurat "Heller" jest o tyle ciekawą postacią, że z jednej strony trzeźwo oceniał możliwości AK i aktualną sytuację (to w sporej mierze jego raporty powstrzymywały przed wcześniejszym podjęciem decyzji, i ta znamienna reakcja Rzepeckiego na jego wystąpienie na porannej odprawie 31 lipca, kiedy powiedział, że wobec informacji jakie Iranek-Osmecki przekazał, nie przychodzi na odprawę popołudniową, bo wiadomo, że teraz decyzji nikt nie podejmie), plus popierał obawy płka Bokszczanina, to jednak był zdania, że Warszawa musi wykrzyczeć przed całym światem chęć istnienia niepodległej Polski i krzywd, jakich doznała od '39. Trudno znaleźć tutaj jakąś wspólną linię.

KG AK broniona i chroniona przez zgrupowanie Radosława w Fabryce Kamlera była koncepcją z końca lipca-początków sierpnia 1944

Przeniesienie "Radosława" z Mokotowa jest dowodem na to, że koncepcja pochodzi z najpóźniej ostatniego tygodnia lipca.

Iranek mówił o okresie pózniejszym-docelowym.Już po przewidywanym opuszczeniu przez Niemców stolicy.

Obrona przez 40 tys. w tamtym rejonie? A kiedy powstała ta koncepcja?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Obrona przez 40 tys. w tamtym rejonie? A kiedy powstała ta koncepcja?

Z cytowanych przeze mnie wcześniej w tym wątku wypowiedzi b.kierownika departamentu Delegatury mecenasa Myślińskiego i generała "Bora" oraz rozkazów "Bora" m.in z 20 sierpnia można wnioskować że ostateczna koncepcja koncentracji i obrony przed Sowietami w tamtym rejonie powstała w sierpniu(w II połowie sierpnia)-już po upadku Pragi,Woli,Ochoty a więc i opuszczeniu przez KG AK Woli.Niemały wpływ na tę koncepcję mieli chyba Okulicki a w Delegaturze- Kauzik.Najsłabiej rozumiem generała Okulickiego-w liście do "Bora" pisanym w czasie rzezi Woli stwierdzał on ,że ZSRR chce przemilczeć PW i wstrzymało ofensywę-a jednoczesnie pisał o obsadzeniu przez KG AK i Delegata reprezentacyjnych gmachów,Sztabu Głównego,Prezydium Rady Ministrów które zdobędzie AK "by zrobić cały fason władzy państwa" itd i zwycięstwie powstania,na którego korzyść działa czas .Kto wobec tego miał zdobyć te silne umocnione gmachy(i wiele innych) i pokonać zaalarmowanych już i ściągających posiłki Niemców w stolicy i okolicach -słabiutko uzbrojona stołeczna AK ,która przeszła już do defensywy z powodu dotkliwego braku amunicji zaś na Pradze-wróciła do konspiracji ?

Na co liczył generał Okulicki-co miało przechylić szalę zwycięstwa w Powstaniu na rzecz AK?

Na jeszcze jeden zryw słabo uzbrojonych żołnierzy AK i masowo wówczas mordowanej przez hitlerowców ludności cywilnej stolicy,zryw który przyniesie zwycięstwo?

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

To dla mnie w tym momencie ta koncepcja jest całkowicie niezrozumiała... Obrona przez 40 tys. A skąd aż tyle wojska chcieli zebrać? Powyciągać z kotłów, które Niemcy potworzyli? W rejonie pomnika Sapera, Politechniki i WSWoj? A to w niby jaki sposób, skoro te obszary graniczyły z silnymi placówkami niemieckimi (Filtry, Pole Mokotowskie, Ministerstwo Komunikacji)? Kiedy Niemcy wyjdą? W sytuacji kiedy upadła Wola, i widać było, że Niemcy dążą do zniszczenia Powstańców, kiedy "Radosław" wykrwawił się na Woli, aby powstrzymać Niemców przed przebiciem arterii Wolska-most Kierbedzia, kiedy trzymał cmentarze wolskie, żeby "Wachnowski" mógł przygotować Stare Miasto do obrony... Kompletnie nie rozumiem tego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
To dla mnie w tym momencie ta koncepcja jest całkowicie niezrozumiała... Obrona przez 40 tys. A skąd aż tyle wojska chcieli zebrać? Powyciągać z kotłów, które Niemcy potworzyli? W rejonie pomnika Sapera, Politechniki i WSWoj? A to w niby jaki sposób, skoro te obszary graniczyły z silnymi placówkami niemieckimi (Filtry, Pole Mokotowskie, Ministerstwo Komunikacji)? Kiedy Niemcy wyjdą? W sytuacji kiedy upadła Wola, i widać było, że Niemcy dążą do zniszczenia Powstańców, kiedy "Radosław" wykrwawił się na Woli, aby powstrzymać Niemców przed przebiciem arterii Wolska-most Kierbedzia, kiedy trzymał cmentarze wolskie, żeby "Wachnowski" mógł przygotować Stare Miasto do obrony... Kompletnie nie rozumiem tego.

Przeciez Niemcy w myśl ówczesnego rozumowania wielu wysokich rangą i funkcją oficerów AK i urzędników Delegatury mieli wówczas uciekać/wycofywać się z Warszawy pod naporem AK i w jakimś sensie Armii Czerwonej -hitlerowcy w myśl tej koncepcji walczyli tylko o to by otworzyć sobie arterie przelotowe dla odwrotu z miasta.Kwestia zniszczenia rozbitych Niemców schodziła więc już na drugi plan(miała ją wykonać niejako mechanicznie Armia Czerwona)-na plan pierwszy wysuwała się rozgrywka z ZSRR.A koncentracja sił miała być przeprowadzona po rychłym zwycięstwie Powstania nad Niemcami i wejściu Armii Czerwonej do stolicy dla celów rozgrywki polityczno-wojskowej z ZSRR.

Anglicy mają na to trafne określenie-wishful thinking( myślenie życzeniowe)tzn oparte na emocjach a nie na dowodach i racjonalności.Takie było wówczas rozumowanie generała Okulickiego,Kauzika i wielu innych fantastów z KG AK i Delegatury.Przecież np generał "Monter" -faktyczny dowódca PW o nadchodzącym rychłym zwycięstwie pisał nawet jeszcze w II połowie września 1944 ....

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Przeciez Niemcy w myśl ówczesnego rozumowania wielu wysokich rangą i funkcją oficerów AK i urzędników Delegatury mieli wówczas uciekać/wycofywać się z Warszawy pod naporem AK i w jakimś sensie Armii Czerwonej -hitlerowcy w myśl tej koncepcji walczyli tylko o to by otworzyć sobie arterie przelotowe dla odwrotu z miasta.Kwestia zniszczenia rozbitych Niemców schodziła więc już na drugi plan(miała ją wykonac mechanicznie Armia Czerwona)-na pierwszy wysuwała się rozgrywka z ZSRR.A koncentracja miała być po rychłym zwycięstwie Powstania nad Niemcami dla celów rozgrywki z ZSRR.

Jest jeden mały problem. Mówimy o okresie po upadku Woli, czyli kiedy było wiadome, że Niemcy się z Warszawy nie wycofują, ale dążą do rozbicia Powstańców. I w KG AK zdawano sobie z tego sprawę, co widać chociażby u "Irona" w Lata chmurne, lata dumne. Dlatego powstanie tej koncepcji w tym okresie, jest całkowicie niezrozumiałe. Było wtedy już jasne, że przebicie arterii W-Z nie było krokiem na drodze do wyjścia z miasta.

Przecież np generał "Monter" -faktyczny dowódca PW o nadchodzącym rychłym zwycięstwie pisał nawet jeszcze w II połowie września 1944 ....

Pisał, podobnie jak sam "Bór".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Jest jeden mały problem. Mówimy o okresie po upadku Woli, czyli kiedy było wiadome, że Niemcy się z Warszawy nie wycofują, ale dążą do rozbicia Powstańców. I w KG AK zdawano sobie z tego sprawę, co widać chociażby u "Irona" w Lata chmurne, lata dumne. Dlatego powstanie tej koncepcji w tym okresie, jest całkowicie niezrozumiałe. Było wtedy już jasne, że przebicie arterii W-Z nie było krokiem na drodze do wyjścia z miasta.

Nie wiem czy "Monter" zdawał sobie z tego sprawę-generał "Bór" w rozkazie z 20 sierpnia wysunął przecież oficjalnie tę koncepcję postępowania po przewidywanym wkroczeniu RKKA do Warszawy .Na pewno nie zdawał sobie sprawy Kauzik(Dyrektor Departamentu z Delegatury)-a to on(jesli wierzyć cytowanej relacji mecenasa Myślińskiego)był autorem tej koncepcji ,którą uznano za najlepszą.

Myslenie życzeniowe tryumfowało w triumwiracie generalicji i w kierownictwie Delegatury.

A najważniejszych nieprawidłowo myślących(generałowie Tatar,Skroczyński,pułkownik Bokszczanin)juz przecież odsunięto.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie wiem czy "Monter"

To już byłoby posądzanie go o całkowity dyletantyzm. Biorąc pod uwagę chociażby koncepcję manewru południowego, moim zdaniem spokojnie można założyć, że domyślał się tego. Tak samo próba zorganizowania współdziałania Kampinosu z Żoliborzem, przez wysłanie "Wachnowskiego", a w ostatecznym rozrachunku zaakceptowanie jego pozostania na Starówce, i stworzenie Grupy "Północ".

generał "Bór" w rozkazie z 20 sierpnia wysunął przecież tę tę koncepcję .

Treść rozkazu nakazującego marsz ku Warszawie, który wydał 14 sierpnia, pokazuje że jednak zdawał sobie sprawę z tego, że Niemcy z Warszawy wyjść nie chcą. Wspominany "Iron" dość wyraźnie pisze [Lata chmurne. Lata dumne, Warszawa 1983, s. 217]:

13 sierpnia, niedziela (...) W sztabie zdajemy sobie sprawę ze znaczenia taktycznego tych dwóch obiektów, których utrata razem ze Stawkami umożliwi Niemcom decydujące natarcie na Stare Miasto.

Jaki interes mieliby Niemcy w atakowaniu Starówki w sytuacji, kiedy chcieli wyjść z Warszawy? Nawet gdyby nie byli wówczas na to gotowi, wystarczyłaby izolacja, a mimo to sztab KG zdawał sobie sprawę z tego, że Niemcy szykują się do uderzenia na Starówkę, a więc do zniszczenia Powstańców. To nie jest myślenie kogoś, kto spodziewa się wyjścia wroga.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Treść rozkazu nakazującego marsz ku Warszawie, który wydał 14 sierpnia, pokazuje że jednak zdawał sobie sprawę z tego, że Niemcy z Warszawy wyjść nie chcą. Wspominany "Iron" dość wyraźnie pisze [Lata chmurne. Lata dumne, Warszawa 1983, s. 217]:

Jaki interes mieliby Niemcy w atakowaniu Starówki w sytuacji, kiedy chcieli wyjść z Warszawy? Nawet gdyby nie byli wówczas na to gotowi, wystarczyłaby izolacja, a mimo to sztab KG zdawał sobie sprawę z tego, że Niemcy szykują się do uderzenia na Starówkę, a więc do zniszczenia Powstańców. To nie jest myślenie kogoś, kto spodziewa się wyjścia wroga.

Niemcy mieli wyjść z Warszawy pod naporem sił Armii Czerwonej i AK.Wierzono w ofensywę,masowe zrzuty z zachodu i nie tylko,1 SBS i naciski aliantów na ZSRR .

I Bora i Montera charakteryzowała duża zmienność nastrojów zaś Kauzik był politykiem -nie wojskowym.Rozkaz Bora z 14 sierpnia już omawialiśmy a sposób jego przekazania(otwartym tekstem na falach BBC)świadczy że miał znaczenie raczej polityczno-propagandowe.

"Iron" był oficerem dyplomowanym-Kauzik politykiem zaś Komorowski słabym psychicznie ,przeciętnym dowódca pułku kawalerii bez doświadczenia operacyjnego i w pracy na stanowiskach sztabowych i bez wyrobienia politycznego.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Niemcy mieli wyjść z Warszawy pod naporem Armii czerwonej i AK.

A właśnie, wyjść pod czyimś naporem, a nie z własnej woli, bo tego początkowo "Monter" oczekiwał, nie reagując na raporty "Radosława" odnośnie nacisku na Wolską. Trasę przelotową Niemcy mieli sobie w jego planie otworzyć, i wyjść z miasta sami. Ale to nie to samo, co zostać wypchniętym pod czyimś naciskiem.

I Bora i Montera charakteryzowała duża zmienność nastrojów zaś Kauzik był politykiem -nie wojskowym.

Co do Kauzika, dlatego właśnie piszę o KG;) A że "Bora" i "Montera" cechowała zmienność nastrojów, to pełna zgoda. Ale mimo wszystko nie sądzę, aby po upadku Woli i tym, jak Niemcy główny wysiłek skierowali na Starówkę, nie zdawali sobie sprawy z ich zamierzeń.

Rozkaz Bora z 14 sierpnia już omawialiśmy a sposób jego przekazania(otwartym tekstem na falach BBC)świadczy że miał znaczenie raczej polityczno-propagandowe.

Tutaj się zgadzam, ale chodzi mi o sam tekst. Jak dla mnie pokazuje, że mimo wszystko "Bór" orientował się w sytuacji:

(...) wielka przewaga nieprzyjaciela (...) natychmiastowy marsz (...) bicie nieprzyjaciela na peryferiach, przedmieściach i w samym mieście (...).

Tak nie pisze się o wrogu, który sam wychodzi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to co przekazał nam w swoich wspomnieniach płk Majorkiewicz. Dlatego jestem zdania, że w drugiej połowie sierpnia już zdawano sobie sprawę z zamiarów Niemców. I dlatego koncepcja obrony w rejonie Politechniki, jest dla mnie jeszcze dziwniejsza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Zwłaszcza biorąc pod uwagę to co przekazał nam w swoich wspomnieniach płk Majorkiewicz. Dlatego jestem zdania, że w drugiej połowie sierpnia już zdawano sobie sprawę z zamiarów Niemców. I dlatego koncepcja obrony w rejonie Politechniki, jest dla mnie jeszcze dziwniejsza.

Niemniej o koncepcji zbrojnej koncentracji sił AK w stolicy i jej sensie politycznym wspominają i generał "Bór"Komorowski i pułkownik Iranek -Osmecki i b.dyrektor Departamentu Myśliński oraz co najważniejsze-oficjalne pismo "Bora" dla "Montera"z 20 sierpnia.Nie jest to więc konfabulacja .Generał Komorowski w cytowanym wywiadzie dość jasno przecież mówił o celu tej akcji.Zbrojnej obrony-przed Sowietami(w wypadku aresztowań czy prób rozbrajania) i rachubach na pomoc/interwencję Zachodu.Stworzeniu w stolicy alternatywy - że albo ZSRR miał uznać władzę reprezentujących w kraju rząd emigracyjny i PSZ na zachodzie- sił AK i Delegatury w Polsce o granicy wschodniej traktatu ryskiego albo zbrojnie złamać ich siłą "na oczach świata".

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.