Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

Największe zbrodnie czasów nowożytnych

Rekomendowane odpowiedzi

Inga   
Słyszałem, że zbrodnie Elżbiety to bzdury wymyślone przez kronikarzy chętnych cesarzowi habsburskiemu, który ponoć miał z nią na pieńku. No, ale to raczej wiadomość z gatunku tych zasłyszanych, niekoniecznie wiarygodnych

Rodzice Elżbiety należeli do jednej z najstarszych i najpotężniejszych rodzin w kraju. Jej kuzyn był premierem Węgier, inny krewny był kardynałem, a jej wuj Stefan był królem Polski. Cesarz mógł się jej obawiać jej ogromnych wpływów, ale... Rodzina Batorych pełna byłą różnej maści świrów i psychopatów z racji małżeństw zawieranych od wieków w kręgu samej rodziny. Być może Elżbietą powodowała choroba psychiczna.

Tak czy siak, katowskie wyposażenie jakie znajdowało się w lochach jej zamku, trupy zamurowane pod podłogą jej własnej sypialni oraz masa zwłok odkrytych w dołach - pułapkach podziemi mówią same za siebie. Z pewnością jej czyny nie zostały zmyślone, skoro skazano ją na zamurowanie żywcem w tychże lochach, chleb i wodę podając przez niewielki otwór. Zamurowano ją, ponieważ cesarz bał się ją skazać na śmierć ze względu na nazwisko. Zmarła bodajże 4 lata później, co sprawiło niewysłowioną ulgę wszystkim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lancelot   
Cezar Borgia zabił drugiego męża swojej siostry-Lukrecji.
nawet jeżeli to został do tego sprowokowany, tyle, że jedno i drugie to raczej spekulacje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
tryton65   

Mordy Turköw na Ormianach.Bardzo bardzo czarna karta historii Turcji... w latach 1915-1917 (ok. 2 mln ofiar),

Edytowane przez tryton65

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
nawet jeżeli to został do tego sprowokowany, tyle, że jedno i drugie to raczej spekulacje.

Nie zapominajmy, że Cezar był kochankiem swojej siostry Lukrecji, strasznie o nią zazdrosnym. Pewnie nie był zachwycony, że małżeństwo siostry jest szczęśliwe i że poświęca mu ona mniej czasu niż jego zdaniem powinna, więc Alfonso Bisceglia musiał umrzeć.

Po upływie wieków, trudno wydac jednoznaczny osąd. Jedno jednak jest pewne, Cezar Borgia był krwawym tyranem i neutralizacja człowieka który stawał mu na drodze do celu, nie stanowiło dlań żadnego problemu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lancelot   
Nie zapominajmy, że Cezar był kochankiem swojej siostry Lukrecji, strasznie o nią zazdrosnym.
nie ma na to żadnego dowodu, większość autorów traktuje to raczej jako pomówienia mające oczerniać Borgiów.
Cezar Borgia był krwawym tyranem
moim zdaniem raczej politykiem (strategiem?) na miarę swoich czasów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
nie ma na to żadnego dowodu, większość autorów traktuje to raczej jako pomówienia mające oczerniać Borgiów

Nieee, no jasne, przecież ich tatuś był następcą Chrystusa na ziemi, a mamusia wielką madonną. Przeciętna, zwykła rodzina, co nie? ;)

moim zdaniem raczej politykiem (strategiem?) na miarę swoich czasów.

No! To wiele, o ile nie wszystko tłumaczy. Adolf też miewał odjechane pomysły, np. wymordować Żydów i Polaków, zeby zrobić więcej miejsca dla aryjskiej rasy. Zaiste, to się dopiero nazywa strategią!

Na szczęście to TYLKO Twoje zdanie, drogi "ser" lancelocie. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lancelot   
Nieee, no jasne, przecież ich tatuś był następcą Chrystusa na ziemi
Świętego Piotra dokładnie mówiąć i stosowanymi metodami niewiele się różnił od swych licznych poprzedników i nastepców.
mamusia wielką madonną
Vanozza była prawdopodobnie zwyczajną kobietą.

NIe jesteś raczej w stanie udowodnić kazirodczych związków w rodzinie Borgiów.

Adolf też miewał odjechane pomysły, np. wymordować Żydów i Polaków,
Cezar nie eksterminował nikogo ze względu na pochodzenie czy religię, owszem usuwał przeciwników politycznych ale to raczej powszechna wówczas praktyka.
Na szczęście to TYLKO Twoje zdanie, drogi "ser" lancelocie.
nie tylko, również np. M. Bellonci czy Chłędowskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
Świętego Piotra dokładnie mówiąć .

No popatrz, a oni wszyscy myślą od stuleci, że zastępują Jesu Christa... ;);)

stosowanymi metodami niewiele się różnił od swych licznych poprzedników i nastepców.

Czyli cudzołożył itd., etc.. :)

A teraz poważnie. Kościół od dawien dawna nie przebierał w środkach by zachować pozycję w najszerszym tego słowa znaczeniu. Nie piszę o tym tylko dlatego, że nie lubię tej instytucji. Taka była, i jest prawda.

Vanozza była prawdopodobnie zwyczajną kobietą.

Gratuluję wnikliwej, i jakże trafionej diagnozy. Julia Farnese była nie mniej ciekawą, o ile ie ciekawszą osobą, i zarazem ofiarą swojego brata, kardynała Farnese, ale to już zupełnie inna historia.

NIe jesteś raczej w stanie udowodnić kazirodczych związków w rodzinie Borgiów.

Zapiski i liczne listy niejakiego Mikołaja K. mieniącego się astronomem oraz znającego osobiście Papieża Borgię, jego syna Cezara oraz córkę Lukrecję, sugerują co innego. Wszak przez jakiś czas był ich osobistym gościem. :)

Maria Bellonci, włoska badaczka pisze: Oskarżeniem natomiast dającym naprawdę do myślenia jest to, które wyszło z ust pana na Pesaro, gdyż przez niego, nie ma co zaprzeczać, przemawia ktoś, kto żył w prawdziwej bliskości rodziny Borgiów. Podtrzymywał on swoje oskarżenie wytrwale, mimo lęku. I w niewielkim tylko stopniu możemy złagodzić jego brutalność drogą rozumowania, kładąc na szalę tchórzliwą naturę hrabiego Pesaro, urazy, jakie żywił względem papieskiej rodziny, ból wywołany doznanymi zniewagami

- to dotyczy stosunków jakie utrzymywał z córką Aleksander VI, to samo twierdził jego zięć Sforza.

Jak więc widzimy, mimo, że równiez historia goni za sensacją, jest coś na rzeczy. A Chłędowskiego poczytam z wielką chęcią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lancelot   
kładąc na szalę tchórzliwą naturę hrabiego Pesaro, urazy, jakie żywił względem papieskiej rodziny, ból wywołany doznanymi zniewagami
rzekłąś, krytyka zródeł się kłania.
to samo twierdził jego zięć Sforza.
za pewne zupełnie bezinteresownie i bez powdu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.