Wasz ubiór

[Granat]

Właśnie... Jaki ubiór preferujecie ?

Zapraszam do dyskusji

[Tofik]

Dżinsy - obowiązkowo.

To co wyżej, już bez znaczenia. Najważniejsze są gacie, reszta jest milczeniem :roll:

[Jarpen Zigrin]

A ja uwielbiam sandały takie coś między sportowymi, a eleganckimi takie z pionowym paskiem zamiast poziomych o! : )

[Albinos]

Ubiór... sam myślałem nad takim tematem. Dużą uwagę zwracam na spodnie, koniecznie dżinsy, do tego skórzane pantofle ze ściętym czubkiem (koniecznie mocno wypastowane) i czarna koszulka. Strój dość monotonny, ale zdecydowanie najbardziej mi pasuje;) Na lato jest też oczywiście opcja lżejsza: zamiast pantofli buty do joggingu, dżinsy z podwiniętymi nogawkami. Góra wówczas obojętna. Ogólnie muszę przyznać, że mam hopla na punkcie ubioru. Źle się czuję, gdy wiem że źle wyglądam. A i obowiązkowo ciemne okularki. Ogólnie mam swoje drobne zboczenie na punkcie ubioru... i dobrze mi z tym;) Chociaż nowe ubrania kupuję sobie raz od wielkiego dzwonu.

[Lu Tzy]

Ja zwykle wygladam albo jak skin, albo jak turysta z lat siedemdziesiatych. Glany, bojowki/dzwony, jakies bluzy, jakies kurtki.

Albo krawat.

[Don Pedrosso]

To zależy gdzie się wybieram! Jeśli do szkoły, czy wieczorem z kumplami gdzieś wyjść, to jeansy/sztruksy, koszula/t-shirt, bluza z kapturem no i moja skórzana kurtała z której jestem bardzo dumny 8) Jeśli np. mam iść do kościoła to jeansy, koszula, krawat, marynarka no i oczywiście odpowiednie buty do takiego ubioru

[Vissegerd]

A ja nie mam dużego wyboru. Do pracy gajer, bo inaczej się nie da 8)

Poza tym, uwielbiam surduty, marynarki klubowe, tweedowe, koszulki polo i koszule weekendowe. Jak nie garnitur, to spodnie jeansy lub sztruksy, latem lniane albo krótkie (takie do kolan). Generalnie pełna klasyka, pasuję w każdym okresie XX wieku, czasem nawet do XIX

Nie lubię butów sportowych ani sandałów, często latem nie noszę skarpetek

Pozdrawiam.

[Andreas]

Jasne, że sztruksy! Poza tym zawsze lubiłem T-shirty z kołnierzykiem, bez niego jakoś łyso się czuję. Dżinsy też dobre są, ale ja wolę ciemniejsze kolory, czarny, granat albo szary.

[Granat]

A ja też mam hopla na punkcie ubioru... co prawda nie takiego dużego, ale gdy widzę że to co mam w szafie nie pasuje do siebie to mam problem

Uwielbiam koszule ! We wszystkich wariantach, rozpięte, zapięte, z długim/krótkim rękawem, z czymś pod lub na gołe ciało ( wtedy to nie rozpięta ). Czasem nie zaszkodzi jakiś T-Shirt lub polo.

Spodnie to noszę bardzo różne... Dżinsy, sztruksy, krótkie ( za kolana ) długie, luźne, mniej luźne :mrgreen: i w końcu "normalne" tj. z materiału

Butki też różnie - zależnie od pory roku : ciężkie trepy, adidasy adidasa , jakieś lekkie półbutki, sandały ( bez skarpetek )

Ponadto noszę zegarek na lewym nadgarstku a na prawym taką śmiszną... bransoletkę Ale nie z tych gumowych i kolorowych, tylko taką inną Trudno to określić.

Poza tym zawsze lubiłem T-shirty z kołnierzykiem

W sensie że koszulka polo ?

ja wolę ciemniejsze kolory, czarny, granat albo szary.

[Andreas]

No pewnie, ze polówki.

Zwłaszcza jeśli są czarne, albo granatowe.

[dzionga]

Czy nikt oprócz mnie nie ma obsesji na punkcie pasków?

Ja też się źle czuję jak wiem,że słabo wyglądam,dlatego staram się tak nie wyglądać Uwielbiam wszelkiego rodzaju bluzki w paski (ale muszą mi się podobać),spodnie najlepiej rurki i lubię mieć coś niebieskiego,do oczu

[Granat]

Uwielbiam wszelkiego rodzaju bluzki w paski

No moje ulubione koszule to te w paski Tyle że pionowe :]

[Andreas]

Paski w jakim sensie?

Bo polówki w paski to też moja specjalnośc.

[mch90]

Ubiór? Bardzo luźny, ale to bardzo. Lubię kaptury i szerokie spodnie.

[dzionga]

Paski w jakim sensie?

Po prostu bluzki w paski,najlepiej szerokie paski