Euro 2008 - Polska

[Albinos]

A jak wyglądają na tle tych napastników, których wziął Leo?

Brożek kiepsko, Wichniarek w kadrze podobnie, przynajmniej jeśli bierzemy pod uwagę ostatnie mecze. Jeleń i Sikora nie mieli szansy się pokazać, więc ciężko ich oceniać. A nie muszę chyba tłumaczyć, że gra w klubie a gra w reprezentacji, to dwie zupełnie inne sprawy i nie można powiedzieć, że ktoś będzie czarował w reprezentacji skoro dobrze radzi sobie w klubie.

Ja tylko głośno myślę ;P Tak mi się skojarzyło z wypowiedziami Tuska.

A potem dzięki takim "ja tylko głośno myślę" robi się nieciekawa atmosfera wokół kadry.

[Jarpen Zigrin]

To trzeba było chociaż dać szansę:

Adrian Sikora

Marcin Robak

Marcin Zając

Łukasz Sosin

Marcin Mięciel

Irek Jeleń

Nie mówi, że część z nich nie gra w klubach, bo w tej kadrze takich jest wielu.

[Grimoald]

Sikora - zgoda

Robak - przecież On jest drewniany

Zając - troszkę wiekowy ale racja mógł dostać szansę w sparingu.

Sosin - On już miał swoje szanse i nic nie pokazał w kadrze specjalnego.

Mięciel - bliżej mu do Legii niż do S-kadry.

Jeleń - kontuzje, ale na prawdę bardzo dobry piłkarz.

[Jarpen Zigrin]

A to tylko napastnicy, a jest wielu innych pomijanych:

Chociaż mogli dostać szansę w ostatnich meczach kadry.

K. Kosowski

R. Grzelak

K. Grosicki

A. Głowacki

R. Boguski

[Tofik]

A potem dzięki takim "ja tylko głośno myślę" robi się nieciekawa atmosfera wokół kadry.

Jeśli ktoś psuje atmosferę w kadrze to ja jestem ostatnią osobą. Chyba przeceniasz moje możliwości :roll:

Brożek kiepsko, Wichniarek w kadrze podobnie, przynajmniej jeśli bierzemy pod uwagę ostatnie mecze. Jeleń i Sikora nie mieli szansy się pokazać, więc ciężko ich oceniać. A nie muszę chyba tłumaczyć, że gra w klubie a gra w reprezentacji, to dwie zupełnie inne sprawy i nie można powiedzieć, że ktoś będzie czarował w reprezentacji skoro dobrze radzi sobie w klubie.

Wczoraj wydało się, że Żurawski to kompletna łamaga, owszem, czasami coś ustrzeli, ale tylko raz na jakiś czas. To "napastnik nieregularny". Saganowski kiedy wchodzi, czasami coś pogra, ale chyba najlepszy czas ma za sobą. Wybranie Smolarka patrząc z perspektywy sprzed Euro było raczej dobrym wyjściem (a gdyby go nie wziął, to pewnie wywołałoby to burzę, a'la sprawa Frankowskiego, Dudka i Kłosa przed MŚ 2006).

[Konstanthinos XI]

Nasi przegrali bo Ebi i Krzynek niezbyt udanie wystąpili, Sagan, Piszczek i Roger przede wszystkim zdecydowanie za późno na boisku...

[Don Pedrosso]

Może teraz ja się wypowiem. Mecz w wykonaniu Polaków- zagraliśmy naprawdę dobrze, ba! Zagraliśmy bardzo dobrze, nie broniliśmy się, graliśmy jak równy z równym, mieliśmy pare sytuacji(nie jak w Dortumundzie 2 lata temu, była bodajże tylko 1). Trzeba jednak powiedzieć, że rozczarowali Ci od których najwięcej oczekiwano:

Smolarek- nie widziałem go w tym meczu, może poza tą bramką co strzelił ze spalonego

Żurawski- niewidoczny i jeszcze ta zmarnowana sytuacja- wewniakiem się strzela jak się jest w okolicach 5-6 a nie 11-12 metr, napiąć wewnętrze podbicie i huknąć a tak to mu się ześlignęła

Krzynówek- szkoda mi go najbardziej, bo widać, że chciał bardzo a nie wychodziło

1-sza bramka Podolskiego- spalony. 2-ga błąd Golańskiego, rozumiem nie gramy przez środek, ale na Boga, czy on nie czuł gościa za swoimi plecami, wywalić piłe w aut, czy róg i spokój, a tak to odwalił nam sztagana i załatwił całkowicie. Świetną zmiane dał Roger, chyba najlepszy zawodnik przez cały mecz w naszej reprezentacji. Teraz to co raziło mnie najbardziej w naszej grze- Smolarek i jego wywieranie presji na obrońcach. Czy on nie widzi jak się teraz gra? Proszę popatrzeć na Torresa chociażby Drogbę, (przepraszam za słowo) zapier****** od obrońcy do obrońcy, wymuszają błąd, grają agresywnie, czy Ebi coś takiego zrobił? Nie, nawet chyba ani razu nie sfaulował. Tak teraz zachowują napastnicy.

Podsumowując- mimo przegranej jestem przekonany, że jeśli zagramy tak z Austrią to powinniśmy ten mecz wygrać, także głowy do góry i kibicujmy naszym dalej!

[Albinos]

Nie, nawet chyba ani razu nie sfaulował.

Sfaulował, sfaulował Nawet żółtą kartkę zarobił. Po tym jakby jego zapał trochę osiadł. Być może bał się, że osłabi zespół jak wyleci.

Żurawski- niewidoczny i jeszcze ta zmarnowana sytuacja- wewniakiem się strzela jak się jest w okolicach 5-6 a nie 11-12 metr, napiąć wewnętrze podbicie i huknąć a tak to mu się ześlignęła

Podejrzewam że Żurawski doskonale wie, jak należy takie sytuacje wykorzystywać W końcu nie bez przyczyny w pierwszym sezonie w Szkocji kibice Celticu gotowi byli ogłosić go następcą Larssona. Żurawski spalił się psychicznie, nie po raz pierwszy zresztą.

Osobiście uważam, że Żurawski powinien być odciążony i nie pełnić funkcji kapitana. Do tej roli najlepiej nadają się jak na moje oko "Lewy" i "Arczi". Potrafią wrzasnąć na partnerów i widać że się nie poddają. Poza tym nasz "Hoalie Goalie" już raz w Legii był kapitanem, i poradził sobie całkiem nieźle. Obaj mają obycie w Europie, znają smak spotkań o stawkę i wytrzymują to.

Na Austrię warto by pomyśleć nad zmianą Golańskiego na Wawrzyniaka. Wiadomo że za kontuzjowanego Żurawskiego zagra Roger. Myślę że warto także dać więcej czau na grę Saganowskiemu.

Podsumowując- mimo przegranej jestem przekonany, że jeśli zagramy tak z Austrią to powinniśmy ten mecz wygrać, także głowy do góry i kibicujmy naszym dalej!

Brawa dla tego pana;) To jest poprawne myślenie. Tak trzymać.

[Tofik]

Owszem, w ataku Saganowski w przekroju kilku minut robił więcej w ataku niż Żurawski i Smolarek przez większość meczu, ale w skali całego spotkania to to chyba za mało :roll: Jednak ze wszystkich napastników jakim Beenhakker dysponuje to chyba najlepszy zawodnik.

Podsumowując- mimo przegranej jestem przekonany, że jeśli zagramy tak z Austrią to powinniśmy ten mecz wygrać, także głowy do góry i kibicujmy naszym dalej!

Mnie dziwi dość niecodzienne podejście do Austrii. Przed Euro, że jaka to słaba drużyna i jaka prosta do grania. Po meczu Chorwacja - Austria: "O cholera, oni dobrzy są przecież". A ja nie uważam Austrii ani za dobrą drużynę, ani za słabą. W I połowie byli w głębokiej obronie, czasami wypadli na połowę przeciwnika i tyle. Chorwaci atakowali (fakt, że za bardzo), a oni się bronili. W II połowie Austriacy grali z trupem.

[Don Pedrosso]

Mnie dziwi dość niecodzienne podejście do Austrii. Przed Euro, że jaka to słaba drużyna i jaka prosta do grania. Po meczu Chorwacja - Austria: "O cholera, oni dobrzy są przecież". A ja nie uważam Austrii ani za dobrą drużynę, ani za słabą. W I połowie byli w głębokiej obronie, czasami wypadli na połowę przeciwnika i tyle. Chorwaci atakowali (fakt, że za bardzo), a oni się bronili. W II połowie Austriacy grali z trupem.

Tofiku, ja nigdzie nie napisałem, że Austria to słaby zespół.

Na Austrię warto by pomyśleć nad zmianą Golańskiego na Wawrzyniaka. Wiadomo że za kontuzjowanego Żurawskiego zagra Roger. Myślę że warto także dać więcej czau na grę Saganowskiemu.

Golański niby na tle całego meczu nie wypadł źle, lecz zgadzam się z Tobą- Wawrzyniak to chyba lepsze wyjście. Byłbym ogromnie zdziwiony, gdyby Roger zaczął mecz z ławki.

Sfaulował, sfaulował Nawet żółtą kartkę zarobił. Po tym jakby jego zapał trochę osiadł. Być może bał się, że osłabi zespół jak wyleci.

Bał się, nie bał, do obrońców mógł biegać. Popatrzmy na drugą bramkę Niemców, gdyby nie Schweinsteiger odpuścił to pewnie Golański by tego błędu nie popełnił a tak to wiemy co było.

[Jarpen Zigrin]

O Wawrzyniaku i Rogerze w 1 składzie na Niemców mówiłem od początku.

[Tofik]

Tofiku, ja nigdzie nie napisałem, że Austria to słaby zespół.

A gdzie twierdzę, że tak napisałeś?

Golański niby na tle całego meczu nie wypadł źle, lecz zgadzam się z Tobą- Wawrzyniak to chyba lepsze wyjście.

Golański do czasu strzelenia 2. bramki przez Niemców grał naprawdę dobrze. Niemniej, decyzja Leo, że Golański jako prawy obrońca ma grać na lewej stronie, mnie dziwi. Przecież miał Wawrzyniaka. Decyzja naprawdę dziwna, choć gdyby na meczu był remis lub nawet polskie zwycięstwo to byłaby to co najwyżej "decyzja ryzykowna", a tak okazała się dziwna czy nawet zła.

Byłbym ogromnie zdziwiony, gdyby Roger zaczął mecz z ławki.

Roger może wchodzić jako dżoker w polskim składzie, ale lepiej, żeby grał od 1. minuty.

[Jarpen Zigrin]

Na Austrię:

Wawrzyniak za Golańskiego.

Roger za Żurawskiego.

Saganowski za Smolarka.

Nie ma kogo dać za Krzynówka, bo Leo nie raczył wypróbować R. Grzelaka lub wziąć Kosowskiego, Zieńczuka czy innego lewego ofensywnego pomocnika.

[Albinos]

Co do dwóch pierwszych zmian zgadzam się, o tyle nie jestem pewien, czy zmiana Smolarka na Saganowskiego jest dobrym pomysłem. Sagan znacznie lepiej radzi sobie jako zmiennik. W reprezentacji pokazywał to już za Janasa jak i za Beenhakkera. Krzynówka nawet gdyby był zmiennik, zostawił bym w pierwszym składzie. Co do Grzelaka, Kosowskiego i Zieńczuka. Pierwszy istotnie mógłby być jakimś wsparciem. Kosowski już chyba nie pasuje do kadry. Najlepsze lata ma za sobą. Z kolei Zieńczuk to piłkarz dobry na naszą rodzimą ligę, ale nie na mecze kadry. Dostawał już swoje szanse i je marnował.

Tak sobie teraz czytam o treningach naszej ekipy, i wygląda na to, że Wawrzyniaka nie zobaczymy na boisku od pierwszych minut. Golańskiego zresztą także. Możliwe że z Bąkiem n środku zgra Jop z Żewłakow zejdzie na lewą stronę. To też jest jakiś pomysł.

[Pancerny]

Zobaczcie jakie emocje wzbudza nasza kadra.

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/mord-po-meczu_56435.html